• Пожаловаться

Margit Sandemo: Zimowa Zawierucha

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Zimowa Zawierucha» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Zimowa Zawierucha

Zimowa Zawierucha: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Zimowa Zawierucha»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Siedemnastoletnia Villemo Kalebsdatter zakochała się bez pamięci w starszym od niej o osiem lat Eldarze Svartskogenie. Jednak Eldar pochodził ze złej rodziny, a poza tym był uwodzicielem bez skrupułów. Villemo musiała drogo zapłacić za swoje uczucie do Eldara, który, mimo młodego wieku, popadł w złe towarzystwo i wdał się w krwawe rozgrywki…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Zimowa Zawierucha? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Zimowa Zawierucha — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Zimowa Zawierucha», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать
Фото

Margit Sandemo


Zimowa Zawierucha

SAGA O LUDZIACH LODU

Tom X

ROZDZIAŁ I

Villemo, jedyne dziecko Gabrielli i Kaleba, ocknęła się o brzasku, bo ktoś rzucał kamykami w okno. Wyskoczyła z łóżka, ale zakręciło jej się w głowie i musiała się przytrzymać poręczy. Przywykła już do takich stanów, zresztą sama była winna temu, że głód ją dręczył i wysysał z niej wszystkie siły. Villemo wyrosła na młodą kobietę o niezłomnej woli.

Po wielu latach marnych urodzajów rok 1673 był w tej okolicy czasem prawdziwej nędzy. Elistrand, gdzie Villemo mieszkała, było zaopatrzone lepiej niż inne dwory i gospodarstwa w parafii; duży majątek miał spore zapasy. Villemo jednak była uparta. Jak długo mogła, starała się dzielić los z innymi i w ascetycznym odmawianiu sobie pokarmu znajdowała coś w rodzaju ponurego zadowolenia.

Skutki niedojadania zaczynały już być widoczne. Villemo miała siedemnaście lat i niezwykłą, fascynującą urodę, teraz jednak wyglądała na wynędzniałą. Jej jasne z rudym połyskiem włosy zmatowiały, a złocistozielone oczy jakby zapadły się. Skóra stała się niemal przezroczysta.

Cała postać promieniała jednak jakimś wewnętrznym ogniem, co czyniło przejmujące wrażenie. W niecierpliwych ruchach, jakby starała się powstrzymać w sobie coś gwałtownego, w gorączkowym sposobie mówienia, w pałających oczach – zawsze dawała o sobie znać ta jakaś groźna siła, zamknięta w niej niczym rozżarzona lawa w wulkanie.

Podeszła do okna. Na dworze stała Irmelin z Niklasem, o rok od niej starsi kuzyni z Grastensholm i Lipowej Alei.

Villemo dała znak, że zaraz zejdzie.

Pospiesznie i byle jak narzuciła ubranie. Nie zwracała zbyt wielkiej uwagi na swój wygląd. Dbała o czystość, ale na tym koniec. Gabriella często ubolewała nad bałaganiarstwem córki, ona zaś po prostu nie mogła sobie dać rady ze swoim pragnieniem życia, chęcią doznawania. Nie opuszczała jej dojmująca tęsknota za czymś, co ukrywało się jeszcze w przyszłości, za czymś cudownym, niezwykłym, czego tak bardzo chciała doświadczać. Kiedy ludzie mówili o miłości, wiedziała, że dla niej te słowa znaczą coś zupełnie innego niż dla nich. Dla niej miłość była uczuciem bezkompromisowym, któremu człowiek oddaje się cały, bez reszty, aż sam staje się tylko miłością. Nigdy jeszcze tego nie przeżyła, ale czekała…

Wybiegła na dziedziniec. Powietrze było zimne, miało się chyba na przymrozek. Pierwsze jesienne chłody nadchodziły niepostrzeżenie, nocą, pozostawiając rankiem cieniutką, chrupką warstewkę lodu na kałużach i zwarzone szronem źdźbła traw.

– Hej! – zawołała i po raz nie wiadomo już który stwierdziła, że Niklas stał się bardzo przystojnym młodzieńcem. I jaki pociągający z tymi skośnymi, połyskującymi złotym blaskiem oczami! – Co się stało? Dlaczegoście się zerwali tak rano?

– W nocy złodzieje zakradli się do Grgstensholm – wyjaśnił Niklas.

– Wcale mnie to nie dziwi. Szukali jedzenia?

– Chyba tak – potwierdziła Irmelin. – Ale nie zdążyli niczego zabrać.

– Co za idioci! – prychnęła Villemo. – Wiedzą przecież, że twój ojciec dzieli wszystko sprawiedliwie pomiędzy komorników i biednych chłopów. Wiadomo, kto to był?

– Mówią, że ludzie ze Svanskogen.

– O, tak, można się było domyśleć! Cóż za wypaczoną dumę noszą oni w sobie! Odmawiają przyjmowania od nas pomocy, a kraść to mogą. Ale dlaczego przyszliście do mnie?

– Ojciec pojechał do chorego, a mama położyła się wczoraj tak późno, że nie chciałam jej niepokoić. Pomyślałam więc, że moglibyśmy załatwić to sami – wyjaśniła Irmelin.

