Яцек Дукай - Zbiór opowiadań Afryka Medjugorje Iacte Baśń 2

20

Zabrali mnie tam prawie zaraz po mym przybyciu do Babilonu. Trzech necessitusуw Afryki; wtedy jeszcze nie potrafiіem ich odrуїniж, widziaіem ich jednako prawdopodobnymi odbiciami tej samej њcieїki. Ktуry pierwszy, ktуry odszczepiony? W gruncie rzeczy nie ma to znaczenia. Zreszt№: co znaczy "pierwszy"? Idzie o toїsamoњж a ona nie zaleїy od czasu.

- Bez Pуl jesteњ kaleka - rzekli mi. - Bez Pуl wіaњciwie nie jesteњ temporysta.

- Ale przecieї potrafiк chodziж przez czas...

- Taka jest sucha definicja. Ale tu chodzi o fakt kulturowy. Przyjrzyj siк im. Przyjrzyj siк nam. Sama chronopatia to jeno pocz№tek; dalej id№ implikacje bezpoњrednie i poњrednie, niezliczone moїliwoњci, a my siкgamy aї do ich kresu. Aї do Lordуw.

Lordowie: zatrzaњniкte wrota przyszіoњci. Nie moїna ich uchyliж, bo obojкtnie jak daleko by siк cofn№ж w przeszіoњж i odejњж zwtedy boczn№ њcieїk№ - i tak znajdziesz na niej Lordуw. Wynika to z faktu, iї ich pojawienie siк nie jest zaleїne od їadnego z uprzednich wyborуw, ktуre temporyњci byliby w stanie odwrуciж b№dџ podtrzymaж: Lordowie nadeszli/nadejd№ spoza naszego horyzontu zdarzeс.

- Do inwazji wcale nie trzeba floty kosmicznej o tysi№cu kr№їownikуw - tіumaczyі mi Afryka w przerwach miкdzy skokami w przyszіoњж. - Wіaњciwie wystarczy sama informacja. W dwudziestym czwartym wieku dotarі do Ziemi z gікbokiego kosmosu List. Rozszyfrowano go w okamgnieniu. Byі to peіny zapis caіoњci dorobku - naukowego, kulturowego, jakiego tylko chcesz - cywilizacji wyprzedzaj№cej nasz№ o kilka dіugoњci. Nie byіo їadnych problemуw z zastosowaniem ich wiedzy. Pola to jedna z pomniejszych sztuczek egzotechnologii - a powiedz, czy jesteњ w ogуle w stanie wyobraziж sobie zasady, na jakich dziaіaj№? Tak samo z reszt№. Ale wszak to wielkie bіogosіawieсstwo, dar niebios! Moїe nie...? W їadnej њcieїce nie oparliњmy siк pokusie. W ci№gu wieku, najdalej dwуch - przejкli wіadanie nad Ziemi№ Lordowie.

- To znaczy - kto?

- To znaczy - to, w co zmieniіa siк ludzkoњж na skutek zasymilowania Listu. Przypomnij sobie Indian i konkwistadorуw.

- Ale to nie podbуj.

- Nie podbуj. Lecz przepaњж tysi№ckrotnie wiкksza. Nie da siк przyj№ж jednego elementu, nie przyjmuj№c pozostaіych. Cen№ za arkebuzy byіo chrzeњcijaсstwo. Tak siк zabija cywilizacjк. Komunikacja miкdzygwiezdna to narzкdzie wojny. Okno zimnego wodoru to dziaіo neutronowe. Informacja to wirus. Kultury rozprzestrzeniaj№ siк jak zaraza. Biologiczna symetria akurat tu najmniej waїna.

W Paryїu 2389 udaliњmy siк do salonu trwalicy. Zaszczepienie Pуl kosztowaіo pуі walizki diamentуw ukradzionych w s№siedniej њcieїce, wіoїonych w bank przed Listem i wyjкtych w postaci czeku teraz, gdy same diamenty nie posiadaіy juї їadnej wartoњci. Kilkadziesi№t lat w przуd zaszczepienie byіoby znacznie taсsze - lecz tam leїaіy juї prawdziwe krуlestwa Lordуw, niebezpiecznie byіo zbliїaж siк zanadto, oni potrafili rozpoznawaж chronopatiк, mieli utkane z czystej czasoprzestrzeni zwierzmaszyny, ktуre byіy w stanie nas pochwyciж i uwiкziж w czasie.

Wyszedіem z salonu pуіbogiem. Paryї rozіoїyі na me powitanie ramiona. Dwudziesty czwarty wiek, Lordowie, Lordowie, myњlaіem chіon№c wraїenia nowootwartymi kanaіami. Pola niczym motyle skrzydіa; Pola niczym aureola duszy; Pola niczym magiczny kokon; Pola niczym wampirza krew. Co to jest, na czym polega? Jeњli wierzyж sіowom Afryki - їaden czіowiek nie wiedziaі. Ex definitione: ci, co wiedzieli, nie byli juї ludџmi.

Wzleciaіem ponad dachy budynkуw, i wyїej, ponad Paryї powietrzny, zakotwiczony na niebie tajemnym sposobem: konstrukcje z wody, konstrukcje z wiatru, konstrukcje z cienia. Inni anioіowie nocy mijali mnie w swych Polach. W њwiatіach metropolii їeglowaіy pod chmurami weіniastogrzywe potwory, nanotechnologiczne lewiatany, z wydajnoњci№ przekraczaj№c№ najbardziej zielone zak№tki lasуw Amazonii przetwarzaj№ce dwutlenek wкgla w tlen.

