Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II

Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Polskim prowincjom cesarstwa autokracja przyniosła co najmniej sześć istotnych przemian w życiu politycznym. Po pierwsze, zniosła wszystkie tradycyjnie demokratyczne instytucje dawnej Rzeczypospolitej. Po drugie, wprowadziła machinę scentralizowanej administracji. Województwa zastąpiono siecią guberni, w których gubernator i dowódca wojskowy odgrywali rolę bezpośrednich reprezentantów polityki rządu. Po trzecie, dokonała reformy aparatu urzędniczego, którego członkowie byli odtąd mianowani, a nie, jak dawniej, wybieram. Jedynym obowiązkiem wszystkich — poczynając od gubernatora, a kończąc na najniższym urzędniku — było przekazywanie rozkazów z góry pod groźbą zwolnienia. Po czwarte, w miejsce niewielkich najemnych sił wojskowych, uzupełnionych kontyngentem ochotników, wprowadziła ogromną stałą armię. Po piąte, zastosowała złożone środki przymusu politycznego. Po szóste wreszcie, spowodowała zmianę najistotniejszą: zmianę stosunków między państwem a jednostką. Z powodu głęboko zakorzenionych podejrzeń Petersburga prowincje polskie nie mogły w pełni korzystać z tych ograniczonych możliwości autonomii, jakie w 1775 r. Katarzyna stworzyła miastom i jakie po roku 1864 ziemstwa (rady prowincji) przyznały większości prowincji rosyjskich. Tak więc, w sposób paradoksalny, carat żądał większego podporządkowania się i uległości od niesfornych poddanych polskich niż od pokornej rdzennej populacji rosyjskiej. A żądał nie tylko ślepego posłuszeństwa, ale tego, co później miano nazwać „prawomyślnością” („wewnętrzną cenzurą”). Dobry obywatel nie mógł się ograniczać do wypełniania poleceń czy utrzymywania swych spraw osobistych w granicach obowiązującego prawa. Uczono go czynnego uprawiania dyscypliny wobec własnych myśli, usuwania z umysłu wszelkich śladów własnej woli. Politykę sprowadzono do punktu, w którym poddany usilnie starał się z góry odgadywać wolę swych przełożonych, traktując to jako pewnego rodzaju duchowe ćwiczenie. Batiuszce—carowi trzeba było ufać bez zastrzeżeń, wszelką krytykę pozostawić tym, których proszono o udzielenie rad; wszelkie nadużycia należało znosić cierpliwie z uczuciem wdzięczności za „rosyjski chleb”, który się jadło. Ludzi zachęcano do myślenia zbiorowego, do demaskowania i odrzucania wszelkich elementów samowoli, tak jak jednostka stara się odrzucić grzech i oczyścić duszę. Ten ideał ilustruje pewien banalny incydent, który miał miejsce w latach trzydziestych XIX w., a który zarejestrował dla potomnych sam Uwarow:

Kiedy w dniu mego odjazdu poleciłem, aby wszyscy studenci instytucji oświatowych w Wilnie, pozostających pod moim zarządem, w liczbie mniej więcej tysiąca osób, zebrali się na dziedzińcu przed pałacem, pewien uczeń szkoły z internatem dla szlachty, niejaki Bronski, wystąpił naprzód z szeregu i w imieniu swych towarzyszy powitał mnie krótkim przemówieniem. Po oświadczeniu, złożonym w doskonałej ruszczyźnie, że dziękują mi za tę wizytę oraz za ojcowski sposób, w jaki ich traktuję, dodał kończąc, „Niech Pan także pozostanie na zawsze naszym protektorem u Najłaskawszego Monarchy. Proszę Mu powiedzieć, że pamiętamy o Nim, że Go kochamy, że chcemy być i będziemy Jego godni, że my także jesteśmy Jego dobrymi dziećmi…” W tym miejscu ów trzynastolatek rozpłynął się we łzach i podbiegł, aby mnie uściskać. Rzecz jasna, nikt z widzów nie pozostał obojętny w obliczu owego wyrazu uczucia, które niewątpliwie nie było udawane i płynęło prosto z serca [71] Ibidem, s. 127. .

Dla ministra, który nie oczekiwał przejawów takiego oddania podczas wizyty w zaciekle polskim mieście, incydent ten był miarą sukcesu. Nie słyszał jednak i nie odnotował komentarzy polskich kolegów Bronskiego po zakończeniu wizyty.

