Margit Sandemo - Nieme Głosy

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo - Nieme Głosy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Nieme Głosy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Nieme Głosy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nataniel Gard z Ludzi Lodu był siódmym synem siódmego syna, wybranym, by poprowadzić ostateczną walkę z Tengelem Złym. Wciąż jednak był jeszcze zbyt młody i dopiero ćwiczył swe umiejętności. Ellen Knutsen przeżyła w dzieciństwie coś przerażającego i za wszelką cenę chciała o tym zapomnieć. Nikt nie przypuszczał, że Nataniel i Ellen mają tyle wspólnego…

Nieme Głosy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Nieme Głosy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Rikard poderwał się z krzesła.

– Muszę zatelefonować do Andre. Czy macie dzisiaj wolny wieczór? Oboje?

– Właściwie to nie – odparł Nataniel. – Ale mogę się o to postarać.

– Ja też – szepnęła Ellen.

– A twoi rodzice? Zwłaszcza ojciec.

– Nie wiem. Przypuszczam… przypuszczam, że tak. Co…?

Rikard zadzwonił z budki w pobliżu ich stolika. Zostawił drzwi otwarte i podczas rozmowy patrzył na nich przez cały czas.

– Andre? Możesz zakończyć poszukiwania. Znaleźliśmy brakujące ogniwo… Właśnie! Skogsrud. Ellen Skogsrud, siedzi teraz z Natanielem i ze mną… Tak, wieczorem przyjedziemy do Lipowej Alei, dobrze by było, żeby wszyscy stawili się w komplecie.

Nataniel odwrócił się do Ellen i z promiennym uśmiechem wyciągnął do niej rękę.

– Witaj wśród Ludzi Lodu!

Spędzili fantastyczny wieczór w Lipowej Alei.

Nataniel, który miał zamiar pojechać do domu zobaczyć się z Christą, zamiast tego zabrał ją i Abla do Lipowej Alei. Nie zastał żadnego ze swych przyrodnich braci, prawie wszyscy się pożenili i mieszkali gdzie indziej.

Rikard przywiózł swoją rodzinę, Vinnie i córkę Tovę, nieszczęśnicę, która była radością i światłem ich życia.

Zebrali się więc wszyscy, była nawet Mari, akurat bowiem przyjechała na tydzień w odwiedziny z całą swoją liczną rodziną.

Rodzice Ellen z początku bardzo sceptycznie odnosili się do tej wizyty. Nigdy nie słyszeli o żadnych krewnych noszących nazwisko Ludzie Lodu. Ale z oczu córki bił taki entuzjazm, że zrozumieli, jak wielkie ma to dla niej znaczenie. Poddali się więc i, wprawdzie niechętnie, ale założyli wizytowe stroje.

Drogę opisano im dokładnie, ale odnalezienie adresu w plątaninie małych uliczek Baerum nie należało do najłatwiejszych. Dotarli jednak na miejsce, spóźnieni zaledwie o dwie minuty.

Jakież powitanie ich czekało!

W Lipowej Alei wprost roiło się od wnuków Vetlego Voldena. Przy wjeździe na dziedziniec dworu dzieci rozwiesiły girlandy kwiatowe i wielką płachtę z napisem WITAJCIE. Każdą literę wymalowały innym kolorem, a ponieważ wszystkie dzieci popełniają zawsze ten sam błąd i nie pamiętają, że żółtego z daleka nie widać, wyglądało to jak WITACIE. Nikomu jednak to nie przeszkadzało.

Tyle ludzi! Z tyloma trzeba się przywitać! Wszyscy zgromadzili się wokół Ellen i jej rodziców. Ellen poznała brzydką, starą damę o cudownie łagodnych oczach, która nosiła imię Benedikte. Z jej synem Andre rozmawiała przez telefon, miał w sobie tyle zapału, a i w rzeczywistości okazał się równie sympatyczny. Był ojcem Rikarda, a Rikarda przecież dobrze znała.

Matka Nataniela okazała się doprawdy czarującą osobą. Jak to możliwe, by kobieta już niemłoda zachowała tak olśniewającą urodę? Był też mężczyzna o imieniu Vetle, jego żona, Francuzka, miała olbrzymi temperament. Uściskała Ellen i ucałowała w obydwa policzki. Pani nosząca imię Mali musiała chyba być żoną Andre, uff, nie, Ellen nie mogła ich wszystkich spamiętać. Rodzeństwo Jonathan, Mari i Karine z małżonkami, Joachim Gard był mężem Karine, a ponadto przyrodnim bratem Nataniela, to zaczynało robić się coraz bardziej zawiłe. Ojciec Nataniela, Abel, oj, tyle starszy od swej żony, ale też miły.

Dziewięcioro wnuków Vetlego zlało jej się w jedno. Wyróżniał się spośród nich tylko najmłodszy, Gabriel, syn Karine. Bratanek Nataniela. Chłopiec o poważnych, mądrych oczach, które z uwagą obserwowały Ellen.

W salonie Lipowej Alei zebrała się naprawdę wielka gromada ludzi.

Dzieciom pozwolono także wziąć udział w uroczystości, bo nie były już maluchami, wszystkie skończyły dziesięć lat.

