• Пожаловаться

Margit Sandemo: Zemsta

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Zemsta» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Zemsta

Zemsta: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Zemsta»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nieszczęśliwa miłość sprawiła, że Villemo, córka Kaleba, została zamieszana w zabójstwo syna potężnego Wollera. Woller poprzysięgł zemstę za wszelką cenę. Po licznych atakach na jej życie Villemo zwróciła się z prośbą o pomoc do kuzyna Dominika Linda. Gdy jednak Dominik przyjechał, okazało się, że Villemo zniknęła bez śladu.

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Zemsta? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Zemsta — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Zemsta», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ona zresztą była już daleko. Przedzierała się przez zarośla, łamiąc mniejsze gałązki. Nie wiedziała, dokąd zmierza, bo nie mogła mieć oczu otwartych dłużej niż przez kilka sekund. Wciąż się o coś potykała, poranione stopy spływały krwią, wyglądało jednak na to, że jeździec dał za wygraną. Sprawiał wrażenie tak rosłego i barczystego, że nie byłby w stanie przedostać się przez ten pierwotny gąszcz.

Ze zmęczenia oddech Villemo zrobił się świszczący. Pełzała na czworakach pomiędzy wielkimi kamieniami i przez plątaninę krzewów, a gdy tylko mogła, zrywała się i biegła jak szalona, potykała się, padała, wstawała i znowu biegła.

Nagle pojaśniało. Przed nią, nawet niezbyt daleko, leżało Grastensholm.

Zebrała się na odwagę i pospiesznie spojrzała za siebie, na łąkę, tam gdzie jej prześladowca powinien był wyjechać z lasu, ale nikogo nie dostrzegła.

Zmęczona, podrapana i zakrwawiona, z włosami w nieładzie, pełnymi igliwia i połamanych gałązek, powlokła się do Grastensholm. Przystanęła w hallu, by odetchnąć i doprowadzić się jakoś do porządku.

Nikt, zdaje się, nie widział, jak wchodziła, co mimo przerażenia sprawiło jej jednak przykrość, bo równie dramatycznego entree nigdy jeszcze nie miała.

Wkrótce z dużego salonu doszły ją wzburzone głosy. Najwyraźniej nikt nie miał czasu dla obcych, domownicy zajęci byli własnymi zmartwieniami.

Stała, nie wiedząc, co począć, gdy drzwi otworzyły się gwałtownie, z salonu wypadła zalana łzami Irmelin i nie zwracając uwagi na Villemo, wbiegła po schodach na górę.

To bardzo niezwykła sytuacja, by w Grastensholm ktoś mówił podniesionym głosem. Mattias i Hilda byli bardzo spokojnymi ludźmi. Villemo ostrożnie wsunęła się do salonu, w którym teraz panowała kompletna cisza.

Zobaczyła Niklasa. Twarz mu płonęła, zaciskał wargi z wyrazem dziwnego uporu.

Gdy weszła, powitało ją milczenie.

– Proszę mi wybaczyć, jeśli przychodzę nie w porę…

W pokoju byli też Mattias i Hilda, oboje próbowali się opanować.

– Villemo, kochanie, jak ty wyglądasz? – zawołał Mattias na jej widok. – Przydarzyło ci się coś złego?

Villemo uznała, że to nie jest odpowiednia pora na zajmowanie się sobą. Wyglądało na to, że oni mają większe problemy.

– Nie, nic takiego. Po prostu potknęłam się na zboczu i wpadłam w zarośla. Ale dlaczego wszyscy jesteście tacy zdenerwowani? Stało się coś?

Rodzice Irmelin spoglądali po sobie.

– Równie dobrze możesz dowiedzieć się wszystkiego od razu, w końcu prędzej czy później i tak to wyjdzie na jaw – powiedział Mattias, a jego zazwyczaj pełne życzliwości oczy spoglądały na nią ze smutkiem. – Niklas poprosił właśnie o rękę Irmelin. A my musieliśmy, niestety, odmówić.

Myśli kłębiły się bezładnie w głowie Villemo.

– Irmelin i Niklas? Mieli zamiar… się pobrać? Nie wiedziałam, że oni…

– Nie – przerwał jej Niklas gniewnie. – Ty z pewnością nie zauważyłaś niczego. Oczywiście, że nie! Zanadto jesteś zajęta własną osobą. Tylko że my od wielu lat jesteśmy sobie bliscy i o tym powinnaś była wiedzieć.

– Ja… ja… – jąkała zawstydzona.

– Villemo miała własne zmartwienia – powiedziała Hilda, chcąc załagodzić sytuację.

– Tak, naturalnie, swoich zmartwień nie ukrywała przed nikim – syknął Niklas.

Uznała, że nie powinna się obrażać. Niklas miał rację.

– Ale dlaczego rodzice nie pozwalają wam się pobrać?

Mattias westchnął.

– Nie wolno im. Ze względu na złe dziedzictwo. Są zbyt blisko spokrewnieni.

– Ja tak nie uważam – powiedziała Villemo.

– Owszem, to prawda – upierał się Mattias. – Ja wiem, że kiedyś mój ojciec stał w tym samym miejscu, co Niklas dzisiaj. Mój ojciec chciał się ożenić z Sunnivą, córką Sol. Tengel wpadł we wściekłość, tak potem wszyscy opowiadali. Ale było za późno, oni musieli się pobrać. Potem Sunniva urodziła dziecko obciążone złym dziedzictwem, Kolgrima, i sama umarła przy porodzie.

