Kirył Yeskov - Ostatni władca pierścienia

Здесь есть возможность читать онлайн «Kirył Yeskov - Ostatni władca pierścienia» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Olsztyn, Год выпуска: 2002, ISBN: 2002, Издательство: Solaris, Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Ostatni władca pierścienia: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Ostatni władca pierścienia»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Nowe, odkrywcze spojrzenie na historię Śródziemia. Wojna o Pierścień wybucha z powodów ekonomicznych i ekologicznych. Mordor buduje cywilizację technologiczną, wynajduje proch, buduje huty i fabryki, ale ma kłopoty z żywnością, bo to kraina jałowa pod względem rolniczym. Elfy, ludzie z Gondoru zawiązują antymordorską koalicję, która ma na celu „Ostaeczne rozwiązanie kwestii mordorskiej”, zgodnie z planem Gandalfa. Koalicja obawia się wzrostu potęgi Mordoru dzięki zdobyczom techniki i wskutek kilku sprytnych prowokacji doprowadza do wojny. Rozpoczyna się krwawa rozgrywka tajnych służb elfów i Mordoru o pozyskanie potężnych sojuszników…

Ostatni władca pierścienia — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Ostatni władca pierścienia», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

— Więc zróbcie coś! Klofoelo Gwiazd! I ty też, klofoelu Pokoju! Ja… Rozkazuję wam! Jako Władca…

Na twarzach członków „Wielkiej Czwórki” wyraźnie odbiło się: „I co my byśmy robili bez twoich rozkazów, królu nasz…” Klofoela Gwiazd wymieniła spojrzenia z klofoelami Świata i Pokoju, zerknęła na klofoela Mocy, i powiedziała:

— Na początek, o Jasny Władco, muszę zobaczyć Zwierciadło na własne oczy — i to teraz, bez zwłoki.

— No tak, to się rozumie! Proszę tam pójść, natychmiast… „No i koniec — pomyślała zrozpaczona klofoela Świata, wpatrując się w grę odcieni zieleni w szmaragdzie swego pierścienia. — Nie mam żadnych kontrargumentów na jej propozycję. Znakomicie rozegrała swoje asy i cała Rada, wraz z tym marazmatykiem, jest po jej stronie”.

W tej samej chwili jednakże nad stołem pojawiła się postać w lśniącej zbroi, przypominająca gabarytami i subtelnością rysów oblicza kamienne idole strzegące dolnego biegu Anduiny. Póki Eornis zastanawiała się — czy klofoel Mocy zdejmuje kiedykolwiek swój hełm i mithrilową kolczugę (chociażby, gdy uprawia miłość), ten z żołnierską prostotą wypowiedział się o panikarzach i cywilach. On, na przykład, nie odczuwa żadnych złowieszczych rytmów. A i skąd klofoeli Gwiazd, jak i jej tancerkom, znany jest ów „rytm porodowych skurczów”? Wszak są one u nas, jakoby dziewicami… Krótko mówiąc, on ma prosty rozkaz Władczyni: nie dopuszczać klofoeli Gwiazd do Zwierciadła, i próby złamania tego zakazu będą rozpatrywane jako bunt — ze wszystkimi z tego wynikającymi konsekwencjami… A co pan myślał, o Jasny Władco?

— Tak, tak — wymamrotał Władca Lorien. Nieunikniony gniew Władczyni przeraził go bardziej, niż hipotetyczny koniec Świata. — Lepiej poczekajmy na Jej powrót z wyprawy do Dol Guldur…

— Opamiętaj się, Jasny Władco! — Zaskoczona Eornis wpiła spojrzenie w mówiącą te niebywałe słowa klofoelę Pamięci. Biedaczka chyba zatraciła poczucie realności. — Nasz Świat zapada się w przepaść, i jeśli ktoś może go uratować, to tylko klofoela Gwiazd, a ten hełmem połyskujący bałwan uparł się przestrzegać instrukcji, otrzymanej w zamierzchłych czasach! Dobra, pal go licho — czego można się spodziewać od istoty wyposażonej w odlew z brązu zamiast mózgu, ale wy wszyscy… Wielki Eru, czy nawet teraz, na krawędzi zguby, nie możecie się wznieść ponad swoje groszowe intrygi?

