Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom II
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
W celu sfinansowania tych operacji w kwietniu 1940 roku otwarto w Krakowie Bank Emisyjny ( Emissionsbank in Polen ), który stanowił filię centralnego Reichsbanku. Wydawane przez niego banknoty i asygnaty stwarzały ograniczoną bazę dla prowadzonego na mniejszą lub większą skalę handlu w Generalnej Guberni, nie były natomiast w stanie opanować szalejącej inflacji cen ani ograniczyć rozległego „oficjalnego” i „nieoficjalnego” czarnego rynku. Bank działał do stycznia 1945 roku.
Terror hitlerowski narastał nieubłaganie. W 1941 roku Polska stała się miejscem narodzin Holocaustu, „archipelagiem” fabryk śmierci i obozów, sceną egzekucji, pacyfikacji i eksterminacji, które przerosły wszystko, o czym mówiły dotąd pisane dzieje ludzkości.
Bezprawne egzekucje przeprowadzane z rozkazu policji czy władz wojskowych stały się codziennym zjawiskiem. Jednostkowe selektywne egzekucje z lat 1939—40 ustąpiły teraz miejsca przeprowadzanym masowo rozstrzeliwaniom i wieszaniom. W miastach więźniów i podejrzanych z miejsca rozstrzeliwano. W Warszawie na każdym niemal rogu ulicy ginęły dziesiątki lub setki mieszkańców.
W następstwie zarządzenia z 16 października 1943 roku w sprawie „przeciwdziałania takim akcjom wymierzonym przeciwko niemieckiej odbudowie Generalnej Guberni” codziennym zjawiskiem stały się uliczne łapanki. Zakładników mordowano lub publicznie torturowano na oczach ludności, spędzonej specjalnie w tym celu na miejsce kaźni.
Pacyfikacja wsi przebiegała równolegle z pacyfikacją miast. Dobrze znany los czeskiej wioski Lidice, gdzie zamordowano 143 mężczyzn w odwecie za zabójstwo generała SS Reinharda Heydricha, podzieliły setki wsi polskich. Niekompletny wykaz sporządzony po wojnie ustala ich liczbę na 299:
Rajsk, 16 kwietnia 1942 (142—zamordowanych); Krassowo—Częstki, 17 lipca 1943 (259); Skłoby, 11 kwietnia 1940 (215); Michniów, 13 lipca 1943 (203); Józefów, 14 kwietnia 0 (169); Kitów, 11 grudnia 1942 (174); Sumin, 29 stycznia 1943 (118); Sochy, l czerwca 1943 (181); Borów, 2 lutego 1944 (232); Łążek, 2 lutego 1944 (187); Szczęcyn, 2 lutego 1944 (368); Jamy, 3 marca 1944 (147); Milejów, 6 września 9 (150); Kaszyce, 7 marca 1943 (117); Kruszę, 31 sierpnia 1944 (158); Lipniak—Majorat, 2 września 1944 (370)…
Największa akcja pacyfikacyjna miała miejsce między listopadem 1942 roku a sierpniem 1943 roku w rejonie Zamościa, który został wytypowany jako teren przeznaczony na kolonizację niemiecką i ukraińską. Z około 300 wsi wysiedlono ponad 100 000 polskich chłopów. Tych, którzy byli zdolni do pracy, wywieziono do Rzeszy. Dzieci deportowano z zamiarem poddania ich germanizacji. Inicjatorów akcji oporu wysłano na śmierć do Oświęcimia i Majdanka. Resztę rozproszono po całej Generalnej Guberni. Skalę niemieckich planów w zakresie kolonizacji pozwala należycie ocenić fakt, że dalsze wsi objętych planem zachowało się w stanie nie tkniętym po prostu dlatego, że SS nie miało wystarczającej liczby ludzi, żeby się z nimi rozprawić [397].
Hitlerowskie obozy mnożyły się w tempie przewyższającym wszystko, co działo się w innych częściach Europy. Dzieliły się one na sześć podstawowych kategorii: obozy jenieckie — O f flag dla oficerów, Stalag dla niższych rang — podlegały niemieckim władzom wojskowym. W Polsce przebywali w nich głównie jeńcy z frontu wschodniego; wkrótce też przestano zachowywać jakiekolwiek pozory przestrzegania ludzkich norm życia. Rygorystyczna polityka morzenia głodem wszystkich jeńców, którzy odmówili służby w niemieckich formacjach wojskowych, doprowadziła do powstania warunków, o których nie słyszano w innych częściach Rzeszy. Sądzi się, że około 500 000 jeńców radzieckich i około 50 000 Włochów internowanych po upadku Mussoliniego w 1943 roku zmarło w stalagu III B w Łambinowicach, stalagu VIII C w Żaganiu, frontstalagu 307 w Dęblinie lub stalagu 325 w Zamościu. Innymi obozami zarządzało SS lub gestapo. Obozy specjalne przeznaczano dla rozmaitych kategorii więźniów — sierot, młodocianych przestępców lub dzieci wyselekcjonowanych do germanizacji. Obozy pracy — Judenlager dla Żydów, Polenlager dla Polaków — były usytuowane w pobliżu większych zakładów produkcji sprzętu wojennego; zazwyczaj określano je mianem „ośrodków reedukacji przez pracę”. Obozy karno-śledcze, jak na przykład obóz w Żabikowie pod Poznaniem, tworzyło gestapo, aby ułatwić prowadzenie śledztw w sprawach kryminalnych i politycznych. W obozach przejściowych lokowano deportowanych, osoby oczekujące na zaszeregowanie, a także siłę roboczą przewożoną na teren Rzeszy. Obozy koncentracyjne były przedmiotem specjalnej troski SS i rezerwowano je dla politycznych i rasowych wrogów hitlerowskiego ładu.
