Barbara Rosiek - Pamiętnik Narkomanki

Здесь есть возможность читать онлайн «Barbara Rosiek - Pamiętnik Narkomanki» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Pamiętnik Narkomanki: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Pamiętnik Narkomanki»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

To prawdziwe notatki dziewczyny, później kobiety, w których zamkniętych zostało piętnaście lat życia na krawędzi, we wciąż na nowo podejmowanej walce z nałogiem. Jej przejmujące, niejednokrotnie bardzo drastyczne świadectwo rodzi prawdę o piekle, jakim jest uzależnienie. Daty dzienne wyznczają tu czas szkoły, pracy i wakacji, ale przede wszystkim czas życia i śmierci.

Pamiętnik Narkomanki — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Pamiętnik Narkomanki», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Chcę wyjść poza siebie.

7 kwietnia

Napada mnie co jakiś czas – raz mocniej, raz słabiej. Jak się bronić? Uciekam do ludzi i opowiadam bzdury, by się zagłuszyć, albo w samotność i zamykam się jak w starym pudełku z nie naoliwionym zamkiem, którego nikt nie chce otwierać, ale wzbudza pewną ciekawość, jak każda tajemnica.

Oni o niczym nie wiedzą, nie domyślają się, co noszę w sobie, jakie śmierci, zagłady, poniewierki, samotności, pragnienia.

To może kiedyś ponownie eksplodować.

8 kwietnia

Mam „trzęsienie ziemi” w skroniach. Boję się, lękam się. Jestem osaczona. Otchłań okrąża łóżko, toczy z serca krew, wyżera mózg, pochłania mnie.

Nie ma mnie, boję się.

Zjadam się.

Zabijam się.

Zmartwychwstaję.

9 kwietnia

Iwona czeka na mój powrót.

Pierwsza kłótnia z Justyną. To moja wina. Nie potrafię jeszcze odnaleźć się z drugim człowiekiem. Narasta coś we mnie, co wybucha w zaskakujący sposób.

14 kwietnia

Czas mija na oczekiwaniu czegoś, co nigdy się spełnić nie może. Szukam własnego czasu, bo nie starczyło miejsca w małej, szklanej kuli.

Co mnie czeka? Co nas czeka? Gubię się w tym kraju i jego sprawach. Inni także, mimo że świadomie przeżyli ostatnie lata. A może właśnie dlatego tak się miotają.

Spotkałam cień z przeszłości. Wyszedł z więzienia i dalej go toczy wirus narkomanii. Uciekałam jak przed zjawą, upiorem, zagrożeniem…

17 kwietnia

Gnębi mnie przeziębienie, ciągle kaszlę. Wystarczyłaby jedna dawka… Nie mam odporności, gdyż zabijałam ją w sobie przez lata.

24 kwietnia

Po studiach będę pracować ze schizofrenikami. Odkryłam to dzisiaj w sobie.

Nie możemy zaliczyć testu z fizjologii zmysłów. Po nocach śnię połączenia wzroku, smaku, węchu i słuchu. Wiem o tym wszystko, co tylko możliwe.

27 kwietnia

O Boże, skończę ten rok studiów i żadna siła mnie nie powstrzyma. Chyba że sama zniszczę swoje życie. Choć nie pytam dlaczego. Pogubiłabym się w tym wszystkim jak małe dziecko, nieświadome jeszcze tylu spraw.

Muszę być silna, by ocenić tamte lata.

30 kwietnia

Zostałam zaproszona na jakąś imprezę w akademiku, lecz zostawiłam wszystko i wyjechałam, uciekłam przed ludźmi. A może przed sobą?

1 maja

List od Anny. Czy Anna wierzy we mnie? Nigdy jej o to nie pytałam. Szklana kula zawisła w próżni. Jest cicho i spokojnie. Czasami przelatują ptaki i potrącają ją skrzydłami

Mój psychiatra jest bardzo zabawny. Chciałby, by mocz nawet oddawano do psychoanalizy.

4 maja

No właśnie, chcę się powiesić i coś mnie powstrzymuje, chyba nie mam czasu. Po której stronie jestem?

Rozpaczam, że żyję. Błogosławię, że żyję.

6 maja

To zniewolenie przez własne JA. Czas, aby się wyzwolić. Wybrałam życie, więc trzeba być konsekwentnym.

8 maja

Tyle we mnie niepokoju, można z nim chyba coś zrobić – zniszczyć lub zbudować.

Niedługo sesja, a co potem? Co zrobię z pierwszymi wakacjami bez ćpania?

16 maja

Serce w końcu zbuntowało się. Za mocno trenowałam. W domu cały czas leżę, dając mu odpoczynek. Cezar nie wie, dlaczego nie mam siły na spacer.

