• Пожаловаться

Rafał Ziemkiewicz: Czerwone dywany, Odmierzony krok

Здесь есть возможность читать онлайн «Rafał Ziemkiewicz: Czerwone dywany, Odmierzony krok» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию). В некоторых случаях присутствует краткое содержание. категория: Фантастика и фэнтези / на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале. Библиотека «Либ Кат» — LibCat.ru создана для любителей полистать хорошую книжку и предлагает широкий выбор жанров:

любовные романы фантастика и фэнтези приключения детективы и триллеры эротика документальные научные юмористические анекдоты о бизнесе проза детские сказки о религиии новинки православные старинные про компьютеры программирование на английском домоводство поэзия

Выбрав категорию по душе Вы сможете найти действительно стоящие книги и насладиться погружением в мир воображения, прочувствовать переживания героев или узнать для себя что-то новое, совершить внутреннее открытие. Подробная информация для ознакомления по текущему запросу представлена ниже:

Rafał Ziemkiewicz Czerwone dywany, Odmierzony krok

Czerwone dywany, Odmierzony krok: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Czerwone dywany, Odmierzony krok»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Książka jest swoistego rodzaju wizją przyszłej Europy i Polski, jest to spojrzenie apokaliptyczne, gdyż rzeczywistość, która nadejdzie, będzie zmierzchem świata. Już teraz rozpadają się banki, bankrutują rządy, narastają konflikty etniczne, religijne i społeczne. O tym wszystkim jest mowa w tej książce.

Rafał Ziemkiewicz: другие книги автора


Кто написал Czerwone dywany, Odmierzony krok? Узнайте фамилию, как зовут автора книги и список всех его произведений по сериям.

Czerwone dywany, Odmierzony krok — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Czerwone dywany, Odmierzony krok», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Zamknął się wreszcie, uświadomiwszy sobie, jak bezsensowne musi być dla niej to wszystko. Co powie? Że i tak, co ta mała by tu miała za przyszłość, biedować całe życie, chować się przed bandziorami albo prostytuować na poboczu? Że pewnie rodzina dziewczynki błogosławiła lekarzy, którzy chcieli ją wziąć i może jeszcze zapłacić parę groszy? Że zrobią to w przyzwoitej, zachodniej klinice, gdzie na pewno nie będzie jej bolało?

Po co mówić. O czym w ogóle mówić. Machinalnie szukał wzrokiem tego lekarza od Mykoły, ale nie mógł go dostrzec, choć obie pielęgniarki znajdowały się w pilnowanej grupie.

Jacqueline płakała. Ujął jej dłoń i zacisnął mocno. Poddała się temu biernie, ale nie reagowała. Siedziała z opuszczoną głową, łzy ciekły jej po ubrudzonych policzkach, żłobiąc bruzdy w czarnym pyle, i tylko od czasu do czasu kręciła z niedowierzaniem głową.

Nie wiedział, ile mogło minąć czasu. Słońce paliło coraz mocniej, na błękitnym niebie nie było najmniejszej chmurki. Było idealnie lazurowe, czyste, piękne jak na starym, bardzo starym landszafcie.

Potem dostrzegł, że Kolców, przechodzący między swoją ciężarówką a furgonem, zatrzymał się nie opodal i patrzy na Jacqueline, uśmiechając się przy tym. Paskudnie się uśmiechał. Coś tam powiedział do dryblasa i ruszyli dalej.

Perhat znowu zaczął zwracać uwagę na to, co działo się w pobliżu furgonu.

Ekipa techniczna pracowała już całkiem jak normalnie, z tą jedyną różnicą, że pod okiem i lufami krasnodarców. Kolców wielkopańsko pozwolił nawet kamerzyście obejść parking i sfilmować to, co zostało z ciężarówek Perhata. Dopiero w ten sposób, z obrazu na monitorach wozu transmisyjnego, dowiedział się, że nie wszyscy jego ludzie zginęli w kabinach wozów. Niektórzy zdążyli wyskoczyć, mimo wszystko próbowali się bronić. Ich trupy wciąż zaciskały w rękach broń.

