• Пожаловаться

Margit Sandemo: Zamek Duchów

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Zamek Duchów» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Zamek Duchów

Zamek Duchów: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Zamek Duchów»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Któregoś dnia, w trakcie leśnej wędrówki, młody Tancred Paladin spotkał niezwykle czymś przestraszoną, uroczą dziewczynę i zakochał się od pierwszego wejrzenia. Gdy potem próbował ją odszukać, dotarł do przedziwnego zamku. Okazało się jednak, że zamek ten nie istnieje, a jego tajemnicza gospodyni nie żyje od wielu lat. Czy to koszmar, czy chłopiec traci zmysły? A może znów dziedzictwo rodowe daje o sobie znać?

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Zamek Duchów? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Zamek Duchów — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Zamek Duchów», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Potrafił przez wiele godzin podziwiać córkę, swe własne dzieło.

– Jest podobna do mnie, prawda? – mawiał. – Ten czarujący uśmiech i zarys noska. I podziw na twarzy, kiedy widzi swoje odbicie w lustrze. I uniesienie, kiedy wolno jej spocząć przy twej piersi. Podobna do mnie jak dwie krople wody. Czy ty widzisz, że jest taka sama jak ja?

Jessica stanęła przy nim i położyła mu dłoń na ramieniu.

– Tak, tak, ale zobaczysz, i tak da sobie w życiu radę.

ROZDZIAŁ XIV

Corfitz Ulfeldt i jego żona Leonora Christina nie zabawili długo w Niderlandach. Osiedli w Szwecji, u królowej Krystyny, gdzie nareszcie czuli się jak ryby w wodzie. Córka Gustawa II Adolfa była bardzo wykształcona, kulturalna, a na jej dworze sztuka była ceniona niezwykle wysoko. Ulfeldtom bliskie były te zainteresowania.

Na dwór szwedzki ściągnęli szwagrowie: Ebbe Ulfeldt i Valdemar Christian, a także matka Leonory Christiny, sędziwa już Kirsten Munk. Ażeby wejść w łaski dworu, przebogaty Ulfeldt wraz ze swą teściową udzielili Szwecji pożyczki na łączną sumę 37 000 talarów z cichą umową, że pieniądze te przeznaczone zostaną na zbrojenia.

Od wielu lat stosunki między Szwecją i Danią były bardzo napięte, a poczynania Corfitza Ulfeldta nie przyczyniły się do ich poprawy. Były ochmistrz Danii zaoferował Szwedom swe usługi i okazał się prawdziwym podżegaczem wojennym, występując przede wszystkim przeciwko królowi Fryderykowi III. Krystyna jednak nie pasjonowała się wojną w tym samym stopniu, co sztuką i kulturą. Abdykowała na rzecz kuzyna Karola Gustawa z Pfalz, dziesiątego Karola na szwedzkim tronie.

To był dopiero wojowniczy władca! U niego Ulfeldt znalazł większe zrozumienie.

Karol X Gustaw musiał się jednak najpierw zająć wschodnią Europą, ale jednocześnie przygotowywał plany napaści na Danię.

Corftz Ulfeldt okazał się dla Szwedów nieoceniony. Chętnie zdradzał wszystkie tajemnice dotyczące starej ojczyzny. Były ochmistrz królestwa pragnął zemsty. Nie jest do końca pewne, jakie myśli krążyły mu po głowie, być może zamierzał zdobyć stanowiska regenta Danii, która właśnie podporządkowywała się Szwecji. A może myślał bardziej realnie, zdając sobie sprawę z tego, że jego noga nigdy więcej nie będzie mogła stanąć na duńskiej ziemi? Tego nikt nie wie.

W każdym razie z radością popełnił zdradę stanu, choć sam nie używał tego określenia. Uznał, że jest to winien Szwecji, która tak gościnnie go przyjęła, w przeciwieństwie do Danii, gdzie ubliżano tak wielkiemu politykowi, za jakiego się uważał.

Karol X Gustaw zamierzał zaatakować Danię od południa ze szwedzkich posiadłości – Bremy, Wismaru i Pomorza Zachodniego, trzech niedużych, ale dla Duńczyków stanowiących zagrożenie skrawków lądu. Wojna rozpocząć się miała wkrótce, jak tylko pozwolą na to okoliczności. Na razie jednak ważniejsze było co innego.

Jednakże Duńczycy zdali sobie sprawę z grożącego im niebezpieczeństwa. Wzmocniono straże w Holsztynie.

Tam też wysłano kapitana Tancreda Paladina.

Był jesienny wieczór 1654 roku, Tancred pełnił akurat wartę na rzeką Łabą, choć nikt nie spodziewał się ataku Szwedów. Gęsta mgła spowijała pola i przesłaniała biskupstwo Bremy, położone na przeciwległym brzegu.

Tęsknił bardzo za domem, za Jessiką i małą Leną, która skończyła już dwa lata. W chłodny wieczór myśl o żonie i córce rozgrzewała mu serce. Co mogły teraz robić? Wyobrażał sobie ciepłe światło padające z okien Gabrielshus i je obie w środku wraz z dziadkiem i babcią. Lena siedzi na kolanach Jessiki, ogląda obrazki i sennie przymyka oczy. Niemal zasypia, więc dziadek Alexander, który ją uwielbia i straszliwie rozpieszcza, bierze dziecko na ręce i zanosi piastunce.

