Władysław Syrokomla - Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I
Здесь есть возможность читать онлайн «Władysław Syrokomla - Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Путешествия и география, literature_18, Мифы. Легенды. Эпос, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I
- Автор:
- Жанр:
- Год:неизвестен
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:5 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 100
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I — читать онлайн ознакомительный отрывок
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Na górze po prawéj naszéj ręce kończy się ulica, otwiera się mały placyk i daje się widzieć cmentarz protestantów helweckiego i augsburskiego wyznania, cmentarz obmurowany, ocieniony drzewami, wystrzelający w górę wieżycami trzech kapliczek, a bez zaprzeczenia najlepiéj utrzymany ze wszystkich cmentarzów Wilna; cmentarz jak ogród poprzerzynany dróżkami, ubrany w kwiaty, wiejący myślą chwilowego tylko rozdziału z tymi, którzy jeszcze kończą ziemską pielgrzymkę. Daléj ulica zamienia się w szpaler cienistych lip i klonów, zza którego pogląda parę eleganckich murowanych domów i kilka nędzarskich chatek wyrobników. Przerwę pomiędzy domami zapełniają bujno wegetujące warzywne ogrody. W piękne letnie niedziele bywa tu ludno bez gwaru: jedni z miasta śpieszą na przechadzkę do Zakretu, drudzy nie daléj jak tutaj przychodzą odetchnąć świeżém powietrzem. Łoskot powozów nie głuszy tu rozmowy: bo głęboki piasek zalega drogę, a ekwipażowa 10 10 ekwipaż – powóz. [przypis edytorski]
publiczność rzadko w tę stronę uczęszcza.
Na samym niemal końcu téj alei, tuż przed rogatkami, wznosi się dosyć ładny pomnik z figurą św. Jacka Dominikana, trzymającego w jednéj ręce posąg Najśw. Panny, w drugiéj monstrancję. Jest to odwieczny zabytek starożytności: podług tradycji uwiecznionéj napisem na samym pomniku, założenie jego sięga 1403 roku. Nie mając pod ręką dowodów utwierdzających to podanie, gotowiśmy napisowi temu przypisać omyłkę, i cofnąć o cały wiek założenie pomnika, tj. odnieść go do przybycia do Wilna dominikanów, którzy po swojém tu osadzeniu w 1501 chcieli pamiątkę tego przybycia uwiecznić posągiem swego patrona. Cóżkolwiek bądź, gdy pierwotny pomnik zagrażał ruiną, dominikanie odnowili go w 1762 po odbytéj swéj misji, podczas sądzącego się w Wilnie trybunału. Pan Kraszewski wypisał szczątki napisu, jaki na nim wtedy położono, opiewające, że się kolumna wznosi na cześć św.św. dominikanów: Wita biskupa lubczańskiego, któremu przypisują chrzest Mendoga, Jacka Odrowąża, Cypriana biskupa metoneńskiego, sufragana wileńskiego 11 11 Cyprian biskup metoneński, sufragan wileński – o tym Cyprianie głośnym z kilku wzmianek w dziejach protestantyzmu w Litwie, mamy tu w nocie podać krótką biograficzną wiadomość, ze szczegółów z aktów kapituły wileńskiéj, któréj był członkiem. Dokładną a nad wszelki wyraz mozolną pracę opisania treści tych aktów od początku XVI w. do naszych czasów, podjął i dokonał ks. Mamert z Fulsztyna Herburt prałat wileński i żytomierski pt. Aktów czyli dziejów kapituły Katedralnéj Wileńskiéj itd. przez X. M. z F. H. wiek pierwszy, drugi i trzeci . [przypis autorski]
i kilku innych. Po osiemdziesięciu latach trwania, gdy wspomniona kolumna znowu groziła ruiną, ks. prałat Herburt i późniejszy wydawca „Wileńskiego Album” p. J. K. Wilczyński, pierwszy odwoławszy się do składek pobożnych, drugi własnym groszem, odnowili pomnik, zdobiąc go nowym posągiem i poprawiając nadwątlone fundamenta kolumny. Obrzęd poświęcenia kolumny św. Jacka, odbyty na dniu 22 sierpnia 1843 roku, upamiętnił się piękną mową ks. Filipa Mokrzeckiego dominikana. Wydał ją ze swym opisem uroczystości p. W. Potocki 12 12 Obrzęd poświęcenia (…) ze swym opisem uroczystości p. W. Potocki – ob. [skrót od: obacz; zobacz; red. WL] Pamiętnik uroczystego poświęcenia pomnika Św. Jacka w Wilnie na przedmieściu Pohulance itd. , Warszawa u XX. Missyonarzy 1844. [przypis autorski]
.
Tyleśmy się rozpisali nad jednym stosem cegieł pamiątkowych Wilna: bo mówiąc o Wilnie, przedmiot pamiątek jest niewyczerpany. Pięć górą wieków porządnego bytu liczące miasto zewsząd nas pamiątkami otacza; mamy je na prawo i na lewo, wznoszą się nad głowami naszémi, stąpamy po nich, – a każda z tych niemych pamiątek ma swoje słowo, którém zrozumiale przemawia do tych, co głos rzeczy zrozumieć umieją.
