Andrzej Pilipiuk - Drewniana twierdza

Здесь есть возможность читать онлайн «Andrzej Pilipiuk - Drewniana twierdza» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 2008, Издательство: Fabryka Slów, Жанр: Старинная литература, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Drewniana twierdza: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Drewniana twierdza»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

'Zaprawde powiadam ci, przeczytasz szybciej niz myslisz. Na poczatek nokaut. W kosmosie 3. Oka ' nie ma zmiluj. Ucieczka do przeszlosci to oboz przetrwania dla Marka, Staszka i Heleny. W XVI- wiecznej Norwegi krzyzuja sie bowiem drogi i interesy istot z roznych czasow, stron swiata i wszechswiata. Jest smiertelnie niebezpiecznie. Zawsze pod gore. Czasem cuchnie. Zawsze pachnie wolnoscia, przygoda i wedrowka. Nie polecamy tej ksiazki jesli masz cos pilnego. Bo nie odlozysz szalenczej misji. Nie porzucisz zacnej kompanii, w ktorej ludziom honoru tak blisko do typow spod ciemnej gwiazdy, co i ratowac, i torturowac potrafia. „Okiem jelenia” spojrzysz na swiat z perspektywy tych co przed nami i tych, ktorzy wlasnie… nadchodza.''

Drewniana twierdza — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Drewniana twierdza», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

- Hanza upadła. Nie wiem nawet, kiedy i z jakiego powodu. Dla mnie to była zamierzchła przeszłość, a nie interesowałem się szczególnie historią. Nigdy nie słyszałem o Hansavritsonie czy Sudermannie. Nigdy nie słyszałem o Fryderyku II czy tym popaprańcu Rosenkrantzu. Wasz świat odszedł w zapomnienie.

- W głowie się nie mieści... - Sadko popatrzył na mnie głęboko wstrząśnięty i zarazem jakby z wyrzutem. - A Visby czy Bergen?

- Straciły na znaczeniu tak dalece, że nie wiedziałem nawet, gdzie leżą. O

Bergen słyszałem jedynie, że w Norwegii, nie wiedząc nawet, w której jej części.

- A Nowogród czy Brema?

- Prowincjonalne miasta gdzieś w Rosji i Niemczech. Nie tam bije puls świata.

Milczeli.

- Gdańsk?

- Spore miasto nad Bałtykiem. Marny port i stocznia, która sromotnie zbankrutowała.

- A więc to, co budowano przez pokolenia, odejdzie w niebyt. Pozostanie tylko cień dawnej świetności...

- I dla Polski przyjdą ciężkie czasy - dodałem. - Ta, w której żyłem, to gdzieś piąta część zaledwie tej, którą znasz ty czy Maksym. Od stuleci nie jesteśmy już mocarstwem.

- A Ukraina? - zainteresował się Maksym.

- Kraj wolny, lecz biedny. Ludzie stamtąd uciekają do Europy Zachodniej.

- Wolne żarty! - Spojrzał na mnie dziko.

- Zatem próżne nasze wysiłki - westchnął Sadko. - Bo twoja przeszłość to nasza przyszłość. Choćbyśmy wycisnęli siódme poty, już tego nie zmienimy. Peterowi i Mariusowi się nie powiedzie.

- Nie wiem. Może tak. A może nie. Wszystko zależy od tego, czy historia, którą znam, może potoczyć się inaczej. To, co dla mnie jest przeszłością, dla was dopiero nadejdzie.

- Spróbujemy... - powiedział. - Jeśli historia nie ma się zmienić, po prostu zginiemy, próbując.

Piliśmy wino, siedząc wokół ciała Iva. Wreszcie w oknie pojawił się blask świtu nowego dnia. Dziewiąty grudnia roku Pańskiego tysiąc pięćset pięćdziesiątego dziewiątego... Ta data z niczym mi się nie kojarzyła. Nie uczyłem się o niej w szkole. A nawet gdybym się uczył, z pewnością bym zapomniał.

