Graham Masterton - Czternaście Obliczy Strachu

Здесь есть возможность читать онлайн «Graham Masterton - Czternaście Obliczy Strachu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Ужасы и Мистика, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Czternaście Obliczy Strachu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czternaście Obliczy Strachu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kolejna, po "Dwóch tygodniach strachu", kolekcja błyskotliwych opowiadań angielskiego mistrza grozy. Tym razem czytelnik będzie miał sposobność odbyć podróż do czternastu różnych punktów ziemskiego globu… Na spowitych gęstą mgłą ulicach San Francisco odkryć sekret dziewczyny, która zrobi wszystko z miłości. Tajemnicę gorszą od największego koszmaru… Odbyć spacer po dużym londyńskim parku w czasie deszczu i poznać przerażającą prawdę o mężczyźnie, który ukrywa się pomiędzy drzewami… Odwiedzić Walię i stanąć twarzą w twarz z ludźmi, którzy poszukują śmierci…

Czternaście Obliczy Strachu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czternaście Obliczy Strachu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Boże, proszę cię, pozwól mi znaleźć go żywego.

Wspiął się po schodach na drugie piętro. Korytarz pokryty był krzyżującymi się pasmami krwi. W sypialni Smythe – Barnettów znalazł pułkownika. Leżał na wznak, ze wzrokiem wbitym w sufit i z wydartą krtanią. Wyglądał tak, jakby pod szyją miał zawiązany czerwony śliniaczek. Nigdzie nie zauważył śladu Helen Smythe-Barnett.

Drzwi do klatki schodowej wiodącej na poddasze upstrzone były krwawymi odciskami rąk. Ojciec Johna otworzył je, wziął głęboki oddech i powoli zaczął wchodzić na górę.

Pokój pełen był słonecznego światła. Naprzeciwko ujrzał dywanik będący kompletną wilczą skórą wraz z głową. Szczęki wilka były ciemne od zakrzepłej krwi, a futro było zmierzwione.

W jednym miejscu dywan wygarbiał się, kryjąc coś pod sobą. Ojciec Johna wahał się bardzo długo, w końcu ujął jego brzeg i podniósł.

Pod dywanem leżały na pół strawione szczątki chłopca.

MATKA Z WYNALAZKU

Cliveden, Berkshire

Cliveden jest ogromnym wiktoriańskim domem, stojącym na wysokim wzgórzu, z którego widać Tamizę w okolicach Maidenhead. Dom należał niegdyś do rodziny Astor, a stał się znany w latach sześćdziesiątych XX wieku, kiedy to był miejscem schadzek brytyjskiego ministra wojny, Johna Profumo, z kobietą lekkich obyczajów, Christine Keeler. W 1942 roku dom ten, wraz z ogrodami i przyległymi lasami, został oddany National Trust przez drugiego wicehrabiego Astor. W 1954 roku jego syn, trzeci wicehrabia, dołączył do tej posiadłości Taplow Court Woods.

Obecnie Cliveden jest wiejskim hotelem. Można tam spędzić weekend, wędrując po wykładanych boazerią korytarzach i podziwiając rozmaite starocie, albo po prostu zjeść lunch i zejść ze wzgórza nad Tamizę, żeby go strawić (ostrzeżenie: powrót do domu po znacznej stromiźnie).

Można przez kilka godzin wyobrażać sobie, że jest się wicehrabią, że dysponuje się wszystkim, co życie ma do zaoferowania. Niektórzy jednak – jak wyniknie z tego opowiadania – chcą więcej, niż oferuje nam życie.

Zostawił ją siedzącą na słonecznym tarasie, pod kwitnącą wiśnią, której płatki miękko spadały wokół niej, jak konfetti w dniu jej ślubu – dawno temu.

Miała teraz siedemdziesiąt pięć lat, siwe włosy, zwiędłą szyję i oczy o barwie rozmokłych irysów. Ubierała się jednak elegancko, w sposób jaki David pamiętał od dzieciństwa. Nosiła naszyjniki z pereł i jedwabne suknie, i wciąż jeszcze była bardzo piękna.

Pamiętał, jak jego ojciec tańczył z nią i opowiadał, że była "królową Warszawy", najbardziej oszałamiającą kobietą, jaką wydała Polska, kraj słynący z pięknych kobiet.

"Nie ma kobiety, która mogłaby się równać z twoją matką, i nigdy takiej nie będzie" – powiedział jego ojciec w dniu swoich osiemdziesiątych pierwszych urodzin, kiedy spacerowali wzdłuż Tamizy, u stóp wysokiego wzgórza, na którym stał hotel Cliveden. Nad wodą latały ważki, słychać było okrzyki wioślarzy i radosne piski jakiejś dziewczyny. Trzy dni później jego ojciec umarł spokojnie we śnie.

Brązowe, zamszowe buty Davida zachrzęściły na żwirze. Bonny czekała w jego podniszczonym, niebieskim, otwartym MG, malując sobie wargi intensywnie różową szminką i przeglądając się w lusterku wstecznym samochodu. Bonny była jego drugą żoną – młodszą od niego o jedenaście lat – blondynką o dziecinnej twarzy, wesołą i totalnie różniącą się od Anny, jego pierwszej żony, która była brunetką, bardzo poważną i w jakiś sposób nędzną. Jego matka nie zaaprobowała Bonny. Mówiła o niej rzadko, stwierdzając, że jest całkowicie źle wychowana, gdyż odebrała rodzinie kochającego męża. Matka twierdziła, że małżeństwo jest święte, nawet wtedy, gdy zamienia się w piekło.

