Helen Fielding - Dziennik Bridget Jones

Здесь есть возможность читать онлайн «Helen Fielding - Dziennik Bridget Jones» — ознакомительный отрывок электронной книги совершенно бесплатно, а после прочтения отрывка купить полную версию. В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современные любовные романы, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Dziennik Bridget Jones: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Dziennik Bridget Jones»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

“Fenomenalna satyra na stosunki międzyludzkie we współczesnych miastach? Ironiczny i tragiczny opis upadku rodziny nuklearnej? A może bezsensowne bredzenie wstawionej trzydziestoparolatki?
„Przekomiczna książka. Nawet mężczyźni będą się śmiać” – Salman Rushdie.
„Wciągająca lektura… Przezabawny Dziennik Bridget Jones bezbłędnie pokazuje niedole niezamężnej kobiety” – Sunday Express.
„Szalona humoreska… bezlitosny rozbuchany dowcip… niezwykle zabawna książka” – Sunday Times.

Dziennik Bridget Jones — читать онлайн ознакомительный отрывок

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Dziennik Bridget Jones», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Jasne, że Mark ci się nie podoba – powiedziała Jude. – Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Potem stwierdziła, że sprawa jest prosta: powinnam go zaprosić na przyjęcie.

– To idealne rozwiązanie – argumentowała. – Przyjęcie to nie randka, więc nie jesteś spięta i możesz się popisywać jak szalona i poprosić wszystkich przyjaciół, żeby udawali, że ich zdaniem jesteś wspaniała.

– Jude – wtrąciłam urażona – powiedziałaś „udawali”?

3 listopada, piątek

58 kg (grr!), jedn. alkoholu 2, papierosy 8, Smoothies 12, kalorie 5245.

11 rano.

Bardzo podekscytowana przyjęciem. Kupiłam cudowną książkę kucharską Marka Pierre'a White'a. Nareszcie wiem, na czym polega różnica między kuchnią domową i restauracyjną. Jak mówi Marco, wszystko zależy od koncentracji smaku, a sekretem sosów jest prawdziwy bulion. Należy ugotować wielki garnek rybich ości, kurzych kadłubów itd., a potem zamrozić wywar w foremkach do lodu. Wówczas gotowanie na poziomie Michelina staje się równie łatwe jak zrobienie zapiekanki pasterskiej, a nawet łatwiejsze, bo nie trzeba obierać ziemniaków, wystarczy je upiec w gęsim tłuszczu. Nie mogę uwierzyć, że dotąd nic zdawałam sobie z tego sprawy. Oto moje menu na przyjęcie:

Zupa – krem z selerów (bardzo prosta i tania, kiedy już zrobię kostki bulionowe). Tuńczyk z rusztu na kremie z pomidorów winogronowych ze smażonym czosnkiem i pieczone ziemniaki. Konfitury z pomarańczy. Creme Anglaise z Grand Marnier.

Będzie wspaniale. Nie zadając sobie wiele trudu, zasłynę jako genialna kucharka. Ludzie będą walić na moje przyjęcia drzwiami i oknami, mówiąc z entuzjazmem: „Wspaniale jest pójść do Bridget na kolację, bo podaje jedzenie na poziomie Michelina w artystycznej atmosferze”. Zrobię ogromne wrażenie na Marku Darcym i uświadomię mu, że nie jestem pospolita ani nieudolna.

5 listopada, niedziela

57 kg (katastrofa), papierosy 32, jedn. alkoholu 6 (w sklepie zabrakło Smoothies – co za draństwo), kalorie 2266, zdrapki 4.

7 wieczorem.

Grr! Dzień Guya Fawkesa [13]i nie jestem zaproszona na żadne ognisko. Cholerne fajerwerki strzelają w niebo na prawo i lewo. Skoczę do Toma.

11 wieczorem.

Odlotowy wieczór u Toma, który próbował pogodzić się z faktem, że tytuł Alternatywnej Miss Świata przypadł cholernej Joannie d'Arc.

– A najbardziej wkurza mnie to, że wszyscy mówią, że to nie jest konkurs piękności, kiedy to właśnie jest konkurs piękności. Założę się, że gdy by nie ten nos… – powiedział Tom, przeglądając się w lustrze z wściekłą miną.

– Jaki nos?

– Mój nos.

– Co ci się w nim nie podoba?

– Co mi się nie podoba? Uch! Tylko spójrz!

Okazało się, że chodzi mu o mikroskopijny garb w miejscu, gdzie ktoś przyłożył mu butelką, kiedy miał siedemnaście lat.

– Teraz rozumiesz?

Nie rozumiałam i stwierdziłam, że Joanna d' Arc na pewno nie sprzątnęła mu tytułu sprzed nosa z powodu garba na tymże, chyba że sędziowie dysponowali teleskopem Hubble'a, ale wtedy Tom powiedział, że jest też za gruby i musi się zacząć odchudzać.

– Ile kalorii wolno jeść podczas odchudzania? – zapytał.

– Tysiąc dziennie. Ja na ogół dążę do tysiąca, a wychodzi mi jakieś tysiąc pięćset – odparłam, uświadamiając sobie w tym samym momencie, że ta ostatnia informacja nie jest do końca prawdziwa.