– Co załatwić?

– Wiesz, nasi ludzie strzelali do złodziei i trafili. Uważam, że powinniśmy pójść po śladach krwi.

– Chyba tak. Poczekajcie, wezmę kilka rzeczy, które mogą się przydać. Masz coś do opatrywania ran, Irmelin?

– Tak, wzięłam od ojca. Ale pospiesz się! Wydaje mi się, że oni obaj są ranni!

Villemo po chwili wróciła z dużym koszykiem i wszyscy troje pobiegli w stronę Grastensholm. Ona była najsłabsza, lecz zaciskała zęby i starała się nie zostawać w tyle. Irmelin z Grastensholm wyrosła na bardzo ładną, miłą dziewczynę dość krępej budowy, którą odziedziczyła po babce Irji, miała też łagodny, spokojny charakter tamtej. Była niewiarygodnie silna, podobnie zresztą jak Niklas, potomek Arego.

– Miałeś jakieś wiadomości od Dominika? – zapytała Villemo ciężko dysząc, gdy nieco zwolnili tempo. Z jej powodu, co do tego nie miała wątpliwości, choć oboje byli tak delikatni, że nie dali niczego po sobie poznać.

– Owszem – odparł Niklas. – Pisze, że przyjedzie do nas jesienią.

– Znakomicie! Miło będzie zobaczyć go znowu. To już trzy lata minęły, odkąd był tu po raz ostatni.

W głębi duszy jednak nie była zbyt pewna, czy odwiedziny kuzyna będą aż takie miłe. Dominik bowiem miał jakąś niepojętą zdolność wprawiania jej w zakłopotanie. W jego obecności zachowywała się beznadziejnie, stawała się nienaturalna.

Niklas mówił dalej:

– Tym razem przyjedzie sam. Jak wiesz, wuj Mikael i ciotka Anene bardzo przeżyli śmierć Marki Christiany w ubiegłym roku. A teraz także Gabriel Oxenstierna odszedł z tego świata. Oboje są bardzo przygnębieni i na razie nie chcą wyjeżdżać z domu.

Villemo pokiwała głową. Wiedziała, że kuzynka wuja Mikaela i jego ukochana przyjaciółka z czasów dzieciństwa, Marka Christiana, miała ciężką śmierć i życie nielekkie. Urodziła ośmioro dzieci i troje z nich straciła. Najmłodsze miało zaledwie dwa lata, gdy Marka Christiana zachorowała. Przez trzy lata leżała nieuleczalnie chora na zamku w Sztokholmie, zanim śmierć uwolniła ją od cierpień. Dominik musiał jej obiecać, że nigdy nie opuści tego z jej synów, którym często się opiekował i z którym razem dorastał: cztery lata od siebie młodszego Gabriela, syna marszałka Gabriela i wnuka admirała Gabriela Oxenstierny. Marka Christiana obawiała się o przyszłość tego chłopca. Nie został obdarzony ani takim charakterem, ani takimi talentami, by stać się równie wielkim jak ojciec czy dziadek. To zresztą nie miałoby dla niej specjalnego znaczenia. Szło o to, że chłopiec był bardzo chorowity.

Marka Christiana miała wspaniały pogrzeb w katedrze sztokholmskiej i spoczywała tam teraz u boku swego małżonka. Jej odejście okryło Mikaela głęboką żałobą.

Tak więc Dominik miał przyjechać sam! Wspaniałe, podniecające wiadomości! Dla Villemo wszystko było podniecające. Także ta dzisiejsza wyprawa o świcie w poszukiwaniu rannych złodziei ze Svartskogen.

Żeby tylko nie czuła się tak okropnie zmęczona! Nogi nie chciały jej nieść, a serce biło ledwo, ledwo.

Tymczasem doszli do Grastensholm i, wypatrując krwawych śladów, ruszyli w stronę lasu. Choć krew przeważnie już wsiąkła w mech i leśne poszycie, nietrudno było śledzić trop. Wkrótce też znaleźli jednego ze złodziei pod drzewem, leżącego wprost na ziemi.

– On nie żyje! – zawołał Niklas przerażony. – To straszne.

Stali bez słowa i wszyscy troje myśleli o tym samym: ta nie kończąca się, toczona w zawziętym milczeniu walka pomiędzy Grastensholm i Svanskogen przerodziła się oto w krwawą zemstę. Nienawiść do Ludzi Lodu stanie się teraz jeszcze większa.

Znali tego blisko czterdziestoletniego mężczyznę. Był to drań, po prostu nędznik, ale przecież żadne śmierci mu nie życzyło!

Читать дальше

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Zimowa Zawierucha»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Zimowa Zawierucha» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Gorączka
Gorączka
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zemsta
Zemsta
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Ślady Szatana
Ślady Szatana
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Magiczny Księżyc
Magiczny Księżyc
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Wieża Nadziei
Wieża Nadziei
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Zimowa Zawierucha»

Обсуждение, отзывы о книге «Zimowa Zawierucha» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.