Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II
Здесь есть возможность читать онлайн «Norman Davies - Boże Igrzysko. Tom II» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Kraków, Год выпуска: 1999, Издательство: Znak, Жанр: История, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:Boże Igrzysko. Tom II
- Автор:
- Издательство:Znak
- Жанр:
- Год:1999
- Город:Kraków
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Boże Igrzysko. Tom II: краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Boże Igrzysko. Tom II»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
Boże Igrzysko. Tom II — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Boże Igrzysko. Tom II», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
Zjednoczone ponownie Stronnictwo Ludowe zdobywało sobie coraz większe poparcie; przypisywano mu odpowiedzialność za zamieszki, które następowały z coraz większą częstotliwością. Pierwszy strajk wybuchł w lutym 1932 roku w Limanowej niedaleko Krakowa i szybko rozszerzył się, obejmując Mazowsze. Chłopi odmówili płacenia podatku nałożonego na towary przewożone na targ oraz zażądali obniżki cen produktów monopoli państwowych. Aresztowano setki protestujących i działaczy SL. W miejscowości Lubią w pobliżu Krosna i w Łapanowie pod Krakowem policja otworzyła ogień do chłopów, którzy odmówili przerwania tradycyjnych obchodów Zielonych Świątek, gwałcąc w ten sposób ustawę o zakazie zgromadzeń. Padły pierwsze cztery ofiary zaczynających się rozruchów.
W czerwcu poważniejszy incydent zdarzył się w Berehach Dolnych w pobliżu Sanoka. Tu chłopi zaprotestowali przeciwko zarządzonemu przez hrabiego Potockiego dobrowolnemu „Świętu Pracy”, które polegało na tym, że wezwano wszystkich do oddania dniówki na naprawę miejscowej drogi. Obawiali się powrotu pańszczyzny. Do przywrócenia porządku wezwano 500-osobowy oddział policji, batalion piechoty i eskadrę samolotów. 6 osób zostało zabitych, 278 zatrzymano, 3 skazano na śmierć za podżeganie do buntu. W 1933 roku konfrontacje między chłopami i policją przybrały rozmiary niewielkiej wojny partyzanckiej, zwłaszcza w rejonach Łańcuta, Rzeszowa, Leżajska i Przeworska. Było dziesiątki zabitych, setki rannych, pobitych przez policjantów, tysiące aresztowań. Wymuszono względny spokój na trzy lata, wydając oficjalny zakaz działalności SL i mianując Juliusza Poniatowskiego, byłego członka PSL—Wyzwolenie, na stanowisko ministra rolnictwa. Niestety, nie istniały żadne szybkie rozwiązania. Długofalowa odpowiedź Poniatowskiego na problem przeludnienia wsi polegała na rozwoju uprzemysłowienia i inwestowaniu w Polskę B.
W latach 1936—37 znów nastąpiły rozruchy na wsi [352]. W wyniku wcześniejszych rozczarowań politykę SL poddano znacznej radykalizacji, a bojowe młodzieżowe odłamy ruchu — Związek Młodzieży Wiejskiej „Wici” — nawoływały chłopów do podjęcia czynnej walki. Był to najważniejszy przejaw agraryzmu we współczesnej Polsce oraz zapowiedź utworzenia Batalionów Chłopskich, działających w Ruchu Oporu podczas II wojny światowej. Mimo likwidowania poszczególnych gałęzi SL i aresztowania jego najwybitniejszych zwolenników — jak na przykład historyka, profesora Stanisława Kota — wciąż rosła liczebność i wpływ organizacji.
W sierpniu 1937 roku wyjątkowa solidarność strajkujących chłopów w rejonie Krakowa i Kielc doprowadziła do jeszcze brutalniej szych represji, podczas których zginęło około 40 osób. Jednakże ponieważ strajkujący byli rozproszeni na rozległym terenie kraju, władze nie mogły sobie z nimi łatwo poradzić:
Akcja strajkowa była w toku. Drogi wiodące na targ do Brzeska Nowego były zamknięte. Do strajku przyłączyli się dość licznie chłopi miejscowi (…) —jedni świadomie, inni przez ciekawość. Łamistrajków było niewielu i tych polecaliśmy „opiece” ludowców z Grobli, którzy z humorem tłukli jajka itp. artykuły chowane w kieszeniach i w zanadrzu, przeznaczone na sprzedaż. Furmanek z towarem nie było, z wyjątkiem niejakich Piórów, handlarzy bydłem, którym oberżnięto koniec dyszla u wozu.