Choruję na śmierć. W żyłach lęk krąży zamiast krwi. Psychiatrzy zadają ból każdym pytaniem, tną bez znieczulenia pokłady mojego JA i zostawiają otwarte rany, nie troszcząc się o ich zagojenie. Są zadowoleni z władzy nade mną.

20 maja

Muszę zrobić ze sobą cokolwiek, co nie jest ćpaniem ani łajdactwem. Inaczej oszaleję. Nie potrafię teraz przetrzymać siebie.

21 maja

Za dużo wypiłam alkoholu. Straciłam przytomność i Justyna wezwała pogotowie. Po kilku godzinach odzyskałam świadomość w klinice. Byłam pobudzona i lekarze nie mogli mnie uspokoić. Zostałam spacyfikowana.

22 maja

Badają mnie i oglądają jak rzadki przypadek… Domagam się wypisu na własne żądanie. Wezwali psychiatrę na konsultację, ale przekonałam go, że jestem normalna. Nie wiem, jak mi się to udało.

To śmierć drażni się ze mną, zamiast zabrać mnie w krainę doskonałości.

23 maja

Jestem w bardzo złym stanie. Mogę zrobić malutką dziurkę w szklanej kuli, by wpuścić trochę poezji o misterium umierania. Spałam przez cały dzień. Psychiatra wmawiał mi, że chciałam popełnić samobójstwo.

24 maja

Rosiek, ty skończona idiotko, mogli cię nie odratować. A jednak jesteś spokojniejsza, może to efekt leków, którymi cię nafaszerowano.

Spokojnie, teraz zaliczysz sesję, weźmiesz się w garść, za siebie, i przejdziesz przez to, jakby nic się nie wydarzyło. Jaka bywa cena spokoju? Rozmowy ze śmiercią? Powitanie jej na łożu szpitalnym po to, by się przekonać, że chcesz dalej żyć. Następnym razem zapytaj siebie w bezpieczniejszy sposób.

25 maja

Rozniosło się po uczelni, że byłam w szpitalu. Justyna milczy, nie odpowiada ludziom na pytania.

26 maja

Dałam z siebie wszystko. Stan absolutnej koncentracji. Po trzech godzinach układów ćwiczeń, kata i walk mam szóste kyu w karate. To było morderstwo dla serca. Nie miałam wyboru. Musiałam to wygrać właśnie teraz.

27maja

Liżę rany po walkach na full contact . Mam kontuzję ścięgna stopy i kuleję. Czuję się bardzo szczęśliwa. Ten ból jest cudowny, piękny. To prawdziwa ekstaza życia.

1 czerwca

Zaczynają mi sprawiać radość drobiazgi, z pozoru nic nie znaczące szczegóły, gesty, uśmiechy innych, znajome twarze, wspólne wyjście do kina. Dostrzegam życie wokół siebie, wiosnę w katowickim smogu i betonie. A znowu chciałaś to utracić…

6 czerwca

Wystarczy gest, słowo, by zranić tak boleśnie, zniszczyć szansę, cienką nić porozumienia. Dlaczego w ludziach tyle zawiści? A może to lęk wyrażony agresją?

10 czerwca

Ostro zabrałam się za naukę. Po rocznym treningu mózg przyswaja lepiej. Mam pewne kłopoty z pamięcią, ale na to nic się już nie poradzi. Skutki ćpania będą jeszcze wychodzić latami jak złośliwe insekty. Atakować pamięć, powodować drżenie rąk w najmniej odpowiednich chwilach, wyzwalać lawiny lęku przed nieznanym, przed sobą. Będą mi zabierać spokój w chwilach szczęścia, przypominać koszmary w snach. Cena jest nie do zapłacenia.

Udoskonalić ciało i umysł. To takie realne. To takie namacalne.

13 czerwca

Coraz głośniej mówi się o narkomanii w Polsce, o konieczności zapobiegania, pomocy zagrożonym i leczeniu uzależnionych. Teraz… kiedy to trwa ponad dziesięć lat.

Trzeba tylko pokochać siebie, wyzbyć się nienawiści do świata.

15 czerwca

Zamykałam się przez Sezony w czarnych dziurach nieznanych galaktyk, a teraz nie potrafię zrozumieć prostych praw rzeczywistości.

17 czerwca

Zdałam egzamin z fizjologii i anatomii. Okazuje się, że jest to do przejścia po nieprzespanej nocy. Kto wymyślił egzaminy? Zapewne ludzie. A może wcześniej Bóg?

19 czerwca

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Pamiętnik Narkomanki»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Pamiętnik Narkomanki» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Pamiętnik Narkomanki»

Обсуждение, отзывы о книге «Pamiętnik Narkomanki» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x