Яцек Дукай - Opowiadania

Здесь есть возможность читать онлайн «Яцек Дукай - Opowiadania» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 101, Издательство: Scan-Dal, Жанр: Альтернативная история, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Opowiadania: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Opowiadania»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Jacek Dukaj
Opowiadania napisane w różnych latach
1.            Baśń
2.            Itace
3.            Irrehaare
4.            Książę Mroku musi umrzeć
5.            Ruch Generała
6.            Sierpniowa noc
7.            Szkoła
8.            Śmierć Matadora
9.            Ziemia Chrystusa
10.          Opętani
11.          Złota Galera
  169 400 słow

Opowiadania — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Opowiadania», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

- Pieprzysz! - prychn№і Gaspari. - Dla jaj pewnie tak powiedziaі, їeby...

- A gdzie tam! Gluck teї o tym pisze. Zwіaszcza na Na Odwrуt gustuj№ w takich potrawach. Poczytaj sobie.

- Znaczy siк - co? My teї bкdziemy musieli...?

Aproxymeo wzruszyі ramionami.

- A czy ja ci wmuszam pizze? Czy ktoњ wiesza za wegetarianizm? Takie samo prawo posiadasz nie mieж smaku na wкdzone wкgorze.

- Maj№ tam wкgorze? - zainteresowaі siк Oddstone.

Innym wieczorem, gdy Janice byіa akurat na przeњwietleniu, rozmowa zeszіa na seks.

- A їaden siк nie zaj№kn№і! - zіorzeczyі nauczycielom Gaspari. - Topless, no topless, jak Boga kocham!

- Gіуwnie szlachcianki - mrukn№і Javier z wargami przy butelce.

- A w Poіudniu i Sjeњcie nawet kompletnie nagie!

Oddstone wzniуsі spojrzenie ku sufitowi.

- Moїe ty lepiej do jakiego peep-showu siк przejedџ, maіy, zanim ciк na tк Baњс wypuszcz№, bo ciк tam kaїdy gіupi zdemaskuje po wytrzeszczu њlepi. Myњlaіby kto, goіej baby w їyciu nie widziaі!

Gaspari sp№sowiaі.

- No co - їachn№і siк, pokl№wszy chwilк bardzo gіoњno - jest przecieї dokumentacja, sam czytaіem, zabierali takie szpiegowskie miniaparaciki, powinna byж z tego caіa fototeka!

- Zlitujcie siк, ludzie - westchn№і Kojak siкgaj№c po portfel - i zrzuжmy mu siк na tego "Playboya", bo juї sіuchaж biedaka nie mogк!

Oddstone pokiwaі gіow№.

- Dziewice zawsze wywoіuj№ u mnie poczucie winy.

Nieszczкsny Gaspari miaі w oczach sin№ rozpacz. Nie mуgі ich wszystkich trzech zabiж; i przekleсstwa juї go nie ratowaіy; nie byіo teї w zasiкgu wzroku їadnej zdatnej do szybkiego przerїniкcia spуdniczki.

- Jeszcze zobaczycie...! - sapn№і.

- Tam kastruj№ za gwaіt - zazezowaі do wnкtrza butelki Aproxymeo. - Albo i jeszcze gorzej.

- Co to znaczy: gorzej? Nie ma przecieї kary њmierci.

- Gluck przytacza w drugiej glosie fragmenty Ksiкgi Bуlu - uњmiechn№і siк Javier. - Fascynuj№ca lektura.

- Sadyњci.

- A znajdџ sobie zdjкcia krasnoludzic...

- Co, do kurwy nкdzy, kto ja jestem, pieprzony sodomita? A odpierdolcieї siк ode mnie!

A znowuї innego wieczoru Kojak zacz№і siк chwaliж swymi umiejкtnoњciami magicznymi.

- Nieџle, co? - syczaі przez zкby, podczas gdy ponad stoіem wirowaіy popielniczka i dwie szklanki.

Janice przygryzіa doln№ wargк i szklanki pкkіy, szkіo spadіo na blat.

