Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom II
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Emigracja polityczna rozpoczęła się w latach trzydziestych XVIII wieku i od tego czasu notuje się kolejne regularne przypływy. Stanisław Leszczyński w swoim księstwie Lotaryngii był pierwszym i najlepiej znanym spośród niezliczonych Polaków, których niekorzystny obrót koła politycznej fortuny wypędził z ojczyzny. Nieco później konfederaci barscy nawiązali bliskie kontakty z Francją, a wielu z nich wycofało się do Paryża po klęsce roku 1772. W latach 1795, 1831, 1846—48, 1864, 1905 i 1944 — upadki kolejnych powstań powodowały exodus na Zachód kolejnych powstań buntowniczych patriotów. W XX wieku ponowne ustanowienie niepodległego państwa polskiego wpływało chwilami na odwrócenie biegu tego strumienia. Natomiast po wstrząsach politycznych i przymusowych deportacjach z lat 1939-45 polskich emigrantów można już było liczyć nie w tysiącach, ale w milionach. Nieliczni powrócili do Rzeczypospolitej Ludowej; ale wśród tych, których domy rodzinne znalazły się na terenach przyłączonych do ZSRR — w Wilnie czy Lwowie — nie znalazł się praktycznie nikt, kto dobrowolnie zechciałby tam wrócić. W epoce powojennej względna stabilizacja polityczna przyczyniła się do zaostrzenia kontroli nad swobodnym przemieszczaniem się ludności. Ale w roku 1956, a zwłaszcza później, w roku 1968, liczne grupy Polaków opuściły kraj z przyczyn politycznych [222] Książka powstała przed kolejną falą emigracji po r. 1981, patrz przyp. 2,rozdz. I, (przyp.tłum.).
.
Z natury rzeczy wśród emigrantów politycznych znajduje się duży procent ludzi wykształconych i posiadających określone zasady życiowe; jednakże pod względem poziomu intelektualnego i wybitnych osiągnięć żaden polski exodus nie dorównał pokoleniu z roku 1831. W szeregach Wielkiej Emigracji znalazła się cała niemal elita polityczna Królestwa Kongresowego, a także znaczny procent wybitnych przedstawicieli świata artystycznego epoki. To, czego dokonali, było o wiele znakomitsze niż osiągnięcia współczesnych im rodaków, którzy zdecydowali się pozostać w ojczyźnie. Na poddaszach Paryża — czy na rozległych połaciach Syberii Polacy wykazywali godną szacunku i podziwu intensywność uczuć, niewyczerpaną energię w podtrzymywaniu politycznych organizacji i debat, imponującą błyskotliwość w podejmowaniu literackich i naukowych przedsięwzięć. Jak wszyscy ludzie w podobnej sytuacji — pozbawieni wygód życia we własnym domu i pośród rodziny — członkowie Wielkiej Emigracji musieli pić swój kielich goryczy w atmosferze rosnącego rozczarowania. W pismach jakże wielu z nich pobrzmiewają echa słów najwybitniejszego ze wszystkich politycznych wygnańców, który pisał o la crudelta — „wygnania męce, co nie oddala od pięknej zagrody, gdzie spałem w runo odziany jagnięce” [223] Dante Alighieri, Boska komedia (III, Raj, Pieśń XXV, 4—6), tłum. Alina Świderska, wyd. M. Kot, Kraków 1947, s. 136 (przyp. tłum.).
. Mimo to jednak przez ponad trzy dziesiątki lat, w najczarniejszym okresie między „listopadem” a „styczniem”, poprzedzającym ustanowienie autonomii narodowej w Galicji, z daleka przewodzili narodowi. Przez cały ten okres książę Adam Czartoryski, „nie koronowany król polski”, kierował z paryskiego Hotelu Lambert głównym nurtem niezależnej polityki polskiej. Cieszył się większym osobistym autorytetem niż ktokolwiek z jego współczesnych — tak w Polsce, jak i poza jej granicami. Jego liczni przeciwnicy podsycali płomień sporów i debat, które utrzymywały przy życiu podstawowe kwestie polityczne. Jego współbracia działający na polu literatury — Mickiewicz, Słowacki, Krasiński, Norwid — stworzyli z romantyzmu jedyną i najważniejszą szkołę w nowożytnej literaturze polskiej. Ich nazwiska i ich wielkie dzieła są do dziś inspiracją dla ich następców [224] S. Kalembka, Wielka Emigracja opolskie uchodźstwo 1831—1862, Warszawa 1972; J. Borejsza, Emigracja polska po powstaniu styczniowym. Warszawa 1966.
.
