Arkadij Strugacki - Alfa Eridana

Здесь есть возможность читать онлайн «Arkadij Strugacki - Alfa Eridana» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1962, Издательство: Iskry, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Alfa Eridana: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Alfa Eridana»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Alfa Eridana — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Alfa Eridana», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Krótki ryk silników startowych przebrzmiał jak pieśń odnoszącego zwycięstwo rozumu. Wskazówka prędkościomierza od razu ożyła, zatrzepotała się i leniwie popełzła na prawo. Przez trzy godziny grzmiała pieśń, nim umilkła: wyczerpało się jądrowowodorowe paliwo. Po twarzy Russowa spływały łzy radości: wiedział już, że zwyciężył — olbrzymi karzeł rozwarł wreszcie swe objęcia. Przejmujące wycie grawimetru z przesuwającą się wskazówką wydało mu się niebiańską muzyką. W miarę tego jak „Pallada” coraz bardziej oddalała się od superkarła, wycie to stopniowo przeistaczało się w basowy warkot; potem dźwięk nasilał się, z kolei pojawiły się w nim melodyjne tony — i oto znowu popłynęła kojąca pieśń — baśń swobodnej przestrzeni!..

Russow wyłączył główne silniki, nadając statkowi lot beznapędowy. Miał jeszcze na tyle sił, by powstać i dojść do drzwi kabiny z anabiozą. Chciał powiedzieć „śpiącym” towarzyszom, że ocaleni są po raz drugi, lecz padł przy progu, zapadając, w mocny sen śmiertelnie zmęczonego człowieka… Jednakże obudziwszy się po upływie wielu godzin, mimo wszystko wszedł do kabiny. Niczym gigantyczne wydłużone grusze błękitne wanny przywitały go miękkim odblaskiem przezroczystych ścian, uroczystą ciszą słodkiego zapomnienia. Russow długo wpatrywał się w twarze przyjaciół i bezgłośnie płakał. W łzach tych było wszystko: i radość z ocalenia, i nadzieja, że ujrzy jeszcze towarzyszy przy życiu, i świadomość istnienia. Russowowi wydało się, że twarz Świetlany, mgliście rysująca się w głębi migotliwej cieczy, nagle ożyła w uśmiechu, a usta niewyraźnie wypowiedziały słowa aprobaty i pozdrowienia…

Współrzędne gwiazdy Zwikki, zdobyte tak ogromnym kosztem, pomogły mu z absolutną dokładnością wymierzyć „Palladę” w układ słoneczny. Teraz było to tak proste: pióro automatu wykreśliło na mapie z oznaczonym kursem już dwa boki trójkąta, w którego wierzchołkach leżały Słońce, Alfa Eridana i gwiazda Zwikki. Russowowi pozostało jedynie połączyć linią prostą punkt na mapie, oznaczający położenie superkarła, z umownym znakiem Ziemi i zamknąć w ten sposób geodezyjną linię ruchu „Pallady” w przestrzeni. Sprecyzowanie poprawek i wniesienie ich do programu zajęło mu pięć dni.

…Zużywszy połowę pozostałego zapasu wewnątrznuklearnej energii, Russow nadał rakiecie prędkość, wynoszącą niestety tylko osiem tysięcy kilometrów na sekundę: więcej paliwa nie mógł zużyć, gdyż w przeciwnym razie nie miałby czym wygasić osiągniętej prędkości przy zbliżaniu się do systemu słonecznego. Ogromne nerwowe i fizyczne napięcie, jakie przeżywał w ostatnich tygodniach, nie przeszło bezkarnie: bliski był całkowitej prostracji i pragnął tylko jednego — spokoju. Spokoju i odpoczynku, nicości i zapomnienia! Dlatego też niemal obojętnie uprzytomnił sobie dwie cyfry — „dziewięć” i „osiem”. Dziewięć parseków, które dzieliły go od Słońca, i osiem tysięcy kilometrów na sekundę — prędkość, z jaką zmuszona była teraz pełznąć „Pallada”, nie mając paliwa dla nabrania większej szybkości… Nie napawało go lękiem nawet i to, że wskutek tak małej prędkości, aby pokonać odległość pomiędzy statkiem a Słońcem potrzeba było obecnie aż sześćset lat. — Anabioza… odpoczynek… — zapomnienie — szeptał Russow jak w malignie, nastawiając wskaźnik czasu jednej z próżnych wanien. Mimo to, zanim pogrążył się w anabiozie, gigantycznym wysiłkiem woli zmusił się do sprawdzenia wskaźników wszystkich przyrządów nawigacyjnych, wysłuchania harmonijnej symfonii, którą wygrywały na cześć zwycięstwa nad Kosmosem oraz do założenia na walec kierującego mechanizmu superpotężnej radiowej stacji nadawczej krótkiego programu, który po upływie sześciuset lat ożyje w jej sygnałach: radiowa stacja nadawcza wysyłać będzie w eter wezwanie „Pallady” i słowa odznaczające się wielką prostotą: „Tu —»Pallada«… Sześćset lat idę lotem beznapędowym… Mogę zmniejszyć szybkość tylko do prędkości planetarnej… Do lądowania brak paliwa… Na pokładzie — martwa załoga”.

