Margit Sandemo - Lilja I Goram

Здесь есть возможность читать онлайн «Margit Sandemo - Lilja I Goram» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Lilja I Goram: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Lilja I Goram»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Strażnik Goram ma do wykonania ważne zadanie w Małym Madrycie, zwanym inaczej miastem nieprzystosowanych. Młoda dziewczyna, Lilia, prosi mianowicie o pomoc dla swego siedmioletniego kuzyna, Silasa, który jest bardzo źle traktowany i w rodzinnym domu, i w szkole. Tymczasem wysłannikom Królestwa Światła udaje się wylądować poza terytorium Gór Czarnych, ale dalsza droga do domu wydaje się znacznie trudniejsza niż kiedykolwiek przedtem…

Lilja I Goram — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Lilja I Goram», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Tak więc Miranda miała zostać sama na oddziale położniczym. Bo u niej na razie nic się nie zmieniło.

Przyszedł Goram, żeby zabrać Lilję.

– Witaj, moja droga – powiedział przyjaźnie. – Pewnie się cieszysz, że możesz już spokojnie wracać?

Nie była w stanie mu odpowiedzieć. Po pierwsze, nie była taka pewna, czy cieszy się z możliwości powrotu, a po drugie, zawsze w jego obecności traciła rezon.

– Miranda będzie taka samotna – wykrztusiła w końcu. – Może mogłabym…

Zdołała wypowiedzieć swoje życzenie! Goram patrzył na nią pytająco. Czekał, że Lilja wejdzie do sali, żeby zabrać swój bagaż, ubrania i przybory toaletowe.

Tymczasem uświadomił sobie, że ona chce tu zostać. Dopóki nie nadejdzie czas Mirandy, wyjaśniała. Zdumiony potrząsał głową, ale Miranda ucieszyła się szczerze. Bardzo się bała samotności.

Chyba zachowałam się głupio, pomyślała Lilja. Mogłabym przejechać się jeszcze raz gondolą w jego towarzystwie. Nie ma przecież pewności, że następnym razem też on po mnie przyjedzie.

– Organizujemy wielką uroczystość – uśmiechnął się Goram, zanim wyszedł. – Jest tyle powodów do świętowania. Zwycięstwo nad Górami Czarnymi. Zdobycie jasnej wody. Powrót do domu zagubionych członków wcześniejszych ekspedycji. Odnalezienie rodziców Tsi. Poza tym odbędzie się wiele ślubów. I dzieciom trzeba ponadawać imiona…

– Czy zdążę wrócić do domu przed uroczystością? – zapytała Miranda pośpiesznie.

– Oczywiście, że zdążysz! Twojemu dziecku także trzeba nadać imię pod Świętym Słońcem. Będziemy na ciebie czekać. Nie sądzisz chyba, że moglibyśmy świętować bez ciebie. No i najważniejsze, wszyscy powinni uczcić Oko Nocy, jego wielki wyczyn został niemal zapomniany w całym zamieszaniu z powodu katastrofy, problemów Lilji i Silasa, wydarzeniami w Starej Twierdzy i ucieczką Petera Andersona.

– No właśnie, a co z nim teraz? I… z jego bratem?

Nie zdobyła się na to, by powiedzieć „z moim ojcem”. To zbyt bolesne. Goram odpowiedział krótko:

– Nawet o nich nie pytaj!

Wytrzeszczyła oczy.

– Nie, oni żyją – pośpieszył z wyjaśnieniami. – Ale nigdy tu już nie przyjdą. Nigdy, żaden.

Lilja odczuwała głęboką ulgę. Taki jest zawsze los domowych tyranów, kiedy znikną, nikt za nimi nie tęskni.

Goram szykował się do wyjścia.

– A co będziesz robić po powrocie do domu, Lilio?

Tęsknić za tobą, pomyślała.

Coś ty ze mną zrobił, Goram? Dlaczego postawiłeś moje życie na głowie? Tylko po to, żeby potem z niego zniknąć? Jaki będzie mój los w przyszłości?

Odpowiedziała jednak coś w rodzaju, że ma różne plany, ale jeszcze nic się nie wykrystalizowało.

– No to życzę ci powodzenia – uśmiechnął się, po czym wyszedł.

Przez chwilę Lilja czuła straszną pustkę w sercu. Oczywiście bywała zakochana i przedtem, nigdy jednak w ten sposób. Interesowała się przeważnie najbardziej popularnymi chłopcami, tak zresztą robią wszystkie nastolatki. Oni też zwracali uwagę na najładniejsze dziewczyny w grupie, zwykle więc jej kiełkująca miłość gasła bardzo szybko. Nie ma bowiem nic bardziej śmiesznego, niż patrzeć, jak wybranek serca zabiega o względy innej. Nie pozostaje wtedy nic innego jak niechęć, uczucia więdną, on wydaje się śmieszny i człowiek żałuje straconego czasu.

Ale teraz to co innego. Lilja została wessana przez aurę Lemuryjczyka i wydawało się, że jest nieodwracalnie stracona.

W osadzie duchów do mieszkającego tam Cienia przyszli goście. Już zawczasu wpadały do jego domu różne bardzo podniecone duchy wołając:

– Wyjdź no na ganek, zobaczysz, kto idzie!

Wyszedł więc. Przez otwarty plac zbliżał się ku niemu liczny orszak. Procesja złożona z najwyżej postawionych mężczyzn i kobiet o szlachetnych twarzach.

Wszyscy zatrzymali się przed nim. Najgodniejszy z nich w haftowanej złotem szacie i w koronie na głowie powiedział wolno:

– Wiele czasu minęło od chwili, kiedyśmy się rozstali, Amachratwanarig!

Cień padł na kolana i pochylił głowę.