Od pohulańskiéj rogatki ciągnie się o wiorst parę jednostajna pozycja, natura ziemi piaszczysta; przysady pocztowe krótko się ciągną i wkrótce przerywa się ich szereg: po lewéj naszéj ręce pola jedynie urozmaicone sosnowemi zaroślami i opuszczonym na górze cmentarzem; po prawéj sosnowy las Zakretu, zakrywa przed oczami cudowne w téj stronie widoki, grobowiec feldmarszałka Repnina (pierwszego wileńskiego jenerał-gubernatora), ruiny pojezuickiego kolegium, rzekę Wilię, śliczny na drugiéj stronie dworek Źwierzyniec i malownicze góry, porosłe lasami, które się piętrzą nad urwistém brzegowiskiem Wilii. O wiorstę daléj, pomimo rzadkich sosniaków, z obu stron drogi na piasku porosłych, horyzont się rozwidnia; a jeszcze o wiorstę przed karczmą Polną jesteśmy otoczeni cudną panoramą. Piękna Wilia opasana zielonemi błońmi, wpośród których widnieją dachy wioszczyn, powabnie zwija się i zakręca. Góry Ponarskie pogarbione w wąwozy, porosłe lasem sosnowym, ówdzie poszarpane, ówdzie przybierające kształty regularniejsze, sinieją z daleka, oskrzydlają nas z bliska swojemi wzgórzami. Od karczmy Dolnéj, tak nazwanéj od położenia w nizinie względnie gór przyległych, omijamy dworek Ponary należący do biskupa wileńskiego, przebywamy wpadający do Wilii strumyk, a przejechawszy cienistą wierzbową groblę, jesteśmy u stóp Gór Ponarskich, któremi się przerznąć potrzeba. Na lewo w polu wznosi się jakiś murowany pomnik, którego celu i nastania dowiedzieć nam się nie udało, o którym wszakże krąży, jak nas zapewniano, jakaś tradycja ludowa. Dzisiaj Góra Ponarska skopana i z obu stron drogi rzadkim liściowym i iglastym lasem porosła, przedstawując 13 13 przedstawując – dziś: przedstawiając. [przypis edytorski]
tylko lekką pochyłość, nie grozi podróżnym inną przykrością krom 14 14 krom (daw.) – oprócz. [przypis edytorski]
grubéj warstwy piasku, po którym zmęczony zaprząg wdzierać się musi. Dawniéj stromy jéj wjazd zagrażał podróżnym nie tylko daleko większą przykrością, lecz nawet niebezpieczeństwem dla niemożności powstrzymania rozpędzonych koni i wozów. Opowiadano nam, zdaje się, że z pewną dla efektu przesadą, o niebezpieczeństwach, jakie tutaj się zdarzały, dodając, że dawniéj podjeżdżający pod górę, strzelał dla dania znaku ostrożności tym, którzy się z niéj spuszczali i wzajemnie. Zresztą głośne były na Litwie podania o gnieżdżących się w Górach Ponarskich bandach rabusiów i zbójców. Położenie miejsca dziwnie mogło sprzyjać zbójeckim kryjówkom, o których mówi podanie, a których istnieniu ledwie 15 15 ledwie – tu: dopiero. [przypis edytorski]
wiek dzisiejszy i lepszy porządek cywilny położył stanowczy koniec.
Do Gór Ponarskich przywiązane są wspomnienia z czasu trzech wojen, jakie po raz ostatni widziała Litwa. W pamiętnych dniach kwietnia 1794, kiedy w Wilnie wybuchnęły rozruchy, których padł ofiarą hetman Kossakowski – Tuczkow major rosyjski, retyrując 16 16 retyrować się – rejterować, uciekać; ewakuować się, wycofywać się. [przypis edytorski]
się z Pohulanki i ratując artylerię, sztandary i kasę wojskową, zajął Góry Ponarskie. Wśród wąwozów gór pokrytych lasem, po stromych i krętych ścieżkach, z niesłychanym trudem musiano ludźmi ciągnąć armaty na pochyłość góry niemal trzy wiorsty zajmującą. Z Ponar udał się Tuczkow na Wakę i Merecz do Grodna 17 17 Tuczkow major rosyjski, retyrując się z Pohulanki – ob[acz] Pam[iętnik] Tuczkowa w Bibliotece для чтенія r. 1835; [uzup. red. WL]. [przypis autorski]
. W Górach Ponarskich dnia 28 czerwca deputacja magistratu wileńskiego, na któréj czele był obywatel Lachnicki, spotykała wchodzącego do Wilna Napoleona. Tędy, w kilka miesięcy późniéj, pieszczone dziecię chwały Napoleon, kiedy go fortunna gwiazda zawiodła, przemykał się na prostych saniach, uchodząc do Kowna; a wkrótce potém niedobitki jego pierzchającéj armii, nie mogąc na kręte i lodem zimowym oblane Góry Ponarskie wciągnąć swych bagażów, ścigani armatnim ogniem jen. 18 18 jen. – skrót od (daw.) jenerał : generał. [przypis edytorski]
Płatowa, zostawili tutaj znaczną część amunicji, artylerię i kasę. W górach na koniec ponarskich miała miejsce w r. 1831 dobrze pamiętna bitwa; przypatrywano się jéj z wież wileńskich – huk dział zatrzęsał 19 19 zatrzęsać – dziś: trząść (z B.: co?) a. wstrząsać (z N.: czym?). [przypis edytorski]
mury miasta.
Интервал:
Закладка:
Похожие книги на «Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Wycieczki po Litwie w promieniach od Wilna, tom I» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.