Margit Sandemo - Nieme Głosy

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo - Nieme Głosy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Nieme Głosy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Nieme Głosy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nataniel Gard z Ludzi Lodu był siódmym synem siódmego syna, wybranym, by poprowadzić ostateczną walkę z Tengelem Złym. Wciąż jednak był jeszcze zbyt młody i dopiero ćwiczył swe umiejętności. Ellen Knutsen przeżyła w dzieciństwie coś przerażającego i za wszelką cenę chciała o tym zapomnieć. Nikt nie przypuszczał, że Nataniel i Ellen mają tyle wspólnego…

Nieme Głosy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Nieme Głosy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– To tylko kwestia zwolnienia rytmu organizmu – wyjaśnił Nataniel.

– Tylko! – wykrzyknął doktor. – Wiem, że jogowie i fakirzy to potrafią, ale… No cóż, właściwie to dość oczywiste, że i ty to umiesz.

– Czy nadal chciałbyś spotkać się z członkami tajemnego sprzysiężenia? – spytał inspektor.

– Nie, to głupota – oświadczył Nataniel. – Oni się bawią w gry towarzyskie.

– Myślę, że nieźle się wystraszyli i zrezygnują z całej tej działalności.

– Tak, Bigby powiedział, że nie ma zamiaru brać w tym udziału.

– A bez niego cały pomysł legnie w gruzach – pokiwał głową inspektor. – Dzięki Bogu!

Wszyscy widzieli, jak bardzo zmęczony jest Nataniel, rozeszli się więc, przyrzekając, że nie będą w przyszłości nadużywać jego nazwiska. Nie życzył sobie rozgłosu, nie chciał, by dodatkowo obciążały go błahe kłopoty innych ludzi i zwariowane prośby o wróżby na przyszłość. Gotów był pomóc tylko w sprawach, gdy chodziło o życie lub zdrowie psychiczne.

Poza tym, dodał w zamyśleniu, czeka go prywatne zadanie, trudne, nadludzkie zadanie, na które musi zebrać siły…

Zebrani popatrzyli na niego ze zdumieniem, ale Nataniel zagłębił się w swój własny świat i zapomniał, że nie jest sam.

Tajemnicze zadanie, o którym Nataniel tak często wspominał, rozpalało coraz bardziej ciekawość Ellen. Wydawało się jednak, że przed nikim nie chce zdradzić żadnych szczegółów, nawet przed nią.

No, zaczyna popadać w nieskromność, stawia wymagania i wyobraża sobie nie wiadomo co. Dlaczego akurat ona miałaby cieszyć się szczególnymi przywilejami?

Ale czy nie właśnie z tego powodu odczuwała taką dumę? Dlatego, że Nataniel wybrał ją na swoją powiernicę, na najlepszego przyjaciela? Dlatego czuła się troszeczkę urażona jego powściągliwością, jeśli chodziło o stojące przed nim wielkie zadanie.

Nie miała pojęcia, jak wiele musiałby jej wyjaśnić, zanim mógłby w ogóle zacząć o tym mówić.

Ellen i Nataniel wrócili do hotelu. Ellen bardzo się cieszyła, że wszystko tak dobrze się skończyło, i właściwie dawno już pogodziła się z faktem, że Nataniel coś przed nią ukrywa. Cieszyła się także na wspólny powrót do domu samolotem następnego dnia i rozumiała, że jest zbyt zmęczony, by jeszcze chwilę z nią porozmawiać, ale mimo to…

Kiedy rozstawali się w hotelowym westybulu, ogarnęło ją przykre, niczym nieuzasadnione uczucie wewnętrznej pustki.

ROZDZIAŁ IX

Ellen akurat ułożyła się w łóżku, kiedy zadzwonił hotelowy telefon.

W słuchawce rozległ się głos Nataniela, tak zmieniony, że Ellen wystraszyła się nie na żarty.

– Ellen? Czy możesz do mnie przyjść? Do mojego pokoju, jak najprędzej!

– Oczywiście! Daj mi tylko dwie minuty na ubranie!

Czego mógł od niej chcieć, co miała na siebie założyć, jak wyglądała? Właśnie wzięła prysznic, była więc czysta, ale instynktownie wyczuwała, że jej wygląd w tym momencie nie ma znaczenia. W głosie Nataniela brzmiały zbyt poważne tony…

Kiedy onieśmielona weszła do jego pokoju, zobaczyła go leżącego na łóżku i wstrząsanego dreszczami. Wychudzona twarz była ściągnięta, pod oczami kładły się sine cienie, ciemne włosy lepiły się do spoconego czoła.

– Och, mój drogi! – zawołała Ellen wystraszona. – Co ty zrobiłeś, co się stało?

