Andrzej Pilipiuk - Triumf lisa Reinicke

Здесь есть возможность читать онлайн «Andrzej Pilipiuk - Triumf lisa Reinicke» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 2010, Издательство: Fabryka Słów, Жанр: Старинная литература, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Triumf lisa Reinicke: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Triumf lisa Reinicke»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Uniknąć zabójców. Zmylić trop niczym lis, a potem wyśledzić, odnaleźć i zgładzić. Bo jeśli oni pierwsi odnajdą... Marzec, Anno Domini 1560. Gdańsk. Port, jeden z największych w Europie. Marek, Hela, Staszek i Maksym. Nareszcie razem. Żyją. Ale śmierć znowu zastawia na nich śmiertelne sidła. Wokół giną ludzie. Miejsca zbrodni znaczą wilcze ogony. I jest tylko jeden wspólny element łączący wszystkie zabójstwa. Marek. Gdzieś pośród kamieniczek i zaułków Gdańska ukrywa się szajka bezwzględnych morderców. Gdzieś tu, jak cierń w stopie, tkwią śmiertelnie niebezpieczni intruzi z przyszłości. I jest jeszcze ktoś. Królewski justycjariusz, który, by przejrzeć sekrety Hanzy, nie cofnie się przed niczym. ****![Unnamed image](https://cdn-lubimyczytac.pl/rwd/src/assets/svg/arrow-down.svg)

Triumf lisa Reinicke — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Triumf lisa Reinicke», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

- Cóż za miła wizyta - ucieszył się na widok gościa. - Zapraszam.

Nie minęła chwila i znaleźli się w pracowni pod dachem, na samym szczycie budynku.

- Zagrajmy w otwarte karty - powiedział Staszek.

Gospodarz uśmiechnął się przyjaźnie.

- Zagrajmy - zgodził się. - Czego potrzebujesz, co mam ci zaofiarować w zamian za twoją wiedzę?

- Niezupełnie o tym mówić chciałem. Wiesz, waszmość, co wydarzyło się w Dalarnie.

Wynalazca od razu spoważniał.

- Wiem. Peter Hansavritson podjął środki, by temu zapobiec. A ty przyniosłeś mi wieść, że człowiek zwany Panem Wilków i jego sługusi zginęli. Ludzie z waszych czasów podjęli tam próbę...

- Inwazji - dokończył ponuro chłopak. - Albo kolonizacji.

Milczeli długo.

- Przychodzisz zatem do mnie po pomoc - odezwał się wreszcie Marius. - O co chodzi? Jakie troski zaprzątają głowę człowieka, który dzielnie stawił czoła tak straszliwemu wrogowi, a następnie pokonał morze po lodzie?

- Generał Wei przed egzekucją proponował, abym ułatwił mu ucieczkę. W zamian obiecywał pieniądze, które miał u kogoś tu, w Gdańsku.

Wynalazca czekał na dalsze informacje.

- Ktoś wyrżnął domowników kapitana Hansavritsona. Ktoś podobnie postąpił z mieszkańcami kamienicy, gdzie zatrzymali się Marek i Hela.

- Dwie sprawy z pozoru odległe - zamyślił się Marius. - Jednak elementy wspólne aż dwa. Primo sposób działania zbrodniarzy, secundo zaś fakt, że i do was, i do kapitana Hansavritsona żal mają ci sami ludzie...

- Dlatego myślę...

- Mniemasz, iż to jacyś niedorżnięci ludzie Pana Wilków? Za szybko wyciągasz wnioski - pokręcił głową mężczyzna. - Pomyśl sam. Chińczycy na Ukrainie zastrzelili Kozaka Osipa. W Bergen zaś trędowatych wygubili trującym powietrzem. W obu przypadkach uderzyli za pomocą metod z waszych czasów. Tu zaś i w Visby w robocie były topory i kordy. Nawet jeśli broń swą postradali, to czy są wprawiani w biegłym władaniu naszą?

