• Пожаловаться

Carlos Rasch: Taniec potworów

Здесь есть возможность читать онлайн «Carlos Rasch: Taniec potworów» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. год выпуска: 1980, категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Carlos Rasch Taniec potworów

Taniec potworów: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Taniec potworów»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

„Dziewczyna z coraz większym zainteresowaniem wpatrywała się w napływające informacje. Wynikało z nich niezbicie, że niezidentyfikowany statek przestrzenny przekroczył już orbitę Sixty i stale zmniejszając szybkość kierował się w stronę planet centralnych układu. Poruszany archaicznym, od dawna nie stosowanym już w eridańskiej flocie silnikiem fotonowym nie reagował na żadne sygnały i wskazówki, wciąż od nowa przesyłane na jego pokład przez pilnujące ruchu satelity. Zebrawszy wszystkie przekazy Vyasa już miała przystąpić do sporządzania wstępnego raportu, gdy nagle część przestrzeni pomieszczenia zakrzywiła się i ukazał się w niej teleport Hyp Sara — myśliciela i administratora Sixty, który przekazać miał Radzie sprawozdanie o niezwykłym wydarzeniu w okolicach planety”.

Carlos Rasch: другие книги автора


Кто написал Taniec potworów? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Taniec potworów — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Taniec potworów», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Opancerzony transporter księżycowy, wśród lunonautów nazywany pieszczotliwie „Bully” trząsł się szaleńczo, wioząc całą grupę coraz dalej poza stację Dion. Wbrew początkowym obawom podróż jak do tej pory przebiegała nawet cokolwiek szybciej, niż zaplanowano w SELENIE, tak więc z każdą godziną coraz bliższy stawał się cel podróży — jezioro Trantabis. Obszar, cieszący się wśród mieszkańców Księżyca nie najlepszą sławą, ze względu na duże anomalie magnetograwitacyjne.

Za małymi, okrągłymi iluminatorami przemykała czarnobiała mozaika świateł i cieni.

Na stacji Dion nastąpiło dokompletowanie załogi. Dołączył Norweg Olaf Thursend, zaś Reilę Minetti zastąpiła radiotelegrafistka Ingrid Jahde. Dwa niewielkie łaziki zostały tam właśnie zastąpione przez transporter, prowadzony przez Clarka Grossmanna — znakomitego kierowcę, który potrafił podobno dojechać nawet tam, gdzie dojście na piechotę ze względu na trudności terenowe uważane było za wręcz niemożliwe. A rzeczywiście z każdym kilometrem podróż w ciasnym, kolebiącym się na wszystkie strony pojeździe stawała się coraz bardziej uciążliwa. Do tego stopnia, że wreszcie Klaus zaproponował nadmuchanie dwóch pneumatycznych hamaków, w których wypoczywaliby na zmianę. Jako pierwsze położyły się Sandra i uskarżająca się na nieoczekiwany ból głowy Ingrid Jahde. Mniej więcej po pół godzinie na hamaku Sandry wyciągnął się wygodnie Rene Negrais. Achmed Khalid, który zbliżył się, by obudzić Ingrid cofnął się raptownie, obudził potrząśnięciem drzemiącego w fotelu Klausa, podprowadził go ku hamakom. Heise długo, w milczeniu patrzył na twarz dziewczyny. Nie mogło być wątpliwości — plamy, rozpalone czoło, szkliste oczy… A profesor Halldorn uważał, że na stacji Dion przywiezione przez ekspedycję zbiory nie spowodują żadnych szkód… „Bully” tymczasem parł wciąż do przodu przez płaszczyznę jeziora Trantabis, kolebiąc się z boku na bok i podskakując na nierównościach gruntu. Zastanawiający się, co uczynić, Heise słuchał jednocześnie, jak Clark tłumaczy Thursendowi, na czym polega niebezpieczeństwo, oraz dlaczego powinni za wszelką cenę przebyć ten obszar tam i z powrotem przed nastaniem nocy:

— Widzisz te pełne pyłu przeręble i rozpadliny? Diabli wiedzą, czym to tłumaczyć, że w ciągu księżycowej nocy ten piasek i pył „puchnie”. Wyłazi to świństwo z brzegów przerębli i rozpełza się po całej okolicy.

— Słyszałem o wędrujących piaskach — powiedział Olaf Thursend. — Ale nikt nie umiał mi powiedzieć, dlaczego tak się dzieje…

— Jedni tłumaczą to gwałtownym stygnięciem i kurczeniem się okolicznych skał — mówił Grossmann — inni resztkową działalnością wulkaniczną, a jeszcze inni jakimiś bliżej nieokreślonymi anomaliami magnetograwitacyjnymi i zmianami wzajemnych oddziaływań między Księżycem, Ziemią a Słońcem. Ja osobiście sądzę, że ta ostatnia teoria może być prawdziwa, bo ten cholerny pył składa się w głównej mierze z drobin szlachetnych metali i sproszkowanego magnetytu…

Całym ciałem Ingrid wstrząsnął gwałtowny dreszcz. Klaus przestał słuchać objaśnień Clarka, ale z nagłym strachem pomyślał, co będzie, jeżeli nie zdążą. Albo, jeżeli lekarstwo, którego resztki usiłują w tej chwili odnaleźć okaże się nieskuteczne. Myślał ze strachem tym większym, że zauważył mimowiedny ruch Clarka Grossmanna, trącego sobie ręką czoło, jakby zaczynała go boleć głowa. To zaczynało wyglądać na katastrofę — i radiotelegrafistka i kierowca transportera dołączyli przecież do wyprawy na stacji Dion. A do tej pory uczonym nie udało się ustalić, jaką drogą przenoszone jest zakażenie gorączką SIXTA… Czy tylko przez bezpośrednie zetknięcie się z okazami flory i fauny Szóstej Eridana, czy też przez kontakt z osobami uprzednio zarażonymi.