Około godziny 8-mej do Hebdowa przybyła policja w sile 5 ludzi. Nałożyli bagnety, załadowali broń i zażądali rozejścia się uczestników strajku. Mnie i koi. Mackiewicza Zygmunta, sekretarza koła „Wici”, aresztowano (…). Policjant Kowalczyk usiłował pchnąć bagnetem koi. Siudaka z Grobli, który wyciągnął spod palta szablę i fachowo odparował cios policjanta. Policja, zbita z tonu postawą uczestników strajku, cofnęła się na szosę (…) konwojując mnie i koi. Mackiewicza. W czasie konwoju spotkaliśmy pod Brzeskiem Nowym grupę uczestników strajku, do której włączyli się chłopi zatrudnieni przy sypaniu wałów ochronnych nad Wisłą. Ci uwolnili nas z rąk policji. W zajściu tym szczególnie wyróżniał się nie zorganizowany chłop, Zakrzewski Antoni ze Smiłowic, który pierwszy zaatakował policję łopatą (…).
Epilog zajść podczas strajku (…) rozegrał się przed Sądem Grodzkim w Proszowicach. (…)
Na podstawie protokołów sąd w Proszowicach skazał mnie łącznie na 2 miesiące więzienia [353].
Napięcia na wsi wyraźnie się nasilały. Nikt nie mógłby przewidzieć, że za kilka lat te same wiejskie zakątki staną się jedyną, a i to niepewną, kryjówką przed o wiele bardziej katastrofalnym zamętem.
Proletariat miejski również miał swoje problemy, choć były one mniej zasadnicze od problemów chłopskich. W stadium ograniczonego uprzemysłowienia polski robotnik często uważał okazję otrzymania zatrudnienia w przemyśle za coś w rodzaju dodatkowej premii, szczęśliwy traf losu, a w trudnych okresach mógł na ogół wrócić do rodzinnej wioski. Płace w przemyśle, które w oczach współczesnych wyglądają tak żałośnie, zapewniały dochód dwukrotnie wyższy od dochodu przeciętnej rodziny chłopskiej. Oficjalne dane na temat bezrobocia, które w 1936 roku osiągnęło maksymalną liczbę 446 000 osób, co stanowiło 10% ogółu siły roboczej w przemyśle, pomijały o wiele poważniejsze bezrobocie, ukrywające się na przeludnionych terenach rolniczych, gdzie liczbę bezrobotnych określano na ogół na 5 do 6 milionów, czyli 45% ogółu ludności wiejskiej. W tej sytuacji wytrzymałość robotników na ciężkie warunki pracy była o wiele większa niż w okresach późniejszych. Powstające problemy były innego rzędu niż te, które przywykło się spotykać w Europie Zachodniej, gdzie fakt, że wskaźnik bezrobocia w latach trzydziestych wyniósł w Wielkiej Brytanii 10%, uznano za jedyną w swoim rodzaju katastrofę narodową. Aż dziwne, że w ówczesnej Polsce było tak mało kłopotów. Trzeba przyznać, że w granicach narzuconych przez warunki kryzysu gospodarczego uczyniono wiele. Sejm z roku 1919 wprowadził ośmiogodzinny dzień pracy; prawodawstwo statutowe regulowało kwestie środków bezpieczeństwa; Towarzystwo Osiedli Robotniczych (TOR) dbało o poprawę warunków mieszkaniowych. Ale bezpośrednia interwencja władz w sprawy socjalne ograniczała się w znacznej mierze do przedsiębiorstw państwowych. Do wypłat jakichkolwiek zasiłków kwalifikowało się niecałe 20% zarejestrowanych bezrobotnych.
Zadania poprawy życia klasy robotniczej pozostawiono przeważnie przeciążonym pracą instytucjom dobroczynnym lub samopomocy organizowanej przez PPS i NZR. Nadużycia ze strony prywatnych pracodawców nie były łatwe do wykrycia, a akcje wywrotowe skierowane przeciwko przedsiębiorstwom państwowym pociągały za sobą surowe kary sądowe. Strajki przemysłowe na szeroką skalę wystąpiły w latach 1922—23, w okresie szczytu inflacji, a następnie w latach 1933—37, w momencie największego załamania ekonomicznego. Za pierwszym razem kłopoty zaczęły się od strajku powszechnego kolejarzy, który wybuchł w lutym 1921 roku i na który zareagowano militaryzacją kolei. W listopadzie następnego roku górnicy z Dąbrowy rozpoczęli kolejny strajk powszechny przeciwko redukcji płac; osoby oskarżone o wywoływanie zamieszek sądzono w trybie doraźnym.
Był to wstęp do „powstania krakowskiego” z 6 listopada 1923 roku, które rozwinęło się ze strajku powszechnego proklamowanego przez PPS. Demonstracje uliczne przerodziły się nagle w walne bitwy z policją. Żołnierze wezwani do przywrócenia porządku przyszli z pomocą robotnikom, którzy na kilka godzin nieoczekiwanie dla samych siebie zdobyli władzę w mieście. Do tego czasu zginęło 32 robotników i policjantów, a organizatorzy zdążyli ogłosić zakończenie akcji.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Boże Igrzysko. Tom II» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «Boże Igrzysko. Tom II» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.