Bernard Werber - Tanatunauci

Здесь есть возможность читать онлайн «Bernard Werber - Tanatunauci» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Tanatunauci: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Tanatunauci»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Po oszałamiającym i bezprecedensowym sukcesie Mrówek, które okazały się światowym bestsellerem wydanym w wielomilionowych nakładach od Stanów Zjednoczonych po Koreę o przetłumaczonym na siedemnaście języków, Bernard Werber proponuje nam tym razem Tanatonautów, kolejną niezwykłą powieść i wielką współczesną epopeję, w której podjęta zostaje próba przeniknięcia tajemnicy śmierci.
Opierając się na wielu nieznanych dotąd informacjach naukowych, przywołując najbardziej tajemne techniki inicjacyjne należące do różnych religii i wierzeń, Bernard Weber zaprasza nas do eksploracji ostatecznego kontynentu, który rozpościera się dalej niż sięga nasza wyobraźnia. Zanurzycie się w dziwnym, mistycznym i nieprzeniknionym do tej pory świecie, w którym ukryty jest sekret, który ludzkość pragnie przeniknąć od zarania dziejów.
Nikt jeszcze nigdy nie dotarł w tej wędrówce tak daleko jak Tanatonauci. Podejmują oni próbę zbadania tego, czym jest życie po życiu. Najbardziej niesamowita Odyseja w historii ludzkości.

Tanatunauci — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Tanatunauci», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Odlotu? Śmierci, to i owszem! Kto by chciał być ochotnikiem, żeby umrzeć? Jest tutaj może jakiś ochotnik? – krzyknął ktoś z sali.

– Śmierć mordercom w białych kitlach! Śmierć mordercom w białych kitlach! – skandowali rozwścieczeni widzowie.

Gwizdy przybrały jeszcze bardziej na sile, kiedy do mikrofonu podszedł prezydent Lucinder. Poleciały na niego pomidory. Do kordonu policji stojącego przed sceną dołączyły teraz wezwane w pośpiechu posiłki.

Wznosząc ręce do góry, prezydent próbował uspokoić zebranych. Długa praktyka związana z udziałem w niejednokrotnie zakłócanych politycznych wiecach nauczyła go, jak zapanować nad niespokojnym tłumem.

– Panie i panowie, drodzy przyjaciele – powiedział – proszę o spokój! Eksperyment, który będziemy chcieli przeprowadzić na waszych oczach, już wcześniej zakończył się sukcesem, ale nie było przy tym oficjalnego eksperta, który mógłby to poświadczyć. Dzisiaj poddaję się osądowi narodu, a nawet całej planety. Jeśli człowiek, którego w waszej obecności wyślemy w zaświaty, stamtąd już nie wróci, zobowiązuję się, że stanę przed właściwym sądem, by odpowiedzieć za moje błędy.

Rozległo się jeszcze kilka przekleństw, lecz w bardzo krótkim czasie przytłaczająca cisza zastąpiła wrzawę. Félix Kerboz pojawił się na scenie. Światła natychmiast skierowały się na niego i na znakomicie skrojony garnitur, który był teraz jego nowym skafandrem tanatonauty. Twarz bandyty kontrastowała mocno z eleganckim strojem. Stanął między dwoma żandarmami. Jednakże po niespokojnej twarzy Féliksa zorientowałem się, że coś nie gra.

Nadbiegł prezenter telewizyjny.

– A oto przed państwem Félix Kerboz, jedyny człowiek, któremu według prezydenta Lucindera udało się dokonać rzeczy niemożliwej: przekroczyć granicę między światem żywych i umarłych i powrócić z zaświatów. Teraz po raz drugi spróbuje dokonać tego wyczynu przed kamerami stacji telewizyjnych z całego świata, a państwo w kraju zobaczą to dzięki wyłączności naszej stacji RTV1, telewizji, która pokazuje więcej niż inne stacje!

Nasza ekipa wymieniła między sobą zatroskane spojrzenia. Wszyscy znaliśmy już na tyle dobrze Féliksa, żeby dostrzec jego niepokój. Czyżby onieśmielał go zgromadzony tłum?

Prezydent klepnął go mocno po ramieniu.

– Jak tam forma?

Grymas jeszcze bardziej wykrzywił twarz Féliksa. Widzowie, którzy dopiero teraz zaczęli oglądać program, zastanawiali się, czy przez pomyłkę nie włączyli przypadkiem horroru.

– Więc tego… no… mogłoby być lepiej – mruknął nasz tanatonauta.

– A co, trema?

– Gdzie tam… nie o to chodzi – zaskomlał Félix. – Mam wrośnięty paznokieć, strasznie mnie to boli i cholerny świat, nie zmrużyłem oka przez całą noc.

Lucinder aż podskoczył.

– Wrośnięty paznokieć? Trzeba było powiedzieć o tym wcześniej! – Miał ochotę go objechać, lecz moment nie był mimo wszystko odpowiedni. – Wrośnięty paznokieć? Znam to aż za dobrze. Wiem, że boli, ale łatwo to wyleczyć.

– Brałem aspirynę, mimo wszystko boli. Co za draństwo!

Zasugerowałem, by odłożyć na później nasz eksperyment. Jeśli Félix będzie cierpiał, wówczas da się raczej wciągnąć światłu i nie będzie miał ochoty wracać do swojej obolałej cielesnej powłoki.

Prezydent zaczął go błagać:

– Powróci pan do życia, Féliksie, obiecuje mi pan, prawda? Podpisałem już dla pana dekret o amnestii. Jeśli się panu uda, będzie pan wolny, ostatecznie wolny. Rozumie pan, Féliksie? Będzie pan od tej chwili szanowanym obywatelem.

Nasz człowiek nie wyglądał na przekonanego.