– Twój ojciec powiedziałby ci parę przykrych słów, Davidzie – oświadczyła urażona, patrząc na niego bez zmrużenia oka. Głowę miała przechyloną na jedną stronę, a jej palce pieściły diamentowy pierścionek zaręczynowy i obrączkę ślubną. – Twój ojciec mówił, że mężczyzna powinien być wierny kobiecie, i tylko jednej kobiecie.

– Ojciec cię kochał, mamo. Łatwo było mu tak mówić. Ja w ogóle nie kochałem Anny.

– Więc dlaczego się z nią ożeniłeś, po co miałeś z nią dzieci, a potem zadałeś jej takie cierpienia?

Tego David do tej pory nie wiedział. Annę poznał w college'u i po prostu się pobrali. To samo przydarzyło się tuzinowi jego przyjaciół. Po dwudziestu latach siedzieli w swoich hipotecznych domach na peryferiach, wyglądali przez okna i myśleli o tych wszystkich roześmianych, złotonogich dziewczynach, z którymi powinni byli się ożenić.

Wiedział natomiast, że kocha Bonny w sposób, w jaki nigdy nie kochał Anny. W Bonny po raz pierwszy ujrzał to samo, co ojciec zobaczył w jego matce. Ujmujący, niemal anielski wygląd, nieprzepartą kobiecość, miękkość skóry, połysk włosów. Mógł godzinami siedzieć i patrzeć, jak przy rysownicy maluje wzory tapet. Mógłby obserwować ją bezustannie… gdyby to zapewniało im utrzymanie.

– Jak się czuje? – spytała Bonny, kiedy David wsiadał do samochodu. Był wysoki i bardzo angielski w swoim rdzawym swetrze i sztruksowych spodniach. Po matce odziedziczył głęboko osadzone, polskie oczy i gładkie włosy, ale jego angielskość uwidaczniała się ponad wszelką wątpliwość w długiej, przystojnej twarzy, podobnej do twarzy ojca, i w zaciekłym uporze jeżdżenia najmniejszymi samochodami sportowymi, mimo że miał sto osiemdziesiąt siedem centymetrów wzrostu.

– Dobrze – powiedział, uruchamiając silnik. – Chciała wiedzieć, gdzie poszłaś.

– Mając nadzieję, że poszłam sobie na zawsze, jak sądzę?

Zatoczył szeroki łuk i pojechał wzdłuż długiej alei strzyżonych lip, od których wzięła się nazwa The Limes Retirement Home.

– Ona już nie chce, byśmy z sobą zerwali – rzekł David. – Wie, jaki jestem szczęśliwy.

– Może na tym właśnie polega problem. Może myśli, że im dłużej jesteśmy ze sobą, tym mniejsza szansa na powrót do Anny.

– Nie wróciłbym do Anny nawet za wszystkie wegetariańskie zapasy z lodówki Lindy McCartney. – Spojrzał na zegarek Jaeger-le-Coultre, należący kiedyś do jego ojca.

– Jeśli już mówimy o jedzeniu, to lepiej wracajmy. Obiecaliśmy wpaść do ciotki Rosemary.

– Jakże mogłabym zapomnieć?

– Przestań, Bonny. Wiem, że jest dziwna, ale od lat jest częścią rodziny.

– Nie mam nic przeciwko temu, póki jej nie zacznie cieknąć ślina.

– Nie bądź niegrzeczna.

Dojechali do bramy domu opieki, a potem skręcili na wschód, w kierunku autostrady i Londynu. Późnopopołudniowe słońce migotało za drzewami: wyglądali jak na filmie nakręconym przez Charliego Chaplina.

– Czy ciotka Rosemary odwiedza czasem twoją matkę?- zapytała Bonny.

David potrząsnął przecząco głową.

– Ciotka Rosemary nie jest moją prawdziwą ciotką. Była zawsze kimś w rodzaju sekretarki mojego ojca, chociaż nigdy nie widziałem, żeby wykonywała jakąkolwiek pracę. Prawdę mówiąc, nie wiem, kim ona jest. Przyszła do nas, kiedy miałem dwanaście albo trzynaście lat i już została… przynajmniej do chwili śmierci ojca. Potem jej stosunki z moją matką ochłodły.

– Twoja matka nie jest szczególnie wyrozumiałą osobą, prawda?

Przez jakiś czas jechali milcząc. Potem David powiedział:

– Czy wiesz, co mi dzisiaj pokazała?

– Poza ciągłą dezaprobatą?

David zignorował tę uwagę.

– Pokazała mi starą fotografię całej swojej rodziny: dziadka, babki, matki, ojca, trzech jej braci i jej samej, zrobioną przed Pałacem Wilanowskim w Warszawie. Wszyscy prezentowali się doskonale, oczywiście mówię to na podstawie fotografii.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czternaście Obliczy Strachu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czternaście Obliczy Strachu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Graham Masterton
Graham Masterton - Mirror
Graham Masterton
Graham Masterton - The Devils of D-Day
Graham Masterton
Graham Masterton - Revenge of the Manitou
Graham Masterton
Graham Masterton - Das Atmen der Bestie
Graham Masterton
Graham Masterton - Ciemnia
Graham Masterton
Graham Masterton - Festiwal strachu
Graham Masterton
Graham Masterton - Brylant
Graham Masterton
Graham Masterton - Strach
Graham Masterton
Graham Masterton - Kły i pazury
Graham Masterton
Graham Masterton - Manitú
Graham Masterton
Graham Masterton - Dom szkieletów
Graham Masterton
Отзывы о книге «Czternaście Obliczy Strachu»

Обсуждение, отзывы о книге «Czternaście Obliczy Strachu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x