Margit Sandemo - Urwany Ślad

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo - Urwany Ślad» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Urwany Ślad: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Urwany Ślad»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Karine Volden jako mała dziewczynka została dwukrotnie zgwałcona. Choć zdołała wymazać z pamięci koszmarne przeżycia, coraz bardziej zamykała się w sobie i bała się kontaktu z innymi ludąmi. W czasie wojny napadnięto Karinę po raz kolejny, a jej reakcja okazała się bardzo gwałtowna. Na domiar złego dziewczynka obarczała siebie wina za to, że jej brat Jonathan został zesłany do obozu koncentracyjnego w Niemczech…

Urwany Ślad — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Urwany Ślad», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Mari poczuła, że z wolna narasta w niej niepokój.

– Mamy zamiar was stąd przenieść – oświadczyła Benedikte. – Rozmawiałam już z Christą, przyda jej się trochę pomocy w domu. Chętnie przyjmie pod swój dach Mari i Karine.

– Och, nie! – krzyknęła Mari.

Benedikte przyjrzała się jej zdziwiona.

– Nie lubisz Christy i Abla?

– Co takiego? Owszem, bardzo – wyjąkała Mari. – Ale tak chciałabym zostać w domu. Chyba nie musimy jechać od razu?

– Wyruszacie jutro wcześnie rano.

Och, nie! zaprotestowała Mari w duchu. Przecież jutro mam się z nim spotkać!

Musiała jednak przyznać, że ta bitwa jest z góry przegrana. Nie znała chłopca na tyle dobrze, by go odwiedzić i powiadomić o wyjeździe. Miłość, która przetrwać miała wieki, nie zdążyła się nawet zacząć.

W głębi duszy jednak jakiś głos podpowiadał jej, że właśnie dzięki temu, iż nigdy nie zwiąże się z tym chłopcem, ich „miłość” ma pewne szanse przetrwania. To chyba Ibsen powiedział, że tylko to co stracone pozostaje wieczne. Ale wieczne pozostaje z pewnością i to, z czego nic nie wyszło.

To naprawdę bardzo piękne, pomyślała czując, jak ogarnia ją uczucie słodyczy.

Dla Karine przeprowadzka do domu Christy nie miała większego znaczenia. Może nawet lepiej wyrwać się z otoczenia, z którym łączyło się tak wiele gorzkich wspomnień? Przyda jej się też kontakt z Christą i jej wielką rodziną, składającą się z samych tylko mężczyzn,

Tak, po głębszym zastanowieniu ten pomysł wręcz jej się spodobał. I przecież to nie potrwa długo, tylko do czasu, gdy znajdą Tengela Złego i znów pogrążą go we śnie.

Tak myślała z właściwą sobie naiwnością.

– A co ze mną? – spytał Jonathan.

– O tobie też już pomyśleliśmy – odparła Benedikte. – W ostatnim roku miałeś chyba dość szkoły, prawda?

– O tak, bogowie jedni wiedzą, jak bardzo.

– To więcej niż pewne – westchnęła Hanna. – Stopnie leciały w dół jak lawina. A podnieść go z rana z łóżka! Syzyfowa praca. Nawet jeśli już się go stamtąd wyciągnie, natychmiast wraca jak bumerang.

Benedikte pokiwała głową.

– Co byś powiedział na roczną przerwę w nauce?

– Fantastycznie! – uradował się Jonathan. – Ale dokąd pojadę?

– Będziesz musiał oczywiście pracować.

– No pewnie! I zarabiać pieniądze.

– Słuchajcie tylko, jakiego mam pazernego syna – pokręcił głową Vetle. – Ojcze, czy nie udałoby ci się ulokować go w szpitalu w Drammen?

– Drammen jest za blisko – sprzeciwił się Christoffer. – Tłumaczenie, że nie może mieszkać w domu, wyda się nieprzekonujące. Ale spróbuję umieścić go w szpitalu Ulleval w Oslo. Tam dysponują nawet skromnymi mieszkaniami dla pracowników.

– Ale przecież ja nie jestem lekarzem – zaprotestował Jonathan.

– A kto powiedział, że będziesz pracował jako lekarz – uśmiechnął się Christoffer, dziadek chłopaka. – Pewnie wyznaczą cię do transportu noszy na ostrym dyżurze. Będziesz mył zwłoki, przenosił ofiary nieszczęśliwych wypadków.

– Och, to straszne – zadrżała Hanna, a Jonathan wyraźnie pobladł.

– Taki zwykle jest los początkujących bez wykształcenia. Ale jeśli uważasz, że nie dasz rady…

– Na pewno podołam wszystkiemu – pospieszył z zapewnieniem Jonathan, choć za moment miał ochotę odgryźć sobie język. Ale, niestety, jeśli się powiedziało „a”, trzeba powiedzieć i „b”. – Kiedy mam zacząć? – spytał.

– Zajmę się tym – obiecał Christoffer. – Muszę przyznać, że będę o wiele spokojniejszy, kiedy moje wnuki znajdą się poza zasięgiem Tengela Złego.

– I ja także – stwierdził Henning.

Popatrzyli na niego z troską. Miał już przecież swoje osiemdziesiąt dziewięć lat, a ich zły przodek z pewnością nie będzie go oszczędzał.

Nie oszczędzi też Benedikte, sześćdziesięciosiedmioletniej córki Henninga, jednej z tych dotkniętych przekleństwem, którzy obrócili się przeciw Tengelowi Złemu.

