Arkadij Strugacki - Alfa Eridana

Здесь есть возможность читать онлайн «Arkadij Strugacki - Alfa Eridana» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Город: Warszawa, Год выпуска: 1962, Издательство: Iskry, Жанр: Фантастика и фэнтези, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Alfa Eridana: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Alfa Eridana»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Alfa Eridana — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Alfa Eridana», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Przewodniczący zamilkł na chwilę, potem spokojniejszym już głosem ciągnął dalej:

— Ludzie ósmego tysiąclecia zwracają się do Tułaczy Kosmosu z prośbą o wzięcie udziału w ekspedycji. Kto chce być drugim pilotem?

Zapanowało milczenie. Relatywiści pogrążyli się w zadumie.

— Puścić się znowu w podróż po Rzece Czasu, by przybić do brzegu jeszcze bardziej odległej epoki Przyszłości? Utracić przed chwilą pozyskanych przyjaciół?… Nie potrafiłbym już… Dożyję reszty swych dni w Mieście Wieczności — spotkawszy się ze wzrokiem Russowa powiedział Ibanez, nawigator astrolotu z 2160 roku. — Zgadzasz się ze mną?

Russow spojrzał na niego nieobecnym wzrokiem i wstał.

Starzy relatywiści w dalszym ciągu porozumiewali się ściszonymi głosami. Ludzie ósmego tysiąclecia spoglądali na nich z wyrozumiałym, życzliwym uśmiechem. Właściwie Rada nigdy nie nalegała na ich udział w kolejnych wyprawach uważając, że relatywiści spełnili swój obowiązek wobec ludzkości. Ostatecznie Rada nie narzekała na brak entuzjastów lotów kosmicznych, ciągle oblegających Sektor Międzygwiezdnych Problemów.

Russow przeciskał się już do trybuny przewodniczącego.

— Gotów jestem zająć wolne miejsce na „Palladzie” — powiedział głuchym głosem.

— Wydaje mi się, że dosyć już zrobiłeś — miękko odrzekł Przewodniczący Rady, poznając w tym silnym pięćdziesięcioletnim człowieku jednego z najstarszych weteranów opanowania Kosmosu. — Pozostań z nami, Iwanie Russow… Ludzkość pamięta twe tułaczki… Przecież to „Ciołkowski”? Geowschodnie Bractwo Pracujących?…

Russow skinął twierdząco głową i z uporem powtórzył:

— Gotów jestem lecieć na „Palladzie”…

— Dobrze — odparł po krótkim milczeniu przewodniczący. — Jutro poznasz załogę „Pallady”. Astronauci przechodzą obecnie przedstartowe przygotowania na dziennym sputniku [6] * Dzienny sputnik Ziemi — sztuczny sputnik, obracający się wokół planety na wysokości wynoszące] jej sześć promieni i dokonujący jednego obrotu na dobą. Sputnik ten dla ziemskiego obserwatora ciągle wisi na firmamencie w tym samym miejscu (przyp. autora). *, przyłączysz się do nich…

„Pallada” gwałtownie przyśpieszyła swój lot, „połykając” w ciągu każdej minuty szmat nieskończoności długi na 18 milionów kilometrów. Był to pierwszy statek kosmiczny, który poruszał się za pomocą siły odrzutowej, powstającej przy wyrzucaniu niewidocznych radiokwantów wysokiej częstotliwości. Co prawda, kwantowy astrolot nabierał rozpędu parę razy wolniej niż fotonowo — mezonowe rakiety, radiokwanty bowiem były dużo lżejsze od fotonów i mezonów, lecz za to nie groziły spopieleniem odbijających je parabolidów. Dotychczas w rakietach fotonowych najbardziej skomplikowanym problemem było okiełznanie potwornie wysokiej temperatury promieni świetlnych, padających na powierzchnię parabolidów. Nieproduktywne zużycie zasilających system ochładzania dziesiątków milionów kilowatów, superpotężne elektromagnetyczne ekrany — a więc nowe miliony kilowatów energii — powstrzymujące zabójczą moc promieniowania, osłony neutronowe wymagające niezmiernie dokładnej synchronizacji procesów odnawiania struktury atomowej parabolidów — wszystko to zostało obecnie przezwyciężone.

„Pallada” mknęła przez Kosmos rozwijając prędkość wynoszącą „siedem dziewiątek po zerze”.