– Nic, ja…

Jak to często się zdarza z ludźmi, którzy bardzo się o kogoś boją, Ellen zaczęła od wyrzutów:

– Powinieneś się zgodzić, żeby zabrali cię do szpitala, ty uparciuchu! Mogłeś nabawić się zapalenia płuc albo wstrząsu mózgu, albo…

– To nic takiego – przerwał jej zniecierpliwiony. – To tylko reakcja. Ja… ja… Te ciemności, Ellen, nienawidzę ich, chcę, żeby wokół mnie zawsze było światło i życie, ale ciągle muszę poruszać się w półmroku. Zamknęli mnie w ciemności, razem ze… zmarłymi… Ellen, zostań przy mnie, ty przyniosłaś mi słońce i światło, potrzebuję cię, tak bardzo cię potrzebuję…

Chwycił jej rękę i przysnął do swego policzka. Ellen uklękła przy łóżku i objęła jego drżące ramiona. Nataniel uniósł się na łokciu, przywarł do niej jeszcze mocniej, jakby chciał zaczerpnąć od niej woli życia.

Uczucie pustki i niepokój dręczący Ellen odeszły.

Wiedziała, że jego strach nie ma nic wspólnego ze zwyczajnym lękiem przed ciemnością. Przywykł do nocy, do śmierci, ale uwięzienie w ciemnicy, odcięcie od ukochanego słońca, to musiało być dla niego straszne, okrutne!

– Natanielu! – błagała ze łzami w oczach. – Połóż się i spróbuj odpocząć! Posiedzę przy tobie, bo dobrze wiem, co czujesz. Rozumiem cię, mój drogi, serce mi się ściska z bólu, kiedy pomyślę, co musiałeś tam przeżywać. Pamiętaj, że twoja dusza na moment wstąpiła we mnie. Przez krótką chwilę poczułam, co musisz znosić.

Nataniel położył się i patrzył na dziewczynę siedzącą u jego boku. Czule otarł łzy spływające jej po policzkach.

– Tak, byłem wtedy z tobą, Ellen. Ty i ja…

Patrzyła, jak przymyka oczy, gwałtowne drżenie wstrząsające całym ciałem stopniowo ustaje. Obserwowała jego twarz, przypomniała sobie, jak wyglądał, kiedy znaleźli go w krypcie, brudnego, z tygodniowym zarostem, który zaczął już mięknąć i skręcać się, z zaczerwienionymi oczami i popękanymi wargami… Teraz był czysty i świeżo ogolony, ale tamtego widoku nigdy nie wymaże z pamięci. Ellen trzymała go za rękę, starając się myśleć o słońcu, cieple i samych jasnych stronach życia, i chciała te myśli przekazać Natanielowi.

Zobaczyła, że chłopak uśmiecha się z zamkniętymi oczami, a uścisk wokół jej dłoni staje się mocniejszy.

– Naprawdę to potrafisz, Ellen – szepnął. – Dziękuję ci, kochana, że jesteś. Że istnieje na ziemi człowiek, któremu otwarcie mogę okazać, co czuję. Nigdy nie miałem przyjaciela. I dziękuję, że przybyłaś!

Nie wiedziała, czy chodzi mu o jej przyjazd do Anglii, czy też o to, że znalazła się teraz w jego pokoju.

Powoli uspokajał się, aż wreszcie rytm oddechu zdradził, że usnął. Ellen patrzyła na jego niezwykle piękną twarz i z lękiem, szybko i lekko, jakby czyniła coś zakazanego, obrysowała palcem jej kontury. Czyżby Nataniel się uśmiechnął?

„Nataniel jest bardzo silny”, powiedział kiedyś Rikard Brink. „Ale też łatwo go zranić”.

Tak, zawsze ufała psychicznej sile Nataniela, ale teraz miała okazję poznać i jego słabe punkty. Różnił się od superbohaterów o kamiennym wyrazie twarzy, którzy szli przez ogień i wodę, przeszywani pięćdziesięcioma kulami, i nie umierali. Nataniel był żywym, wrażliwym człowiekiem, nie pozbawionym ludzkich słabości.

Puściła jego rękę. Wiedziała, że potrafi odbierać jej stany i nastroje.

A o tym, co do niego czuła, Nataniel nie może się za nic dowiedzieć.

Nikt jednak nie mógł zabronić jej wpatrywania się w jego fascynującą twarz.

Kiedy następnego dnia siedzieli w samolocie, wszystko wydawało się jasne i łatwe, gawędzili ze śmiechem, wspominali podróż samochodem przez Anglię. Ellen na wszelki wypadek zażyła tabletkę przeciw chorobie lokomocyjnej, bo postanowiła skosztować zaproponowanego przez stewardesę drinka. Okazał się dla niej stanowczo zbyt mocny. Puszyste chmurki chwilami przesłaniały widok na Morze Północne, ale oni świetnie bawili się we własnym towarzystwie. Jakby zapomnieli o tym, co było już za nimi i co jeszcze ich czekało; żyli wyłącznie teraźniejszością. Gdyby zobaczył ich teraz Rikard, w jednej chwili by zrozumiał, jak bardzo pragną oderwać się od złych wspomnień.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Nieme Głosy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Nieme Głosy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Margit Sandemo - Gdzie Jest Turbinella?
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Przeklęty Skarb
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Kobieta Na Brzegu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Miasto Strachu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Magiczne księgi
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Cisza Przed Burzą
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Zbłąkane Serca
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Lód I Ogień
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Wiosenna Ofiara
Margit Sandemo
libcat.ru: книга без обложки
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Milczące Kolosy
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Nieme Głosy»

Обсуждение, отзывы о книге «Nieme Głosy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x