I Eornis nagle zrozumiała, że ta książkowa myszka tylko wypowiedziała głośno to, co myśli tuzin „malusieńkich” klofoeli, a, jak się okazało po sekundzie, nie tylko oni. Dlatego, że na spotkanie klofoelowi Mocy, który w szale poderwał się na równe nogi, odrzuciwszy fotel, już zmierzał miękkim tygrysim krokiem klofoel Pokoju — ręka na rękojeści miecza, a na ustach uśmieszek, który mógł zamrozić Odwieczny Ogień.

— Coś tu wspomniałeś wcześniej o buncie, wielce czcigodny klofoelu Mocy… To ciekawy pomysł, nie uważa pan, o Jasny Władco?

— No, tego… to jest… — żałośnie bąknął Władca i od razu się przymknął. „Malusieńcy” już odsunęli się pod ściany, i…

— Stać!!! — Klofoela Świata doznała olśnienia: wszystkie elementy miotającej się po jej umyśle łamigłówki ustawiły się w odpowiednim porządku. Jedynym możliwym. — Mówię do pana, klofoelu Mocy!

Zapewne nikogo innego nie posłuchałby, jednakże klofoela Świata we wszystkich intrygach ostatnich lat niezmiennie stawała po stronie Władczyni — stąd miała nań pewien wpływ.

— Jasna Władczyni rzeczywiście wspomniała — żartując, na pewno żartując — że klofoela Gwiazd nie powinna mizdrzyć się przed Zwierciadłem. Ale przecież nie zabraniała dostępu do kryształu wszystkim innym klofoelom. Zgadzasz się ze mną, wielce czcigodny klofoelu Mocy?

— To, niby, tak…

— No, widzicie! Więc postanowione: wykonując wolę Rady, wejdę do Księżycowej Wieży… Oczywiście, moich magicznych zdolności nie można porównywać z talentami wielce czcigodnej klofoeli Gwiazd, ale wieści, w jakim jest stanie Zwierciadło chyba mogę przynieść?

— A czy przynajmniej wyobrażasz sobie, wielce czcigodna klofoelo Świata — pokiwała głową klofoela Gwiazd — jak niebezpieczne jest wpatrywanie się w Zwierciadło przez osobę, która nie jest chroniona przez moje, jak się wyraziłaś, magiczne talenta?

— A ja nie mam zamiaru wpatrywać się w Zwierciadło: aż tak daleko moje poświęcenie nie sięga… — roześmiała się Eornis. — Jasna Władczyni, jeśli mi wiadomo, ma zwyczaj wykorzystywania w tym celu gości Lorien z grona ludzi: ci przecież i tak są śmiertelni — trochę wcześniej, trochę później… Mamy akurat pod ręką jednego — ten latający troll. Nie został, mam nadzieję, zlikwidowany, wielce czcigodny klofoelu Pokoju?

— Na razie nie. Trzeba by go tylko doprowadzić do stanu używalności: kiedy biedak zapoznał się ze swymi zeznaniami rozpadł się na kawałki — najpierw usiłował skończyć ze sobą, a potem wpadł w całkowitą apatię…

— To nam nie przeszkadza. Czyli jeszcze przed południem przekaże mi go pan do dyspozycji, jesteśmy umówieni?

— Tak, umówieni. Tylko wie pani co, wielce czcigodna klofoelo Świata… Jakieś mam niedobre przeczucia co do pani bezpieczeństwa: troll to troll — istota dzika, nieprzewidywalna, jak coś nie pójdzie jak trzeba… Jednym słowem, do Księżycowej Wieży wejdziemy we troje — pani, on i ja. Tak będzie bezpieczniej.

— Jestem wzruszona pańską troską, wielce czcigodny klofoelu Pokoju.

— Nie trzeba mi dziękować, wielce czcigodna klofoelo Świata.

