Bernard Werber - Imperium aniołów

Здесь есть возможность читать онлайн «Bernard Werber - Imperium aniołów» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Imperium aniołów: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Imperium aniołów»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Michael Pinson – jeden z tanatonautów – w wyniku katastrofy samolotowej zmienia się w… anioła stróża. Musi odtąd zajmować się trzema „klientami”, jednocześniej starając się zgłębić zagadkę istot i rajów pozaziemskich. Jego nowe zajęcie to praca na pełny etat.
Miejsce zatrudnienia: Raj. Gdy mija pierwszy szok, Michael uświadamia sobie, że bycie aniołem to nie tylko przyjemności, tym bardziej że odpowiada za trzech dość upartych śmiertelników: Venus, amerykańską aktorkę cierpiącą na uporczywe migreny; Igora, rosyjskiego żołnierza i króla pokera; oraz wiecznie zatrwożonego Jacques’a. Co więcej, jego mentor, Edmond Wells, wyraźnie daje mu do zrozumienia, że jego anielskim obowiązkiem jest spełnianie wszystkich, nawet najbardziej bezsensownych życzeń podopiecznych.

Imperium aniołów — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Imperium aniołów», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Pamiętam swoje poprzednie życie. Byłem Indianinem. Opowiadałem historie przy ognisku. A potem nadeszli Biali. Zabili mnie. Powiesili.

Teraz wracam na ziemię. Pytanie, gdzie dokładnie? Do jakiego kraju, do jakiej epoki, do jakich rodziców? Trochę się boję.

Słyszę głosy. To pewnie moja nowa matka. Co mówi? Aż dziw, że tak dobrze ją rozumiem. Mama mówi o mnie. Mówi, że nazwie mnie Jacques. Mówi, że w nocy ją kopię, a wtedy widzi przez skórę moje piętki. A więc lubi to? Dobra, no to znów zaczynamy wierzgać!

Mówi, że chce stosować haptonomię.

– Co to jest haptonomia? – pyta ją przyjaciółka.

– Technika pozwalająca na współuczestnictwo ojca w ciąży. Kładzie on ręce na brzuchu żony sygnalizując tym sposobem, że jest drugą istotą zwracającą uwagę na płód.

To prawda. Wczoraj czułem jego dłonie. Więc mam nie tylko mamusię, lecz także tatusia.

Mama wyjaśnia, że ja, Jacques, doskonale rozpoznaję dłonie mojego ojca i gdy tylko tatuś położy je na jej brzuchu, ja od razu się w nie wtulam.

Ciągnę za pępowinę. Nudzi mi się tutaj. Ciekawe, jak będzie na zewnątrz.

15. PŁÓD VENUS. MINUS 2 MIESIĄCE

A więc istnieję.

To dziwne. Wiem, że jestem tylko płodem, a jednak wiele odczuwam. Nie na zewnątrz. Koło mnie.

Jestem ściśnięta, a nienawidzę tego. Nie mogę znieść myśli, że moje ciało ma skrępowane ruchy. Staram się zidentyfikować to, co mnie tak ogranicza, aż nagle dostrzegam, że tuż koło mnie znajduje się mój brat bliźniak!

Mam brata bliźniaka!

Domyślam się, że oboje jesteśmy złączeni z naszą mamą za pośrednictwem pępowin, ale na dodatek sami również jesteśmy połączeni. Możemy więc się porozumiewać.

– Kim jesteś?

– A ty kim jesteś?

– Jestem malutką dziewczynką w brzuchu mamy.

– A ja jestem małym chłopczykiem.

– Cieszę się, że mam towarzystwo. Zawsze mi się wydawało, że życie płodowe to samotne doświadczenie.

– Chcesz, żebym ci opowiedział o sobie?

– Oczywiście.

– W poprzednim życiu popełniłem samobójstwo. Zostało mi jeszcze trochę drogi do pokonania, zostałem więc oddelegowany tutaj, żeby dokończyć swoją karmę. A ty?

– Ja byłam starym Chińczykiem. Bogatym i potężnym mandarynem. Miałam mnóstwo służących i kobiet.

Poruszam się. Wspomnienia sprawiają, że mam ochotę przekręcić się nieco i rozprostować.

– Przeszkadzam ci?

– Trochę tu ciasno, przyznaję. Ja pewnie też trochę ci zawadzam.

– Dla mnie to nie ma znaczenia. Wolę ciasnotę w miłym towarzystwie niż swobodę w ciemności i samotności.

16. PŁÓD IGOR. MINUS 2 MIESIĄCE

A więc istnieję.

Niewiele jestem w stanie dostrzec. Tylko czerwonopomarańczowe otoczenie. Słyszę. Bicie serca. Odgłosy trawienne. Głos mamy. Mówi rzeczy, których nie rozumiem.

– Nie-chcę-zachować-tego-dziecka.

Bełkot.

Nasycam się sylabami, chcąc odnaleźć dawną wiedzę i możliwość interpretacji słów. Głos męski. Pewnie taty.

– Głupia jesteś. Już mu nawet nadałaś imię: Igor. W chwili gdy zaczynamy nazywać rzeczy, te zaczynają istnieć naprawdę.

– Na początku chciałam, ale teraz już go nie chcę.

– Już jest za późno, powtarzam ci. Trzeba było pomyśleć o tym wcześniej. Teraz żaden lekarz nie przerwie twojej ciąży.

– Nigdy nie jest za późno. Nie mamy środków na utrzymanie dzieciaka, lepiej pozbyć się go od razu.

Śmiech.

– Jesteś zwykłym śmieciem! – woła mama.

