Анджей Пилипюк - Srebrna Lania z Visby

Здесь есть возможность читать онлайн «Анджей Пилипюк - Srebrna Lania z Visby» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 2008, Издательство: Fabryka Slów, Жанр: Альтернативная история, Фэнтези, Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Srebrna Lania z Visby: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Srebrna Lania z Visby»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Witaj w świecie, z którego tak blisko do… piachu Wyobraź sobie, że dziś znaczy przed wiekami, a doczekanie jutra graniczy z cudem… Norwegia A.D. 1559 to czasy zabójcze dla trojga współczesnych Ziemian. W dniu zagłady, ratując skórę, oddali się w niewolę mrocznego strażnika pamięci Kosmosu. Przed nimi straceńcza misja pod nadzorem bezwzględnego kapo, kombinacji futrzaka z maszyną. Swoją misję mają hanzeatyccy kupcy, których drogi krzyżują się ze ścieżkami naszych bohaterów. Bo „Oko” to nie tylko wielotomowa, ale też wielowątkowa i wielopiętrowa opowieść z widokiem na Wszechświat. Jak to u Pilipiuka – karuzela charakterów, epok, losów, a i tak to nasze mózgi okazują się największą tajemnicą. Nawet wygrzebane z czaszki. Zapinamy pasy. Biuro Podróży Pilipiuk Travel zaprasza na kolejną wyprawę w czasie i przestrzeni. W programie: survival na lądzie i morzu, akcja do utraty tchu.

Srebrna Lania z Visby — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Srebrna Lania z Visby», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Andrzej

PILIPIUK

OKO

JELENIA

SREBRNA ŁANIA

Z VISBY

Cykl Oko Jelenia :

1 Droga do Nidaros

2 Srebrna Łania z Visby

3 Drewniana twierdza

4 Pan Wilków

Peter Hansavritson i Marius Kowalik, sapiąc, wspięli się na szczyt wieży zrujnowanego opactwa. Przed dwudziestu laty szalał tu ogień. Ściany nadal pokrywała sadza, na szczęście kamienne schody zwycięsko oparły się żywiołowi. Z góry wysepka zdawała się jeszcze mniejsza. Z czego żyli mnisi mieszkający na tej skale? W miejscu, gdzie kiedyś był wirydarzyk, nadal bujnie pieniły się zioła, jednak jesienne deszcze wypłukały glebę niegdyś zapewne pięknych ogrodów. Dawna klasztorna przystań służyła teraz jako warsztat szkutnika.

- Zostawimy tu „Łanię”? - zapytał Polak.

- Tak. W porcie za bardzo rzucałaby się w oczy, a jeszcze, nie daj Bóg, ktoś by ją rozpoznał. Tu są łowiska, zawsze ktoś nas przeprawi łódką.

- Rozumiem.

- Nidaros. - Kapitan ze wzruszeniem wskazał kuzynowi miasto leżące nad zatoką.

Marius uniósł do oka lunetę. Mury obronne od strony wody zniszczono, u ich podnóża rozciągało się skupisko bud i szop. Przy nabrzeżu cumowało kilkadziesiąt mniejszych i większych okrętów. Dalej widać było dachy domów, za nimi sterczała w niebo kamienna wieża oraz poszarpane mury zniszczonej katedry.

- Ten bliższy kościół to świątynia niegdyś pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny - podpowiedział mu Peter.

- A ruiny to katedra Nidaros - domyślił się Marius. - Ongiś zaliczana do jednego z cudów Europy.

- Dziś kamieniołom dla lutrów. Pora, abym powiedział ci, po co wracam do rodzinnego miasta.

- Mów, proszę.

- Wedle informacji, które otrzymałem w Suchej Zatoce, w ręce lensmanna wpadł

kapitan Bjart. Miałem się z nim spotkać. To kupiec z Islandii, najlepszy i najodważniejszy ze znanych mi żeglarzy. Jego ojciec został zamordowany, gdy Duńczycy po śmierci biskupa Jona niszczyli katolików w Reykjaviku.