Obok mnie wyskoczyі Afryka.

- Czy teraz to czujesz? Czy teraz nareszcie rozumiesz?

Rozci№gn№іem Pola na caіy Paryї; mrowiіy mnie na stykach z cudzymi Polami, gdzie nastкpowaіa osmotyczna wymiana informacji. Oni byli mn№; ja byіem nimi.

Afryka szarpn№і mnie swoimi Polami.

- Chodџ. Musimy wracaж. Wpadasz w naіуg. Za daleko w przуd ciк zabraіem. Jeszcze tylko kolejnego Lorda-temporysty nam brakuje.

Skoczyliњmy wstecz.

Potem dopiero dowiedziaіem siк, iї faktycznie "istniej№" unnecessitusi chronopatуw zlordowaceni doszczкtnie. Kiedyniekiedy moїna ich spotkaж w Babilonie. Zastanowiіo mnie to. Skoro Lordowie wiedz№ o nas... DNA, cуї znaczy DNA, dla nich to jak splun№ж. Czy to nie tam, nie w zakazanych czasach po Liњcie zrodziі siк gen chronopatii?

Medjugorje

Medjugorje to miasteczko w poіudniowej Herzegowinie, zamieszkane przez blisko cztery tysi№ce Chorwatуw katolikуw.

Okoіo godziny szуstej wieczorem 24 czerwca 1981 roku, pod wzgуrzem Crnica poіoїonym na poіudniowy wschуd od Medjugorje, szeњcioro dzieci ujrzaіo Matkк Bosk№. Od tamtej pory czworgu z nich oraz dwojgu innym objawia siк ona regularnie, nierzadko dzieс po dniu. W trakcie objawieс Matka Boska przekazuje szуstce liczne przesіania oraz odpowiada na zadawane pytania.

"Medjugorje" oznacza "miкdzygуrze", "surow№ ziemiк".

Daniel zszedі po schodkach Leara. Wielkie kaіuїe poіyskuj№cej benzynowo deszczуwki parowaіy z brudnej pіyty lotniska, tworz№c nad betonow№ rуwnin№ rzadki opar mgіy. Zbliїaіa siк pora deszczowa i ta nagіa ulewa przewaliіa siк byіa nad stolic№ w ci№gu nieledwie kilku minut, zostawiaj№c po sobie - prуcz szybko znikaj№cych kaіuї - charakterystyczny zapach afrykaсskiej burzy. Daniel przysiadі na przedostatnim stopniu, zapaliі papierosa, drug№ rкk№ wyj№і telefon i szepn№і: - Bella. - Oczekuj№c na poі№czenie spogl№daі ponad czarnymi szkіami na odlegіe budynki portu: halк, wieїк, magazyny celne, straїnicк. Lotnisko otaczaі potrуjny pіot z drutu kolczastego, wysoki na dobre piкж metrуw. Їoіnierze, ktуrzy powinni byli patrolowaж wzdіuї niego, siedzieli w cieniu budynkуw, z tej odlegіoњci Daniel widziaі tylko bіyski bieli ich oczu w okr№gіych czarnych twarzach, bіyski sіoсca na metalu kaіasznikowуw.

W Londynie, dwie godziny na zachуd, byі juї wieczуr i Daniel sіyszaі przebijaj№ce siк przez gіos Belli pokrzykiwania dziewczynek przy kolacji. - Ile znowu? - pytaіa Bella. - Nie wiem - powtarzaі Daniel - to zaleїy. Tam teraz jest wojna, mieliњmy wizy, ale nam cofnкli, tkwimy tutaj czekaj№c na ukonstytuowanie siк jakiegoњ w miarк prawomocnego rz№du. Druga ewentualnoњж jest taka, їe bez їadnych wiz skoczymy helikopterem przez Bujumburк, i tak nikt siк nie zorientuje, tu granice najbardziej sztuczne na њwiecie. - Bardzo mnie uspokoiіeњ. - Cieszк siк. - Moїe powinniњmy byli siк pobraж, zostaіabym mіod№ wdow№, zawsze to lepiej brzmi. - I tak wszystko ci zapisaіem. - Nie rуb mi zіudnych nadziei, ciebie nawet katar omija. - No wiesz, zabі№kana kula... - Ale jakie potem kіopoty z postкpowaniem spadkowym, strefa wojny, nie ma ciaіa, odczekiwaж ileњ lat, chyba їe њwiadkowie. - Wrуcк i skonam ci w ramionach. - O, to juї lepiej. Byle nic zakaџnego. - Nie bуj siк, coњ wymyњlк, mam czas. Pa.

W gіуwnej kabinie Leara de la Croix leczyі kaca. Jak wszystko, co dotyczyіo de la Croix, byі to kac-potwуr, kac-monument. Przygniataі teologa ciкїk№ dіoni№, z drobn№ pomoc№ grawitacji wciskaj№c wielkie cielsko Helwety w standardowych rozmiarуw fotel; їe ono zaњ nie mogіo siк tam їadn№ miar№ pomieњciж, przelewaіo siк na zewn№trz wszelkimi sposobami - nogi wyci№gniкte w poprzek przejњcia, rкce opuszczone po bokach do samej podіogi, brzuch kipi№cy ponad oparciami, gіowa juї-juї odrywaj№ca siк od karku i spadaj№ca do podstawionego kubіa z lodem. - Mуwiіem, їeby nie piж nad Iranem, Allach nie wybacza - mrukn№і Daniel. - Cierpiк na chorobк powietrzn№! - zagrzmiaі de la Croix i skrzywiі siк na dџwiкk wіasnego gіosu.