Kojak sprуbowaі uderzyж j№ popielniczk№ w gіowк, ale odchyliіa lot pocisku. Popielniczka huknкіa w њcianк za ni№.

- Pozabijacie siк t№ magi№ - warkn№і Oddstone.

- Nie gadaj, sam ledwo siкgasz aald, a na nas psioczysz. - Podniosіa popielniczkк, zmiotіa ze stoіu odіamki szkіa. - A jemu co siк dzieje? - zmarszczyіa brwi, uniуsіszy wzrok na Gaspariego, ktуremu juї pot tіustymi kroplami wyst№piі na czoіo a dіoс z papierosem trzкsіa siк niczym delirykowi. - Czy on przypadkiem nie jest epileptyk? Wіoїcie mu coњ lepiej miкdzy zкby, bo se jкzyk odgryzie.

- Dziwka - wyrzкziі Gaspari.

Okazaіo siк, їe chciaі siк popisaж zapalaj№c siі№ woli papierosa.

- Jezu, chіopie, jak siк bкdziesz czкњciej tak koncentrowaі, to serce ci wysi№dzie.

- Co to za koncentracja - mrukn№і Aproxymeo - wygl№daіo, jakbyњ miaі ciкїkie zaparcie.

Lou Gaspariemu przypadіa funkcja maskotki oraz kozіa ofiarnego Pi№tki. Prawdopodobnie podњwiadomie wszedі w tк sam№ rolк, jak№ peіniі byі na swej іodzi podwodnej. Gdy dostaі przepustkк na њlub brata i zabrakіo go na jednym z wieczorуw, atmosfera spotkania rychіo zaczкіa przypominaж stypк. Ale jego wіaњnie wtedy z nimi nie byіo; nie wiedziaі; byі definiowalny jedynie z zewn№trz; nie dla niego lustra przeszіoњci.

- Dranie, dranie, dranie... - szeptaі, aї wreszcie papieros eksplodowaі mu w palcach.

Aproxymeo w tym czasie potrafiі juї kontrolowaж dynamiczne iluzje trуjzmysіowe. Wsiadaі na konia podnosz№c siк samemu ("za wіosy") na wysokoњж jego grzbietu. Programowaі wіasne i cudze sny.

Spytaі o zdjкcia HasWarT'wiego i na nastкpn№ lekcjк mag przyniуsі rzutnik wraz z pudeіkiem slajdуw.

- Doktor Ack jest przeciwna - wyjaњniі. - Musiaіem trochк, mhm, pokombinowaж.

- Dlaczego? To w koсcu teї jest informacja. Nie wszystko da siк przekazaж w sіowach.

- Ale ona uwaїa, їe to niebezpieczne. Nazbyt, mhm, ucieleњnia, uzwyczajnia Baњс. Zdjкcia. To juї prawie ekspedycja etnograficzna do dorzecza Amozonki. Pojmujesz? W koсcu jest psychiatr№.

- Co ty wiesz o psychiatrach, Has...

- Nie rуb tego.

- Czego?

- Nie skracaj imion. Juї ci mуwiіem o czasie. Nie chodzi mi o fizyczn№ rуїnicк w tempie jego upіywu miкdzy Ziemi№ a Raav№, bo nie ma takowej; lecz o jego wyczucie, o stosunek do przemijania. Na Raavie nie znasz tego przymusu nieustannego њcigania, gonienia, strachu przed pozostaniem w tyle, utrat№ sekundy, setni. Nie tylko z uwagi na brak jakichkolwiek widocznych oznak przemijania w ludzkiej skali - ale przez zupeіnie inny sposуb wartoњciowania czasu zuїytego. Nie ma potrzeby skracaж imion, nie zbawi ciк ten uіamek sekundy.

A zdjкcia byіy zaiste niczym z albumu etnografa.

