Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom II
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Polacy mieszkający na terenie Związku Radzieckiego dzielą się na dwie odmienne kategorie. Grupę pierwszą tworzą pozostałości polskiej i spolonizowanej ludności, która od wieków zamieszkiwała Litwę, Białoruś i Ukrainę. Grupa druga składa się z ludności deportowanej z przyczyn politycznych. Tak w jednym, jak i w drugim przypadku może się wydawać dziwne przyklejanie etykiety „emigranci” ludziom, których domy znalazły się poza Polską na skutek zmiany granic państw lub których przodków wywieziono na Syberię zakutych w łańcuchy. W ostatecznym rozrachunku jednak właśnie na to wychodzi: tak czy inaczej, są to ludzie fizycznie oddzieleni od tej podstawowej społeczności polskiej, do której niegdyś należeli ich przodkowie. Ich problemy są w znacznej mierze również problemami tych, którzy wyjechali na Zachód z własnej i nieprzymuszonej woli. Dzieje deportacji politycznych sięgają daleko wstecz. Każde z kolejnych pokoleń Polaków, których wysadzono z kibitek i sań w głębi tundry czy stepu w latach 1832, 1864,
6, 1940 czy 1945, przekazywało współczesnym opowieści o Polakach z poprzedniego pokolenia, których tam spotkali. W okolicach będących tradycyjnie miejscami zsyłek nowych przybyszy witali dawni powstańcy, którzy czasem nie potrafili mówić po polsku, ale zawsze byli dziko dumni ze swojego polskiego pochodzenia. Od czasu do czasu trafiają się dane dowodzące wielkiej liczebności ludzi, którzy stawali się uczestnikami owych straszliwych i mrocznych wydarzeń — jak w 1866 roku, kiedy wybuchł wielki bunt bajkalski, czy później, w latach 1942—43, kiedy to Armii Polskiej w Rosji udało się ewakuować samą siebie oraz wszystkich, których losy były z nią związane. Przemieszczenia ludności w latach 1945—47 oraz amnestia z 1956 r. stały się dwiema z niewielu okazji, umożliwiających tysiącom Polaków wyjazd z ZSRR. Wielu jednak albo nie chciało, albo też nie mogło wyjechać. Dla rodzin, które od stuleci mieszkały w Rosji, szansa „powrotu” do Polski nie zawsze była atrakcyjna. Innym nie pozostawiono wyboru.
Los setek tysięcy polskiej ludności cywilnej deportowanej w latach 1939-40 oraz dziesiątków tysięcy członków Armii Krajowej uwięzionych w latach 1944—46 wciąż jeszcze nie jest dokładnie znany [238] Władze nie rozgłaszają faktu, że na terenie ZSRR nadal istnieje liczna społeczność polska; rzuca się w oczy nieobecność zamieszkałych w ZSRR Polaków na wszystkich oficjalnych imprezach organizowanych w Polsce dla zagranicznych Polonii. Powszechnie uważa się, że podawane w radzieckich źródłach dane, według których liczba obywateli radzieckich narodowości polskiej wynosi około półtora miliona, są zaniżone. [Patrz przyp. 2, rozdz. I; przyp. tłum.]
.
Na osobną wzmiankę zasługuje obecność Polaków w Izraelu. Większość europejskich Żydów, którym udało się przetrwać II wojnę światową i zbiec do Palestyny, swego czasu dzieliło w Polsce z Polakami ich los. Można zrozumieć uprzedzenie, które każe współczesnym generacjom zapomnieć o związkach z krajem, który, chcąc nie chcąc, stał się areną Holocaustu. Ale nie wszyscy zapominają równie łatwo. „Aleja Sprawiedliwych” w Tel Awiwie zawiera więcej nazwisk Polaków niż nazwisk przedstawicieli jakiekolwiek innej nacji. Jerozolima zaś j est jednym z niewielu miast na świecie, gdzie przybysz mówiący po polsku nie musi się obawiać, że nie odnajdzie drogi [239] Nawiasem mówiąc, przeważająca większość mówiących po polsku mieszkańców Izraela zupełnie nie uważa się za „Polaków”, lecz po prostu za „Żydów z Polski”.
.
