Margit Sandemo - Nieme Głosy

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo - Nieme Głosy» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Nieme Głosy: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Nieme Głosy»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nataniel Gard z Ludzi Lodu był siódmym synem siódmego syna, wybranym, by poprowadzić ostateczną walkę z Tengelem Złym. Wciąż jednak był jeszcze zbyt młody i dopiero ćwiczył swe umiejętności. Ellen Knutsen przeżyła w dzieciństwie coś przerażającego i za wszelką cenę chciała o tym zapomnieć. Nikt nie przypuszczał, że Nataniel i Ellen mają tyle wspólnego…

Nieme Głosy — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Nieme Głosy», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Kilka minut później, ogarnąwszy się nieco, usiadła do stołu razem z komisarzem. Wymienili parę zdawkowych uprzejmości, aż wreszcie Ellen zapytała wprost:

– Kim jest Nataniel? Co robi? Jak się naprawdę nazywa?

– Nataniel to jego prawdziwe imię, a nazwisko przemilczymy. Zachowanie anonimowości jest dla niego bardzo ważne. Jest moim krewnym, obaj należymy do rodu zwanego… Nie, to nie takie ważne. Znam go chyba lepiej niż wszyscy. Myślę, że powinienem trochę ci o nim opowiedzieć, panienko, abyś wiedziała, że możesz mu zaufać.

– O, tak, zwłaszcza że rozbudził pan moją ciekawość.

Rikard Brink przez chwilę milczał, jakby rozważając, od czego zacząć.

– Muszę chyba wspomnieć o rodzinie jego ojca – zdecydował. – Historia może ci się wydać nużąca, ale ma istotne znaczenie. Dziadek i babka Nataniela ze strony ojca żyli naprawdę zgodnie z biblijnym nakazem płodzenia nowych mieszkańców Ziemi. Mój ty świecie! Szkoda, że nie widziałaś nekrologu, kiedy dziadek pożegnał się z nędznym ziemskim żywotem. Imiona jego dzieci zajęły pół szpalty. Jego siódmy syn Abel, bo wszyscy tam nosili biblijne imiona, poszedł w ślady ojca, kiedy ożenił się po raz pierwszy. I tak syn Abla, Efrem, stał się siódmym synem siódmego syna, a wszyscy wiedzą, co to oznacza.

– Nie wszyscy – zaprotestowała Ellen.

– Efrem miał uzdrawiające dłonie.

– Aha, o to chodzi.

– W każdym razie wyrastał w takim przeświadczeniu, gorąco wspierany przez swego ojca, Abla, i dziadka. Zaczęli przyjeżdżać ludzie, by ich uzdrowił, a Efrem kładł na nich dłonie przekonany, że ich zbawia. Wszyscy radowali się z działania cudownej mocy, wszyscy w rodzinie Efrema. Z wyjątkiem…

Wyraz dezaprobaty, jaki odmalował się na twarzy komisarza, pozwolił Ellen zrozumieć, że nie należy on do rzeszy wielbicieli Efrema.

– Nas, którzy nie wierzyli w nadprzyrodzone zdolności Efrema, także było niemało – podjął Rikard Brink po chwili. – Bo my wiedzieliśmy lepiej. Wśród wątpiących była przede wszystkim matka Nataniela, Christa, druga żona Abla. Ona wiedziała, jak się sprawy mają, ale nic nie mówiła, nie chciała plamić pamięci jego pierwszej żony. Zdawała sobie sprawę, ze Efrem jest szarlatanem pierwszej wody. Wiedziała, że dzięki sugestii ludzie mogą poczuć się zdrowsi, a nawet wyzdrowieć, przynajmniej na jakiś czas. W miarę jak wieści zataczały coraz szersze kręgi, powiększała się gromada wielbicieli Efrema. Efrem zawsze należał do tego okropnego typu ludzi, co to nie potrafią śmiać się sami z siebie. Bezwstydnie pobierał sowite opłaty za swoje „cuda”, a potem cichcem upijał się w stodole. Ale ludzie go uwielbiali.

Dlatego nikt nie zwracał uwagi na Nataniela.

Nataniel uważany był za ósmego syna Abla. Tylko jego matka, Christa, była świadoma, co tkwi w chłopcu, rozumiała, co może znaczyć nagły strach i wyraz bólu w jego oczach. Wieczorami przesiadywali razem, rozmawiając szeptem, matka wypytywała i drżała, słuchając odpowiedzi syna.

Christa postanowiła nie zdradzać mężowi, że jeden z jego synów, Joachim, był owocem namiętnej, grzesznej miłości, jaka wybuchła między pierwszą żoną Abla a wędrownym kaznodzieją.

Oznaczało to, że siódmym synem siódmego syna jest nie chełpliwy, nieznośny Efrem, lecz Nataniel.

Ellen wtrąciła gwałtownie:

– Mówi pan, jakby naprawdę pan wierzył, że siódmy syn siódmego syna musi być kimś niezwykłym!

Rikard Brink popatrzył na nią zrezygnowany.

– Jeśli chodzi o Nataniela, wierzę we wszystko. Zrozum, to, że Nataniel jest siódmym synem siódmego syna, to ledwie początek. Nataniel jest wybranym.

– Co chce pan przez to powiedzieć?