- O tym nie pomyślałem - przyznał Staszek.

- Jest jeszcze jeden element, który do mozaiki tej nie pasuje i porządek jej burzy. Kapitan Peter obserwował Chińczyków i podjął decyzję, by ich zniszczyć. Jednak oni o tym wiedzieć nie mogli. Tedy i odwet ich nie mógł go dosięgnąć. Bardziej podejrzewałbym Duńczyków lub piratów na usługach tych ludzi, tu jednakowoż nie pasuje mi próba mordu na twym patronie.

- A wspólnicy Chińczyków? Nie tylko w Gdańsku, ale i w Visby mogą mieć swych agentów. Ludzi teraz urodzonych, którzy za pieniądze różne przysługi gotowi im oddać. Zakładanie, że nie wiedzą o kapitanie Hansavritsonie, to nadmierny optymizm.

- A skąd mogliby się o nim dowiedzieć? - zirytował się Kowalik.

- Po pierwsze, z ksiąg. Pewne tajemnice po latach tracą na znaczeniu. Wyobraźcie sobie, panie, za lat sto, gdy Hanza schyli się już ku upadkowi, może znaleźć się człowiek, który powodowany choćby odruchem serca zechce ocalić wasze dokonania od zapomnienia. Usiądzie, aby spisać dzieje potęgi i wspaniałości Ligi. Człowiek, który będzie miał dostęp do archiwów hansatagu, do papierów po syndyku Sudermannie, do papierów, które po was i po kapitanie Peterze zostaną... Siądzie i opisze, jak walczyliście. Miną wieki i Chińczycy znajdą księgę z jego wspomnieniami, a ruszając w przeszłość, wezmą ze sobą. Znajdą się tu, znając wasze sekrety. I te, które skrywaliście wczoraj, i te dzisiejsze, i te, które ważne staną się za pięć, dziesięć, dwadzieścia lat...

- Zaczekaj, waść, bo mi się we łbie miesza. - Kowalik ścisnął skronie. - Jeszcze raz... Oni mogą wiedzieć, kim jest Peter Hansavritson, dzięki mądrości, którą niosą księgi jeszcze dziś nienapisane?

- Tak. Tak mi się wydaje.

- A wiec takie możliwości daje wędrówka przez czas - szepnął wynalazca. - W takim razie rzeczywiście mordów mogli dokonać ich wspólnicy lub zgoła wynajęte rzezimieszki - ocenił. - A po drugie?

- Co?

- Rzekłeś: „Po pierwsze, z ksiąg". Z jakiego jeszcze innego źródła Chińczycy wiedzy mogli zaczerpnąć?

- Z podsłuchu.

- Dbamy o to, by nikt nie kręcił się w pobliżu, gdy się naradzamy. - Kowalik machnął lekceważąco ręką.

- Oni nie muszą być w pobliżu. W moich czasach istniały niewielkie urządzenia pozwalające z daleka usłyszeć głos...

- Masz na myśli coś takiego? - Mężczyzna sięgnął do skrzynki i wydobył niedużą kamerę.

Staszek poczuł, jak ziemia ucieka mu spod nóg. Wciągnął gwałtownie powietrze.

- Kamera - wykrztusił.

- Do czego służy?

- Aby nie tylko podsłuchiwać, ale też podglądać. Obserwować. A zatem...

- Znaleziono to w Gdańsku. Wisiało zaczepione na jednym z domów koło nabrzeża. Obok było jeszcze to...

Kowalik wyciągnął niewielkie pudełko z anteną i pęknięty panel baterii słonecznych.

- Uszkodzone zasilanie - mruknął chłopak. - Przestała działać i w pośpiechu porzucili ją albo zapomnieli zabrać.

- Zasilanie?

- Ta płyta wytwarza elektryczność, siłę, która ożywia wszystkie nasze urządzenia - wyjaśnił. - Z niej prąd biegł po drucie do tego pudełka. To zapewne nadajnik. Tu także trafiał obraz z kamery. I ta antena wysyłała go w świat.

