• Пожаловаться

Margit Sandemo: Głód

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo: Głód» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Margit Sandemo Głód

Głód: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Głód»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Marit z Głodziska przez całe życie żyła samotnie. Kiedy leżała na łożu śmierci, Christoffer Volden, pragnąc ofiarować jej odrobinę szczęścia w ostatniej godzinie, wyznał jej miłość i obiecał małżeństwo. Gdy Marit, wbrew wszelkim oczekiwaniom, poczuła się lepiej, Christoffer wystraszył się nie na żarty. Honor Ludzi Lodu zabraniał mu cofnąć raz dane słowo, ale był już przecież zaręczony z Lise-Merete Gustavsen…

Margit Sandemo: другие книги автора


Кто написал Głód? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Głód — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Głód», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Spadek był rzeczywiście pokaźny, ale chłopak nie wiązał z nim swoich planów. Nie zamierzał zostać kapitalistą ani też nie miał najmniejszej ochoty przenosić się do Szwecji. Jego zainteresowania skupiały się na czymś zupełnie innym.

Pragnął zostać lekarzem, a rodzice gorąco popierali ten wybór. Widzieli wszak, jakie ma zdolności. Chłopiec zaczął się więc kształcić w wybranym przez siebie kierunku.

Po długich naradach rodzinnych postanowiono, że spadkiem po Molinie zajmie się ojciec Christoffera, Per Volden. Jednakże ani on, ani Malin nie mieli zamiaru wracać do Szwecji, zlecili więc kierowanie przedsiębiorstwem zaufanym ludziom. Na dłuższą metę okazało się to jednak zbyt kłopotliwe, sprzedali zatem całość poważnym zainteresowanym. Przyniosło im to wcale pokaźną sumę, mogli więc wybudować nowy dom i zainwestować w inne przedsięwzięcia w Norwegii. Per Volden miał nowe zajęcie, jak się okazało, bardzo dla niego odpowiednie.

Ze Szwecji przyjechał ogromny transport rzeczy, cały wagon kolejowy. Były to ostatnie szwedzkie ruchomości Ludzi Lodu i było ich niemało. Rodzinę czekała też inna niespodzianka. Saga, opuszczając Szwecję, pozostawiła swój majątek pod opieką Christera. Jej kapitał leżał na koncie bankowym i procentował. Teraz pieniądze i wszystkie rzeczy Sagi przypadły jej jedynej wnuczce, córce Ulvara, Vanji. Marco, rzecz jasna, także miał otrzymać swoją część, ale gdzie on mógł teraz być? Nikt tego nie wiedział.

Vanja z zachwytem przyjęła spadek. Była wtedy jedenastoletnią kokietką i bezgranicznie radowała się wszystkimi pięknymi meblami i drobiazgami, które przyjechały z domu babci. Henning pozwolił, by co nieco ustawiła w swoim pokoju, resztę rzeczy oddano do magazynu. Gdy jednak w roku 1899 zmarł Viljar, a rok później Belinda, Vanja przejęła ich część domu i pozwolono jej umeblować ją jak chciała. Miała wtedy szesnaście lat i urządzała prawdziwe orgie zakupów – kupowała głównie stroje i artykuły luksusowe. W końcu Henning i Agneta musieli ją otrzeźwić i dziewczyna z westchnieniem przyznała, że ma ubrań dość na wiele lat naprzód. A to straszne, przecież później też będzie chciała coś kupić!

Christoffer Volden ukończył tymczasem studia.

Znalazł pracę w średniej wielkości szpitalu w jednej z dolin w Norwegii. Uznał, że tam się przyda bardziej niż w Christianii, gdzie trafiała większość lekarzy.

Christoffer świetnie sobie radził. Przystąpił do pracy z gorącym pragnieniem niesienia pomocy, a jego poważnemu stosunkowi do obowiązków towarzyszyła niezwykła dokładność w ich wykonywaniu. Nie żałował czasu na rozmowy z pacjentami, traktował je bowiem jako istotny element ich kuracji, dlatego też był bardzo przez wszystkich lubiany. Nazwisko doktora Voldena z czcią wymawiane było i przez skurczone samotne staruszki, lękające się o swe życie, przerażone swą małością w obcym świecie wielkiego szpitala, i przez wstydliwych chłopaków z połamanymi nogami, którzy nie chcieli używać kaczki na mocz, a także przez wielkich panów i panie, chętnie omawiających z kimś, kto miał ochotę ich wysłuchać, niezwykłe przypadki, za jakie uznawali własną chorobę.

Osobiste życie Christoffera nie było jednak tak proste. On sam, co prawda, uważał się za nadzwyczajnego szczęściarza, ale jednak nie wszystko układało mu się idealnie, skoro postanowił spędzić urlop w samotności nad rzeką.