Porządni chłopcy. Jednak zdołał z nich zrobić ludzi.

Kolców znowu na jakiś czas zniknął na dłużej w kabinie swojej ciężarówki. Teraz wyszedł z niej i rozsiadł się we wnętrzu szpitalnego wozu, z nogami zwieszonymi na zewnątrz, oparty nonszalancko o jedną ze skrzyń z materiałem wybuchowym. Kazał sobie przynieść z wozu transmisyjnego monitor i ustawić go tak, aby na bieżąco widzieć transmisję. Potem dał Claude'owi znak ręką, że będzie mówić. Odczekał chwilę, dając czas na przygotowanie wszystkiego.

– W porządku – powiedział zimno. – Koniec żartów. Widzę, że nie zamierzacie ze mną rozmawiać poważnie. Powiedziałem: w ciągu pół godziny przewodniczący Europejskiej Rady Charytatywnej ma zgłosić się po konkretne wskazówki co do sposobu dokonania przelewu. Zamiast tego próbujecie zawracać mi głowę i podsyłać jakichś pętaków. Nie możemy tkwić tutaj godzinami.

Kolców skinął dłonią na dryblasa i szepnął mu coś do ucha, pokazując w stronę Perhata. Dryblas ruszył w ich stronę.

Kiedy był już o kilka kroków Perhat nabrał głęboko powietrza i przymknął oczy. Usłyszał, jak dryblas mówi: „Ty! Wstawaj!”, ale nie powtórzył tego wezwania. Coś poruszyło się obok.

Dopiero teraz szarpnął Perhatem prawdziwy strach. Otworzył oczy. Dryblas prowadził w stronę furgonu Jacqueline.

Szła ze zwieszoną głową, bezwolnie, jak ogłuszona.

Patrzył w ślad za nią, błagając niebiosa o litość, choć wiedział, że tu, nad tą Drogą, nie ma ani litości, ani niebios.

Kolców chwycił ją za podbródek, podciągnął ku sobie i powiedział coś, rechocąc.

Gwizd w uszach.

Kolców, odwrócony do kamery, wygłaszał do widzów jakieś pogróżki. Potem wyciągnął pistolet.

Jacqueline wydawała się nieobecna. Uklękła, kiedy dryblas szarpnął ją za ramiona, i wtedy jeszcze raz przez moment zobaczył jej twarz, pełną cierpienia i rezygnacji. Nie opierała się. Nie broniła. Nie krzyczała, nie czepiała pazurami mundurów oprawców. Była już nieobecna.

Kolców, wciąż patrząc w kamerę, teatralnym gestem przyłożył Jacqueline pistolet do głowy.

To było ostatnie, co zobaczył Perhat. Rozpaczliwym, konwulsyjnym rzutem poderwał się jak sprężyna i runął w stronę furgonu.

Nie miał szans. Stojący tuż obok Kałmuk w brudnej, różowej koszulce jakby na to czekał. Skosił go jednym ciosem w brzuch, zadanym z półobrotu. Perhat nie miał szczęścia do tego człowieka. W ostatniej chwili odruchowo wypuścił z płuc resztkę powietrza, napinając mięśnie, ale mimo to cios złamał go w pół. Osunął się na kolana, przez długie sekundy walcząc rozpaczliwie o oddech.

Kiedy zdołał wreszcie unieść głowę, po całej wieczności, wydawało się, że scena przed furgonem nie uległa zmianie. Desperacka próba Perhata dała tylko tyle, że teraz wszyscy Rosjanie mierzyli w nich czujnie z gotowych do strzału karabinów.

Kolców kończył swoje przemówienie, wciąż trzymając pistolet przyłożony do głowy Jacqueline. Zapowiedział, że będzie zabijał co piętnaście minut jednego zakładnika, zaczynając od jewriejów.

A potem odczekał chwilę i ściągnął spust. Ściągnął spust.

