Robert Heinlein - Dubler

Здесь есть возможность читать онлайн «Robert Heinlein - Dubler» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 2000, ISBN: 2000, Издательство: Amber, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Dubler: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Dubler»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Rok 2100. Lorenzo Smythe, bezrobotny aktor, ma zagrać największą rolę w życiu — wcielić się w postać zaginionego na Marsie przywódcy Ziemian. Stawką jest pokój lub międzyplanetarna wojna. Lecz galaktyczna maskarada nieoczekiwanie się przedłuża, a Lorenzo może zostać uwięziony w swojej roli na zawsze...
Otrzymała nagrodę Hugo w 1956.

Dubler — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Dubler», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Nigdy nie robiły na mnie wrażenia formalne szkoły etyki. Zakosztowałem ich — biblioteki publiczne są znakomitym miejscem rekreacji dla aktora, który jest bez grosza — ale stwierdziłem, że są równie ożywcze jak pocałunek teściowej. Filozof może udowodnić dokładnie wszystko, jeśli mu dać dużo czasu i papieru.

Taką samą pogardą darzyłem nauki moralne oferowane dzieciom. Większość z nich to bełkot, a to, co zachowało jakikolwiek sens, służy tak szlachetnym i wzniosłym celom, jak stwierdzenie, że dobre dziecko to takie, które nie przerywa mamusi drzemki, a dobry człowiek to taki, który dorabia się zasobnego konta w banku, nie dając się złapać. Nie, dziękuję.

Nawet pies ma swoje zasady. Jakie są moje? Jak się zachowuję, a raczej… jak mi się wydaje, że się zachowuję?

„Przedstawienie musi trwać”. Zawsze w to wierzyłem i byłem temu wiemy. Ale dlaczego przedstawienie ma trwać — zwłaszcza że niektóre z nich są naprawdę okropne? No cóż, dlatego, że podjąłeś się roli, że tam w dole siedzi publiczność, zapłacili za wstęp i teraz mają prawo dostać to, co możesz im zaoferować najlepszego. Jesteś im to winien. Jesteś również winien to pomocnikom na scenie, masażyście i producentowi oraz innym członkom zespołu. I tym, którzy cię nauczyli zawodu, i innym, sięgając w głąb historii do teatrów-aren i kamiennych siedzeń, a nawet do bajarzy opowiadających swoje historie na rynku. Noblesse oblige.

Uznałem, że stwierdzenie to można rozciągnąć praktycznie na każde zajęcie. Coś za coś. Budowanie ! Z kątownikiem i poziomicą”. Przysięga Hipokratesa. Nie opuszcza się załogi. Uczciwa praca za uczciwą płacę. Takich rzeczy nie trzeba udowadniać — stanowią one esencją życia, prawdziwe przez całą wieczność, prawdziwe w najdalszych zakątkach galaktyki.

Nagle ujrzałem przebłysk tego, do czego zmierzał Bonforte. Jeśli istnieją podstawowe zasady etyki, transcendentne dla miejsca i czasu, wówczas obowiązują one zarówno ludzi, jak i Marsjan. Są prawdziwe na każdej planecie każdej gwiazdy… a jeśli rasa ludzka nie zachowa się zgodnie z tymi zasadami, nie podbije nawet gwiazd, to inna, mądrzejsza rasa zetrze ją w proch za nieuczciwość.

Ceną za ekspansję jest cnota. Zasada: „Nigdy nie dawaj frajerowi równej doli” jest filozofią zbyt wąską, aby wypełnić ogromne przestrzenie kosmosu.

Bonforte nie głosił słodyczy i światłości. „Nie jestem pacyfistą” mówił. — Pacyfizm to doktryna uników, w ramach której człowiek przyjmuje wszelkie korzyści, płynące z przynależności do grupy społecznej, nie chcąc za nie płacić… i żąda aureoli za swą nieuczciwość. Panie Mówco, życie należy do tych, którzy nie boją się go stracić. Ta decyzja musi przejść!” — I przeszedł na stronę zwolenników interwencji militarnej, której jego własna partia odmówiła poparcia.

Albo: „Bierzcie stroną! Zawsze bierzcie jakąś stronę! Czasem się pomylicie — ale człowiek, który nie chce opowiedzieć się po jakiejś stronie, zawsze się myli. Niech nas niebiosa bronią od niezdecydowanych, którzy boją się dokonać wyboru. Wstańmy i niech nas policzą!”. Ten ostatni fragment wygłosił w wąskim gronie, ale Penny udało się nagrać go na dyktafonie i Bonforte zachował to. Miał wyczucie historyczne, był strażnikiem wszelkich zapisów. Gdyby było inaczej, nad czym bym teraz pracował?

Stwierdziłem, że Bonforte jest moim typem człowieka. A przynajmniej typem człowieka, za jakiego lubiłem się uważać. Stał się osobą, której rolę mogłem zagrać z dumą.

Jak daleko sięgam pamięcią, nie zmrużyłem oka od czasu, gdy obiecałem Penny, że wystąpię przed Imperatorem, aż do samego kresu podróży, gdyby Bonforte nie wyzdrowiał. Chciałem spać — nie ma sensu wchodzić na scenę, kiedy pod oczami masz wory jak psie uszy — ale zainteresowało mnie to, co studiowałem, a na biurku Bonforte’a znalazłem przyzwoity zapas pigułek pobudzających. Zadziwiające, ile można się dowiedzieć, pracując dwadzieścia cztery godziny na dobę, bez przerw i z wszelką pomocą, jakiej mógłbyś zażądać.

