Robert Wegner - Wschód - Zachód

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Wegner - Wschód - Zachód» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 2010, ISBN: 2010, Издательство: Powergraph, Жанр: Старинная литература, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Wschód - Zachód: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wschód - Zachód»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Wschód - Zachód — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wschód - Zachód», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Su­czy syn musi mieć pod dzie­więć­dzie­siąt­kę.

– Tak, Fay­len, nie­speł­na, ale nie wie­my ile do­kład­nie, bo pew­nie sam nie pa­mię­ta, kie­dy się uro­dził. – Kha-dar wy­krzy­wił się iro­nicz­nie. – Za­cho­ro­wał już po­nad rok temu i naj­po­tęż­niej­si Źre­bia­rze nie po­tra­fią mu po­móc. Ale w jego wie­ku to nic dziw­ne­go. Co naj­waż­niej­sze, to pew­na wia­do­mość. Kil­ku lu­dzi umar­ło, żeby nam ją do­star­czyć, bo przez ostat­ni rok wie­ści o cho­ro­bie Ojca Woj­ny były naj­więk­szą ta­jem­ni­cą Zło­te­go Na­mio­tu.

La­skol­nyk od­wró­cił się do nich bo­kiem i za­czął spa­ce­ro­wać. Trzy kro­ki w lewo, zwrot, trzy w pra­wo, zwrot. Przy dłuż­szych prze­mo­wach za­wsze spa­ce­ro­wał, czy­li za­no­si­ło się na po­waż­ne wy­ja­śnie­nia.

– Ale trzy czy czte­ry mie­sią­ce temu plot­ka po­szła w świat, a ra­zem z nią kło­po­ty... – za­wa­hał się, jak­by nie wie­dział, od cze­go te­raz za­cząć. Wresz­cie sta­nął i wy­cią­gnął przed sie­bie otwar­tą dłoń.

– Wie­cie, że jest pię­ciu Sy­nów Woj­ny. Ama­ne­we Czer­wo­ny, Ka­ileo Hynu La­wyo, Kyh Danu Kre­do, Za­wyr Heru Lom z Klah­hy­rów i So­wy­nenn Dyr­nih. – Po każ­dym na­zwi­sku za­gi­nał je­den pa­lec. – Ra­zem ta piąt­ka two­rzy wo­jen­ną pięść Yawe­ny­ra. Ale z dwo­ma Sy­na­mi jest te­raz kło­pot. Ama­ne­we to Glyn­doi, jego ple­mię przy­łą­czy­ło się do Se-koh­land­czy­ków po­nad czter­dzie­ści lat temu. So­wy­nenn to pół­krwi Ko­wenh, do­wo­dzą­cy tym, co zo­sta­ło z ple­mion miesz­ka­ją­cych wcze­śniej na na­szej gra­ni­cy. Po pierw­sze, nie są Se-koh­land­czy­ka­mi, lecz teo­re­tycz­nie mają pra­wo ubie­gać się o ty­tuł Ojca Woj­ny. Po dru­gie, obaj za­wdzię­cza­ją po­zy­cję Yawe­ny­ro­wi, a nie­ko­niecz­nie nowy Oj­ciec Woj­ny na­dal bę­dzie chciał uznać ich za Sy­nów. Po trze­cie, ser­decz­nie się nie­na­wi­dzą z po­zo­sta­ły­mi do­wód­ca­mi.

Prze­rwał i znów za­czął spa­ce­ro­wać. Ka­ile­an uśmiech­nę­ła się pod no­sem – co jak co, ale mów­cą La­skol­nyk był kiep­skim. Je­śli cze­goś nie lu­bił bar­dziej od dłu­giej ga­da­ni­ny, to chy­ba tyl­ko sy­tu­acji, gdy sam mu­siał prze­ma­wiać.

– Wszy­scy wie­cie, jak to u nich wy­glą­da – Oj­ciec Woj­ny i pię­ciu Sy­nów Woj­ny – po­dział ja­sny i pro­sty. On trzy­ma wszyst­ko w gar­ści, oni rzą­dzą na pod­le­głych te­re­nach, a w cza­sie wo­jen do­wo­dzą wiel­ki­mi za­go­na­mi. Sy­no­wie Woj­ny to ty­tuł ho­no­ro­wy, a gdy Oj­ciec Woj­ny umie­ra, to wła­śnie spo­śród nich wy­bie­ra się na­stęp­cę. A cza­sem wy­bie­ra ten, kto ostat­ni ustoi na no­gach, trzy­ma­jąc okrwa­wio­ny nóż w ręce. Ro­zu­mie­cie?

Przez chwi­lę pa­no­wa­ła ci­sza.

– Będą się rżnąć? – Da­ghe­na rzu­ci­ła py­ta­nie lek­ko, jak­by cho­dzi­ło o za­ba­wę nie­sfor­nych dzie­ci.

La­skol­nyk za­trzy­mał się w pół kro­ku.

– Tego się spo­dzie­wa­my... Spo­dzie­wa­my się wal­ki mię­dzy Sy­na­mi Woj­ny, gdy tyl­ko nad Zło­tym Na­mio­tem po­ja­wi się zła­ma­na strza­ła. A po­tem, gdy wszyst­ko ucich­nie, a zwy­cięz­ca wy­trze nóż o sza­ty po­ko­na­nych, spo­dzie­wa­my się, że spró­bu­je ru­szyć na za­chód. Bo nic tak nie ce­men­tu­je wła­dzy wśród ko­czow­ni­ków, jak do­bra, przy­no­szą­ca dużo łu­pów woj­na – za­milkł i na­wet w ciem­no­ści wi­dać było, jak za­ci­snął szczę­ki.