Zasada narodowości ewoluowała w epoce nowożytnej na kilka istotnych sposobów. W wieku XVIII oznaczała niewiele więcej niż lojalność wobec cara i ustalonego ładu społecznego. Jako narzędzie w rękach dworu, gdzie językiem panującym był francuski, a Niemcy znad Bałtyku pełnili szczególnie eksponowane urzędy, nie miał nic z etnicznego czy kulturowego zabarwienia późniejszych dziesięcioleci. Jeszcze w roku 1840 Kankrin był w stanie wystąpić z sugestią, że nazwę cesarstwa należy zmienić z Rossija na Pietrowija na cześć jego założyciela, Piotra Wielkiego, lub na Romanowija, co byłoby hołdem oddanym dynastii.

„Niezwykły to pomysł”, zanotował Bułharyn, „ale z gruntu słuszny”. Inni podkreślali, że pojęcie „rosyjskość” jest w jakimś sensie określeniem wartości społecznych; uległości ze strony ludu, sumiennej służby ze strony przywódców. W niewoli chłopów pańszczyźnianych zaczęto dostrzegać praktykę rosyjską par excellence , a więc zarazem główny filar autokracji. Tak więc dopiero w drugiej połowie XIX wieku pojęcie narodowości zaczęto kojarzyć z jakimiś rozpoznawalnymi cechami nowożytnego nacjonalizmu. Do tego czasu rozwój rodzimej inteligencji zdążył już w sposób naturalny doprowadzić do ataków wymierzonych przeciwko frankofilom i prusofilom na dworze carskim, a rząd uznał doniosłą rolę języka rosyjskiego w dziele ujednolicenia heterogenicznej ludności państwa. Język rosyjski został szybko wyniesiony do roli kamienia probierczego narodowości. Pisarze rosyjscy od Turgieniewa po Gogola nie tylko wynosili pod niebiosa obiektywne wartości swego języka, ale także dawali do zrozumienia, że wszystkie inne są od niego znacznie gorsze. Rosyjski gramatyk Griecz pisał, że „można z całą pewnością stwierdzić, iż nasz język stoi wyżej niż wszystkie inne nowożytne języki Europy”, Bułharyn zaś utrzymywał, że język rosyjski, który bez wątpienia zajmuje pierwsze miejsce pod względem melodyjności oraz bogactwa i łatwości w budowaniu słów, jest językiem poezji i literatury we wszystkich krajach świata”. Z chwilą gdy te skrajne poglądy zaczęto oficjalnie rozpowszechniać, rząd znalazł się zaledwie o krok od głoszenia opinii, że mówić w obcym języku czy propagować jakąś inną kulturę poza rosyjską oznacza tyle samo, co nie być patriotą i sprzeniewierzać się zasadom politycznej lojalności. W połowie wieku, wraz z pojawieniem się ruchów prosłowiańskich i panslawistycznych, pojawiły się także nutki rasowej wyższości. „ Mamy inny klimat niż Zachód”, pisał Pogodin , „inny krajobraz, inny temperament i charakter, inną krew, inne rysy twarzy, inny sposób myślenia, inne przekonania, nadzieje i przyjemności, inne stosunki, inne warunki, inną historię, wszystko inne… ” Zgodnie z tym przekonaniem Rosjanie są naturalnymi przywódcami świata słowiańskiego i w ich rękach spoczywa święte posłannictwo odbudowy chylącej się ku upadkowi cywilizacji europejskiej oraz ucywilizowania krajów Azji. Chociaż słowianofilstwo prowadziło do pogłębiania się przepaści w rosyjskich kręgach intelektualnych, a w ostatecznym rozrachunku do powstania koncepcji demokratycznych podważających zasadnicze podstawy autokracji, wśród postaw, które spotykały się z aprobatą, było ono stale przewijającym się wątkiem:

Oto nad Warszawą świta,
Kijów rozwarł oczy modre
I Wyszogród Moskwę wita
Złotogłową słowem dobrem [72] Fiodor Tiutczew, Hance do sztambucha, tłum. Włodzimierz Słobodnik, w: Wybór poezji, Wrocław 1978,s. 69. .

Gdy w odpowiedzi na polskie powstania przyjęto zasadę rusyfikacji jako naczelny cel oficjalnej polityki na całym obszarze polskich prowincji, rząd uzyskał poważne uzasadnienie intelektualne dla wprowadzanych posunięć. Od roku 1864, kiedy zasada istinnyj russkij czełowiek stała się jedynym kryterium oceny kandydatów, którzy starali się o stanowiska w służbie państwowej, większość Polaków została automatycznie wykluczona. W tym czasie zasada rosyjskiej narodowości była już tak samo silnie zabarwiona emocjonalnie, tak intensywnie odczuwana i tak ekskluzywna jak jej polski odpowiednik.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II»

Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x