„Pallada” dotarła do Układu Słonecznego po upływie 594 lat od momentu, gdy Russow pogrążył się w anabiozę. Russow nie słyszał i nie mógł słyszeć, jak roboty podporządkowując się programom ostatni raz włączyły generatory kwantowe, jak potężnie zaśpiewały pola magnetyczne, kierując strumieniem radiokwantów, jak z kolei umilkły silniki, które zużyły ostatni kilowat energii, lecz wygasiły prędkość statku do 50 km na sekundę, jak wreszcie „Pallada” wtargnęła w okolice Plutona, wysyłając w przestrzeń krzyk rozpaczy: „Tu —»Pallada«… Ocalcie nas, Ludzie z Ziemi!..”

Russow pomylił się równo o pięć lat przy nastawianiu przekaźnika czasu, który powinien był go „obudzić” podczas zbliżania się do układu słonecznego. Z tego powodu nie mógł widzieć swego ocalenia. Radiowy głos „Pallady” usłyszany został i rozszyfrowany przez stację statków międzygwiezdnych mieszczącą się na Tytanie [10] * Tytan — największy sputnik Saturna (przyp. autora). *… Dwa gigantyczne astroloty ratownicze dognały martwą „Palladę” w momencie, gdy ta przeleciawszy lotem beznapędowym przez układ słoneczny gotowa była znowu — teraz już na zawsze dać nura w Kosmos. Dopędziwszy „Palladę”, statki zamknęły ją łączącymi wiązarami, a następnie ostrożnie skierowały się wraz z nią na Tytana.

…Kiedy Russow ocknął się, przez długi czas nie mógł zrozumieć, gdzie się znajduje. Leżał w pokoju z przezroczystymi ścianami, poprzez które wyraziście rysował się ogromny dysk Saturna wiszącego w gęstym błękicie nieba Tytana. Współczujące twarze pochylonych nad nim ludzi wywołały na jego twarzy nikły uśmiech i łzy radości. Niespodzianie podniósł się i z nadzieją w głosie zapytał:

— Czy oni… żyją?

Lekarz w śnieżnobiałym ubraniu skinął głową:

— Oni będą żyć… Wkrótce ujrzysz swych towarzyszy. Nie przejmuj się… odpoczywaj… jesteś bardzo osłabiony.

Wówczas Russow westchnął z ulgą. Jego bladą wyniszczoną twarz rozjaśnił szczęśliwy uśmiech.

przeł. M. Kumorek

2

* Szybkość własna — szybkość obliczana w odległościach mierzonych według nieruchomego obserwatora (na przykład z Ziemi) i okresów czasu mierzonych według zegara poruszającej się rakiety. Określona w ten sposób szybkość może naturalnie przekraczać prędkość światła.

3

* Fragment opow. „Stara Izergil”.

4

* Przekład Emila Zegadłowicza.

5

* To znaczy kwantowy astrolot typu „siedem dziewiątek po zerze” (przyp autora).

6

* Dzienny sputnik Ziemi — sztuczny sputnik, obracający się wokół planety na wysokości wynoszące] jej sześć promieni i dokonujący jednego obrotu na dobą. Sputnik ten dla ziemskiego obserwatora ciągle wisi na firmamencie w tym samym miejscu (przyp. autora).

7

* Parsek — astronomiczna jednostka odległości; jest to odległość, z której promień orbity Ziemi widzialny jest pod kątem 1 sekundy, równa 3,1 * 10–12 km.

8

* Masa ekwiwalentna — masa powstająca w wyniku olbrzymiego wydzielania się energii przy hamowaniu astrolotu zgodnie ze słynnym odkryciem Einsteina, dotyczącym wzajemnego związku masy i energii (przyp. autora).

9

* Antygrawitacyjny Radiowymi falami kierowany Automat — telewizyjna stacja nadawczo — odbiorcza (przyp. autora).

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Alfa Eridana»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Alfa Eridana» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Arkadij Strugacki - Piknik pored puta
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Biały stożek Ałaidu
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Pora deszczów
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Trudno być bogiem
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Piknik na skraju drogi
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Przenicowany świat
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Fale tłumią wiatr
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Poludnie, XXII wiek
Arkadij Strugacki
libcat.ru: книга без обложки
Arkadij Strugacki
Отзывы о книге «Alfa Eridana»

Обсуждение, отзывы о книге «Alfa Eridana» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x