Тадеуш Бой-Желеньский - Słówka
Здесь есть возможность читать онлайн «Тадеуш Бой-Желеньский - Słówka» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 101, Жанр: vers_libre, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Słówka
- Автор:
- Жанр:
- Год:101
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:3 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 60
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Słówka: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Słówka»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Słówka — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Słówka», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
161 Ja już od urodzenia
Mam dar jasnowidzenia I do społecznych kwestii mam bajeczny nos. . .
Dwie silne pięści Pan Bóg ci dał, Niech ci się, Władku, szczęści
N a p o l a c h c h w a ł. . . Dziś górą ciężka łapa, Lecz kiedyś, straszna klapa,
Ach, kiedyś lada chłystek będzie z was się śmiał.
( 2 melodia ) Już światło bucha, Nowego ducha Świta zaranie, Nic nie zostanie Z militaryzmu
Oprócz komizmu, A z tej wielkości Spróchniałe kości. . .
Inne ja wolę Działania pole. Inna potęga Wieczności sięga I nie wygasa: A nią jest
PRASA! Bez jej ochrony Chwieją się trony. . . ”
( 1 melodia ) Nie słucha – dosiadł konia,
, W grunwaldzkie pędzi błonia
Na znoje I boje, Tępić wrogi swoje. . . Ona, nie bita w ciemię, Zakłada Akademię,
Stypendia, Kompendia, Różne inne endia.
( 2 melodia ) Powstają bursy,
162 Przeróżne kursy,
Literaturę Dźwiga się w górę; Goły poeta Dostał kotleta, Piszą chłopczyki Panegiryki.
. . Skryby zgłodniałe Pieją jej chwałę, Przy kuflu piwa Krzyczą: Evviva ! „ Cóż to
za dama! ” – Huczy reklama, Na święty zydel Sadza ją Rydel. . .
( 1 melodia, uroczyście ) O, wielka ty królowo, Prorocze Twoje słowo
Z niemałą Twą chwalą Faktem dziś się stało; Bo nikt w dzisiejszym czasie Bez stosuneczków
w prasie –
To, panie, Gadanie – Świętym nie zostanie. . .
Pisane w r. 1907
163 POŻEGNANIE
Skąd tu temat wziąć do nowej piosenki? Skłopotany wzrok wodzę tu i tam; Wtem zapachną
mi bzów rozwite pęki
Gdzieś z ogródka hen, i już temat mam; Niech dziś refren mój wiosna sama nuci,
Niech rozprószy smęt mych jesiennych lat, Niech młodości mej tętno mi przywróci,
Niech mi od niej w krąg się rozciepli świat. Dość już piosnce mej jałowych konceptów,
Wspólnych naszych głupstw zbrzydł mi pusty gwar, Niech dziś nuta jej drży od cichych
szeptów,
W rytmach jej niech gra pocałunków żar. Cóż mi wreszcie są wasze wielkie sprawy?
Obmierzł mi na szczęt własnych słówek spryt; Dałem może wam parę chwil zabawy,
Wy nawzajem mnie, więc jesteśmy quitte.
Tych niewiele dni, które mi zostały, Zanim zacznie świat czcić mój siwy włos, Wolę
klecić już wdzięczne madrygały,
W służbie pięknych dam stroić lutni głos; A gdy z czasem, ach, zwykła rzeczy kolej,
Przyjdzie na mnie to, co się musi stać, Choć z kretesem już będę vieux ramolli,
W nowej piosnce tej mniej to będzie znać. . . Pisane w r. 1812
164 DOBRA MAMA
Kiedy nadchodzi wieczór już, Mówi mama kochana: „ Śpij, ma dziecino, oczki zmruż,
Śpij smaczno aż do rana.
Sukieneczki złóż Na krzesełku tuż I wdziej koszulkę nocną;
Już na ciebie czas, Więc ostatni raz Uściskaj mamę mocno.
Dobranoc, kotku, bywaj zdrów, Nie płacz mi, że jest ciemno; Paciorek jeszcze ładnie
zmów, Powtarzaj razem ze mną:
« Aniele stróżu mój, Ty ciągle przy mnie stój, Jak we dnie, tak i w nocy;
I w przygodzie złej Ty koło mnie chciej Być zawsze ku pomocy » ” .
Zaledwie mama przeszła próg, Już jej dziewczynce grzecznej Z radosnym śmiechem legł
u nóg Braciszek jej. . . cioteczny;
Ręce chłopcu drżą, Tuli siostrę swą I gryzie w same uszko;
To zuchwały smyk: Tak jak zawsze zwykł, Schowany był pod łóżko!
Za chwilę już dzieciaki dwa W pieszczotach słodkich toną, Niewinny uścisk długo trwa,
Oczęta żarem płoną;
Coś skrzypnęło. . . ach! Cóż za straszny strach, Serduszko bije mocno;
Już się robi świt – „ Adasiu. . . mnie wstyd. . . Oddaj koszulkę nocną. . . ”
Różane ciałko drży jak liść –
165 „ . . . Adasiu, tak nie można. . .
Ja muszę przecie za mąż iść, Ja muszę być. . . ostrożna!
