• Пожаловаться

Manuela Gretkowska: My Zdies’ Emigranty

Здесь есть возможность читать онлайн «Manuela Gretkowska: My Zdies’ Emigranty» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Современная проза / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Manuela Gretkowska My Zdies’ Emigranty

My Zdies’ Emigranty: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «My Zdies’ Emigranty»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

W książce tej pojawiają się motywy obecne w jej następnych minipowieściach: wielokulturowe środowisko emigrantów w Paryżu, groteska, dygresje ezoteryczne, erotyka. Wątki autobiograficzne i zgoła reporterskie fragmenty łączą się swobodnie z rozważaniami o Marii Magdalenie i bogini miłości Astarte. Obecne tu anegdotyczność, luźna kompozycja, erudycyjne wprawki i komentarze są ironiczną grą z czytelnikiem.

Manuela Gretkowska: другие книги автора


Кто написал My Zdies’ Emigranty? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

My Zdies’ Emigranty — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «My Zdies’ Emigranty», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Czy mógł istnieć jakiś związek między pojawieniem się w gnozie żydowskiej koncepcji „żeńskiej strony” Boga a rozwojem kultu Marii-Magdaleny na tych właśnie terenach i w tym samym czasie, w którym pojawiła się kabalistyka? Maria-Magdalena uosabiająca wieczną kobiecość, duszę jednoczącą się w nocach mistycznych z duchem, by osiągnąć pełnię Jedności i nawróconą ladacznicę. Być może jest to przypadek, podobnie jak trop drugi:

11 lipca

Mieszkanie nasze oprócz wielu mysich dziur kryło przed nami także inne tajemnice. Wiedzieliśmy o grzybie, który zimą zalągł się w łazience pozbawionej sufitu. Wiosną grzyb zaróżowił się, spurpurowial i pięknie rozplenił. Latem rozgrzany słońcem jakby zmarniał i zapyział, ale było to pozorne zanikanie flory w naszej łazience. Po odpadnięciu od ściany umywalki (sama odpadła pewnej nocy) zobaczyliśmy, że kryła za sobą wspaniały zielony mech, ładniejszy nawet od dziko rosnącego w lesie. W tym samym czasie nasiliły się mysie galopady. Kupiliśmy łapki, truciznę, maszynę emitującą ultradźwięki zabójcze dla gryzoni, naftalinę – podobno myszy nie znoszą jej zapachu. Niestety wszystko na próżno; gryzoniom naftalina zupełnie nie przeszkadzała. Maszyna robiła regularnie bip bip i myszy harcowały w takt tej mysiej dyskoteki, mech przytulnie szumiał, grzyb pęczniał.

Zauważyłam, że u sąsiada naprzeciwko myszy wygryzły w drzwiach olbrzymią dziurę. Zapukałam do niego, żeby się dowiedzieć jak je tępi. Otworzył uśmiechnięty Chińczyk:

– Jaka myszy? Jaka myszy? U mnie nie być żadna myszy – uprzejmie poinformował.

Opowiedziałam wieczorem Cezaremu o rozmowie z Chińczykiem. Cezary nie wnikał w to, czy sąsiad hoduje myszy w celach kulinarnych, czy też cierpi na niedowład wzroku i słuchu. Zadecydował przeprowadzkę. Na razie do mieszkania znajomych wyjeżdżających na wakacje, a potem zobaczymy.

11 lipca

Trop chasydzki: Średniowieczny chasydyzm I niemiecki rozwijał się dosyć krótko, bo pomiędzy rokiem 1150 a 1250. Od początku XIII wieku podobne ruchy mistyczne pojawiają się we Francji i Hiszpanii. To, co wyróżniało metodę chasydzką (kabalistyczną) spośród podobnych tradycji żydowskich, to bardzo ścisłe praktykowanie pokuty. Pokuty rozumianej jako oczyszczanie ciała, gdyż ciało jest symbolem tego, co duchowe. Według tej metody, by osiągnąć unię z Bogiem, należy wycofać się w odosobnienie, najlepiej do opuszczonego domu, gdzie nie dochodzą żadne hałasy z zewnątrz. Następnie zalecało się śpiewanie psalmów, czytanie Tory aż do osiągnięcia stanu ekstazy – czyli wzniesienia duszy do Boga.

Tę średniowieczną pokutę chasydów określano hebrajskim słowem teshuva. Czy istnieje jakieś podobieństwo pomiędzy drogą mistyczną kabalistów a symboliką postaci Marii-Magdaleny? Według legendy Magdalena żyła 30 lat w miejscu odosobnionym, niemal pustynnym. Kilka razy dziennie zapadała w mistyczną ekstazę słuchając pieśni aniołów. Postać Marii-Magdaleny najlepiej uosabia idealną pokutę – ciągłe umartwienia i „zalewanie się łzami żalu”

W Zoharze wszystkie drogi do Boga są zamknięte dla grzesznika oprócz tej jednej, drogi łez.

Bonnet znalazł bardzo ładną analogię: „Co to jest ‘nawrócenie’ (konwersja)? Słowo to pochodzi z łaciny – versor, ‘odwrócić’. W języku hebrajskim nawrócenie znaczy teshuvah, od słowa shuv (odwrócić). Jezus ‘się odwraca’ wiele razy w swoich spotkaniach z pierwszymi uczniami i w obecności Jana Chrzciciela. Jest to ten sam gest powtórzony przez Marię-Magdalenę, kiedy ukazał jej się Jezus Zmartwychwstały”.