- Walczy po naszej stronie?

- Jeszcze nie. Jednak zdołał nawiązać kontakt z naszymi ludźmi i poprosił mnie o spotkanie. Na wyspie wciąż żyją zwolennicy starej wiary. Połączenie sił wzmocni

zarówno katolików w Trøndelag, jak i na dalekiej Islandii. Zamierzam uczynić go pełnomocnikiem Bractwa Świętego Olafa na tamtej wyspie. Gdy przyjdzie czas, archidiecezja Nidaros znowu obejmie Bergen, Stavanger i Oslo, Orkady, Wyspy Owcze, Islandię oraz Grenlandię. To perspektywa odległa być może o stulecie, ale by zebrać plony, ziarno trzeba wysiać już dziś. Potrzebujemy też paru młodzieńców z powołaniem, by wyszkolić ich w którymś z polskich klasztorów. Wyspa potrzebuje misjonarzy.

- Takież i moje zdanie. - Polak skłonił głowę. - Widzę jednak malutką przeszkodę.

- Tak?

- Wspomniałeś, że został uwięziony.

- Owszem. Rada miasta energicznie protestowała, ale nic nie udało im się zdziałać.

- A dlaczego go uwięzili?

- Możliwości są dwie. Albo zalazł im za skórę, albo podejrzewają, że wie, gdzie znajduje się skarb diecezji.

- O jaki skarb chodzi? - Marius ze zdumieniem uniósł brwi.

- Wiemy, że arcybiskup Engelbrektsson przez ostatnie kilka lat pobytu w Nidaros nie miał możliwości odprowadzania świętopietrza do Rzymu. Nie zapłacił też protestanckiemu władcy Chrystianowi obiecanych kwot. Dziesięcinę od wiernych jednak zbierano dość regularnie. Wszyscy mówią o ogromnych skarbach, które zgromadził i z którymi zbiegł po upadku miasta. Ojciec kapitana Bjarta był tym, którego okrętem uciekał arcybiskup. Duńczycy dognali ich i znaleźli na pokładzie srebrną trumnę z relikwiami świętego Olafa, jednak złota ani srebra w postaci monet tam nie było.

- Sądzisz, że ten skarb istnieje?

- Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Przygotowania do obrony zapewne sporo kosztowały. Oczywiście lensmann może uważać inaczej. Tak czy inaczej, z Bjartem rozmówić się musimy. A żeby tego dokonać, trzeba zwrócić mu wolność.

- A zatem nie tylko wejdziemy do gniazda węża, lecz jeszcze mamy wykraść jajo?

- Tak.

Doradca uśmiechnął się drapieżnie.

- Pomysł ten jest szalony i kto wie czy głów nie nałożymy, ale podoba mi się.

Szalenie mi się podoba...

- Druga przyczyna moich odwiedzin w Nidaros też jest związana z Bractwem.

Wreszcie po latach poszukiwań trafiłem chyba na ślad...

- Znasz już miejsce, gdzie spoczęły relikwie świętego Olafa?

- Wydaje mi się, że dzięki zdobytym wskazówkom zdołam je odnaleźć. - Peter klepnął się po sakwie, w której spoczywały dokumenty przekazane mu przez syndyka Sudermanna. - Nie jest to informacja ścisła, ale lepszej już pewnie nie uda nam się zdobyć. A oto i nasi przyjaciele. - Wskazał żaglową łódkę płynącą w stronę wysepki.

Wiatr idący od gór był ciepły i pachniał jesiennym lasem. Po niebie sunęły obłoczki. Czas stanął. Kosmyk włosów Heli łaskotał mnie w nos. Uchylona furtka leciutko skrzypiała, kiwając się na zawiasach. Przejście wysypano żwirem. Kamienne ściany budynków pokrywały wykwity wilgoci.

- Czekajcie tu - polecił nieznajomy. - Zaraz wracam.