Ksiądz przyszedł może pół godziny później. Odmówił modlitwę i dał nam buteleczkę święconej wody. Zaraz też zniknął. Bał się opuszczać teren kantoru.

Wreszcie nakryliśmy trumnę i na własnych barkach ponieśliśmy ją w góry.

Ziemia była zamarznięta, zatem wykopaliśmy grób w gruzowisku opodal ruin klasztoru.

- Jeśli nie powstaniesz z martwych na rozkaz łasicy, spoczywaj w pokoju -

powiedział Kozak, gdy staliśmy nad dołem.

Pomodliliśmy się i zasypaliśmy dziurę. Nieprzespana noc sprawiła, że opuściły mnie siły. Oparłem się o kawał muru i przymknąłem oczy. Wydawało mi się, że opuściłem powieki tylko na chwilę, ale gdy je uniosłem, słońce stało już wyżej.

Spojrzałem na zegarek. No proszę, już po jedenastej. Spostrzegłem, że moi towarzysze stoją na krawędzi skarpy i gapią się na coś, podając sobie lunetkę.

- Co się dzieje? - zapytałem.

- Kupcy idą do twierdzy. Rosenkrantz zaprosił ich dziś w południe na rozmowy

- powiedział Sadko.

- Przeczucie mi mówi, że zechce im zakomunikować nowinę, którą poznaliśmy z zaszyfrowanego papieru... - dodał Borys. - A drogą w tę stronę ciągnie oddział

wojska. Chodźmy, coś niedobrego się szykuje.

- Panowie kupcy! - Rosenkrantz wszedł do dawnej sali tronowej norweskich królów w towarzystwie sekretarza. - Wezwałem was powodowany głęboką miłością bliźniego i niechęcią do przelewania krwi.

Delegaci popatrzyli po sobie z niepokojem. Słowa namiestnika zabrzmiały dziwnie, a jego cyniczny uśmieszek nie wróżył dobrze.

- Miłościwie nam panujący władca, król Danii i Norwegii Fryderyk II, odkąd osiągnął wiek męski, z niepokojem patrzył, jak Norwegia cierpi niedostatek. Zaczął

dochodzić przyczyn jej nędzy i odkrył pewien trop. Mądremu mężowi wystarczy przecież spojrzeć. U chorego na ciele często pojawia się gruczoł, który szybko wysysa z organizmu najżywotniejsze soki, sprawiając, że człowiek marnieje w oczach, aż wreszcie umiera. Taką zdegenerowaną naroślą na ciele Norwegii jest kantor hanzeatycki w Bergen!

Zebrani wymienili zaskoczone spojrzenia. Przez salę przebiegł szmer.

- Monopol na handel zbożem, który dzierżą kupcy z Tyska Bryggen, monopol na wywóz niektórych towarów, zwolnienia podatkowe, blokowanie dostępu norweskich żeglarzy do niemieckich portów - wyliczał, kolejno zaginając palce. - To wszystko przyczyny upadku ekonomicznego tej prowincji. Bogacicie się niepomiernie kosztem poddanych korony. Naszym kosztem!

- Hanza zapewnia wam za to płynność dostaw i najniższe możliwe ceny! -

krzyknął ktoś. - Bez naszej floty i kontaktów handlowych w ogóle nie bylibyście w stanie sprzedawać swoich produktów!

Namiestnik uciszył go gestem.

- Do tego dodajmy inne grzechy kupców z Bryggen. Po pierwsze, łamiąc prawo, utrzymujecie w swoim kantorze czynny kościół katolicki. Po drugie, ukrywacie papistów, po trzecie, Hanza wspiera Bractwo Świętego Olafa, po czwarte, na terenie kantoru schronienie i pomoc znajdują wrogowie korony i miłościwie nam panującego króla Fryderyka. Gościnę w waszych domach otrzymywali ludzie tacy, jak na przykład syndyk Hanzy Heinrich Sudermann czy ścigany listami gończymi pirat i gwałtownik Peter Hansavritson. Do tego dodajmy niedawne zaginięcie lensmanna z Trondheim.

