Bente Pedersen - Echo Przeszłości

Здесь есть возможность читать онлайн «Bente Pedersen - Echo Przeszłości» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Echo Przeszłości: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Echo Przeszłości»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Po powrocie do Norwegii Roza razem z małą córeczką wprowadza się do domu Mattiasa. Pragną żyć razem, ale pastor odmawia im udzielenia ślubu – wszak wobec prawa Roza wciąż jest mężatką. Osada aż huczy od złych plotek. Sytuacja zmienia się dopiero wtedy, gdy rybacy nieoczekiwanie wyławiają z fiordu szczątki mężczyzny. Mieszkańcy osady uznają, że odnaleziono Pedera, pierwszego męża Rozy, który zaginął przed laty. Wszystko zdaje się na to wskazywać i tylko Roza wie, że to nie może być prawda.

Echo Przeszłości — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Echo Przeszłości», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Bardziej niż na czymkolwiek zależy mi teraz na spokoju – powiedziała Raija. – Na tym, żebyśmy byli blisko, żeby było spokojnie. Pragnę dobrego spokoju i chcę się nim dzielić. Z tobą. Chcę się nim dzielić z tymi, których nazywamy rodziną. Chcę tkwić przy tym, co jest nasze.

– Nasze… – Reijo pozwolił, by to słowo wyszło z jego ust. – Nie wiem, czy kiedykolwiek zostaniesz tylko Raiją od Reijo, nawet jeśli będziesz tego próbować, moja droga. Twego imienia nigdy nie łączono z moim w taki sposób.

– Jestem swoja własna.

Uśmiech Reijo przyfrunął do niej. Wyczuwał kolce, które ku niemu kierowała. Takie jak na rozpostartej płetwie karmazyna.

– Mikkal – Raija nigdy nie brzmiało dobrze w moich uszach – powiedział ze spokojem.

Bo to nigdy nie było naprawdę rzeczywiste.

Ale ramiona, którymi go obejmowała, były rzeczywiste. Reijo żył już zbyt długo, żeby zastanawiać się i dziwić, dlaczego dzieją się różne rzeczy. Nadciągały różne chwile, a on wychodził im na spotkanie. Tylko to miało jakieś znaczenie. Uczestniczyć, być przytomnym, czuć i przeżywać.

Pocałunki miały smak sierpniowych moroszek. Cienie stawały się takie wyraźne. Wszystko się ze sobą łączyło.

Pierś go bolała, gdy obudził się tuż przed zapadnięciem kolejnej nocy. Z trudem usiadł, bolał go cały lewy bok. Roza musiała go podeprzeć. Pierwsze łyki ciepławej wody wypił chciwie, lecz więcej mu nie dala.

Pocałowała go w czoło, odgarnąwszy długą grzywkę, tej samej długości co reszta włosów. Kiedy je rozpuścił, wyglądał prawie jak dzikus.

– Nie wiedziałam, że taki z ciebie słabeusz, mój mężu – szepnęła mu do ucha.

Pośmiała się trochę.

– Oczywiście słyszałam, że takie rzeczy się dzieją – dodała.

– Bajki o duchach – mruknął. Roza kiwnęła głową i skubnęła go za płatek ucha.

– Nigdy w nie nie wierzyłam. Uważałam, że mężczyźni to mocne istoty, którym nie zaszkodzi trochę ciepła i namiętności.

Mattias westchnął z bezradności i błagał o jeszcze trochę wody.

Roza podała mu kilka łyków, ale nie więcej. Chyba lepiej zaspokoiłby pragnienie, zlizując rosę z trawy.

– Musisz odpocząć, Mattias – powiedziała Roza. Miała w oczach dziwny błysk. Może pojawia się on u kobiet, które kochają mężczyznę aż do śmierci. Może pochlebiło jej, że serce mu stanęło od jej pieszczot.

– Musisz mieć spokój, mój mężu. Mattias gotów był przysiąc, że Roza nie jest tak poważna jak powinna. Gotów był się założyć, że się z tego podśmiewa.

– Będę dla ciebie dobra. Będę cię dobrze traktować. Odpoczywaj. Zaczekam na ciebie, najdroższy Mattiasie. Naprawdę mnie wystraszyłeś…

– A dlaczego się zlękłaś? – szepnął. Gardło miał suche i obolałe. Nie pojmował, co jest tego przyczyną. – Czy ty nie jesteś czarownicą, Rozo Samuelsdatter? Czy nie potrafisz robić tego, o czym inni tylko marzą? Czy nie potrafisz wyrwać człowieka z objęć śmierci?

– Może i dobrze się stało, że dzisiejszej nocy miałeś za żonę czarownicę, Mattiasie Mattiassenie!

Uśmiechnął się.

– Mogłabyś być nieśmiertelna. Wdowa, panna młoda i znów wdowa w ciągu zaledwie kilku dni.

Roza się nie uśmiechała.

– Spodobałoby ci się to? – spytał. Zamknął oczy i zsunął się po poduszkach. – Nie chciałabyś być nieśmiertelna, Rosi?

– Coś ty powiedział? – szepnęła Roza przerażona. Ale Mattias nie odpowiedział. Już zasnął.

Bente Pedersen

Echo Przeszłości - фото 2
***
Echo Przeszłości - фото 3
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Echo Przeszłości»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Echo Przeszłości» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Echo Przeszłości»

Обсуждение, отзывы о книге «Echo Przeszłości» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x