Na pozór sprawy przybrały szczęśliwy obrót. już podczas pierwszego roku spędzonego w Lillehammer – tam właśnie znajdował się szpital – spotkał Lise – Merete, młodą damę, która go zafascynowała. Miała niespotykaną cerę, złocistobrązową i tak czystą, tak gładką, jak wypolerowane drewno. By jeszcze podkreślić swoją niezwykłą karnację, zaczesywała włosy do góry, układając je w wysoki wałek, fryzurę nowoczesną, ostatni krzyk mody w mieście. Wałek otaczał całą głowę, a koafiura utrzymywała się dzięki papilotom lub też – w razie konieczności – starannie ukrytym skórkom chleba, ale o tym mężczyźni oczywiście nie wiedzieli. Wałek na głowie nosiły wszystkie szanujące się damy, a kapelusze mocowano za pomocą szpilek, zdaniem wielu mężczyzn iście morderczej broni.

Lise – Merete była córką jednego z członków rady miejskiej. Poza przepiękną cerą nie wyróżniała się może szczególną urodą, ale miała nieodparty wdzięk, który zaślepiał wszystkich mężczyzn. Otaczało ją całe mnóstwo wielbicieli, ale po kilku spotkaniach z Christofferem Voldenem jemu oddała serce.

A Christoffer był po prostu szczęśliwy. Uważał, że Lise – Merete to kobieta doskonała. Łagodna, życzliwa, troskliwa, miła dla innych, inteligentna i odważna, obdarzona poczuciem humoru i własnym stylem.

Lise – Merete nie potrzebowała skórek chleba do układania włosów, nigdy nie przyszłoby jej do głowy używanie czegoś tak niehigienicznego. Poruszała się dostojnie, z godnością, ale też suknie szyte według ówczesnej mody były tak obcisłe, że kobiety po prostu zmuszone były trzymać się prosto. Lubiła pokazywać Christoffera na przyjęciach urządzanych przez szanowanych obywateli miasta, ale zawsze zachowywała się bez zarzutu. Jej czarujący uśmiech podbijał serca wszystkich.

Przez osiem miesięcy żaden cień nie mącił pełnego szczęścia Christoffera. Wspólnie snuli plany na przyszłość, wierzyli, że będą razem, spotykali się, kiedy tylko jemu pozwalał na to czas, czyli nieczęsto, gdyż szpital wiele wymagał od swego pracownika i o żadnych regularnych godzinach pracy nie było mowy.

Nie wiedział, co sprawiło, że nagłe zaczął czuć się cokolwiek nieswojo. Dopóki nie nadszedł list od Vanji.

List sam w sobie nie miał żadnego szczególnego znaczenia, ot, taki sobie zwyczajny list opisujący nowinki z domu.

Nie, to reakcja Lise – Merete zasiała ziarno niepokoju, jej ostrożne pytanie: „A kto to taki Vanja?”

Christoffer powrócił myślą do miesięcy, które spędzili razem, i powoli otwierały mu się oczy.

„Tytko ty i ja” – to stwierdzenie, ciągle powtarzane przez Lise – Merete, na początku bardzo mu się podobało. Jej dyskretne, łagodnie podejmowane próby powstrzymania go od spotkań z kolegami, kolacje dla dwojga przy świecach i kwiatach, ostrożne wypytywanie o pielęgniarki zatrudnione w szpitalu. Gdy bywali na przyjęciu u kogoś z jej znajomych, z początku nastrój bywał wspaniały i utrzymywał się taki, dopóki Christoffer zajmował się tylko i wyłącznie nią. Kiedy jednak zagłębił się w rozmowie z kimś innym… mógł to być jeden z kolegów czy też w ogóle jakikolwiek mężczyzna, Lise – Merete natychmiast zjawiała się przy Christofferze, wsuwała mu rękę pod ramię i prowadziła w drugi koniec sali. Gdy natomiast zdarzało mu się rozmawiać z jakąś kobietą…

Mój ty Boże, że też wcześniej się nie zorientował! W takich wypadkach Lise – Merete od razu nawiedzał uporczywy ból głowy i natychmiast musieli wracać do domu. Christoffer zwykle drwił z niej, że to z pewnością wymyślna fryzura przyprawia ją o cierpienie, ale ona nie chciała tego słuchać. Pozostawała chmurna i milcząca, dopóki nie zajął się nią troskliwie jak lekarz swoim ulubionym pacjentem. Samopoczucie w jednej chwili jej się poprawiało i on mógł wracać do domu. Nigdy nie nocował u niej, o, nie, to było nie do pomyślenia! Lise – Merete pragnęła pozostać białą panną młodą, a Christoffer szanował jej wolę. Otwarcie nigdy nie rozmawiali o małżeństwie, ale oświadczyny były właściwie jedynie formalnością, oboje wiedzieli, że muszą nastąpić już niedługo.

Osiem miesięcy…

Ocknął się z zamyślenia i odpowiedział na jej pytanie:

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Głód»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Głód» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Margit Sandemo: Głód Życia
Głód Życia
Margit Sandemo
Sandemo Margit: Sol Z Ludzi Lodu
Sol Z Ludzi Lodu
Sandemo Margit
Margit Sandemo: Ogród Śmierci
Ogród Śmierci
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Samotny
Samotny
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Ostatni Rycerz
Ostatni Rycerz
Margit Sandemo
Margit Sandemo: Przewoźnik
Przewoźnik
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Głód»

Обсуждение, отзывы о книге «Głód» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.