Przecie dobrze wiesz, Żebym chciała też, Oddałabym ci wszystko. . .
Ale potem. . . cóż? . . . Chyba umrzeć już – Albo. . . zostać. . . artystką. . .
”
Niedługo słychać ranny gwar, Dzieweczka śpi już sama; Kneipowskiej kawki niosąc war,
W drzwi wchodzi dobra mama.
Wlepia tkliwy wzrok: Dziś szesnasty rok Zaczyna drogie dziecię!
„ Co by tu? . . . Ach, wiem! Waniliowy krem: Nic tak nie lubi w świecie. . . ”
Pisane w r. 1911
166 PIEŚŃ O « RAFAELU »
NOWO UTWORZONEGO LWOWSKIEGO MUZEUM
zasłyszana na Łyczakowie Nuta pieśni narodowej: Jedna baba drugiej babie,
Ho, ho, ho!
Do batiarki w Łyczakowi Ho, ho, ho, Przyszedł batiar i tak powi
Ho, ho, ho: „ Pódźże, panna, dziś niedziela,
Ho, ho, ho, Pokażę ci Rafaela
Ho, ho, ho! ” Krótko trwała ta pogwarka
Ho, ho, ho, Nie w ciemię bita batiarka,
Ho, ho, ho: „ Nie będzie ze mną nic z tego,
Ho, ho, ho! Schowaj go dla Ciuchcińskiego
Ho, ho, ho! ” Ale batiar nic nie pyta,
Ho, ho, ho, Ino krzepko pannę chwyta
Ho, ho, ho, I nim minęła niedziela,
Ho, ho, ho, Zobaczyła Rafaela
Ho, ho, ho! Pisane w r. 1907
167 HISTORIA « PRAWICY NARODOWEJ »
od Bolesława Chrobrego do Władysława Leopolda Jaworskiego ( 1907) .
Król Bolesław to rycerz był mężny, W kołach przyjaciół Chrobrym zwan, W swojej łapie
dzierżył miecz potężny I puszczał wrogów w krwawy tan; Co wieczora w zamkowej świetlicy
Leżąc w łóżku zwykł grubo się śmiać: „ Ho, ho, ho, Póki jeszcze trzymam miecz w prawicy,
Możecie, dzieci, zdrowo spać! ”
Jadwisieńka kochała Wilhelma, Ale w narodzie powstał krzyk: Co? Królem naszym Niemiec
szelma? Wszak lepszy już litewski dzik! Choć łzy gorzkie zraszają jej lice, Lecz
odważnie podaje swą dłoń: Przyjm, ojczyzno, tę czystą prawicę, Idź, mój wianku, polskiej
ziemi broń!
I nasz naród, przy pomocy nieba, W potędze kilka wieków trwał; Gdzie go tylko n i
e b y ł o potrzeba, Wszędzie się polski husarz pchał; Z czasem osłabł już zapał szlachcica,
Coraz rzadszy bywał szabli błysk: Narodowa wciąż biła prawica, Ale tylko biła chłopa
w pysk! . . .
W końcu nawet już niebu to zbrzydło, Już nas Opatrzność miała dość; I rzekł Pan Bóg:
„ Wytracę to bydło, Bo już patrzeć na nich bierze złość ” ; Przyszedł Prusak. . .
Moskal. . . Targowica. . . Na ojczyznę przyszły czasy złe. . . Była wprawdzie n a
r o d o w a p r a w i c a, Lecz się znalazła bardzo pfe. . .
Za tę wielką, bardzo wielką winę Okrutnie nas pokarał Bóg, Bo wnet wiarę, WŁASNOŚĆ
i rodzinę Wewnętrzny zaczął szarpać wróg; Lecz wstał rycerz w papierowej zbroicy
I odwalać jął z grobowca głaz: Wstań, narodzie, użyj swej prawicy,
168 Trzecie dzwonienie. . . ostatni czas! !
Więc wróciły dawnej mocy chwile I husarz polski odżył już: Miast miecza dzierży wyborczą
sztampilę, W ręku kataster m a r t w y c h d u s z; I świadomy swojej szczytnej misji
Tak pokrzepia swą słabnącą brać: Póki jeszcze ja. . . zasiadam w komisji, Możecie,
dzieci, zdrowo spać!
Dalej sypać podatek narodowy, Zewsząd pieniądze płyną w bród: Póki w kasie mamy grosz
gotowy, Póty – z szlachtą polską polski lud!
! Niech się święci „ Narodowa Prawica ” , Odrodzenia niech nam snuje nić: Niechaj
nie wie, c o d a j e l e w i c a, A będzie długo w chwale żyć!
Pisane w r. 1907
169 GŁOS DZIADKOWY O RESTAURACJI
KOŚCIOŁA PARAFIALNEGO W SZCZUCINIE
Karolowi Fryczowi z serdeczną przyjaźnią
Niekze se spocznie na kwilę dziadzina, Toli wędruje jaze ze Scucina, A razem z dziadkiem
beło mnogo luda
Uźreć te cuda! Chodziły wieści po najdalsze strony, Że w onem mieńscu straśne farmazony
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Słówka»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Słówka» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Słówka» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.