– Tysiąc? – powtórzył Tom z niedowierzaniem. – Myślałem, że człowiek potrzebuje dwóch tysięcy, żeby przeżyć.

Spojrzałam na niego zdumiona. Odchudzając się od tylu lat, kompletnie wyparłam ze świadomości koncepcję, że kalorie mogą być potrzebne do życia. Dotarłam do punktu, w którym uważam, że ideałem odżywiania jest ścisły post i że ludzie jedzą wyłącznie dlatego, że są łakomi i nie potrafią się powstrzymać.

– Ile kalorii ma jajko na twardo? – spytał Tom.

– Siedemdziesiąt pięć.

– Banan?

– Duży czy mały?

– Mały.

– Obrany?

– Tak.

– Osiemdziesiąt – stwierdziłam z przekonaniem.

– Oliwka?

– Czarna czy zielona?

– Czarna.

– Dziewięć.

– Pudełko Milk Tray?

– Dziesięć tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt sześć.

– Skąd ty to wszystko wiesz?

Zastanowiłam się chwilę.

– Wiem i już, tak jak znam alfabet czy tabliczkę mnożenia.

– Dobrze. Dziewięć razy osiem? – spytał Tom.

– Sześćdziesiąt cztery. Nie, pięćdziesiąt sześć. Siedemdziesiąt dwa.

– Jaka litera jest przed J? Szybko.

– P. L, to znaczy I.

Tom mówi, że jestem walnięta, ale ja wiem na pewno, że jestem normalna i nie różnię się od innych, tzn. od Sharon i Jude. Szczerze mówiąc, martwię się o Toma. Sądzę, że przez ten start w konkursie piękności zaczyna się załamywać pod presją, do której my, kobiety, już przywykłyśmy, i staje się niepewnym siebie, zwariowanym na punkcie swojego wyglądu kandydatem na anorektyka.

Ostatecznie Tom poprawił sobie humor, puszczając fajerwerki z tarasu na dachu do ogródka sąsiadów, którzy podobno są homofobami.

9 listopada, czwartek

56,5 kg (bez Smoothies lepiej), jedn. alkoholu 5 (lepiej niż mieć wielki brzuch pełen zmiksowanych owoców), papierosy 12, kalorie 1456 (wspaniale). Bardzo podekscytowana przyjęciem. Odbędzie się we wtorek za tydzień. Oto lista gości:

Jude Podły Richard

Shazzer

Tom Pretensjonalny Jerome (chyba że będę miała szczęście i do wtorku się rozstaną)

Magda Jeremy

Ja Mark Darcy

Mark Darcy wyraźnie się ucieszył, kiedy do niego zadzwoniłam.

– Co ugotujesz? – zapytał. – Jesteś dobrą kucharką?

– Och, wiesz… – odparłam. – Zazwyczaj korzystam z przepisów Marca Pierre'a White'a. To niesamowite, jak proste staje się gotowanie, kiedy opierasz się na koncentracji smaku.

Mark roześmiał się i powiedział:

– Nie rób nic skomplikowanego. Pamiętaj, że goście przychodzą do ciebie, a nie na par/alt w miseczkach z lukru.

Daniel nigdy by nie powiedział czegoś tak miłego. Nie mogę się doczekać wtorku.

11 listopada, sobota

56 kg, jedn. alkoholu 4, papierosy 35 (kryzys), kalorie 456 (przestałam jeść).

Tom zniknął. Zaczęłam bać się o niego dziś rano po telefonie Sharon, która powiedziała, że nie da sobie uciąć ręki, ale chyba widziała go z taksówki w czwartek wieczorem idącego Ladbroke Grove z dłonią na ustach i, jak jej się zdawało, podbitym okiem. Poprosiła taksówkarza, żeby zawrócił, ale w tym czasie Tom gdzieś przepadł. Wczoraj dwa razy nagrała mu się na sekretarkę, pytając, czy wszystko jest w porządku, ale Tom nie oddzwonił. Kiedy mi to opowiadała, dotarło do mnie, że ja nagrałam się Tomowi jeszcze w środę, bo chciałam się dowiedzieć, czy będzie, w domu w weekend, i do tej pory się nie odezwał, co jest zupełnie: do niego niepodobne.

I tak telefony poszły w ruch. Tom nie podnosił słuchawki, więc zadzwoniłam do Jude, która powiedziała, że z nią też się nie kontaktował. Zatelefonowałam do Pretensjonalnego Jerome'a: głucho. Jude powiedziała, że zadzwoni do Simona, który mieszka ulicę od Toma, żeby do niego zajrzał. Po dwudziestu minutach zameldowała, że Simon naciskał dzwonek Toma przez kwadrans i walił pięścią w drzwi, ale nikt nie otworzył. Potem znów zadzwoniła Sharon. Rozmawiała z Rebeccą, która powiedziała, że Tom wybierał się do Michaela na lunch. Zadzwoniłam do Michaela. Michael stwierdził, że Tom zostawił mu na sekretarce dziwaczną wiadomość: zniekształconym głosem powiedział, że nie będzie mógł przyjść, ale nie podał żadnego powodu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Dziennik Bridget Jones»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Dziennik Bridget Jones» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Отзывы о книге «Dziennik Bridget Jones»

Обсуждение, отзывы о книге «Dziennik Bridget Jones» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x