Publiczność wahała się między nowymi wyzwiskami, a oklaskami i wciąż wstrzymywała oddech.

Prezenter telewizyjny relacjonował, jak prezydent zachęca swojego pupila niczym trener, który przed rozpoczęciem walki na ringu przygotowuje zawodnika.

A my z ponurymi minami przygotowywaliśmy aparaturę.

Teraz Lucinder potrząsał już po prostu Féliksem.

– Będzie pan wolny! Będą zwracali się do pana nie inaczej jak „panie Kerboz" i będzie pan bogaty i sławny! Wsiądzie pan do kabrioletu, ludzie będą pana oklaskiwali i obsypywali konfetti tak jak Neila Armstronga po powrocie z Księżyca!

– No, fajnie by było, gdyby nie ten przeklęty wrośnięty pazur.

– Mój Boże, po tych wszystkich toksycznych miksturach, które pan w siebie wlał, z tym wrzodem, z bąblami i podziurawioną twarzą, przecież ten nieszczęsny bolący paznokieć nie sprawi, że zrezygnuje pan z nadziei na lepsze życie!

– Ale tam, na górze, jest tak dobrze, człowiek czuje się tam taki lekki i nie musi się o nic martwić…

Lucinder się zdenerwował.

– Féliksie, w końcu życie to nie jest ciastko z kremem!

– A tak w ogóle zastanawiam się, co jest dobrego w życiu tutaj. Problem w tym, że niczego dobrego nie pamiętam.

– Pieniądze, kobiety, perfumy, zachody słońca nad brzegiem morza, samochody, pałace… – wymieniał Lucinder.

Potem, jako przebiegły polityk próbując wejść w skórę królika doświadczalnego, dodał:

– No, jeśli woli pan alkohol, narkotyki, przemoc, szybkość… w porządku! Potrzebujemy pana. Ma pan już teraz przyjaciół: prezydenta, znamienitych naukowców, najpiękniejszą z pielęgniarek! Rzadko kto ma tyle szczęścia co pan! I wszyscy na pana liczymy.

Félix spuścił wzrok i zaczerwienił się niczym poczuwające się do winy dziecko.

– Ja wiem o tym wszystkim. Ale tam, u góry, oni też chcą dla mnie dobrze. Nie miałem na tym świecie za dużo szczęścia, a jeszcze ten wrośnięty paznokieć, ci wrogo nastawieni ludzie przede mną… Na tym świecie nie zaznałem wiele zadowolenia. Właściwie, jak się nad tym dobrze zastanowić, w ogóle go nie zaznałem.

Lucinder przyjrzał się olbrzymowi z niedowierzaniem.

– Nie zaznał pan zadowolenia, Féliksie? Czy to znaczy… chce pan przez to powiedzieć, że… nigdy… że pan nigdy nie…

Nasz potężnie zbudowany Félix, do tej pory blady jak ściana, zrobił się teraz szkarłatny na twarzy.

– No tak. Nikt mnie nigdy nie kochał poza matką, no a matka jest właśnie tam, w górze.

Tłum zaczynał się już niecierpliwić.

– Zabić tę małpę! – rzucił jakiś żartowniś.

Prezenter telewizyjny wypełniał czas antenowy, jak potrafił:

– Félix Kerboz ma metr dziewięćdziesiąt pięć wzrostu i waży sto kilogramów, a zatem wymiary ma całkiem proporcjonalne jak na mężczyznę w jego wieku. Według naszego prasowego dossier waga i wzrost nie mają żadnego wpływu na jakość przejścia od życia do śmierci, jest jednak wskazane, żeby taka osoba była w dobrej formie fizycznej.

Amandine słyszała wymianę zdań między Féliksem i prezydentem. Podeszła teraz nieco bliżej.

– Jesteś prawiczkiem, Féliksie, o to chodzi?

Jego twarz stała się teraz bordowa.

Pielęgniarka o blond włosach zawahała się, przez chwilę się zastanawiała, po czym szepnęła coś do ucha swojemu pacjentowi. W jednej chwili twarz Féliksa zmieniła się, przechodząc przez wszystkie barwy tęczy. Wykrzywił usta w czymś, co można by nazwać bolesną karykaturą uśmiechu. Stojąc obok siebie, wyglądali teraz jak Quasimodo i Esmeralda. Quasimodo, który miał za chwilę iść na tortury…

Od tego momentu nie spuszczał wzroku z Amandine. Pozbierał się wreszcie w sobie.

– No dobra, jedziemy. Ten mój francowaty paznokieć dał mi teraz na chwilę spokój.

Lucinder zasugerował, żebym dodał trochę środka znieczulającego do moich boosterów, by Félix nie czuł bólu w dużym palcu u nogi. Ja jednak odmówiłem. Nie był to moment na eksperymentowanie z nowymi mieszankami. Podam 800 miligramów thiopentalu, taka będzie dawka, i nie zamierzam dodawać innych środków poza tymi, które stosowaliśmy do tej pory.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Tanatunauci»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Tanatunauci» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Bernard Werber - Las Hormigas
Bernard Werber
libcat.ru: книга без обложки
Bernard Werber
Bernard Werber - L'Empire des anges
Bernard Werber
Bernard Werber - L’ultime secret
Bernard Werber
libcat.ru: книга без обложки
Bernard Werber
Bernard Werber - Die Ameisen
Bernard Werber
Bernard Werber - Imperium aniołów
Bernard Werber
Bernard Werber - Imperium mrówek
Bernard Werber
Bernard Werber - Gwiezdny motyl
Bernard Werber
libcat.ru: книга без обложки
Bernard Werber
Отзывы о книге «Tanatunauci»

Обсуждение, отзывы о книге «Tanatunauci» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x