- Czyli Pan Wilków ze swej siedziby w Dalarnie mógł w kilka chwil sprawdzić, co dzieje się na nabrzeżu tutejszego portu.

- Tak.

- Czy potrafiłbyś złożyć to do kupy, naprawić? Miałeś z takimi przyrządami do czynienia?

Staszek przyjrzał się urządzeniu.

- Baterie słoneczne są rozbite - powiedział. - Choć nie wiem, może coś jeszcze z nich będzie? Kable... Da się od biedy połączyć. Nie wiem, czy urządzenie jest sprawne. Nie ma żadnych przycisków do regulacji, pewnie pracuje samo, automatycznie i bez dozoru człowieka. Może zadziała po podłączeniu, może nie. Tylko...

- Warto by najpierw sprawdzić, czy na pewno wszyscy nie żyją - mruknął Kowalik. - Bo jakby ktoś gdzieś zorientował się, że to mamy... Teraz pytanie najważniejsze. Czy jest możliwość, by obraz taki obejrzeć?

- Nie mamy odbiornika ani monitora. Nie. To niemożliwe. Nie uda się.

- Szkoda. Bo tak sobie pomyślałem, gdyby sekrety urządzenia rozgryźć i na przykład kupiec w Bergen pokazałby do tej... kamery? deskę z wypisanymi cenami ziarna... A my w Gdańsku byśmy to odczytali.

- Obawiam się, że nie jestem w stanie pomóc. - Staszek pokręcił głową. - To skomplikowane urządzenia. W moich czasach pracowali nad nimi specjaliści. Ani ja, ani Marek nie zdołamy zbudować czegoś takiego, ani nawet zbyt dobrze nie wiemy, na jakiej zasadzie to wszystko działa.

- Opowiedz mi, proszę, czy tak mogą wyglądać przedmioty, których użyją przeciw nam. - Marius wyjął rulon papierów i rozłożył je przed chłopakiem. - Czy na przykład to?

- Anteny satelitarne?! - zdumiał się Staszek. - Gdzie coś takiego...

- W Bergen. Były na dachu leprozorium. Niestety, odczepili je, gdy uciekali z miasta. Zniszczone zostały wraz z helikopterem... Jak pech, to pech. Ale narysuj, proszę, na co jeszcze uwagę powinniśmy zwrócić.

On poważnie zakłada, że ktoś z Chińczyków mógł ocaleć, uświadomił sobie Staszek.

Zmroziło go. Ujął pałeczkę ołowiu i zaczął szkicować, co tylko pamiętał. Kamery, mikrofony, anteny... Kurczę, przecież mogli naćkać urządzeń podsłuchowych, gdzie tylko się dało. Mogli... Wszystko mogli. Jak się wykrywa podsłuchy? Wykrywaczem podsłuchów. A bez takiej aparatury? Poczuł się naraz totalnie załamany. Marius wyczuł to, bo przyjacielsko ujął go za ramiona i ścisnął potężnie.

- Bądź spokojny - powiedział. - Odnajdziemy morderców Grety. Odnajdziemy również wspólnika Chińczyków, a jeśli któryś z nich ocalał, to też go odszukamy i pożałuje, że kiedykolwiek ruszył poza czas, w którym się narodził.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Triumf lisa Reinicke»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Triumf lisa Reinicke» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Andrzej Pilipiuk - Rzeźnik drzew
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Weźmisz czarną kurę
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Zagadka Kuby Rozpruwacza
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Dziedziczki
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Kuzynki
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Księżniczka
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - 2586 kroków
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Czarownik Iwanow
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Sowie Zwierciadło
Andrzej Pilipiuk
Andrzej Pilipiuk - Zaginiona
Andrzej Pilipiuk
Отзывы о книге «Triumf lisa Reinicke»

Обсуждение, отзывы о книге «Triumf lisa Reinicke» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x