Doszło do niego także w pobliżu Bergen, a wszyscy wiemy, że człowiek ten, ofiarnie wypełniając rozkazy królewskie, nieraz wszedł z wami w otwarty konflikt.

- Nasz kantor cieszy się prawami autonomii, eksterytorialności i prawem udzielania azylu! - odezwał się jeden z radców. - Nie macie prawa mówić nam, jak mamy żyć ani kogo zapraszać pod nasz dach. Nie podlegamy prawom Danii, również rozporządzeniom dotyczącym przyjęcia nauk Lutra.

- Do spraw autonomii przejdziemy za chwilę... - Rosenkrantz uśmiechnął się złośliwie. - Do listy waszych przewin dodam jeszcze ciężką obrazę moralności.

Wszyscy wiedzą, że wasze obyczaje zakazują przebywania kobiet na terenie kantoru.

Obyczaj ten zresztą łamiecie, gdy tylko jest to dla was wygodne. Tak wielkie

nagromadzenie mężczyzn powoduje jednak inne skutki. Wszyscy wiedzą, jaką to profesją zajmują się kobiety i dziewczęta zamieszkujące wzdłuż uliczki za kantorem.

Wszyscy wiedzą, kto dostarcza im pieniędzy, sukien i klejnotów oraz jakie usługi w zamian świadczą!

Ten i ów z delegatów zaczerwienił się i spuścił głowę. Pozostali jednak patrzyli na mówcę hardo i pogardliwie.

- A teraz posłuchajcie, co powiem. Władca nasz, obliczywszy, jak wielkie są wasze dochody, jak wiele krwi wysysacie z tej ziemi, w pierwszej chwili zapragnął was wszystkich wyłapać, związać i potopić w zatoce Vågen. Odwiodłem go od tego zamiaru. Doceniam wasz trud i zaradność życiową. Gotów jestem stanąć jako mediator między nim a wami, ale, drodzy kupcy, i wy musicie mi pomóc oraz trochę ugiąć karku.

Starsi kantoru odetchnęli z ulgą. Bywało tak już parę razy. Władca najwyraźniej potrzebuje gotówki. Jednorazowy haracz na długo uspokoi jego zapędy.

- Jakie są konkretne propozycje? - zapytał ktoś.

Rosenkrantz przyozdobił twarz promiennym uśmiechem.

- Udało mi się wynegocjować dla was naprawdę dobre warunki. Król żąda jedynie kilku zupełnych drobiazgów. Pozwólcie, że je wymienię.

Wziął od sekretarza list, teatralnym gestem złamał pieczęć i rozłożył pismo.

Odchrząknął dla lepszego efektu i zaczął wyliczać:

- Likwidacja autonomii kantoru hanzeatyckiego w Bergen. Dzielnica Tyska Bryggen zostaje przyłączona do reszty miasta. Wasza rada zostaje rozwiązana, macie jednak prawo wydelegować swojego przedstawiciela do rady miasta. Wszyscy kupcy złożą przysięgę na wierność naszemu królowi. Wasze przywileje zostają anulowane.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Drewniana twierdza»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Drewniana twierdza» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Andrzej Pilipiuk - Rzeźnik drzew
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Weźmisz czarną kurę
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Zagadka Kuby Rozpruwacza
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Kuzynki
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Księżniczka
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - 2586 kroków
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Czarownik Iwanow
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Sowie Zwierciadło
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Triumf lisa Reinicke
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Zaginiona
Andrzej Pilipiuk
Отзывы о книге «Drewniana twierdza»

Обсуждение, отзывы о книге «Drewniana twierdza» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x