– Jestem pewien, że w końcu go pokochasz! – nalega tata.

Łkanie.

– Mam wrażenie, że w moim ciele zagnieździł się nowotwór, który rośnie we mnie i mnie niszczy. Ta myśl mnie brzydzi.

Ktoś odchrząkuje.

– Zresztą rób, co chcesz! – woła tata. – Mam już dość twojego ciągłego jęczenia. Idę sobie. Koniec z nami. Radź sobie sama.

Trzaśnięcie drzwiami. Mama płacze, potem krzyczy. Mija dłuższa chwila. Nagle spada na mnie grad uderzeń pięściami. Tata odszedł. A więc to mama sama bije się w brzuch. Pomocy!

Nie uda jej się. Próbuję się zemścić serią kopniaków. Łatwo tak atakować mniejszego, szczególnie gdy jest uwięziony i nie może uciec.

17. ENCYKLOPEDIA

HAPTONOMIA: Po drugiej wojnie światowej Franz Veldman, holenderski lekarz ocalony z obozu koncentracyjnego, stwierdził, że świat zmierza ku zagładzie, gdyż nie zaczyna się kochać dzieci wystarczająco wcześnie.

Zauważył, że ojcowie, zajęci głównie pracą lub wojną, niemal nie troszczą się o swoje potomstwo, zanim to nie wejdzie w wiek dojrzewania. Zaczął wówczas szukać sposobu, by zainteresować ojca dzieciństwem lub nawet ciążą. W jaki sposób? Poprzez kładzenie rąk na brzuchu rodzicielki. Wymyślił haptonomię, z greckiego hapto – „dotykać" i nomos – „prawo".

Prawo dotykania.

Ojciec może zaznaczyć swoją obecność i nawiązać pierwszy kontakt z dzieckiem, jedynie głaszcząc napiętą skórę na brzuchu matki. Doświadczenia wykazały, że bardzo często płód potrafi rozpoznać, który z rozmaitych dotyków należy do ojca. Najzdolniejsi ojcowie potrafią nawet sprowokować dzieci do piruetów wewnątrz brzucha i przemieszczania się od jednej ręki do drugiej. Tworząc już we wczesnym stadium ciąży trójkąt „matka-ojciec-dziecko", haptonomia wpływa na zwiększenie poczucia odpowiedzialności ojca. Ponadto matka czuje się mniej samotna w przebiegu swojej ciąży. Dzieli się doznaniami z ojcem, opowiada mu, co czuje, gdy partner kładzie ręce na jej brzuchu i na dziecku. Haptonomia nie jest oczywiście receptą na szczęśliwe dzieciństwo, otwiera jednak nowe możliwości w życiu uczuciowym zarówno matki, jak i ojca oraz płodu. Swego czasu, w starożytnym Rzymie, istniał zwyczaj otaczania ciężarnej kobiety przez kumy (cum mater – „która towarzyszy matce"). Nie ulega jednak wątpliwości, że osobą, która tak naprawdę powinna towarzyszyć matce, wciąż pozostaje ojciec.

Edmund Wells,

Encyklopedia wiedzy względnej i absolutnej , tom IV

18. POMYSŁY RAOULA

Obserwuję moje kule.

Rodzice Jacques'a stosują haptonomię. Doskonałe warunki do wylęgu.

Igor jest bity. Bardzo złe warunki do wylęgu. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu Venus będzie miała brata bliźniaka. Nie wiem, czy to dobrze czy źle.

– Tracimy tu czas. Stańmy się znów tymi, którymi byliśmy kiedyś. Przesuńmy granice poznanego – powtarza mi w kółko Raoul, który ponowił swój atak, gdy tylko Edmund Wells zniknął.

Znajdujące się pod moją opieką jaja obracają się powoli. Wskazuję na nie ruchem głowy.

– Nie będę tak się cały czas do nich kleił. Co mam zrobić, żeby się ich pozbyć?

Raoul pokazuje mi, że wystarczy tylko odwrócić wnętrza dłoni w stronę ziemi, by kule odleciały. Już po chwili pędzą na północny wschód, jak małe zdalnie sterowane samolociki.

– Dokąd odlatują?

– Gdzieś w góry.

Odwracam ponownie dłonie i natychmiast trzy kule pojawiają się przede mną. Zaczynam pojmować ten system. Raoul złości się.

– Przestań się bawić. Potrzebuję twojej pomocy, Michaelu! Przypomnij sobie nasz slogan tanatonautów: „Dalej, coraz dalej w nieznane!".

Unoszę głowę ku niebu.

– Nie ma już nic nieznanego. Jedynie poczucie odpowiedzialności za płody.

Raoul prosi, bym poleciał z nim na wschód. Zmieniliśmy punkt obserwacyjny, lecz wciąż istnieje pewna niewiadoma. Nie wiemy, co znajduje się nad krainą aniołów. Dolatujemy do wschodniej granicy ich terytorium.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Imperium aniołów»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Imperium aniołów» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Bernard Werber - Las Hormigas
Bernard Werber
libcat.ru: книга без обложки
Bernard Werber
Bernard Werber - L'Empire des anges
Bernard Werber
Bernard Werber - L’ultime secret
Bernard Werber
libcat.ru: книга без обложки
Bernard Werber
Bernard Werber - Die Ameisen
Bernard Werber
Bernard Werber - Imperium mrówek
Bernard Werber
Bernard Werber - Tanatunauci
Bernard Werber
Bernard Werber - Gwiezdny motyl
Bernard Werber
libcat.ru: книга без обложки
Bernard Werber
Отзывы о книге «Imperium aniołów»

Обсуждение, отзывы о книге «Imperium aniołów» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x