Knut Knutsen Skogsrud był kompletnie oszołomiony. Nie mógł pojąć, że nagle ma tak wielką rodzinę, i to jaką! Andre jednak wyciągnął drzewo genealogiczne i udowodnił pokrewieństwo. Tak, Knut potwierdził, że jego nieszczęsny ojciec nosił imię Erling, a dziadek – Knut. Wiedział nawet, że prababka miała na imię Emma. Wszystko się zgadzało, a Mali z dumą stwierdziła, że jest jego najbliższą krewną, ona i jej syn Rikard. Ellen i Rikard rzucili się sobie w objęcia uradowani z odkrycia łączących ich tak bliskich więzów krwi.

Ellen za ich plecami zerkała ukradkiem na tablice genealogiczne, aby stwierdzić, jakie pokrewieństwo łączy ją z Natanielem… O, chyba sięgało aż XVI wieku!

Bardzo ją to uspokoiło.

Knut opowiedział, że jego stara matka nadal żyje, i cieszył się, że będzie mógł jej o wszystkim opowiedzieć. Nie pochodziła z rodu Ludzi Lodu, ale z całą pewnością zainteresuje ją nowina.

– To znaczy, że teraz możemy dodać do naszego nazwiska „z Ludzi Lodu”? – spytał Knut ze śmiechem. Był wysokim, postawnym mężczyzną o nieco nerwowych ruchach. To, jak powiedział, pozostałość po ciężkich czasach dzieciństwa, kiedy to razem z matką musiał ukrywać się przed ojcem.

– Tak, tak, możecie nazywać się „z Ludzi Lodu” – pokiwał głową Andre. – Ale nie używamy tego nazwiska na co dzień, poza tym zastrzeżone jest ono dla tych, których łączą z rodem więzy krwi. Ci, którzy weszli do rodu poprzez małżeństwo, nie mogą się nim posługiwać.

Po kolacji, kiedy największe podniecenie trochę opadło, Skogsrudem opowiedziano co nieco o dziejach Ludzi Lodu.

Ellen siedziała nieruchomo, zasłuchana.

Z Natanielem miała niewielki kontakt, usadowiono go bowiem dość daleko od niej, ale zbytnio jej to nie przeszkadzało, bo od każdego tutaj promieniowało tak wiele serdecznego ciepła. Knut postanowił, że wrócą do nazwiska Skogsrud; ogromnie się ucieszył, gdy poznał przyczynę okrutnego postępowania swego ojca Erlinga i dowiedział się, że przemiana w złego, niegodziwego potwora nastąpiła wyłącznie za sprawą złego dziedzictwa. Tak, widzieli wszak starą Benedikte i młodziutką Tovę, i zrozumieli rozpacz całego rodu.

Vetle, który zetknął się ze strasznym Pancernikiem, Erlingiem Skogsrudem, w Hiszpanii, nie opowiedział jednak wszystkich szczegółów. Nie zdradził, jak bestia wetknęła opancerzoną rękę w jego kryjówkę i niemal go stamtąd wyrwała. Nie dowiedzieli się także, że Erling Skogsrud prawdopodobnie wciąż żyje i jest jednym z najwierniejszych sług Tengela Złego. Poznają prawdę później, z czasem, o ile okaże się to konieczne.

Spotkanie przeciągało się, tak wiele mieli sobie do opowiedzenia, a i tak zdołali przedstawić zaledwie ułamek historii rodu. Ale Knut i jego rodzina zabrali ze sobą do domu przepisane na czysto kroniki Ludzi Lodu, by w spokoju poznać historię rodu z wszystkimi szczegółami.

Rozstali się w znakomitych humorach, wymieniwszy adresy i telefony i umówiwszy na kolejne spotkanie w niedługim czasie. Ellen ledwie zdołała pożegnać się z Natanielem, zmierzali bowiem każde w swoją stronę, a osoby, które miały im towarzyszyć, czekały.

Spotkają się jednak już w poniedziałek…

Jeśli ona, Ellen, będzie miała dość odwagi. Chwilami chciała tego, chwilami nie.

Wiedziała jednak, że w końcu się zdecyduje. Nie mogła przecież zbyt długo nie widzieć Nataniela.

W całym zamieszaniu nie wyjaśniono szczegółowo zadania, jakie czeka Nataniela, powoli jednak Ellen zaczynała się domyślać.

Kiedy siedziała z tyłu w samochodzie za zajętymi rozmową rodzicami, przeszył ją dreszcz.

Słyszała wszak o wybranym, tym, na którego czekał przez wieki cały ród Ludzi Lodu. Wszystko wskazywało na to, że jest nim właśnie Nataniel.

Serce ściskało jej się z lęku o niego. Ciągle jeszcze znała zaledwie cień tego, o którym wszyscy mówili: Tengela Złego. Ale i to wystarczyło, by chłód przenikał ją do szpiku kości na samą myśl o nim i o wrażliwym, delikatnym Natanielu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Nieme Głosy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Nieme Głosy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Margit Sandemo - Gdzie Jest Turbinella?
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Przeklęty Skarb
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Kobieta Na Brzegu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Miasto Strachu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Magiczne księgi
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Cisza Przed Burzą
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Zbłąkane Serca
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Lód I Ogień
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Wiosenna Ofiara
Margit Sandemo
libcat.ru: книга без обложки
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Milczące Kolosy
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Nieme Głosy»

Обсуждение, отзывы о книге «Nieme Głosy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x