Największe tego typu instytucje w Polsce — w Oświęcimiu—Brzezince (1940-45), Majdanku (1941-45), Treblince (1942—44) i Płaszowie (Plaschau, 1944-45) pod Krakowem — zasilała i wspomagała sieć dwu tysięcy punktów zbiorczych i urzędów. Ich personel stanowiły stałe załogi niemieckie. Rozmiary i jawnie publiczna działalność obozów zupełnie uniemożliwiały realizację polityki Himmlera, zalecającej formalną tajemnicę. Szybko straciły początkowy charakter ośrodków internowania lub zakładów karnych, przekształcając siew placówki systematycznego ludobójstwa — między innymi służyły jako miejsca, gdzie dokonywano hitlerowskiego „ostatecznego rozwiązania” problemu żydowskiego [398].
Żaden z obozów nie dorównał jednak ani rozmiarami, ani złą sławą obozowi w Oświęcimiu—Brzezince, umiejscowionemu dogodnie na ziemi niczyjej w zakolu dawnej granicy Śląska, na podmokłych terenach u zbiegu Wisły i Soły. Działalność rozpoczął w czerwcu 1940 roku jako obóz dla internowanych 10 000 więźniów politycznych, przeniesionych z pobliskich więzień polskich i śląskich. W marcu 1941 roku rozbudowano go tak, aby mógł pomieścić 30 000 więźniów. W tym stadium Oświęcim nie różnił się w żaden istotny sposób od swoich poprzedników — Dachau (1933), Buchenwaldu (1937) czy Sachsenhausen (1936). Nowo przybyli maszerowali w takt obozowej orkiestry, przechodząc przez żelazną bramę z napisem Arbeit macht frei , mijając podwójny rząd drutów kolczastych pod napięciem i ukryte przed ich oczyma stanowiska karabinów maszynowych. Kiedy znaleźli się w środku, każdemu tatuowano na przedramieniu obozowy numer, dawano więzienny pasiak, przydzielano pryczę w jednym z długich rzędów ponurych ceglanych baraków i kierowano do pracy. Przeciętny okres życia w obozie wynosił trzy miesiące. W październiku 1941 roku rozpoczęto dalszą rozbudowę. Z powodu wojny na froncie wschodnim i „ostatecznego rozwiązania” poszerzono teren obozu o kilka tysięcy hektarów ziemi w okolicznej Brzezince (Birkenau), aby zapewnić miejsce dla kolejnych 100 000 więźniów. Liczbę esesmanów zwiększono do ponad 2000, nie licząc tysięcy kapo oraz służb specjalnych, powoływanych spośród samych więźniów. Dobudowano oddział kobiecy i linię kolejową, wieże strażnicze ze specjalnym oświetleniem oraz zainstalowano nowoczesne reflektory. 4 maja 1942 roku pierwsze z czterech komór gazowych i krematoriów pochłonęły pierwsze ofiary z obozowego szpitala. Później ich dzienna wydajność przekroczyła 8000 ciał. W szczytowym okresie Endlosung , w latach 1942—43, mniej więcej co godzinę przyjeżdżał pociąg i wyładowywał na długą rampę swój ludzki ładunek — żywych i martwych. Sprawnych fizycznie odprowadzano do pracy. Starych, słabych, młodych i matki z dziećmi informowano, że zostaną poddani odwszeniu, następnie kazano im się rozebrać i odprowadzano ich prosto do komór gazowych. W dwadzieścia minut później oddziały specjalne goliły trupom włosy, szukając drogocenności ukrytych w otworach ciała, hakami wyrywały z ust złote zęby i na noszach wynosiły okaleczone szczątki do pieców. Po drugiej stronie krematoriów kolejne grupy robotników zajmowały się pozostałościami poprzedniego transportu, zbierając tłuszcze do wyrobu mydła i zsypując prochy do worków, aby mogły później posłużyć za nawóz. Był to Anus Mundi , którego mechanizm regulowano z pruską precyzją. Te spośród jego niezliczonych ofiar, które umierały szybko, były wybrańcami losu. Ci, którym oszczędzono komór gazowych, znosili tak dotkliwe cierpienia i upodlenie, które w szczegółach z trudem tylko można sobie wyobrazić: śmierć głodową, kanibalizm, codzienne apele, Scheissmeister, „huśtawkę Bogera”, ścianę śmierci, pseudomedyczne operacje przeprowadzane na „osobach doświadczalnych”, sterylizacje, amputacje, celowo wszczepiane choroby, szydzenie z praktyk religijnych, egzekucje wyreżyserowane jak teatralne przedstawienia, perwersje seksualne, obciąganie abażurów ludzką skórą, zasuszanie obciętych ludzkich głów, „spadochrony”, Aktion—”Kugel”… Tanatologia wzniosła się na niedościgłe wyżyny teorii i praktyki. Jej zezwierzęconym adeptom dawano krótkie odroczenie wyroku w zamian za donosicielstwo, terror i żerowanie na współwięźniach, po czym najczęściej ich samych także unicestwiano.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.