ROZDZIAŁ III

Dziewczęta zadomowiły się u Christy, która miała dopiero dwadzieścia dziewięć lat i nie zdążyła jeszcze zapomnieć, jak to bywa, kiedy jest się wrażliwą nastolatką. Najstarszy syn Abla, Jakub, już się ożenił i wyprowadził z domu. Następny w kolejności Józef także opuścił rodzinne gniazdo, znalazł sobie pracę w Oslo. Pozostali synowie nadal mieszkali z ojcem. Joachim i Dawid byli starsi od Mari i Karine, Aron – dokładnie w wieku Mari, Adam i Efrem byli młodsi od Mari, a starsi od Karine. Na samym końcu znalazł się mały Nataniel, znacznie młodszy od siedmiu przyrodnich braci.

Wszyscy, oprócz Efrema, żyli ze sobą w zgodzie. Dziewczęta nieco się zdumiały atmosferą religijności, jaka panowała w domu, szczególnie Mari z początku się buntowała, ale ponieważ Christa reagowała spokojnie, a ze strony Abla także nie było szczególnych nacisków, do większych zadrażnień nie doszło.

Mały Nataniel był wspaniałym dzieckiem, ale też na swój sposób przerażającym. Patrzył tak przenikliwie, że Mari czuła się przy nim nieswojo, miała wrażenie, że wzrok malca prześwietla ją na wylot, nie śmiała nawet w myślach wymówić słowa „chłopcy”, choć już kilkakrotnie zdążyła się na zabój zakochać w kolegach z nowej szkoły.

Także Karine bała się Nataniela. Ten mały wie, myślała. Dlaczego bowiem te piękne oczy patrzą na mnie z takim smutkiem, jakby mi współczuł? Dlaczego za każdym razem, gdy napotyka moje spojrzenie, uśmiecha się, jakby chciał dodać mi otuchy?

Karine sądziła, że w nowej szkole będzie jej łatwiej, ale od siebie uciec nie można. Podczas przerw na dziedzińcu szkolnym rozmawiała i żartowała z dziewczynkami, ale jej serce wciąż skuwał lód wstydu i rozpaczy.

Moje koleżanki są takie czyste i nieskalane, myślała w poczuciu winy. A ja jestem zbrukana, splamiona grzechem, nie powinnam przebywać razem z nimi. Jestem najohydniejszym człowiekiem na świecie, jestem jak lady Makbet, która nie mogła umyć rąk i pozbyć się piętna zbrodni. Nikt nie powinien mnie dotykać, jestem trędowata, wstrętna, obrzydliwa. Czy z mojej twarzy można wyczytać, w czym brałam udział?

Wiele, bardzo wiele razy Karine pragnęła śmierci, wiedziała jednak, że samobójstwo w straszliwy sposób obciąża tych, którzy pozostają. Do końca życia dręczyć ich będzie pytanie: dlaczego? A ona przecież nie mogła nic wyznać.

Wstyd, jaki ją przygniatał, nie miał granic.

Jak wiele innych dziewcząt, które spotkał podobny los, całą winę przypisywała sobie. Czuła się godna pogardy i potępienia.

Samotność dziewczynki stale się pogłębiała.

Gromada chłopców uważała obecność dwóch nowych przedstawicielek płci pięknej w tak zdominowanym przez mężczyzn domu za ogromnie interesującą. Aron i Adam byli co prawda akurat w wieku, kiedy gardzi się wszystkim, co dziewczyńskie, nie chcieli rozmawiać z Mari i Karine, ostentacyjnie wychodzili, kiedy tylko dziewczęta stawały w drzwiach, i potrafili być bardzo nieprzyjemni. Zachowywali się tak, jak Jakub i Józef wobec Christy, gdy obawiali się, że zajmie miejsce ich matki.

Czasami jednak Aron i Adam zapominali się i z zapałem uczestniczyli w zabawie czy dyskusji, uznając dziewczęta za równoprawne przedstawicielki ludzkiego rodu.

Niechęć chłopców nie sięgała więc głęboko, była typowa dla ich wieku i należało się spodziewać, że wkrótce minie.

Gorzej przedstawiała się sprawa z najmłodszym synem z pierwszego małżeństwa Abla, Efremem. Nadal nie miał ani odrobiny poczucia humoru, przeważnie chodził obrażony z kwaśną miną. Wyrósł na nieznośnego snoba, uważającego się za jednego z wybrańców boskich. Nigdy nie zapominał, że jest siódmym synem siódmego syna. (W istocie wcale tak nie było, jako że Joachim to owoc błędu popełnionego przez pierwszą żonę Abla. O tym jednak wiedziała tylko Christa i przed nikim się nie zdradziła. Ona jedna miała świadomość, że siódmym synem siódmego syna jest Nataniel.)

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Urwany Ślad»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Urwany Ślad» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Margit Sandemo - Gdzie Jest Turbinella?
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Przeklęty Skarb
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Kobieta Na Brzegu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Miasto Strachu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Magiczne księgi
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Cisza Przed Burzą
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Zbłąkane Serca
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Lód I Ogień
Margit Sandemo
libcat.ru: книга без обложки
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Ślady Szatana
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Milczące Kolosy
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Urwany Ślad»

Обсуждение, отзывы о книге «Urwany Ślad» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x