Sandra zauważyła pełne troski spojrzenie Klausa. Odruchowo zerknęła na Clarka i jej pełna spokoju twarz zmieniła się raptownie. Dziewczyna poruszyła się, jakby chciała wstać z fotela i podejść do kierowcy, potem jednak zabrakło jej na to siły, jakby bała się tego właśnie, co Klaus przed chwilą dostrzegł w twarzy Grossmanna.

Heise uprzytomnił sobie raptownie, że zgodnie z krążącymi wśród załogi portu SELENA plotkami, Sandra od dawna jest w Clarku zakochana.

Po całej godzinie tej milczącej jazdy zbliżyli się nareszcie do końca pierwszego etapu całej wyprawy — północnowschodniego brzegu jeziora Trantabis. Rene Negrais ustąpił swego miejsca na hamaku Achmedowi, sam zaś wspiął się do umieszczonej na szczycie transportera kopuły obserwacyjnej. Olaf tymczasem zajął fotel Ingrid i nadał meldunek, że osiągnęli brzeg jeziora i od tej chwili zaczynają wzmożoną obserwację okolicy, a także o stwierdzeniu objawów gorączki u Ingrid.

Odpowiedź ucieszyła wszystkich członków ekspedycji ratunkowej:

— Tu port SELENA! Mówi Zieliński. Stacja Orbitalna Luna 4 dopomogła w ustaleniu obrazu sytuacji. Rejon, do którego dotarliście, musicie ominąć maksymalnie wielkim łukiem, bowiem tam odpadł człon napędowy rakiety wraz z reaktorem. Wykazały to radiometryczne badania tego obszaru przeprowadzone z orbity. Po uwzględnieniu wszystkich znanych nam czynników komputer wyliczył, że pojemniki z ładunkiem poleciały kilkanaście kilometrów dalej na północny wschód. Musicie pojechać tam bez straty czasu. Koniecznie odnaleźć ładunek — zarażone gorączką SIXTA psy doświadczalne wykazały zatrzymanie przebiegu choroby. Uwaga! Nie znamy kształtu ani wielkości paczek, w które lekarstwo zostało zapakowane. Wiemy tylko, że powinno być sto opakowań. To znaczy było ich tyle przed katastrofą. Powtarzam: psy doświadczalne po podaniu im tego leku wykazały zatrzymanie procesu chorobowego.

Achmed Khalid porównał dane z Luny 4 ze swoją mapą, potem cyrklem zakreślił niewielki krąg wokół jakiegoś szczytu, pochylił się ku Klausowi, mówiąc:

— To prawdopodobnie będzie gdzieś w tym rejonie. Jeżeli mamy szczęście, to chyba znajdziemy szczątki rakiety na południowej stronie zbocza. Tej od nas…

— A jeżeli nie?

— Wtedy będziemy musieli objechać wzgórze dookoła i szukać za nim. Będzie to strata czasu, ale i tak rejon do przeszukania mamy stosunkowo niewielki.

Transporter szarpał na bruzdach tak mocno, że musieli przypiąć bezwładną Ingrid pasami do rozkołysanego hamaka.

Wszyscy w napięciu przyglądali się teraz okolicznym wzgórzom, jedynie Sandra co chwila odrywała wzrok od wizjera, żeby pełnym niepokoju spojrzeniem ogarnąć twarz pochylonego nad kierownicą Clarka. Potem znowu obracała się w stronę okna. W pewnym momencie krzyknęła nieoczekiwanie: „Stop!”, a kiedy kierowca zahamował gwałtownie, dorzuciła wyjaśniająco:

— Widzicie ten szczyt, gdzie skały układają się w schodkowane tarasy? Tam chyba będzie najłatwiej wspiąć się, żeby obejrzeć z góry cały teren…

Po chwili Sandra z Olafem wyszli na zewnątrz i zwinnie wspięli się na pagórek. Przez chwilę lustrowali okoliczne zbocza, potem Sandra opuściła swoją lornetkę, wskazała coś ręką; Olaf patrzył w to miejsce długo, by wreszcie skinąć potakująco głową. Sandra rzuciła w mikrofon zamontowany w hełmie skafandra:

— Uwaga, Achmed. Kierunek nordnordost, trzecie wzgórze. Dziób rakiety zaryty w południowy stok zbocza, ale komory ładunkowe rozprute, więc zawartość prawdopodobnie leży w skalnym obwale u stóp stoku.

— Niech to diabli! — zaklął Khalid. — Droga do trzeciego wzgórza zajmie nam co najmniej pół godziny, a to oznacza opóźnienie względem planu Zielińskiego. Tym bardziej, że ładownie są rozwalone. Wracaj szybko z Olafem. Za chwilę ruszamy. Aha! Postarajcie się wypatrzeć i zapamiętać najłatwiejszą trasę…

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Taniec potworów»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Taniec potworów» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Terry Pratchett: Czarodzicielstwo
Czarodzicielstwo
Terry Pratchett
Carlos Rasch: Vikonda
Vikonda
Carlos Rasch
Carlos Rasch: Der blaue Planet
Der blaue Planet
Carlos Rasch
Lois Bujold: Lustrzany taniec
Lustrzany taniec
Lois Bujold
Barbara Cartland: Taniec serc
Taniec serc
Barbara Cartland
Carlos Rasch: Łowcy asteroidów
Łowcy asteroidów
Carlos Rasch
Отзывы о книге «Taniec potworów»

Обсуждение, отзывы о книге «Taniec potworów» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.