Jednakże na krótko przed naszym przybyciem do Nowej Batawii, doktor Capek przyszedł i kazał mi odsłonić ramię.

— Po co? — zapytałem.

— Nie chcę, żebyś padł na twarz ze zmęczenia, kiedy się znajdziesz przed Imperatorem. Teraz będziesz spać do samego lądowania. Potem dostaniesz antidotum.

— Co? Mam rozumieć, że nie jesteście pewni, czy on będzie gotowy?

Capek nie odpowiedział, ale dał mi zastrzyk. Próbowałem dotrwać do końca słuchanej właśnie wypowiedzi, ale zasnąłem w ciągu paru sekund. Następną rzeczą, jaką pamiętam, były pełne szacunku słowa Daka:

— Sir, proszę się zbudzić. Proszą, sir. Wylądowaliśmy na lądowisku Lippershey.

8

Nasz Księżyc jest planetą pozbawioną powietrza i żagwiowiec może na niej wylądować. Ale „Tom Paine” przystosowany jest głównie do stacjonowania w przestrzeni, odbywania przeglądów na stacjach kosmicznych na orbicie — dlatego musi lądować na łożu. Szkoda, że spałem i nie mogłem tego widzieć, bo opowiadają, że w porównaniu z takim lądowaniem łapanie jajka na talerzu to łatwe zadanie. Dak jest jednym z pół tuzina pilotów, którzy potrafią tego dokonać.

Nie udało mi się jednak nawet zobaczyć „Toma” w jego łożu. Widziałem tylko harmonijkę tunelu dla pasażerów, który właśnie mocowano do śluzy powietrznej, i kolejką pasażerską do Nowej Batawii. Te kolejki są tak szybkie, że przy niskiej grawitacji na Księżycu, zanim się obejrzysz, pośrodku podróży przechodzisz w stan nieważkości.

Najpierw udaliśmy się do apartamentów przypisanych liderowi lojalnej opozycji, oficjalnej rezydencji Bonforte’a zanim (jeśli w ogóle) powróci do władzy po nadchodzących wyborach. Ich wspaniałość kazała mi zastanawiać się, jak wygląda rezydencja premiera. Podejrzewam, że Nowa Batawia jest najbardziej pałacowym miastem w całej historii. Szkoda, że rzadko można ją oglądać z zewnątrz — ale tę niewielką wadę w pełni rekompensuje fakt, że jest to jedyne miasto w Systemie Słonecznym naprawdę niedostępne dla bomb jądrowych. Powinienem może powiedzieć „właściwie niedostępne”, ponieważ istnieje kilka konstrukcji powierzchniowych, które mogą ulec zniszczeniu. Apartament Bonforte’a obejmował salon na zboczu klifu, wychodzący na bąbel-balkon, rozgwieżdżone niebo i samą Matkę Ziemię, ale sypialnia i biura znajdowały się w litej skale, tysiąc stóp poniżej, dostępne jedynie dzięki prywatnej windzie.

Nie miałem czasu na zwiedzanie apartamentów, bo ubierano mnie na audiencję. Bonforte nie miał lokaja nawet na Ziemi, ale Rog nalegał, że mi pomoże (raczej przeszkadzał), jednocześnie uzgadniając ze mną ostatnie szczegóły. Ubranie było zwykłym formalnym dworskim strojem, składającym się z bezkształtnych czarnych szerokich spodni, śmiesznej, również czarnej marynarki z ogonem w kształcie pazura do wyjmowania gwoździ, koszuli, mającej sztywny napierśnik i skrzydlaty kołnierz, oraz białej muszki. Właściwie koszula powinna być dopinana kawałek po kawałku, a muszka zawiązana na tyle źle, żeby wyglądała na wiązaną ręcznie, ale ten fragment garderoby u Bonforte’a stanowił całość (może dlatego, że nie korzystał z usług garderobianego) wraz z muchą. Trudno jednak wymagać od gościa, żeby jednocześnie znał się na polityce i na strojach z epoki.

Sam strój był brzydki, ale stanowił ładne tło dla Orderu Wilhelminy, barwną wstęgą przecinającego moją pierś. Obejrzałem się w długim lustrze i efekt nawet mi się spodobał. Akcent kolorystyczny na tle czerni i bieli stanowił doskonały kontrast. Tradycyjny strój może sobie być brzydki, ale jest pełen dumy, niczym niewzruszona sztywność maitre d ’hótel. Uznałem, że wyglądam na osobę, która powinna spodobać się władcy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Dubler»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Dubler» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Robert Heinlein - Sixième colonne
Robert Heinlein
Robert Heinlein - En terre étrangère
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Piętaszek
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Viernes
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Csillagközi invázió
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Fanteria dello spazio
Robert Heinlein
libcat.ru: книга без обложки
Robert Heinlein
Robert Heinlein - Citizen of the Galaxy
Robert Heinlein
Отзывы о книге «Dubler»

Обсуждение, отзывы о книге «Dubler» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x