Wyniszczona pokutą Maria-Magdalcna, zapatrzona w niewidzialne, jak przedstawia ją rzeźba Donatella. Maria-Magdalena, chrześcijański wzór pokuty. Czy znowu ta zbieżność miejsca i czasu rozwoju kultu Marii-Magdaleny i teshuvah chasydów, kabalistów jest przypadkowa? Tak, jest to przypadek, ale wszystko jest przypadkiem.

12 lipca

Skończone przepisywanie, poprawianie. Zostało mi jeszcze wyprasowanie skromnej sukienki z białym kołnierzykiem, odszukanie nie noszonych od pół roku okularów i pójście na spotkanie z promotorem.

– Panie profesorze, bardzo przepraszam, że w czasie roku szkolnego nie przychodziłam na konsultacje, ale co kilka dni znajdowałam nowe fakty i nie byłam pewna, czy skończę pisanie.

Profesor przeczytał tytuł pracy, uśmiechnął się.

– Ależ proszę pani, ja już jestem przyzwyczajony do takiego prowadzenia się studentów. Na dziesięć osób z seminarium tylko jedna przychodziła do mnie na konsultacje i to wyłącznie dlatego, że pisała dyplom z symboliki Rąbana Maura. Wszyscy inni, tak jak pani, przynoszą mi w czerwcu gotowe prace, zresztą bardzo interesujące. Ale ja nie jestem kimś aż tak bardzo strasznym, by unikać mnie przez cały rok. Profesor jest człowiekiem czyli istotą społeczną i chętnie poszedłby ze studentami na kawę, porozmawiał, doradził. Ciekawi mnie jak każdy seminarzysta pisze swój dyplom. Pani też pewnie by chciała znać jak najszybciej moją ocenę?

– Gdyby pan profesor miał czas i przejrzał te kilka rozdziałów.

– Ech, młodość, niecierpliwa młodość, proszę mi podyktować swój numer telefonu.

Po wyjściu z gabinetu zaczęły się dla mnie tortury oczekiwania. Przypominały mi się szczegóły, które powinnam była umieścić w przypisach. Pewne zdania były stanowczo niedokładne, w ogóle napisałabym całość od nowa. Na szczęście musiałam zająć się przeprowadzką i rozważania, czy rozdział piąty powinien poprzedzać szósty zastąpił mi problem, jak posprzątać opuszczane mieszkanie poświęcając tej czynności jak najmniej siły i czasu.

Wchodząc w bramę mego byłego prawie domu zobaczyłam zaprzyjaźnionego kloszarda, który nie pojawiał się na swym posterunku już od kilku tygodni. Był to kloszard z godnością, nie żądał co łaska, ale według taryfy: trzy franki na bagietkę. Kiedy przechodnie nie rzucali mu ani grosza do kapelusza wymawiając się brakiem pieniędzy, kloszard oferował im pożyczkę:

– Dam panu dziesiątkę, jak pan już będzie miał forsę, to pan mi zwróci, ja tu ciągle siedzę.

Na co dzień kloszard przesiadywał na rogu naszego domu i kościoła popijając wino z plastikowej beczki, zagryzając bagietką, pomarańczami lub bananem. W niedzielę, gdy parafianie sypnęli szczodrze frankami, kupował sobie wino w butelce. Jeśli nie był całkiem pijany i nie zasypiał oparty o mur, można było pomyśleć, że ów siwowłosy, brodaty starzec wygrzewa się dla przyjemności w promieniach paryskiego słońca. Co kilka dni dawał mi pięć franków, żebym mu kupiła galoisy bez filtra w tabacu naprzeciwko, bo on mógłby pójść i kupić sam, ale nie chce opuszczać swego miejsca pracy.

Po parotygodniowej nieobecności wydał mi się bardzo zaniedbany i wychudły.

– Dzień dobry, co tak długo pana nie było? Wakacje?

– Na wakacje do Pana Boga bilet dostałem, kuszetką. Ale poczekam sobie, jeszcze nie tego lata. Pani popatrzy – pokazał na zabandażowane nogi – stopy mi się spaliły.

Dopiero wtedy spostrzegłam kule oparte o ścianę.

– Przechodziłem w metrze spać, ciemno było, nadepnąłem na prąd, że mi serce nie wysiadło lekarze się dziwili. Trzy tygodnie w szpitalu leżałem. Całe dnie pod kościołem siedzę, to i za pobożność ten cud, że żyję.

Porozmawialiśmy o wypadkach, chorobach, cudownych uzdrowieniach. Po raz pierwszy kloszard opowiedział coś ze swojego życia, zrywając ze zwyczajowym tu i teraz. W młodości mieszkał we Włoszech: plaża, nocą muzyka, wino, dużo wina i Włosi tacy weseli, a kobiety piękne, najpiękniejsze. Potem podróżował po Europie i mieszkał prawie dziesięć lat koło Toledo. W Hiszpanii zafascynowało go coś, czego nawet w Paryżu nie ma.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «My Zdies’ Emigranty»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «My Zdies’ Emigranty» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Jerzy Pilch: Miasto utrapienia
Miasto utrapienia
Jerzy Pilch
Manuela Gretkowska: Namiętnik
Namiętnik
Manuela Gretkowska
Manuela Gretkowska: Silikon
Silikon
Manuela Gretkowska
Manuela Gretkowska: Europejka
Europejka
Manuela Gretkowska
Manuela Gretkowska: Polka
Polka
Manuela Gretkowska
Мануэла Гретковская: Мы здесь эмигранты
Мы здесь эмигранты
Мануэла Гретковская
Отзывы о книге «My Zdies’ Emigranty»

Обсуждение, отзывы о книге «My Zdies’ Emigranty» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.