Emigracja ekonomiczna zamyka się w nieco ściślej określonych chronologicznie ramach. Rozpoczęła się w latach czterdziestych XIX wieku, w drugiej połowie stulecia rozrosła się do rozmiarów potopu, aby w roku 1939 nagle się zakończyć. Jej początkiem stał się zwyczaj sezonowych migracji i nigdy do końca nie utraciła niektórych z ich cech. Zapotrzebowanie na siłę roboczą w wielkich majątkach na terenie Prus, a później w kopalniach i fabrykach Śląska, Saksonii czy Westfalii przyciągało nieprzerwany strumień polskich chłopów przybywających ze wschodu. Z początku przyjeżdżali tylko na żniwa lub’aby, ukończywszy sezonowe prace we własnych gospodarstwach, przepracować zimę w przemyśle.
Potem zaczęli wypuszczać się dalej — do Belgii i Francji, a poczynając od lat sześćdziesiątych — do obu Ameryk, i spędzać z dala od ojczyzny dłuższe okresy. Najczęściej jednak — podobnie jak gastarbeiterzy w dzisiejszej Europie — utrzymywali stały kontakt z pozostawionymi w domu rodzinami, przekazywali im oszczędności i z niecierpliwością czekali chwili, gdy sytuacja pozwoli im wrócić do swoich.
Wielu powracało do ojczyzny, aby tu dożyć swoich dni po zakończeniu zawodowej kariery za granicą. Jeszcze dziś — w czterdzieści lat po całkowitym wygaśnięciu emigracji gospodarczej — nie brak Polaków, którzy wracają do Polski z Ameryki, aby spędzić resztę życia w dobrobycie, jaki im zapewnia amerykańska emerytura, i aby ostatecznie zaspokoić tak charakterystyczne marzenie: spocząć w ojczystej ziemi [225] H. Janowska, Research on economic emigration, Acta Poloniae Historica, XXVII (1973), s. 187; C. Bobińska, Emigracje zarobkowe na tle wschodnioeuropejskich i polskich struktur spoleczno—ekonomicznych: tezy i streszczenia referatów i komunikatów, Toruń 1974.
.
Pod koniec XIX wieku wzrastające przeludnienie wsi i dokuczliwa nędza miast zmusiły liczne rzesze ludności do emigracji do Ameryki, gdzie wyjeżdżali nie myśląc już o powrocie. Ci, którzy już się zadomowili na obczyźnie, przysyłali do kraju przesadzone relacje o własnych sukcesach. Mnożyły się nieprawdopodobne opowieści:
Tam ci w Ameryce możesz brać gruntu, ile ci potrzeba. Robisz, co chcesz, nikt cię nie pilnuje. Pszenica i inne zboże rodzi się dwa razy do roku. Roli nawozić ani uprawiać nie trzeba.
Nawóz się pali albo wyrzuca do wody. Złoto się tam kopie jak u nas kartofle. Zające tam są ogromne i człowieka się nie boją. Możesz mieć mięsa, ile tylko zechcesz. Świnie, bydło i konie same się w lasach i na polu chowają. Trawy są dużo większe od człowieka. Żaby ci są tam takie jak u nas krowy. Jak jest na drodze, to się musi ją objechać, żeby nie wywróciła wozu. Na wszystkich drzewach rosną owoce i każdy może rwać, ile mu się podoba. (…) Wszystko jest na papierze napisane i pieczęciami przybite. Organista czytał dwa razy [226] Wincenty Witos, Jedna wieś. Chicago 1955, s. 39. Klasyczną pracą na temat emigracji chłopskiej jest opracowanie W. Thomasa i F. Znanieckiego The Polish Peasant in Europę: monograph of an immigrant group. Boston 1918—20, t. 1—5.
.
Zamieszkujący polskie ziemie Niemcy, Żydzi i Ukraińcy mieszali się z tłumem mówiących po polsku i wyznających wiarę katolicką chłopów, którzy tłoczyli się na peronach kolejowych w oczekiwaniu na jadące na zachód pociągi i zapełniali pokłady statków odpływających z portów w Hamburgu, Gdańsku i Rydze. Prowadzące stałą działalność agencje wysyłały swoich klientów ku nowemu życiu za horyzontem. Zdarzało się, że chłopi pochodzący z sąsiadujących ze sobą wsi łączyli się w grupę, oddawali się pod opiekę księdzu i opuszczali kraj en masse . Na przykład w 1854 r. jedna z pierwszych takich grup przybyłych ze Śląska założyła pierwszą polską parafię w Teksasie. Idąc za przykładem kolonistów niemieckich pochodzących z tego samego regionu Prus, którzy zasiedlali już żyzne ziemie równin na południu Teksasu, stu pięćdziesięciu polskich emigrantów zebrało się w Opolu pod komendą franciszkanina ojca Leopolda Moczygemby (1824—91), wsiadło na statek w Bremerhaven i popłynęło do Nowego Orleanu. Mieli ze sobą trochę rzeczy osobistych, nieco narzędzi rolniczych i ogromny drewniany krzyż, który zamierzali ustawić w swojej nowej ojczyźnie. Następnej wiosny, w miejscowości Panna Maria, leżącej na terenie dzisiejszego okręgu Kames w odległości 50 mil od San Antonio, ojciec Moczygemba dokonał pierwszego wpisu w księdze parafialnej:
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.