Robert Wegner - Północ-Południe

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Wegner - Północ-Południe» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 2010, ISBN: 2010, Издательство: Powergraph, Жанр: Старинная литература, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Północ-Południe: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Północ-Południe»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Północ-Południe — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Północ-Południe», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Otworzyła przemocą usta leżącej, wetknęła palec do środka. Zabójczyni poruszyła się lekko, jęknęła.

Kanayoness zareagowała szybko i zdumiewająco. Złapała się ręką za włosy, szarpnęła, wyrywając garść czerni, nachyliła nad dziewczyną, jej palce zatańczyły, splatając czarnobiały warkoczyk. Przewiązała go kilkoma włosami.

Spojrzała na Issara przez ramię.

– Chodź tu. Podnieś ją i zabierz do celi. Idzie z nami.

Rozejrzała się po korytarzu, jakby po raz pierwszy dotarło do niej, że oprócz tajemniczego zabójcy znajdują się tam też inni. Omiotła wzrokiem trupy, krew, całą rzeź, która musiała się tam rozegrać, zanim przeszła przez drzwi. Zatrzymała spojrzenie na leżącym pod ścianą grubym mężczyźnie, który wyglądał, jakby stratował go bojowy rumak.

Zrobiła krok ku niemu, a ranny nabrał powietrza, jakby to miał być jego ostatni oddech.

– Ty. Meekhańczyku. – Kanayoness przechyliła głowę i uśmiechnęła się. – Możecie mnie szukać, ale nie wchodźcie w drogę. Jeśli uznam, że stanowicie zagrożenie, zacznę zabijać. Słowo.

Odwracając się zawiesiła wzrok na młodziku, który wspomógł Yatecha w walce. Wskazała go dłonią.

– I... zadbajcie o nich. Sprawdzę.

Weszła do celi zaraz za Issarem. Chłopak z mieczem ciągle tkwił przykucnięty na podłodze.

—— • ——

Ekkenhard chwiejnie wstał i podszedł do Gentrella. Musiał przytrzymywać się ściany, żeby nie upaść.

Komendant zamku powoli wypuścił powietrze. Wyglądał, jakby już jedną nogą stał na drodze do Domu Snu.

– Ekkenhard – wycharczał. – Pojedziesz zaraz do Nory. Zdasz relację. Powiesz, że znalazła nas... Powiesz, że jej szukają i że chyba przestanie teraz uciekać... Wykona ruch... Niech Laskolnyk się pospieszy. I niech uspokoją Ogary. Powiedz...

Głowa opadła mu na pierś i stracił przytomność.

—— • ——

Dziewczyna w celi wciąż kuliła się na posadzce w pozycji płodowej. Yatech, trzymając na rękach bezwładną teraz zabójczynię, stanął z boku.

Kanayoness podeszła do leżącej i podniosła jej głowę, brutalnie, ciągnąc za włosy.

– Ostatni rysunek, Nealla. Las, rzeka, dwa wzgórza i most. Miasto w oddali. Będziesz wiedzieć jakie. Potem odejdę i nigdy się już nie spotkamy, a Obrazy cię opuszczą. Obiecuję.

Nealla nie płakała. Twarz miała jak z kamienia, oczy niczym studnie.

– Nie pamiętam ich – powiedziała głucho.

– Kogo?

– Mamy, ojca, braci. Nikogo. Gdybym pamiętała, mogłabym ich narysować.

– Nie wiesz, czego pragniesz, dziewczyno – szept czarnowłosej był jak szelest sunącej po piasku żmii. – Gdybyś ich narysowała... mogliby po ciebie przyjść. Nie. Lepiej, że ich nie pamiętasz.

Nealla pochyliła głowę.

– Więc ciebie też nie chcę pamiętać. Ani szopy, ani tego, co się stało. Zabierz je, zabij, zabij moje wspomnienia. Teraz.

Cisza, i po dłuższej chwili szept. Miękki, niemal delikatny.

– Naprawdę tego chcesz? Jak to zrobię, nie będzie odwrotu. Zabiorę ci wszystko, co wydarzyło się w twoim życiu, po tym jak mnie spotkałaś. Chcesz?

Skinięcie głową.

– Dobrze. – Yatech nie musiał widzieć jej twarzy, żeby wiedzieć, że znów się pojawiła ta druga, Mała Kana. – Umowa. Najpierw rysunek, potem zabiorę ci wspomnienia. Pospiesz się.

Dziewczyna wstała, sztywno podeszła do ściany i zaczęła rysować. Ta inna istota, która zawładnęła Kanayoness, spojrzała mu w oczy i uśmiechnęła się tak, jakby jej twarz była źle dopasowaną maską.

– Ciebie też mam wyczyścić? Przyszło ci to na myśl? Pozbyć się wspomnień mordu, poczucia winy, pamięci o własnym tchórzostwie? Chcesz?

Nie czekała na odpowiedź.

– Nic z tego, mój skorpionie. Będziesz pamiętał. Będziesz spalał się w żarze tych wspomnień, topił, a ja przekuję cię na miecz. Broń doskonałą. Lepszą nawet niż ona. – Wskazała ich więźnia. – I wypróbuję cię już wkrótce. Odrąbiesz dla mnie rękę, która znów wyciągnęła się po ten świat. Wykuję cię i zahartuję w krwi boga, mały skorpionie. Noszący Miecze. Chodź. Rysunek prawie gotów.

—— • ——

Szła łąką w stronę starej szopy. Nigdy jej tam nie znajdą. Jeszcze kilka kroków i...

Ciemność, smród, wilgoć. Stoi w mrocznym pomieszczeniu, w cienkiej koszuli, brudne ściany, kamienna podłoga, dziura w miejscu drzwi. Coś jest nie tak z jej ciałem. Unosi ręce do twarzy, wyglądają w półmroku jak jej i nie jej. Są blizny, ta na lewym kciuku i ta na grzbiecie dłoni, ale ręce są jakieś za duże, niekształtne, obce.

Chwiejnie, jak w koszmarze, dochodzi do wyłamanej futryny i wygląda na korytarz.

I zaczyna krzyczeć.

Table of Contents

PÓŁNOC Topór i skała

Honor górala

Wszyscy jesteśmy Meekhańczykami

Szkarłat na płaszczu

Krew naszych ojców

POŁUDNIE Miecz i żar

Ponieważ kocham cię nad życie

Gdybym miała brata

Pocałunek skorpiona

Zabij moje wspomnienia

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Północ-Południe»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Północ-Południe» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Robert Wegner - Niebo ze stali
Robert Wegner
Robert Wegner - Wschód - Zachód
Robert Wegner
Robert Sheckley - Coś za nic
Robert Sheckley
Robert Wagner - Die Grump-Affäre
Robert Wagner
Olaf Wegner - Eleonora
Olaf Wegner
Wolfgang Wegner - Nacht über Marrakesch
Wolfgang Wegner
Jennifer Wegner - SOKO Mord-Netz
Jennifer Wegner
Robert Stevenson - Nuevas noches árabes
Robert Stevenson
Отзывы о книге «Północ-Południe»

Обсуждение, отзывы о книге «Północ-Południe» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x