Wszy­scy cze­ka­li. Wresz­cie Ko­ci­mięt­ka chrząk­nął.

– A co na to Oj­ciec Po­ko­ju? I Sy­no­wie Po­ko­ju? Czy oni nie po­win­ni mieć cze­goś do po­wie­dze­nia w tej spra­wie?

– Oj­ciec Po­ko­ju nie opu­ścił Zło­te­go Na­mio­tu od trzy­dzie­stu lat. Sy­no­wie Po­ko­ju rów­nież. Od­su­wa­jąc ich od wła­dzy, Yawe­nyr wy­ko­rzy­stu­je fakt, że ni­g­dy nie za­warł for­mal­ne­go po­ko­ju z Im­pe­rium. Nie wie­my na­wet, czy jesz­cze żyją. Gdy ko­czow­ni­cy ru­szą, Me­ekhan musi so­bie po­ra­dzić sam.

– Ale to nie my bę­dzie­my ich za­trzy­my­wać, praw­da kha-dar? Tro­chę nas mało.

Do­wód­ca uśmiech­nął się pod wą­sem.

– Je­śli bę­dzie trze­ba, to cóż, służ­ba. A poza tym, po co ścią­ga­my tu gwar­dyj­skie puł­ki? Po­ka­zu­je­my kły i mamy na­dzie­ję, że to wy­star­czy. Ale tu, na Wscho­dzie, gra roz­po­czę­ła się już ja­kiś czas temu. Sy­no­wie Woj­ny prze­miesz­cza­ją wier­ne so­bie od­dzia­ły tak, żeby jak naj­szyb­ciej mo­gły sko­czyć prze­ciw­ni­kom do gar­dła. Skrzy­dła Bły­ska­wic, Źre­bia­rze i po­mniej­si sza­ma­ni fru­wa­ją tam i z po­wro­tem po ca­łych Ste­pach. A naj­za­baw­niej­sze, że wszy­scy wszyst­kich za­pew­nia­ją o swo­ich do­brych za­mia­rach. – Uśmiech­nął się sze­rzej. – Naj­bli­żej gra­ni­cy ma woj­ska So­wy­nenn Dyr­nih, on też jest naj­słab­szy z Sy­nów Woj­ny, do­wo­dzi luź­ną zbie­ra­ni­ną na wpół zhoł­do­wa­nych przez Yawe­ny­ra szcze­pów i ple­mion. Są­dzi­my, że ma ja­kieś trzy ty­sią­ce wier­nych so­bie Bły­ska­wic, dzie­sięć-dwa­na­ście ty­się­cy lek­kiej jaz­dy, kil­ku Źre­bia­rzy i garść ple­mien­nych sza­ma­nów. On wła­ści­wie może być pe­wien, że na­stęp­ca Yawe­ny­ra, kto­kol­wiek by to był, prze­cią­gnie jego tru­chło przez całe Ste­py, bo resz­ta bra­ci na­praw­dę go nie lubi. Zbroi się więc na po­tę­gę, śle na wszyst­kie stro­ny po­słań­ców, szu­ka so­jusz­ni­ków. Nie może li­czyć na ty­tuł Ojca Woj­ny, więc naj­chęt­niej ode­rwał­by od se-koh­landz­kich ziem te­ren na sto mil na wschód od Amer­thy i ogło­sił się wiel­kim wo­dzem. Ale, jak mó­wi­łem, gra się już to­czy, a on nie jest je­dy­nym gra­czem.

Znów prze­rwał, jak­by za­pę­dził się w miej­sce, z któ­re­go nie wie­dział, jak ru­szyć. Sap­nął i za­ma­chał rę­ka­mi z iry­ta­cją.

– Jaka gra, kha-dar? – Da­ghe­na uzna­ła za ko­niecz­ne przyjść mu z po­mo­cą.

– Któ­ryś z bra­ci umie­ścił mu za ple­ca­mi nóż. Nie wie­my któ­ry, ale są­dzi­my, że gdy tyl­ko za­cznie się za­ba­wa, So­wy­nenn pierw­szy wy­zio­nie du­cha. A my chce­my ten nóż wy­trą­cić z ręki, któ­ra go trzy­ma.

Za­pa­no­wa­ła chwi­la ci­szy. Naj­wy­raź­niej La­skol­nyk uznał, że po­wie­dział wszyst­ko. I naj­wy­raź­niej był rów­nie kiep­skim mów­cą, jak do­brym ka­wa­le­rzy­stą.

– Wy­bacz, kha-dar. – Ko­ci­mięt­ka chrząk­nął po­now­nie, prze­stą­pił z nogi na nogę. – Ale nie wszyst­ko zro­zu­mia­łem. Więc po ko­lei, cze­go szu­ka­my?

Do­wód­ca ob­rzu­cił go po­nu­rym spoj­rze­niem.

– Chcesz się za­mie­nić, Sar­den?

– Wła­ści­wie nie, kha-dar. Ale nie je­stem dziś zbyt by­stry, więc chcę się upew­nić, czy wszyst­ko do­brze zro­zu­mia­łem. Szy­ku­je się woj­na do­mo­wa mię­dzy ko­czow­ni­ka­mi?

– Tak.

– Lada mo­ment?

– Tak.

– To, co się dziś wy­da­rzy­ło, ma z tym zwią­zek?

Tra­fił im się ko­lej­ny do­bry mów­ca.

– Tak.

Cza­ar­dan za­szem­rał i umilkł. To, co się wy­da­rzy­ło... całe to wy­pę­dze­nie ze sta­ni­cy było ja­kimś... przed­sta­wie­niem?

– O co w tym cho­dzi?

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Wschód - Zachód»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wschód - Zachód» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Wschód - Zachód»

Обсуждение, отзывы о книге «Wschód - Zachód» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x