– Hm… tego nie mogę ci teraz wyjaśnić, posunąłbym się za daleko. Wspomnę tylko, że obaj wywodzimy się z bardzo osobliwego rodu zwanego Ludźmi Lodu. A wśród nas Nataniel jest najdziwniejszą osobą. Gdybym opowiedział ci wszystko o jego pochodzeniu i niezwykłych zdolnościach, jakie w sobie kryje, i tak byś mi nie uwierzyła. Dlatego nawet nie będę próbował.

– Proszę mi wybaczyć, że odnoszę się do tego tak sceptycznie. Niech pan mówi dalej, chciałabym wiedzieć o tym Natanielu jak najwięcej.

– On z pewnością potrafi leczyć chorych, ale nie chce się z tym ujawniać, bo nie na tym polega jego najważniejsze zadanie. Wie bardzo wiele, sam z siebie, i prawie nienawidzi tej niesamowitej zdolności, jaką został obdarzony.

– To znaczy, że nie zazdrości Efremowi chwały, którą ten mu poniekąd skradł?

– Ależ skąd! Szczęśliwy jest, że nikt nie zwraca na niego uwagi, i bardzo się boi, żeby ktoś go nie odkrył. Zrozum… zbiera siły na najważniejsze zadanie, jakie go czeka. Proszę, nie pytaj mnie o to. O tym mówić nie mogę.

– Zgoda – powiedziała Ellen zamyślona. – Wspomniał pan, że on pragnie zachować anonimowość.

– No właśnie. To dlatego, że nic chce zwracać na siebie uwagi, zanim nie spełni swojego… zadania. Nie bardzo tylko rozumiem, jak człowiek może dokonać czegoś takiego…

Rikard Brink zatopił się w myślach. Ellen czekała.

– Spotykałem Nataniela w latach jego dzieciństwa i wczesnej młodości, byłem świadkiem wielu dziwnych wydarzeń – podjął Rikard. – Raz na przykład szedłem z nim wiejską drogą. Mały dostał od matki piątaka na lody dla nas obu, ja się zaopiekowałem monetą i jak myślisz, co się stało? Oczywiście ją zgubiłem. I wtedy na twarzy Nataniela pojawił się wyraz zadumy, nagle jakby stał się nieobecny duchem. „Upadła w trawę, między niebieskie dzwonki – oznajmił. – Z tyłu rośnie rumianek, a przy drodze leży okrągły kamień w szaro-białe pasy”. Nawet przez chwilę nie wątpiłem w słowa Nataniela. Wróciliśmy tą samą drogą, znaleźliśmy kamień, dzwonki, rumianki i piątaka. Lody były uratowane. „Prawdę mówiąc mama zabroniła mi pokazywania komukolwiek takich sztuczek” – Nataniel uśmiechnął się nieśmiało. – „Ale mam taką ochotę na lody”. Wiedział, że nikomu nie pisnę ani słowa.

Tak, tak, pomyślała Ellen z niesmakiem. Miałam rację, to taki domorosły jasnowidz. Ludzie wykorzystują jego zdolności, ale śmieją się za jego plecami. Oryginał, wsiowy dziwak.

Rikard opowiadał dalej:

– Albo te straszne chwile rok później, kiedy nagle Nataniel zwinął się z bólu, nie mogąc zaczerpnąć powietrza. Przerażony patrzyłem, jak cierpi. Z całych sił zacisnął rękę na moim ramieniu. „Nie mogę wyjść” – szeptał, jakby się dusząc. – „Woda się podnosi, a ja nie mogę się wydostać”. Wreszcie się uspokoił, ale nie chciał mi nic powiedzieć. Przez długą chwilę siedział w odrętwieniu. Następnego dnia na dnie jeziora, kilometr od naszego domu, znaleziono samochód. Utonęły w nim cztery osoby, najprawdopodobniej w tym samym momencie, kiedy Nataniel doznał tak wstrząsającego przeżycia. Ale nigdy o tym nikomu nie mówiliśmy.

Kiedy miał dwanaście lat, dostrzegł niebieskawą poświatę wokół głowy swej babki. Poświata ta stawała się coraz wyraźniejsza, mocniejsza z każdym dniem, po tygodniu babka już nie żyła. Innym razem, kiedy byłem u nich z wizytą, wybraliśmy się we dwóch na spacer. Wydaje mi się, że Nataniel ma do mnie szczególne zaufanie i czasami nawet mi się zwierza, choć zwykle jest bardzo małomówny i woli samotność. Doszliśmy do niedużej chaty, w której mieszkała jakaś rodzina wątpliwej reputacji. Nataniel wyznał mi później, że ogarnęło go tam niezwykle przykre uczucie. Ja zauważyłem jedynie, że uporczywie wpatrywał się w brudną młodą kobietę. Wreszcie kazała nam się stamtąd zabierać. Następnego dnia sama zgłosiła się na policję, a w chałupie znaleziono mnóstwo skradzionych przedmiotów. Nikt nie łączył Nataniela z tym niespodziewanym przyznaniem się do winy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Nieme Głosy»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Nieme Głosy» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Margit Sandemo - Gdzie Jest Turbinella?
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Przeklęty Skarb
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Kobieta Na Brzegu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Miasto Strachu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Magiczne księgi
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Cisza Przed Burzą
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Zbłąkane Serca
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Lód I Ogień
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Wiosenna Ofiara
Margit Sandemo
libcat.ru: книга без обложки
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Milczące Kolosy
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Nieme Głosy»

Обсуждение, отзывы о книге «Nieme Głosy» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x