Typową cechą życia na emigracji są ostre podziały polityczne na zajadle walczące ze sobą frakcje — można się ich dopatrzyć w całych dziejach polskiej emigracji — od samych jej początków. Emigranci zazwyczaj dzielili się na konserwatywnych „białych” i radykalnych „czerwonych”. Umiarkowana Agencja Wybickiego w rewolucyjnej Francji znalazła rywali w radykalnej Deputacji Dembowskiego oraz w Towarzystwie Republikantów Polskich. Swego rodzaju komplementem dla Hotelu Lambert Czartoryskiego stał się rój demokratycznych ugrupowań opozycyjnych — od Towarzystwa Demokratycznego Polskiego (1832—62) wraz z jego Centralizacją, po bardziej społecznie nastawiony Lud Polski (1835^46) w Londynie i Młodą Polskę w Bemie. Lelewelowski strój proroka lewicy zaczynał w tym czasie nosić Stanisław Worcell (1799—1857). Jako wolnomularz ( carbonaro ), były poseł w sejmie powstańczym i przyjaciel Hercena i Mazziniego, Worcell odgrywał pierwszorzędną rolę w utrzymywaniu sprawy polskiej na agendzie najbardziej postępowych i międzynarodowych organizacji Europy swoich czasów; odegrał też istotną rolę w narodzinach polskiego socjalizmu. Z upływem czasu rozłam między „białymi” i „czerwonymi” znacznie się pogłębił, w miarę postępującego upadku polityki umiarkowanej i coraz bardziej upartych nawoływań do socjalizmu i terroryzmu. W Anglii, która zapewniła schronienie bardziej radykalnemu elementowi, Gromada Rewolucyjna Londyn Ludu Polskiego (1856— 61) miała powiązania z międzynarodowymi kręgami zwolenników utopijnego komunizmu. Program następcy Gromady, Ogniska Republikańskiego Polskiego (1867—70), miał podteksty panslawistyczne, natomiast Związek Ludu Polskiego (1872—77) był bezpośrednio związany z Pierwszą Międzynarodówką Marksa. Związek Zagraniczny Socjalistów Polskich stał się zapowiedzią powstania PPS.
Idee tworzone przez te ugrupowania cieszyły się o wiele większym poszanowaniem, niż mogłaby na to wskazywać szczupłość ich szeregów; zajmują one własne określone miejsce w dziejach polskiej myśli politycznej. Podczas I wojny światowej wyzwaniem dla Komitetu Narodowego Polskiego Romana Dmowskiego stały się „aktywy” zakładane przez zwolenników Piłsudskiego. W okresie II wojny światowej rząd emigracyjny w Londynie stał się celem ataków ze strony popieranych przez ZSRR organizacji z siedzibą w Moskwie, którymi został zresztą później zastąpiony w kraju.
Próby pogodzenia ścierających się ze sobą frakcji rzadko okazywały się udane na dłuższą metę. W latach 1837—46 Lelewel i Hotel Lambert współpracowały ze sobą w tworzeniu Zjednoczenia Emigracji Polskiej — do chwili klęski rewolucji krakowskiej. W okresie od 1866 do 1871 odrodzone ZEP odżyło — do momentu upadku Komuny Paryskiej, której udzielali poparcia jego przywódcy. W okresie późniejszym niewiele można było zauważyć oznak wspólnego działania. Zwolenników Dmowskiego w „obozie narodowym” i zwolenników Piłsudskiego w „obozie niepodległościowym” nigdy nie udało się namówić do walki o wspólną sprawę, skoro każdy z tych obozów żywił nadzieję na zdominowanie polskiej polityki. W czasie I wojny światowej Komitet Narodowy Polski Dmowskiego walczył po stronie ententy, natomiast Legiony Piłsudskiego — po stronie państw centralnych. Podczas II wojny światowej oficjalny rząd emigracyjny w Londynie był systematycznie i celowo dyskredytowany przez nieoficjalne polskie organizacje komunistyczne w Moskwie. Jedyne polityczne kompromisy, jakie kiedykolwiek udało się osiągnąć obu rywalizującym ze sobą ugrupowaniom — zawarty w roku 1941 traktat Sikorskiego z ZSRR oraz przystąpienie Mikołajczyka do Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej w 1945 roku — okazały się gołosłownymi umowami bez pokrycia. Od czasu wojny polską emigrację łączy niewiele poza wspólną nienawiścią do komunistycznego reżimu, który w ich oczach pozostał bezprawnym uzurpatorem. Dawne potyczki między narodowymi demokratami i piłsudczykami, między zwolennikami sanacji i jej przeciwnikami nadal stanowią przedmiot zainteresowania kręgów emigracyjnych — po czterdziestu latach od momentu, gdy utraciły wszelkie praktyczne znaczenie.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.