Jacqueline runęła na wznak, bezwładna, jak rzucony z ciężarówki worek kartofli. Krew. Dużo krwi. Cisza.

Kolców stał jeszcze przez chwilę nieruchomo, wreszcie schował pistolet do kabury i powolnym krokiem wrócił na swoje miejsce w otwartych drzwiach furgonu.

Perhat żył nadal. Wydawało mu się to niemożliwe, ale było faktem. Żył. Nie chciał.

Teraz zależało mu już tylko na jednym. Myślał z przerażającą jasnością, jaka zdarza się tylko w takich chwilach. W ułamku sekundy uświadomił sobie, że jest tylko jedna szansa, by tego dokonać – właśnie teraz.

Raz jeszcze sprężył się w sobie i poderwał do skoku. Tym razem Kałmuk popełnił błąd. Przecenił siłę swojego pierwszego ciosu, a może nie docenił wytrzymałości Perhata – w każdym razie pozwolił sobie na chwilę zagapienia. Teraz ściągnął spust o ułamek sekundy za późno. Mimo to, gdyby Perhat usiłował wstać i biec w stronę Jacqueline, seria Kałmuka przecięła by go na pół. Gdyby chciał rzucić się na niego, pazurami do gardła, dostałby dokładnie w pierś i umarł, zanim by zdążył upaść.

Ale Perhat obrał inny cel. Skoczył płasko, przy ziemi, i nie na samego strażnika, ale za niego – tak, że nim ten zdążył się obrócić, Perhat zdołał pochwycić go za pas na plecach i pociągnąć na siebie, na ziemię. Upadli na żużel. Kałmuk nie mógł w tej pozycji użyć karabinu. Jego towarzysze bali się strzelić, aby nie trafić swojego.

Kałmuk zareagował prawidłowo – zamachnął się kolbą karabinu i rąbnął nią potężnie w miejsce, gdzie powinna znajdować się głowa przeciwnika. Ale ciężka kolba, zamiast zmiażdżyć Perhatowi twarz, zaryła tylko w żużlu. Nie było to błędem strażnika – wymierzył cios tak, jak gdyby Perhat usiłował dobrać mu się do gardła i karku, jak powinien to zrobić zgodnie ze wszystkimi regułami walki wręcz.

Tylko że Perhatowi nie chodziło o Kałmuka. Ten człowiek nie obchodził go w tej chwili nic. Nic już go nie obchodziło, nawet on sam – wiedział, że zaraz umrze i nie wzruszało go to, byle tylko Kolców umarł wcześniej.

Powiodło mu się, bo zrobił właśnie to, czego nikt się nie spodziewał. Nie atakował odsłoniętego gardła przeciwnika ani jego karku, ani żadnego innego z punktów życiowych. Interesowała go tylko niewielka, czarna kaseta u jego pasa. Wczepił się pazurami w jej brzegi i z całych sił, w nieludzkim, śmiertelnym paroksyzmie, szarpnął buster ku sobie.

Kaseta poddała mu się miękko, ciągnąc za sobą wyrwane spod koszulki Kałmuka przewody zakończone płaskimi, metalicznymi czujnikami, mocowanymi na skórze u nasady krzyża.

Читать дальше
Тёмная тема

Шрифт:

Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Czerwone dywany, Odmierzony krok»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Czerwone dywany, Odmierzony krok» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё не прочитанные произведения.


Manuela Gretkowska: Europejka
Europejka
Manuela Gretkowska
Rafał Ziemkiewicz: Pieprzony Los Kataryniarza
Pieprzony Los Kataryniarza
Rafał Ziemkiewicz
Rafał Ziemkiewicz: Wybrańcy bogów
Wybrańcy bogów
Rafał Ziemkiewicz
Barbara Cartland: Córka Pirata
Córka Pirata
Barbara Cartland
Отзывы о книге «Czerwone dywany, Odmierzony krok»

Обсуждение, отзывы о книге «Czerwone dywany, Odmierzony krok» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.