Pobiegł przez podwórze. Mimowolnie spojrzałem w ślad za nim. To obejście w ogóle wydawało się jakieś dziwne. Dziedziniec ze wszystkich stron otaczały same komórki. Widziałem kilkanaście par drzwi i dziesiątki okienek. Małe rombowate szybki były zarośnięte kurzem. Nad dachami górowały kominy. Od strony głównej ulicy stał większy, piętrowy dom. Mężczyzna wpadł jak burza w drzwi, a po chwili wrócił z pękatym woreczkiem i minąwszy nas, wybiegł na uliczkę.

- Ufasz mu? - zapytał Staszek.

- Nie wiem. Zobacz, co robi.

Chłopak wyjrzał przez furtkę. Nieznajomy sypnął czymś w błoto. Wzruszyłem ramionami. Patrzeć, obserwować, czekać na wyjaśnienia.

- Co to za miejsce? - zastanawiał się Staszek. - Klasztor, a może hotel robotniczy?

W każdym razie mieszkało tu kiedyś sporo ludzi.

- Nie wiem. - Rozejrzałem się zdezorientowany. - Może to dawna bursa uniwersytecka... O ile mieli tu kiedykolwiek uniwersytet. Albo szkoła.

- Warsztaciki? Jak Złota Uliczka w Pradze? - podsunął. - Tylko że to wszystko wygląda na opuszczone.

- Nie wiem. Po prostu nie wiem... Na razie ani słowa. Potem zapytamy.

Hela uchyliła powieki, potoczyła półprzytomnie wzrokiem i znowu zapadła w otchłań maligny. Z kącika ust dziewczyny oderwała się nitka śliny. Czułem przez

ubranie nerwowy trzepot jej serca.

- Ciężko? Może jakoś ci pomogę - zaproponował mój towarzysz. - Za nogi potrzymam albo co...

- Nawet nie ciężko, tylko niewygodnie - wyjaśniłem. - Jest kompletnie bezwładna... I nie jest z nią dobrze.

Wreszcie nasz gospodarz wrócił, zatrzasnął furtkę i zasunął rygiel. Widać było, że czuje ulgę.

- To suszona mięta z kilkoma dodatkami - wyjaśnił, zawiązując woreczek. -

Mówią, że żaden pies nie zdoła iść tropem, jeśli drogę poprószono czymś takim. Za mną! - Skierował się do domu.

- Z deszczu pod rynnę? - mruknął Staszek po polsku.

- Może... To wytrawny konspirator. Zobacz, jak gładko się uwinął z zatarciem śladów. Poza tym różaniec...

Budynek był podobny do domostwa oprawcy. Korytarz na przestrzał, po lewej i prawej pomieszczenia. Oszczędna, logiczna konstrukcja. W razie zagrożenia wszyscy zbierają się w sieni. Obok drzwi, tych od strony ulicy, oparte o mur stały dwie grube belki. Wyglądały, jakby przygotowano je do zabarykadowania wejścia, jeśli zajdzie konieczność.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Srebrna Lania z Visby»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Srebrna Lania z Visby» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Анджей Пилипюк - 2586 кроків
Анджей Пилипюк
libcat.ru: книга без обложки
Анджей Пилипюк
libcat.ru: книга без обложки
Анджей Пилипюк
libcat.ru: книга без обложки
Анджей Пилипюк
libcat.ru: книга без обложки
Анджей Пилипюк
Анджей Пилипюк - Костлявая
Анджей Пилипюк
Анджей Пилипюк - Trucizna
Анджей Пилипюк
Анджей Пилипюк - Homo Bimbrownikus
Анджей Пилипюк
Анджей Пилипюк - Wieszać każdy może
Анджей Пилипюк
Анджей Пилипюк - Wilcze leże
Анджей Пилипюк
Анджей Пилипюк - Wampir z KC
Анджей Пилипюк
Анджей Пилипюк - Wampir z MO
Анджей Пилипюк
Отзывы о книге «Srebrna Lania z Visby»

Обсуждение, отзывы о книге «Srebrna Lania z Visby» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x