Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom II
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Emancypacja w dziedzinie religii okazała się równie złudna. Konstytucja przywracała Kościołowi rzymskokatolickiemu status religii państwowej. Wydane w 1808 roku dekrety w sprawie Żydów zawieszały pełne prawa obywatelskie, uzależniając ich przywrócenie od wzrostu asymilacji ludności żydowskiej.
Rzeczywiste cele powołania do istnienia Księstwa uwidoczniły się najlepiej w sferze wojskowości i finansów. Bez względu na wszelkie gesty w kierunku liberté, egalité czy nawet fraternité pozostaje niewiele wątpliwości co do tego, że celem utworzenia Księstwa było zmobilizowanie jak największej liczby żołnierzy i jak największych sum pieniędzy na potrzeby całego cesarstwa napoleońskiego.
W 1808 roku wprowadzono powszechny pobór żołnierzy. Wszyscy mężczyźni w wieku od 20 do 28 lat byli powoływani do wojska na sześć lat. Wojsko, które stopniowo rozrosło się z 30 000 żołnierzy w 1808 roku do ponad 100 000 w roku 1812, pochłaniało ponad dwie trzecie dochodu państwa. Między dowodzących nim generałów rozdzielono hojne dary ziemi, podczas gdy tabuny przymusowych robotników trudziły się nad ulepszaniem urządzeń wojskowych. Do prac przy odbudowie fortecy w Modlinie zmobilizowano dwadzieścia tysięcy chłopów.
W 1812 roku liczebność oddziałów stacjonujących w Polsce na koszt Księstwa osiągnęła prawie milion żołnierzy. W zamian za swój polski mundur obywatel otrzymywał solidne opodatkowanie na pruską modłę oraz obojętność władz na modłę rosyjską; oczekiwano też od niego, że odda życie za francuskiego cesarza, walcząc pod rozkazami niemieckiego króla.
Najjaskrawszym przykładem wyzysku, jaki Napoleon uprawiał wobec Księstwa Warszawskiego, było szokujące oszustwo w sprawie tak zwanych „sum bajońskich”. Według konwencji podpisanej we francuskim uzdrowisku Bayonne w 1808 roku, rząd francuski zrzekał się prawa do dawnej własności państwa pruskiego, sprzedając ją za sumę 25 milionów franków, płatnych w krótkim okresie czterech lat. W ten sposób polski podatnik musiał poświęcić niemal 10% budżetu na wykupienie hipotek, budynków i wyposażenia, które zaledwie 12 lat wcześniej zabrali mu Prusacy, a które dostały się w ręce Francuzów jako wojenna zdobycz. Hojność nie wchodziła tu więc w grę [248] B. Grochulska, Sur la structure economique du Duche de Varsovie 1807—1813, „Annales Historiques de la Revolution Française”, XXXVI (1964), s. 349—363; M. Kallas, Konstytucja Księstwa Warszawskiego, Toruń 1970.
.
Tymczasem triumfalne fanfary wzywały Polaków pod wojenne sztandary. Po trwającym całe pokolenie okresie bezgranicznych upokorzeń nie brakowało młodych ludzi zdecydowanych dowieść na polu walki znajomości wojennego rzemiosła. Od brawurowej polskiej Chevaux-Legers z Gwardii Cesarskiej po nowoutworzone pułki wojsk Poniatowskiego, od wyżyn Półwyspu po niziny Rosji, waleczność Polaków ruszyła w pochodzie jak nigdy od czasów Sobieskiego.
30 listopada 1808 roku Napoleon zatrzymał się u bram Madrytu. Dalszą drogę odcięła mu jedna jedyna hiszpańska dywizja, broniąca wąskiego wąwozu Somosierra, wiodącego na wysoki płaskowyż, na którym rozciąga się hiszpańska stolica. Szesnaście armat wstrzymywało pochód 50 000 żołnierzy. Po kilku próbach przebicia się przy pomocy piechoty rozkaz „do ataku” wydano pierwszemu oddziałowi szwoleżerów. Trzystu jeźdźców z Księstwa Warszawskiego pod wodzą Jana Kozietulskiego posłuchało rozkazu. W osiem minut później ci, którzy ocaleli, ukazali się trzysta metrów wyżej u szczytu wąwozu w odległości dwóch kilometrów od pełnego podziwu cesarza. Zdobyto wszystkie armaty. Opór Hiszpanów przełamano. Zdobyto Madryt. Odtąd opowieści o szarży spod Somosierry budziły w Warszawie takie same reakcje, jak w Londynie opowieści o szarży lekkiej brygady [249] Szarża angielskiej lekkiej kawalerii na pozycje artylerii rosyjskiej; heroiczny, choć daremny epizod oblężenia Sewastopola (1854) podczas wojny krymskiej (przyp. tłum.).
. Uważano, że kwiat młodzieży polskiego narodu zginął w odległej ziemi w imię jednego brawurowego gestu. W rzeczywistości bezprzykładne poświęcenie tamtej garstki ludzi utorowało drogę całej armii [250] Patrz Zbigniew Załuski, Siedem polskich grzechów głównych i inne polemiki. Warszawa 1973: Z szablami na baterie, s. 52—60.
.