A ojciec nie pocałuje córeczki na dobranoc…

Po rzece chyłkiem przemknęła łódź. Tancred usłyszał plusk spadających z wioseł kropel wody.

Nie zareagował. Wiedział, że to jego kolega, młody Peder, który miał dziewczynę na drugim brzegu rzeki i skrywany przez mgłę czasami ją odwiedzał. Nie było to zabronione, ponieważ Dania nie znajdowała się bezpośrednio w stanie wojny ze szwedzką Bremą, ale mimo wszystko żołnierz nie powinien wyprawiać się, ot, tak sobie, do sąsiedniego kraju.

Tancred szedł dalej. Słyszał, jak łódź dobiła do brzegu, i wkrótce dotarł do niego głos Pedera, przytłumiony, ale wibrujący wzburzeniem.

– Tancredzie! Jesteś tutaj? Nie wierzę własnym oczom!

Tancred przystanął; Peder dopadł go zdyszany.

– Zgadnij, co przeżyłem!

– Nie, nie ośmielę się – uśmiechnął się Tancred.

– Nie, to nie ma żadnego związku z moją dziewczyną. Usiądź i posłuchaj!

– Dziękuję, raczej postoję. – Tancred rzucił okiem na wilgotną ziemię.

– Słuchaj więc, teraz, kiedy wracałem, na drugim brzegu była straszna mgła. Zabłądziłem. I nagle ty stanąłeś przede mną!

Tancred drgnął. Czy to znów daje o sobie znać dziedzictwo Ludzi Lodu?

– Co chcesz powiedzieć?

Peder podniecony kiwał głową.

– W mundurze, prawie takim jak twój, choć niedokładnie. „Co tu robisz, Tancredzie”, zapytałem. On popatrzył na mnie zdumiony i odpowiedział po szwedzku: „Nie nazywam się Tancred. A czy ty nie jesteś duńskim żołnierzem? Co ty tu robisz?” Trochę się przestraszyłem, bo wyglądał dość groźnie, ale odparłem: „Byłem z wizytą u dziewczyny, kornecie.” Taki miał stopień. „Nie mam żadnych złych zamiarów. Ale naprawdę nie jesteś Tancredem? Mógłbym przysiąc, że to ty.” „Nie, powiedział, mam na imię Mikael.” Wtedy dostrzegłem, że jest trochę młodszy od ciebie. A potem wymienił jeszcze jakieś bardzo długie nazwisko, które po drodze zapomniałem. Na Boga, nie myślałem, że dwu obcych ludzi może być tak podobnych do siebie!

Tancred wpatrywał się w niego podniecony.

– Mikael? Mikael Lind z Ludzi Lodu, czy tak właśnie powiedział?

– Co? Skąd to wiesz? Znasz go?

– Nie – odparł Tancred. – Ale to zaginiony krewniak. Sądziliśmy, że nigdy więcej go nie zobaczymy. Przewieź mnie na drugą stronę, Pederze, i pokaż, gdzie on jest.

– To nie będzie trudne. On też się zaciekawił i chciał cię spotkać. Chociaż nie wiedział, że jesteście spokrewnieni.

Czeka na drugim brzegu.

– Dlaczego więc zwlekamy?

– Nie możemy chyba płynąć razem. Jeden musi trzymać wartę.

– Masz rację, pojadę sam. Gdzie schodzisz na ląd?

– Dokładnie po przeciwnej stronie. Nad brzegiem jest pagórek, możesz tam ukryć łódź.

Tancred szybko wskoczył do łodzi i odbił od brzegu.

Łaba była w tym miejscu szeroka jak jezioro. We mgle trudno było utrzymać kierunek i modlił się, by nie płynął akurat jakiś statek. Przybił do brzegu, wcale go nie widząc.

Odnalazł niewielkie wzniesienie, co oznaczało, że nie zabłądził. Lecz miejsca na schowanie łodzi nie odkrył, ale tym się nie zmartwił, wystarczyła gęsta mgła.

Wspiął się na pagórek i zatrzymał w miejscu, gdzie było dosyć płasko. Z oddali dobiegały wołania, rozzłoszczony kobiecy głos i drugi, należący do uległego mężczyzny.

Nagle z mgły wyłonił się wysoki, ubrany w strojny mundur szwedzki oficer. Tancred odskoczył. Miał wrażenie, że widzi przed sobą samego siebie. Przeżycie przywodzące na myśl czary.

– Niebywałe! – Szwed był równie zaskoczony.

– Mikael! – wykrzyknął Tancred wzruszony. – Naprawdę jesteś Mikael!

Ten drugi zmarszczył czoło.

Tancred zbliżył się doń i wyciągnął rękę.

– Jestem Tancred Paladin. Nie znasz mnie, ale w moich żyłach także płynie krew Ludzi Lodu.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Zamek Duchów»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Zamek Duchów» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Dziedzictwo Zła
Dziedzictwo Zła
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zbłąkane Serca
Zbłąkane Serca
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Skandal
Skandal
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Chłopiec z Południa
Chłopiec z Południa
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Magiczne księgi
Magiczne księgi
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zły Sen
Zły Sen
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Zamek Duchów»

Обсуждение, отзывы о книге «Zamek Duchów» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.