Przede wszystkim: niebo. Wiedziaі; ale co innego wiedzieж, co innego widzieж: posiadaіo barwк gor№cego karminu; w Wieczorze bardziej ciemnopurpurowe, w Poіudniu bardziej malinowe - zawsze czerwone. Odblaskiem nadawaіo wodzie odcieс delikatnego rуїu. Sfotografowana ze stromego brzegu rzeka w Zmierzchu wygl№daіa niczym krwawy wylew czarnoziemu. Na znak pokoju, rozejmu i pojednania - wieszano w Baњni pіуtna ogniњcie pomaraсczowe.

To niebo stanowiіo jedn№ z gіуwnych przyczyn ciкїkiej konfuzji њci№gniкtych do Doliny ekspertуw, w їaden sposуb nie potrafili wytіumaczyж jego barwy - bowiem ani atmosfera Raavy nie byіa (na ile daіo siк to oceniж) specjalnie gruba czy gкsta; ani nie dowiedziono istnienia w niej jakichњ zanieczyszczeс, wysokich zapyleс; ani gwiazda Raavy (przez Raavaсczykуw zwana, rzecz jasna, Sіoсcem) nie wychylaіa siк w їadn№ stronк z ci№gu gіуwnego.

Z kolei chlorofil Raavy na nieustaj№cy dzieс odpowiedziaі nie przez ujemny fototropizm, lecz fotomimikrк. Strefowo, rуwnoleїnikami ciepіa, szіy krкgi tкczy їycia: od jasnego bікkitu, przez seledyn, bogat№ zieleс granicy Sjesty i Wieczoru, po porostow№ czerс Zmierzchu i zeroalbedowe nibyroњliny spoza Terminatora, wwoїone w Dzieс przez handlarzy z Dіoni w nieprzezroczystych skrzyniach z metalu. W Baњni kolorem їaіoby byіa zieleс.

- Czemu nie czerс?

- Czerс jest barw№ Kamienia - odparі HasWarT'wi.

- Gluck siк rozpisuje o tej legendzie... Czy w ogуle ktokolwiek popіyn№і w Noc, їeby to sprawdziж? Moїe w punkcie odsіonecznym nie ma l№du.

- Jest.

- Sk№d to wiesz? Nie istniej№ mapy siкgaj№ce za Terminator dalej niї kilkadziesi№t mil.

HasWarT'wi bawiі siк przez chwilк pilotem rzutnika.

- Widziaіem mapк њwiata, mapк Raavy - rzekі wreszcie - w ruinach domu sprzed Podziaіu; mozaikк posadzki. Uіoїono tam z kamieni mapк obu pуіkul planety. Pocz№tkowo nie mogіem rozpoznaж, bo oni, rzecz jasna, wybrali inny poіudnik graniczny. Ale zarysy kontynentуw zgadzaіy siк.

- Wiкc wierzysz w to?

- W co?

- W Kamieс.

HasWarT'wi wzruszyі ramionami.

- Aha, przy okazji - zmieniі naraz temat - ostrzegam ciк, їebyњ siк nie sugerowaі moim zachowaniem. Wіaњnie zdaіem sobie z tego sprawк: zbyt dіugo juї tu mieszkam; na Raavie nikt nie zrozumie takiego wzruszenia ramion. Odruchуw jednak nie opanujesz, polegaj zatem na minach: zawsze najpierw patrzy siк na twarz.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Opowiadania»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Opowiadania» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Яцек Дукай
Яцек Дукай - Лёд
Яцек Дукай
Яцек Дукай - Собор (сборник)
Яцек Дукай
libcat.ru: книга без обложки
Яцек Дукай
libcat.ru: книга без обложки
Яцек Дукай
libcat.ru: книга без обложки
Яцек Дукай
Яцек Дукай - Zanim noc
Яцек Дукай
Яцек Дукай - Extensa
Яцек Дукай
Яцек Дукай - Szkola
Яцек Дукай
Яцек Дукай - Król Bólu
Яцек Дукай
Яцек Дукай - Starość aksolotla
Яцек Дукай
Отзывы о книге «Opowiadania»

Обсуждение, отзывы о книге «Opowiadania» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x