• Пожаловаться

Margit Sandemo: Więźniowie Czasu

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Więźniowie Czasu» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

libcat.ru: книга без обложки

Więźniowie Czasu: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Więźniowie Czasu»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Tova Brink była jedną z najbardziej dotkniętych dziedzictwem zła Ludzi Lodu. Na jej widok ludzie odwracali się z obrzydzeniem i często mówiono o niej czarownica. Została jednak wyznaczona do tego, aby wziąć udział w walce przeciwko Tengelowi Złemu. Tova tymczasem miała własne plany. Największe radością jej życia było dokuczanie innym. Czyż nie byłoby więc bardziej naturalne, gdyby opowiedziała się po stronie Tengela Złego?

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Więźniowie Czasu? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Więźniowie Czasu — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Więźniowie Czasu», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Coś rozbłysło w wodzie, migotliwe światło rozjaśniło Fale. To Święte Zwierciadło, jeden z symboli cesarstwa. „Nataniel, teraz” – jęknęła Tova. – „Teraz… ona… umiera. O, jej rozpacz! Jak to boli, Natanielu!”

Zatem rozstrzygająca chwila nadeszła. „Tovo Brink z Ludzi Lodu, wyjdź ze swojej niewoli w ciele i duszy innej istoty i podążaj za mną w czasie aż do roku 1959! Ja, Nataniel Gard z Ludzi Lodu, z rodu czarnych aniołów i demonów, nakazuję ci… Teraz!”

Tova poczuła, że ciało nieszczęsnej Setsuko opada na dno, a jednocześnie widziała je jakby z zewnątrz. To już jej właściwie nie dotyczyło, w każdym razie nie osobiście. Zdążyła też spostrzec, że uścisk wojownika słabnie i tamci dwoje odsuwają się trochę od siebie. „Żegnaj, Setsuko”, pomyślała z żalem.

Unosiła się w wodzie i odczuwała ogromną ulgę. Kręciła się swobodnie w pustej przestrzeni, w której nie ma nic i niczego nie widać, jedynie mrok koloru indygo i falujące cienie.

I zobaczyła Nataniela! Miał teraz ludzką postać, wprawdzie widziała ją jak przez mgłę, kontury były niewyraźne, ponieważ jedynie siła myśli nadawała mu kształty, ale był. To dawało jej cudowne poczucie bezpieczeństwa. Spojrzała w dół i stwierdziła, że on również dostrzega jej obecność. Równie niejasno, ale także odczuwa zarys jej fizycznej postaci.

I mogli ze sobą rozmawiać, a nie tylko przekazywać sobie nawzajem myśli.

– No, Tova – mówił Nataniel jakimś głuchym, przytłumionym, jakby dochodzącym z oddali głosem. – Teraz musimy się skoncentrować, żeby wrócić do rzeczywistości. Musimy zawiadomić doktora Sorensena, żeby wydobył cię z tego odrętwienia w przeszłości.

– Tak. Dziękuję ci, Natanielu!

– Z tym jeszcze zaczekajmy. Postaram się wrócić z tobą do Oslo w roku 1959, ale nie jestem pewien, czy to się uda. Myśl teraz intensywnie o doktorze Sorensenie!

– Tak, ja…

Zamarła. Spoza zasłony wirujących obłoków wypłynęła jakaś niewyraźna twarz. Odpychająca gęba, na której malowały się gniew, nienawiść i zło. Całej postaci nie widzieli, raczej domyślali się małej, obrzydliwej i śmierdzącej zastarzałą pleśnią i zgnilizną sylwetki.

Istota spoglądała na Nataniela z wściekłością.

– Odważyłeś się uprowadzić mojego więźnia? – zapytała syczącym głosem. – Za nic ci się to nie uda. Ale bardzo dobrze, że tu przyszedłeś. Nareszcie pokazałeś swoje oblicze, ty mój nędzny mały przeciwniku, w którego tak wierzą Ludzie Lodu!

– Nie! – wrzasnęła Tova. – Nie, nie, nie teraz! O mój Boże co ja narobiłam!

Paskudne żółte oczka zwróciły się do niej, a usta, które ze starości zmieniły się niemal w dziób drapieżnego ptaszyska, prychnęły na nią szarozielonym dymem.

– Milcz, ty gadzie! Tobą zajmę się później

Płaski łeb ponownie zwrócił się do Nataniela. Żółte oczka zmrużyły się jeszcze bardziej.

– Najpierw zrobię koniec z tym nędznikiem. l Wtedy droga do świata stanie przede mną otworem!

ROZDZIAŁ XIII

Nataniel był bliski utraty przytomności. To pierwsze spotkanie z duchem Tengela Złego przerażało go śmiertelnie. Coś podobnego nie mogło egzystować, to niemożliwe!

To tylko jego duch, nie zapominaj o tym, próbował uspokajać sam siebie.

Problem polegał jednak na tym, że oni z Tovą też nie byli niczym więcej. Oni również znajdowali się wewnątrz wielkiej pustki, zarówno jeśli chodzi o czas, jak i o przestrzeń. Było to beznadziejne położenie.