66

Księżycowej Wieży strzegli wartownicy klofoela Mocy; minęli ich, gdy słońce już zbliżało się do zenitu. Wąskie spiralne schody pokonywali gęsiego. Klofoel Pokoju wchodził jako pierwszy, lekko i elastycznie stąpając co dwa stopnie. Idącego za nim trolla, w rzeczywistości wcale się nie obawiał i nawet nie skuł go kajdankami — ograniczył się tylko do nałożenia Zaklęcia Pajęczyny. Zamykała pochód Eornis, jeszcze raz sprawdzająca w umyśle szczegóły swego planu. Szansa na powodzenie istniała, ale była nikczemnie mała, a co najgorsze — wszystko zależało nie od jej zdolności, a od niewyobrażalnej liczby okoliczności… Cóż, w każdym przypadku, ich wieloletnia rozgrywka z klofoelem Pokoju zbliża się do finału, i z powrotem z wieży sądzone jest wyjść tylko jednemu z nich, a komu — to już zależy od tego, jak się rozłożą atuty…

Najwyższe pomieszczenie Księżycowej Wieży było okrągłym pokojem o średnicy mniej więcej dziesięciu jardów. Jedyną jego ozdobą było Zwierciadło: kryształ osadzono w oprawie z mithrilu, posiadającej gięte, wysokie na półtorej stopy nóżki, przez co cała konstrukcja przypominała niewielki stolik. Sześć strzelistych okien ukazywało wspaniały widok na Karas Galadon. „Zabawne — odnotowała Eornis — ten troll — nie wiadomo, czy nie jest jedynym człowiekiem, który zobaczy prawdziwą panoramę elfickiej stolicy, ale nikomu już o tym nie opowie; tych gości, których zamierzamy wypuścić z powrotem, nie dopuszcza się bliżej niż do talanów wzdłuż Nimrodel, a ci durnie odchodzą stąd z przekonaniem, że rzeczywiście żyjemy na tych żerdkach…”

— Proszę podprowadzić go do Zwierciadła, klofoelu Pokoju, ale Pajęczyny proszę nie zdejmować…

I dopiero gdy wypowiedziała te słowa, klofoela Świata spostrzegła, że ze Zwierciadłem rzeczywiście dzieje się coś niedobrego. Kryształ był smoliście czarny, a czerń tę w równych odcinkach czasu przenikało purpurowe jarzenie. Wyraźnie czuło się, że Zwierciadło dosłownie zachłystuje się bezdźwięcznym krzykiem strachu i bólu. „Może szkodzi mu obecność palantira? — pomyślała nieco zbyt późno. — Teraz już nic nie da się zmienić… Wytrzymaj — zwróciła się do Zwierciadła w myślach. Za kilka minut wszystko się skończy”. I, jakby w odpowiedzi, kryształ eksplodował od wewnątrz niebywałej mocy ognistym wybuchem, który Eornis skojarzył się z Odwiecznym Ogniem… Myśl ta przemknęła i zgasła — były inne rzeczy do załatwienia: klofoel Pokoju, jak się wydawało, zauważył, czy też wyczuł, że pokój nie jest aż tak pusty, jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Zresztą, według jej planu miał to wyczuć — przy tym sam, bez cienia podpowiedzi z jej strony… Co za ironia, polegać na intuicji i wysokim profesjonalizmie śmiertelnego wroga!

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Ostatni władca pierścienia»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Ostatni władca pierścienia» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Marina Diaczenko - Ostatni Don Kichot
Marina Diaczenko
Jerry Ahern - Ostatni Deszcz
Jerry Ahern
William Golding - Władca Much
William Golding
Bob Shaw - Ostatni lot
Bob Shaw
Gleb Anfiłow - Ostatni z Atlantydy
Gleb Anfiłow
Kirył Bułyczow - Żuraw w garści
Kirył Bułyczow
Kirył Bułyczow - Przełęcz. Osada
Kirył Bułyczow
Foraine Amukoyo Gift - Réparer Le Chemin Et L’Âme
Foraine Amukoyo Gift
Lange Antoni - Władca czasu
Lange Antoni
Gabriela Zapolska - Ostatni promień
Gabriela Zapolska
Отзывы о книге «Ostatni władca pierścienia»

Обсуждение, отзывы о книге «Ostatni władca pierścienia» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x