Trwaliśmy w wejściu do korytarzyka ( мы стояли у входа в коридорчик ) wpatrzeni w potworne zjawisko ( уставившись на чудовищное явление ), niezdolni do myślenia i działania ( не способные ни мыслить, ни действовать ). Pierwsza oprzytomniała Elżbieta ( первой в себя пришла Эльжбета ).
Krzyk Zosi zabrzmiał straszliwie. Zasłaniając sobie oczy, rzuciła się w tył, omal nie przewróciła Thorstena, padła na poręcz fotela.
— Nie…!!! Na litość boską, już nie…!!! Miał być koniec…!!!
— Przecież Anita jest zamknięta…! — powiedziała Alicja w niebotycznym oszołomieniu, tonem całkowitego osłupienia.
Trwaliśmy w wejściu do korytarzyka wpatrzeni w potworne zjawisko, niezdolni do myślenia i działania. Pierwsza oprzytomniała Elżbieta.
— Obawiam się ( я опасаюсь ), że trzeba tam zajrzeć ( что нужно туда заглянуть ) — powiedziała z westchnieniem ( сказала она , вздыхая; westchnienie — вздох ). — Chyba że wolicie poczekać na policję ( разве что вы предпочитаете подождать полиции ). Ale mnie się wydaje ( но мне кажется ), że to musi być świeże ( что это должно быть свежим ) …
— Boże ( Боже ) …!!! — jęknęła ochryple Zosia ( хрипло = хриплым голосом простонала Зося ).
— Kto ( кто ) …?! — spytała rozpaczliwie Alicja ( отчаянно спросила Алиция ). — Na litość boską ( Господи ), kto tym razem ( кто на сей раз ) …?!!!
— Na antresoli ( на антресолях ) …? — powiedziałam z powątpiewaniem ( сказала я с сомнением ), czując, jak lodowate zimno ( ощущая, как ледяной холод ) przechodzi mi w środku w nieznośne gorąco ( у меня внутри превращается в невыносимую жару ). — Wlazł sam czy został wepchnięty ( он туда сам залез или его запихнули ) …?
— To jest w ogóle niemożliwe ( вообще-то, это невозможно ) — powiedział zdenerwowany Paweł ( сказал расстроенный Павел ). — Chyba rzeczywiście trzeba zadzwonić po tego policjanta ( похоже, действительно, нужно позвонить этому полицейскому, чтобы он приехал ) …
— Obawiam się, że trzeba tam zajrzeć — powiedziała z westchnieniem. — Chyba że wolicie poczekać na policję. Ale mnie się wydaje, że to musi być świeże…
— Boże…!!! — jęknęła ochryple Zosia.
— Kto…?! — spytała rozpaczliwie Alicja. — Na litość boską, kto tym razem…?!!!
— Na antresoli…? — powiedziałam z powątpiewaniem, czując, jak lodowate zimno przechodzi mi w środku w nieznośne gorąco. — Wlazł sam czy został wepchnięty…?
— To jest w ogóle niemożliwe — powiedział zdenerwowany Paweł. — Chyba rzeczywiście trzeba zadzwonić po tego policjanta…
Pana Muldgaarda nie było ani w domu ( пана Мульгора не было ни дома ), ani w miejscu pracy ( ни на рабочем месте ), ani w ogóle nigdzie ( ни = его не было вообще нигде ). Po krótkiej, nerwowej naradzie ( после короткого, нервного совещания ) zdecydowaliśmy się zajrzeć sami ( мы решили заглянуть сами ). Może ten ktoś jeszcze żyje ( а может, этот кто-то еще живет = жив ) …?
Starannie i z wyraźnym obrzydzeniem omijając kałużę ( старательно и с явным отвращением обходя лужу ), Alicja ustawiła drabinkę ( Алиция поставила стремянку ). Wlazł na nią dobrowolnie Thorsten ( на нее добровольно влез Торстен ), najmniej z nas wszystkich wyczerpany psychicznie ( который был меньше всех изнурен психически ). Uniósł ostrożnie klapę ( он осторожно поднял крышку = дверь ), w drugiej ręce trzymając latarkę ( в другой руке держа фонарик ), i zajrzał ( и заглянул ). Z góry pociekł strumień ciemnoczerwonej cieczy ( сверху потекла = хлынул поток темно-красной жидкости ), mocniej rozbryzgując kałużę po ścianach ( еще сильнее разбрызгивая лужу по стенам ).
Pana Muldgaarda nie było ani w domu, ani w miejscu pracy, ani w ogóle nigdzie. Po krótkiej, nerwowej naradzie zdecydowaliśmy się zajrzeć sami. Może ten ktoś jeszcze żyje…?
Starannie i z wyraźnym obrzydzeniem omijając kałużę, Alicja ustawiła drabinkę. Wlazł na nią dobrowolnie Thorsten, najmniej z nas wszystkich wyczerpany psychicznie. Uniósł ostrożnie klapę, w drugiej ręce trzymając latarkę, i zajrzał. Z góry pociekł strumień ciemnoczerwonej cieczy, mocniej rozbryzgując kałużę po ścianach.
Wzdrygnęliśmy się wszyscy ze zgrozą i wstrętem ( мы содрогнулись с ужасом и отвращением ), bez tchu wpatrując się w czarny otwór ( не дыша заглядывая в черную дыру ). Thorsten poświecił latarką ( Торстен посветил фонариком ).
— Za kuferkiem ( за сундуком ) — powiedział grobowo ( сказал он загробным голосом ), co Alicja odruchowo przetłumaczyła od razu ( что Алиция сразу же машинально перевела ).
Skinął na Pawła ( он кивнул Павлу ) i wręczył mu latarkę ( и вручил ему фонарик ), gestem polecając sobie przyświecać ( жестом поручая себе = ему подсвечивать ). Wlazł górną częścią ciała w otwór ( он пролез верхней частью тела в дыру ), z pewnym wysiłkiem coś przesunął ( с определенным усилием что-то передвинул ), odebrał Pawłowi latarkę ( забрал у Павла фонарик ) i przez chwilę świecił w ciemną czeluść ( и какое-то время светил в темную бездну ), przyglądając się czemuś z uwagą ( что-то внимательно рассматривая ).
Wzdrygnęliśmy się wszyscy ze zgrozą i wstrętem, bez tchu wpatrując się w czarny otwór. Thorsten poświecił latarką.
— Za kuferkiem — powiedział grobowo, co Alicja odruchowo przetłumaczyła od razu.
Skinął na Pawła i wręczył mu latarkę, gestem polecając sobie przyświecać. Wlazł górną częścią ciała w otwór, z pewnym wysiłkiem coś przesunął, odebrał Pawłowi latarkę i przez chwilę świecił w ciemną czeluść, przyglądając się czemuś z uwagą.
— Nie wiem, co to jest ( я не знаю, что это такое ) — powiedział po angielsku ( сказал он по-английски ), złażąc z drabinki ( слезая со стремянки ). — Alicja, ja myślę ( Алиция, я думаю ), że to twoje ( что это твое ). Wyszło wszystko ( все вышло ), zobacz sama ( посмотри сама ).
Читать дальше