W kampanii roku 1809 Polacy byli zainteresowani w sposób bardziej bezpośredni. Księstwo Warszawskie wytrzymało cały napór ataku Austriaków, a jego wojsko, wyróżniło się bojowym męstwem. Arcyksiążę Ferdynand d’Este wkroczył z Galicji na czele 25 000 żołnierzy i mimo odporu, jaki mu dano w bitwie pod Raszynem 19 kwietnia, przedarł się do Warszawy. Ale Poniatowski nie ustąpił z pola bitwy. Seria wypadów kawalerii w głąb terytoriów austriackich — na Sandomierz, Zamość i Lwów — podkopała pozycję arcyksięcia. Gdy w lipcu nadeszły wiadomości o zwycięstwie Napoleona pod Wagram, Poniatowski był o krok od wkroczenia do Krakowa. Przez te wszystkie miesiące zdołał przechytrzyć nie tylko przeważające siły Austriaków, ale także niesłychane postępowanie swych rosyjskich „sprzymierzeńców”, którzy — przerażeni groźnym widmem zmartwychwstającej Polski — energicznie próbowali mu przeszkodzić. Na mocy traktatu podpisanego w Schönbrunn Księstwo otrzymało nagrodę w postaci Krakowa i zachodniej Galicji, podczas gdy Rosja uraczyła się okręgiem tarnopolskim. Pierwszy raz od czasu rozbiorów polskie wojsko stanęło do walki pod polskimi rozkazami i zdołało zjednoczyć dwie ważne części rozdartych polskich ziem. Odżyły patriotyczne nastroje. Na nowo odrodziła się nadzieja. Polacy z Litwy przepływali Niemen, aby uciec z Rosji i zaciągnąć się do wojsk Księstwa. Przybywali Polacy z zaborów pruskiego i austriackiego, pomnażając jego szeregi; wszystkim oferowano obywatelstwo w służbie Księstwa. Przez krótki moment wydawało się, że naród polski ma szansę na odzyskanie panowania nad własnym losem.
Rok 1812 stał się początkiem zmierzchu napoleońskiej przygody. Dla Francuzów kampania w Rosji była po prostu kolejnym aktem rewolucyjnego imperializmu. Dla Rosjan stała się ostatecznym sprawdzianem integralności i trwałości ich cesarstwa. Jedynie dla Polaków była to wojna wyzwoleńcza. Kiedy 24 czerwca Grande Armée przekroczyła Niemen, większość jej żołnierzy wiedziała tylko tyle, że przekracza granicę cesarstwa rosyjskiego. Ale tysiące idących w jej szeregach Polaków zdawało sobie sprawę z tego, że wkracza na historyczne ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego. Maszerując w kierunku Wilna wiedzieli, że niszczą barierę, która przez minione dwadzieścia lat oddzielała od siebie dwie części dawnej Rzeczypospolitej. Prawdą jest, że Napoleon nie składał żadnych konkretnych obietnic. Chociaż lubił używać na określenie kampanii nazwy „druga wojna polska”, jego rzecznik, książę Bassano, był tylko gotów stwierdzić, że „całkowita restauracja Polski jest jednym z możliwych sposobów zakończenia konfliktu”. Po stronie litewskiej oczekiwania gwałtownie wzrosły.
Wielu magnatów nadal popierało cara w obawie przed zamieszkami społecznymi. Ale masy ludności z gorączkową niecierpliwością oczekiwały nadejścia godziny swojego wyzwolenia. Adam Mickiewicz, który jako czternastoletni chłopiec był świadkiem tych wydarzeń, opiewał atmosferę owych dni w podniosłych tonach:
O roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju!
Ciebie lud zowie dotąd rokiem urodzaju,
A żołnierz rokiem wojny;
(…)
Bo już bocian przyleciał do rodzinnej sosny
I rozpiął skrzydła białe, wczesny sztandar wiosny;
A za nim, krzykliwymi nadciągnąwszy pułki,
Gromadziły się ponad wodami jaskółki
(…)
W wieczór słychać w zaroślach szept ciągnącej słomki,
I stada dzikich gęsi szumią ponad lasem,
I znużone na popas spadają z hałasem,
A w głębi ciemnej nieba wciąż jęczą żurawie.
Słysząc to nocni stróże pytają w obawie,
Skąd w królestwie skrzydlatym tyle zamieszania,
Jaka burza te ptaki tak wcześnie wygania.
Aż oto nowe stada, jakby gilów, siewek
I szpaków, stada jasnych kit i chorągiewek
Zajaśniały na wzgórkach, spadają na błonie:
Konnica! dziwne stroje, nie widziane bronie,
Pułk za pułkiem, a środkiem, jak stopione śniegi,
Płyną drogami kute żelazem szeregi;
Z lasów czernią się czapki, rzęd bagnetów błyska,
Roją się niezliczone piechoty mrowiska.
(…)
Konie, ludzie, armaty, orły dniem i nocą
Płyną; na niebie górą tu i ówdzie łuny,
Ziemia drży, słychać, biją stronami pioruny. —
Wojna! wojna! Nie było w Litwie kąta ziemi,
Gdzie by jej huk nie doszedł; pomiędzy ciemnemi Puszczami chłop, którego dziady i rodzice
Pomarli, nie wyjrzawszy za lasu granice,
Który innych na niebie nie rozumiał krzyków
Prócz wichrów, a na ziemi prócz bestyi ryków,
Gości innych nie widział oprócz spółleśników, —
(…)
Żubr, brodacz sędziwy,
Zadrżał we mchu, najeżył długie włosy grzywy,
(…)
Zląkł się i uciekł w głębszym schować się ukryciu.
(…)
O wiosno! kto cię widział wtenczas w naszym kraju,
Pamiętna wiosno wojny, wiosno urodzaju!
O wiosno, kto cię widział, jak byłaś kwitnąca
Zbożami i trawami, a ludźmi błyszcząca,
Obfita we zdarzenia, nadzieją brzemienna!
Ja ciebie dotąd widzę, piękna maro senna!
Urodzony w niewoli, okuty w powiciu,
Ja tylko jedną taką wiosnę miałem w życiu [251] Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, Księga XI, Warszawa 1982, w. 1—78.
.
Интервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.