Domańska Antonina - Historia żółtej ciżemki

Здесь есть возможность читать онлайн «Domańska Antonina - Historia żółtej ciżemki» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Мифы. Легенды. Эпос, literature_20, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Historia żółtej ciżemki: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Historia żółtej ciżemki»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Wawrzuś Skowronek to kilkuletni chłopiec ze wsi Poręba. Uwielbia rzeźbić w drewnie figurki, ale w rodzinnej wsi nikt nie rozumie jego pasji.Pewnego razu zajęty rzeźbieniem nie dopilnował krów, które weszły na pole proboszcza i zdeptały jego zboże. Ścigany chłopiec szybko zgubił się w lesie, skąd trafił do miasteczka. Tam spotkała go pierwsza przygoda – był świadkiem kradzieży w kościele. To wydarzenie rozpoczęło ciąg przygód, a także spotkania z takimi ważnymi osobistościami jak Jan Długosz, Wit Stwosz czy Kazimierz Jagiellończyk…Historia żółtej ciżemki to najsłynniejsza powieść Antoniny Domańskiej. Po raz pierwszy została wydana w 1913 roku, a zekranizowana w 1961 roku. Antonina Domańska zasłynęła jako autorka powieści i opowiadań historycznych dla dzieci.

Historia żółtej ciżemki — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Historia żółtej ciżemki», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Antonina Domańska

Historia żółtej ciżemki

1489–1867

Cenny klejnot starego Krakowa, chluba Polski, arcydzieło mistrza Wita Stwosza 1 1 Wit Stwosz (ok. 1448–1533) – niemiecki rzeźbiarz, grafik i malarz, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli późnego gotyku w rzeźbie. Mieszkał i pracował w Krakowie w latach ok. 1477–1496. [przypis edytorski] i pomnik jego chwały – wielki ołtarz w kościele Panny Marii, fundowany przez bogate mieszczaństwo krakowskie w r. 1489, chylił się ku upadkowi.

Blisko cztery wieki rzeźba ta przewspaniała zajmowała najcelniejsze miejsce w świątyni, blisko cztery wieki opierała się niszczącemu wpływowi czasu, wreszcie uległa.

Oto co powiada sprawozdanie dozoru kościoła Panny Marii z r. 1867:

„…od chwili gdy się przekonano o groźnym stanie ołtarza, zajęto się bezzwłocznie szukaniem środków uratowania go dobrze obmyśloną restauracją. Imiona Piotra Michałowskiego 2 2 Michałowski, Piotr (1800–1855) – malarz, organizator życia społecznego i gospodarczego, uczestnik powstania listopadowego. [przypis edytorski] i Karola Kremera 3 3 Kremer, Karol (1812-1860) – architekt krakowski. [przypis edytorski] wiążą się z tą myślą. Oni pierwsi badali stan i przedstawiali środki. A choć nie doczekali szczęśliwej chwili rozpoczęcia pracy, za pobudzanie i nawoływanie do niej cześć ich pamięci!”

Komitet restauracji wielkiego ołtarza składał się, prócz stałych członków dozoru kościelnego, z następujących mężów: prof. Czyrniański, pr. Dunajewski, W. Eliasz, P. Filippi, ks. Grzybowski, prof. Kuczyński, prof. J. Kremer, H. Kieszkowski, M. Kukalski, J. ks. Lubomirski, prof. Łepkowski, P. Popiel, F. Paszkowski, F. Pokutyński, E. Stehlik, H. Seredyński, ks. Wilczek.

Przytaczam dalej słowa sprawozdania:

„…przystąpiono do zupełnego rozebrania ołtarza, do wyjęcia wszelkich rzeźb i ornamentyki, kawałek za kawałkiem. Wtedy to ruszyła się przez wieki nagromadzona ilość kurzu, znalazły się ważne odłamki, znalazł się osnuty pajęczyną trzewik średniowiecznego robotnika, zgubiony przed 400 laty…”

Wielki ołtarz, odnowiony i zabezpieczony gruntownie przed zniszczeniem na dalsze setki lat, służy znów Bożej chwale, zachwyca oczy i serca patrzących, głosi sławę nieśmiertelną mistrza Wita Stwosza.

Znaleziono za ołtarzem trzewik, żółtą ciżemkę… Skąd się tam wzięła? Do kogo mogła należeć? Czy był rzemieślnikiem człowiek, co używał safianowego obuwia? Czy umyślnie rzucił trzewik za ołtarz? Ale dlaczego? Czy dorosły mężczyzna mógł mieć taką małą stopę? A może to był chłopiec? Może to było dziecko?

Odkąd przeczytałam zagadkowy ustęp sprawozdania i oglądałam żółtą ciżemkę, niepokoiły mię 4 4 mię – dziś popr.: mnie. [przypis edytorski] te myśli, szukałam na nie odpowiedzi…

W domu i w puszczy

„Już nigdy nie będę!” – Co przeżył i kogo znał organista Walanty. – Dokąd można zajechać na drewnianej jaszczurce. – Zabłąkany w puszczy. – Pieśń wieczorna wilka.