– Wiele setek lat, Panie Królu. Największy błąd, jaki popełniłem, to to, że rozdzieliłem się z wami wtedy.

Ostatni lemuryjski król na ziemi poprosił go, by wstał.

– Nie, mój dzielny wojowniku. To, że tam zostałeś, okazało się wielkim dobrodziejstwem dla Królestwa Światła.

Cień zaprosił ich gestem do swego domu. Wyraz twarzy świadczył o głębokim wzruszeniu. Cały orszak wszedł w jego progi.

24

Dwa dni później urodziło się pierwsze po tysiącach lat dziecko Madragów. Maleńka dziewczynka, ku wielkiej uldze wszystkich krewnych.

Jaskari również oddychał spokojniej. On i Misa denerwowali się tak samo porodem, nikt bowiem nic nie wiedział na temat, jak to z tym jest u kobiet Madragów. W końcu okazało się, że wszystko odbywa się siłami natury, nie powstały żadne zaskakujące sytuacje ani komplikacje.

Gorzej z Mirandą. Wszystko ciągnęło się już tak długo, że w końcu Jaskari musiał przyśpieszyć cały proces. Poród był taki trudny ze względu na chłopięcą figurę i bardzo szczupłe biodra Mirandy, trzeba było zrobić cesarskie cięcie, dłużej już Jaskari nie chciał czekać.

Miranda urodziła synka. Jaskari był równie dumny jak rodzice, było to bowiem jego pierwsze cesarskie cięcie i wszystko udało się bardzo dobrze.

Indra powiedziała: najpierw wszystkie dziewczyny w naszej grupie były bardzo cnotliwe, a potem, w przeciągu zaledwie dwóch tygodni, trzy z nich wydały na świat dzieci! Ale jest nas więcej. Zaczekajcie tylko, pójdziemy w ich ślady!

Indra była bardzo dumna z tego, że została ciotką wspaniałego chłopca, w kółko wszystkim opowiadała, jaki jest zdolny, że naprawdę pewnego dnia powiedział „Indra”, chociaż tak naprawdę dziecko po prostu krzyczało z głodu.

W końcu można było urządzić długo oczekiwaną uroczystość.

Na świeżym powietrzu, w pięknym parku w mieście Saga, wielu zaproszonych bowiem nie chciało wejść do wielkiej auli albo całkiem po prostu nie mieściło się w drzwiach.

Zbudowano więc w parku duże podium, na długo przed uroczystością w mieście zapanował podniosły nastrój. Nie wszyscy mieszkańcy Królestwa Światła zostali, rzecz jasna, zaproszeni, nie starczyłoby miejsca. W uroczystości mieli brać udział jedynie uczestnicy ostatnich wydarzeń. Przede wszystkim wciąż powiększająca się grupa skupiona wokół Ludzi Lodu i rodziny czarnoksiężnika. Nikt inny, jeśli nie liczyć artystów, którzy mieli zapewnić zebranym rozrywkę.

Silas i Lilja, a także ich matki i młodsze rodzeństwo, otrzymali zaproszenia. Lilja spędziła wiele dni w sklepach z odzieżą, zanim zdecydowała się na prostą białą sukienkę, bo w tym kolorze było jej do twarzy i wydawała się nieco bardziej dorosła niż w kwiecistej, na którą namawiała ją matka.

Szła do parku, rozglądając się wokół, czuła, że ręce jej drżą.

Ustawiono wiele ławek, ale w pierwszym rzędzie przed podium posadzono czternaścioro pacjentów szpitala. Lilja wiedziała, kim oni są: to odnalezieni uczestnicy dawniejszych ekspedycji oraz rodzice Tsi-Tsunggi. Syn kręcił się wokół nich zatroskany, pomagał i ochraniał ich, jeśli akurat nie znajdował się obok Siski i swojej ubóstwianej córeczki.

W końcu pozwolono mu przedstawić dziecko przyjacielowi, ogromnej wiewiórce. Wszelkie wcześniejsze prośby o wprowadzenie Czika do szpitala ucinano bez słowa.

Ponieważ w parku znajdowały się rozległe trawniki, wielu wolało siedzieć na ziemi. Jak na przykład liczna grupa Indian, których zaproszono, ponieważ Oko Nocy miał być honorowym gościem całej uroczystości. Lilja widziała wszędzie duchy i elfy oraz inne istoty natury, bo na ten jeden dzień wszystkie stały się widzialne (w przeciwnym razie mogłyby zostać stratowane). Patrzyła wielkimi oczyma na te istoty, po prostu chłonęła ich widok, bo z pewnością nieprędko znowu nadarzy się taka okazja. Przyszła tutaj ze swoją matką i rodziną Silasa, obie panie co chwila wykrzykiwały „och” i „ach”, matka Silasa zachowywała się jak gospodyni domowa z miasta nieprzystosowanych, dopóki Lilja stanowczo jej nie poprosiła, by starała się wszystkiego nie krytykować. Jej matka jakby łatwiej przyjmowała do wiadomości te wszystkie niezwykłe rzeczy, ale też ona miała większą wprawę w panowaniu nad swoimi uczuciami.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Lilja I Goram»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Lilja I Goram» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Margit Sandemo - Gdzie Jest Turbinella?
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Przeklęty Skarb
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Kobieta Na Brzegu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Miasto Strachu
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Magiczne księgi
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Cisza Przed Burzą
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Zbłąkane Serca
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Lód I Ogień
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Wiosenna Ofiara
Margit Sandemo
libcat.ru: книга без обложки
Margit Sandemo
Margit Sandemo - Milczące Kolosy
Margit Sandemo
Отзывы о книге «Lilja I Goram»

Обсуждение, отзывы о книге «Lilja I Goram» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x