Ta okropna istota znowu do niego mówiła, a brzmiało to tak, jakby wypluwała na niego nie kontrolowany potok syków i charczenia:

– Podszedłeś mnie, ukradłeś mi cztery lata jej życia, ty nędzny bękarcie! Będzie was to drogo kosztowało, i ją, i ciebie. Ona jest moją niewolnicą, dobrze o tym wiesz, będzie mi potrzebna, kiedy na ziemi nadejdzie sądny dzień.

„Sorensen! Doktorze Sorensen, proszę nas stąd zabrać! Jak najszybciej!” – myślał Nataniel gorączkowo.

Słyszał, że ogarnięta paniką Tova woła w myślach to samo.

Nic się jednak nie działo.

„Na Boga, wyciągnij nas stąd!” – powtarzał z uporem. „Żądam i nakazuję, byśmy natychmiast znaleźli się w Oslo, w roku 1969, tam gdzie w małym mieszkaniu zostały nasze ciała”.

Ale nie, w dalszym ciągu znajdowali się w pustej przestrzeni nad Dan-no-ura i był rok 1185. A obrzydliwa figura wyłaniała się coraz wyraźniej spoza mglistej zasłony.

W jakimś błyskawicznym wspomnieniu, które przeniknęło jego mózg, Nataniel zobaczył to, o czym kiedyś czytał w księgach Ludzi Lodu. O Heikem i Tuli, którzy kiedyś, bardzo dawno temu, w Dolinie Ludzi Lodu chcieli przeciwstawić się duchowi Tengela Złego. Heike, ów niewiarygodnie silny olbrzym, został wtedy śmiertelnie raniony. Trujący oddech Tengela Złego powalił go na zawsze…

To tylko jego duch, pomyślał znowu Nataniel w desperackiej próbie dodania sobie odwagi. Ale Heikego pokonał też tylko jego duch…

Sam sobie z tym nie poradzę, muszę mieć pomoc i niech to kosztuje, ile chce. Może ja sam byłbym w stanie podjąć z nim walkę, ale muszę przecież chronić Tovę.

Próbował zebrać myśli: „Linde-Lou! Ty jesteś moim pomocnikiem. Zrób, co tylko możesz! Nakłoń doktora Sorensena jeszcze raz. Czas nagli!”

Odwrócił się do Tovy i starał się przekazać jej swoje myśli w szalonej nadziei, że cień Tengela Złego ich nie zrozumie.

„Tova Musimy wezwać Ganda.

„Ale to przecież żywa istota! I on nie może się tu pokazać…”

„To absolutna konieczność! Obawiam się, że sam nie wydobędę z tego ani siebie, ani ciebie.”

„Gand”, dotarły do niego myśli Tovy. „Przybądź i pomóż nam! On chce zrobić krzywdę Natanielowi. On chce pojmać Nataniela, ja jestem tylko przeszkodą na drodze, moja obecność jeszcze pogarsza sprawę. Nataniel jest w niebezpieczeństwie.”

Uznał, że Tova ma absolutną rację. To na nim, najgroźniejszym wrogu, koncentrował się Tengel Zły. Tovę będzie mógł zabrać potem, kiedy zechce, i unicestwić, jeśli okaże się bezwartościowa.

A ona była dla Nataniela kulą u nogi, nie można zaprzeczyć. Czuwanie, by jej nie stało się nic złego, rozpraszało go, osłabiało koncentrację, której tak potrzebował.

Świszczący, obrzydliwy głos odezwał się znowu:

– Twój ród, te głupki, myślą pewnie, że jestem bezbronny? Ale nie wyobrażajcie sobie niczego podobnego! W czasie ostatniego uśpienia moja siła jeszcze wzrosła. Wiele lat minęło od czasu, kiedy ten podły Wędrowiec zamknął mnie w grocie i uwierzył, że zostałem unieszkodliwiony. Ale teraz to on jest bezradny, nie ma już dla was żadnej wartości, ponieważ ja odebrałem mu flet.

Ów potworny przodek miał najwyraźniej potrzebę szydzenia ze swojego potomstwa. No, a poza tym przez te siedemset lat niewiele miał okazji, żeby z kimś porozmawiać.

Słowa padały z wolna, były niewyraźne, jakby głos zardzewiał, i słychać było jedynie świst.

– Jestem gotów wrócić wkrótce na ziemię. Przedtem jednak usunę śmieci, które znalazły się na mojej drodze. To znakomicie, że cię tutaj odnalazłem. Bo mój duch jest teraz mocny, sam zobaczysz!

Nataniel wcale w to nie wątpił.

Tengel Zły posługiwał się jakimś osobliwym językiem, tak starym, że Nataniel musiał go sobie w myślach przekładać na współczesny norweski, żeby w ogóle coś z tego zrozumieć. Była to także dość prymitywna i wulgarna mowa. Tengel Zły nie miał żadnego wykształcenia, uważał to za niegodne siebie udawanie, a poza tym większość spraw, które miały mu ułatwić sprawowanie władzy nad światem, znał i rozumiał dzięki darom, jakie otrzymał przy Źródłach Życia.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Więźniowie Czasu»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Więźniowie Czasu» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Demon Nocy
Demon Nocy
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Góra Demonów
Góra Demonów
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Przewoźnik
Przewoźnik
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Tęsknota
Tęsknota
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Woda Zła
Woda Zła
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Więźniowie Czasu»

Обсуждение, отзывы о книге «Więźniowie Czasu» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.