– O mój tatusiu, mój złocisty… nie bijcie! Jeszce mi ten ostatni raz darujcie! Juz 5 5 jeszce… juz (gw.) – jeszcze, już; w wielu gwarach polskich występuje zjawisko mazurzenia, tj. wymowy głosek „cz”, „ż”, „sz”, „dż” jako „c”, „z”, „s”, „dz” (mazurzeniu nie podlega „rz”). [przypis edytorski] nigdy, a nigdy, a nigdy nie będę!

– Co dzień obiecujesz, co dzień bicie bierzesz, końca temu nie ma! – krzyknął z gniewem ojciec, trzymając chłopca za kołnierz u koszuli, a oglądając się za rzemykiem.

– Ady 6 6 ady a. dyć (daw.) – przecież, właśnie, ale. [przypis edytorski] mu przecie wybacz, kiej 7 7 kiej (gw.) – kiedy, skoro. [przypis edytorski] tak święcie przyrzeka – wstawiła się matka, odsuwając garnek z jagłami 8 8 jagły – kasza. [przypis edytorski] od ognia. – Takiś zawzięty na ono 9 9 on, onego (daw.) – ten, tego a. on, jego; tu B. lp r.n. ono: to. [przypis edytorski] dziecko, a Bogiem i prawdą nie ma o co. Mały jest, to się i bawi; cóż ci wadzi, że se ta kozikiem w deszczułeczce dłubie? Sprzykrzy mu się, rzuci, ano za tydzień będzie nowa zabawka.

– A ile razy do kości palce pozacinał i nie rzucił noża? Skórę prać rzetelnie, to może usłucha. Gdzie postronek 10 10 postronek – sznur. [przypis edytorski] ?

– Puść go! Mówię ci po dobroci; obiadować 11 11 obiadować (daw.) – jeść obiad. [przypis edytorski] pora. Wawrzuś, przysuń tatusiowi ławę.

– Zawdy 12 12 zawdy (daw.) – zawsze. [przypis edytorski] musi być babskie na wierzchu – mruknął Wojciech.

Usiedli wszyscy troje za stołem i jedli w milczeniu. Pokrzepiwszy się, gospodarz zwrócił się znowu do synka i mówił już spokojnie:

– Pamiętajże se, coś sam powiedział: „ostatni raz”. Chłoposko 13 13 chłoposko (gw.) – chłopisko, chłopaczysko. [przypis edytorski] dziewiąci 14 14 dziewiąci – dziś popr.: dziewięciu. [przypis edytorski] lat sięga, a bydlątku nie da rady. Wygoń wszystkie trzy na pastwisko, a dawaj pozór 15 15 dawać pozór – zwracać uwagę, pilnować. [przypis edytorski] , coby 16 16 coby (gw.) – żeby. [przypis edytorski] ci znów która nie uciekła. Mam co lepszego do roboty, jak za krowami po boru biegać. No, idź.

Wawrzek wyskoczył z chałupy uszczęśliwiony, że dzięki matusi ominęła go kara, i pełen jak najlepszych postanowień, pomaszerował z krowami na łąkę. Wojciechowa pomyła statki 17 17 statki – tu: naczynia. [przypis edytorski] i zasiadła przed warsztatem tkackim, z którego już spory kawał szarego płótna aż do ziemi zwisał. Największą jej dumą było, że jak Poręba Porębą, żadna gospodyni tyle lnu nie siała, tyle nici nie przędła, tyle płótna nie tkała, co ona. Wzięła się więc ochoczo do roboty, ino 18 18 ino (gw.) – tylko. [przypis edytorski] raz na jakiś czas pociągając sznurek od podłużnego kosza, zawieszonego na hakach u powały. W tym koszu spało jej najmłodsze dziecko, trzymiesięczna Kondusia. Siedmioletnia Marysia uciekała raz wraz do „babusi”, a rodzice nie bardzo jej tego bronili, bo matka Wojciecha, zgrzybiała staruszka, potrzebowała i posługi, i rozweselenia, a Marysię okrutnie lubiła.

Wojciech nasadził na głowę białą sukienną czapę, poprawił rzemyki u postołów 19 19 postoły – obuwie z łyka (łapcie) a. ze skóry zwierzęcej (skórznie). [przypis edytorski] , przystanął chwilę we drzwiach, jakby się namyślając, wreszcie zawrócił w prawo i poszedł ku wsi.

– Juści 20 20 juści (gw.: już ci) – oczywiście, rzeczywiście, w istocie. [przypis edytorski] tak najlepiej – mówił do siebie półgłosem – do samego proboszcza nie pójdę, gdziebym ta śmiał zaprzątać głowę jego wielebności tym nicponiem. Walantego się poradzę albo i Pietra. Organista, kościelny, uczone osoby, na każdej książce znają czytać, prędzej umiarkują niż ja, co by za leki skuteczne były na Wawrzkową chorobę. Ale gdzie onych szukać? Walantowa herod-baba, stary ucieka z domu, kiej ino może; pewnikiem zemknął do Pietra i miód se oba pociągają.

Słusznie się Wojciech domyślał: organista i kościelny siedzieli w sadzie na darniowej ławie pod rozłożystą jabłonią, kamionka 21 21 kamionka – gliniane naczynie. [przypis edytorski] z miodem i cynowe kubki przed nimi.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Historia żółtej ciżemki»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Historia żółtej ciżemki» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Historia żółtej ciżemki»

Обсуждение, отзывы о книге «Historia żółtej ciżemki» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x