– Czy oni nie byli bliżej spokrewnieni niż Irmelin i Niklas?

– Tak, o jedno pokolenie. Poza tym Tarald i Sunniva byli bardziej obciążeni dziedzictwem. On był wnukiem Tengela, ona córką Sol. Ale mimo wszystko, Villemo! Nie powinniśmy się godzić!

– To bardzo niesprawiedliwe! – zawołała Villemo. – Oni tak do siebie pasują!

– Tarald i Sunniva też do siebie pasowali, a skończyło się tak okropnie. Nie, musimy odmówić, i to stanowczo, niezależnie od tego, jak bardzo lubimy Niklasa.

Jakaż ona była ślepa! Ile rzeczy powinno było zwrócić jej uwagę! Już wtedy, dawno, dawno temu, kiedy prosiła Niklasa, by ją pocałował na próbę. Już wtedy powinna była odgadnąć, do kogo należy jego serce.

Zazdrość? Czy odczuwała teraz zazdrość? Nie, nic a nic. Nigdy nie była zainteresowana Niklasem. Uważała, że jest to niezwykle przystojny młody człowiek, ale niech Bóg broni, by żywiła do niego jakieś cieplejsze uczucia. Był jej kuzynem, bliskim krewnym, był jej bratem i przyjacielem z dzieciństwa.

– Jestem pewien, że twoi rodzice będą tego samego zdania – rzekł Mattias do Niklasa udręczonym głosem. – Porozmawiamy z nimi i zobaczymy.

Niklas stał, zgnębiony i zdenerwowany, i wpatrywał się w podłogę.

– Czy mogę pójść na górę, do Irmelin?

Rodzice Irmelin zawahali się.

– Idź – zgodził się w końcu Mattias. – Myślę, że możesz iść. – Ale… nie postępuj pochopnie, Niklas!

Chłopiec skinął głową, zaciskając mocno wargi, i wyszedł z pokoju.

Mattias przetarł ręką czoło. I on, i Hilda wyglądali na bardzo wzburzonych.

– No, to teraz ty, Villemo – powiedział nieobecny duchem. – Nie wyglądasz najlepiej. Możemy popatrzeć na twoje skaleczenia?

– Nie, nic mi nie będzie – odparła. – Powinnam się po prostu umyć, ale to mogę zrobić w domu. Gdybym się jednak mogła trochę ogarnąć, zanim mnie mama zobaczy…

– Tak, oczywiście, chodź ze mną – powiedziała Hilda swoim zwykłym, przyjaznym głosem, lecz także jej myśli błądziły daleko.

Ten dzień odmienił Villemo pod wieloma względami. Stała się zamyślona i przyciszona, wzdrygała się przestraszona, gdy rodzicom udało się wyrwać ją z zadumy przy stole czy wieczorem, kiedy wszyscy troje siedzieli w salonie.

Villemo weszła w bardzo pożyteczny okres zastanawiania się nad sobą. W końcu, po kilku tygodniach, usiadła w swoim pokoju i napisała list. List do Dominika.

Drogi kuzynie!

Będziesz zapewne zdumiony listem ode mnie, nigdy przedtem nic takiego się przecież nie zdarzyło.

Chodzi o to, że czuję się taka zagubiona, a nie mam nikogo, z kim mogłabym porozmawiać. Tyle się dzieje wokół mnie, a ja sama doznaję uczucia, jakbym się znalazła w jakiejś ogromnej pustej przestrzeni, gdzie nic nie jest rzeczywiste. Poza tym boję się czegoś, czego nie rozumiem, a nie mogę o tym rozmawiać z rodzicami. Już wystarczająco dużo zmartwień im przysporzyłam.

Trzymaliśmy się przecież kiedyś razem, my, równi sobie wiekiem. A zwłaszcza Ty, ja i Niklas, my o kocich oczach. Chociaż Ty zawsze drażniłeś się ze mną, czuję się z Wami najlepiej. Teraz wszystko się rozpadło. Irmelin i Niklas chcą się pobrać, Ich rodzice im nie pozwalają ze względu na złe dziedzictwo. Oboje są tym zrozpaczeni i dość mają własnych kłopotów, więc ja znalazłam się na uboczu. Lena także wybiera się za mąż, jak pewnie wiesz, za Orjana Stege. Ślub wyznaczony został na koniec lata i wszyscy jesteśmy proszeni na wesele. Zatem i Lena zajęta jest swoimi sprawami. A Trirtan, jak mówią, zrobił się ostatnio jakiś dziwny, tak że i do niego nie mam odwagi napisać. Mam tylko Ciebie, Dominiku, i proszę Cię, bądź tak dobry i potraktuj mnie poważnie, nie zniosłabym, gdybyś sobie ze mnie żartował właśnie teraz.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Zemsta»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Zemsta» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Martwe wrzosy
Martwe wrzosy
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Gorączka
Gorączka
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Zimowa Zawierucha
Zimowa Zawierucha
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Ślady Szatana
Ślady Szatana
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Nieme Głosy
Nieme Głosy
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Fatalna Miłość
Fatalna Miłość
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Zemsta»

Обсуждение, отзывы о книге «Zemsta» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.