Russow był szczęśliwy. Znowu żeglował po bezbrzeżnym oceanie przestrzeni — Czasu. Błękitnawe ogniki umykających do tyłu gwiazd przyjaźnie mrugały z bocznych ekranów, gdy tymczasem gigantyczny wklęsły ekran radaru groził mu czarnym mrokiem nieskończoności, a uspokajająca melodia płynąca z przyrządów chroniących elektronowy system łączności, zda się, mówiła: „Jesteśmy na straży, synu Rozumu… nieskończoność chyli się do twych nóg”. Ledwie uchwytny bas kwantowych generatorów przypominał o dziesięciu miliardach kilowatów energii, wyzwalanej przez reakcję termojądrową, co minutę przekształcających się we wściekle rwący potok promieni radiokwantowych. Dźwiękowy generator grawimetru samoczynnie ciągnął miękkie „re”, komunikując, że na przestrzeni co najmniej dziesięciu lat świetlnych nie ma obdarzonych siłą grawitacyjną mas. Na głównym ekranie obserwacyjnym ledwie rysowały się mglistoszkarłatne plamy: to z bezkresnych dali świeciły infraczerwone gwiazdy, które stały się widoczne dzięki wykorzystaniu zjawiska Dopplera, polegającego na „stłoczeniu” prążków widma gwiezdnego. Relatywistyczny zegar połączony z licznikiem gwiezdnych prędkości co godzinę wydawał delikatny dźwięk, jak gdyby dziwiąc się temu, że na Ziemi w ciągu tych sześćdziesięciu minut upłynęło 20 dni.

…Astrolot znajdował się w końcowej fazie hamowania, pozostawiwszy za sobą niemal dwadzieścia dwa parseki [7] * Parsek — astronomiczna jednostka odległości; jest to odległość, z której promień orbity Ziemi widzialny jest pod kątem 1 sekundy, równa 3,1 * 10–12 km. *. Przestrzeń wokół „Pallady” jak gdyby „wykrzywiła się” pod naporem potwornej masy ekwiwalentnej [8] * Masa ekwiwalentna — masa powstająca w wyniku olbrzymiego wydzielania się energii przy hamowaniu astrolotu zgodnie ze słynnym odkryciem Einsteina, dotyczącym wzajemnego związku masy i energii (przyp. autora). *, wytwarzającej błyskawicznie pole grawitacji o sile sto razy większej od siły przyciągania Ziemi.

Życie załogi przebiegało miarowo jak dobrze wyregulowany mechanizm. Doskonały system elektronowych automatów z nienaganną dokładnością prowadził statek według kursu i towarzysze podróży Russowa spokojnie, jak gdyby nie opuszczali Ziemi, dzielili swój czas pomiędzy pracę, odpoczynek i sen. Dokładnie o godzinie szóstej „rano” melodyjnie rozbrzmiewał gong i mieszkańcy astrolotu zbierali się w pawilonie higieny. Gimnastyka, orzeźwiające kąpiele i kwarcówki, wysokokaloryczne pożywienie wzbudzały wspaniały nastrój wśród ludzi i zapał do czekającej ich w ciągu dnia pracy.

Nawigatorzy i mechanicy, inżynierowie i piloci przeglądali przyrządy i mechanizmy. Astronom cierpliwie sprawdzał współrzędne Alfa Eridana, której zielony dysk coraz jaskrawiej rozpłomieniał się na ekranach. Matematyk i dwaj jego pomocnicy — programiści zapewne już setny raz precyzowali program trasy i rozkazy dla robotów awaryjnych na wypadek nieprzewidzianych komplikacji. Główny pilot Warren, jasnowłosy, spalony na brąz atleta mrucząc pod nosem jakąś melodię w skupieniu kreślił krzywe prawdopodobnych błędów, by wnieść poprawki do notatek automatycznie rejestrowanego dziennika. Uczeni pracowali w salonie informacyjnym, przygotowując się do badań innego świata.

Russow jeszcze w Mieście Wieczności przestudiował skomplikowaną astronawigacyjną technikę ósmego tysiąclecia. Przy końcu lotu Russow opanował w pełni umiejętność posługiwania się astronawigacyjnymi przyrządami i mechanizmami „Pallady”. I kiedy na Ziemi minęło siódme dziesięciolecie, co odpowiadało pięćdziesięciu czterem dobom, licząc według własnego czasu na statku, a na głównym ekranie już płonął dysk Alfa Eridana, Russow pewnie Stanął przy pulpicie obok Warrena, by wprowadzić „Palladę” na orbitę styczną jednej z sześciu planet, które — zgodnie z przewidywaniami astronomów Ziemi — rzeczywiście tu odkryto.

„Wieczorami”, po obiedzie i odpoczynku, astronauci zbierali się w dużej okrągłej sali, gdzie znajdował się basen z błękitnawą wodą, tchnącą świeżością przestrzeni morskich; nieduży ogród, trochę podzwrotnikowej zieleni; placyk sportowy, instrumenty muzyczne, gry stołowe. Kosmonauci niemal codziennie urządzali koncerty, recytowali wiersze starożytnych i współczesnych poetów, czytali fragmenty ulubionych utworów, wystawiali komiczne scenki.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Alfa Eridana»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Alfa Eridana» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Arkadij Strugacki - Piknik pored puta
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Biały stożek Ałaidu
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Pora deszczów
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Trudno być bogiem
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Piknik na skraju drogi
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Przenicowany świat
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Fale tłumią wiatr
Arkadij Strugacki
Arkadij Strugacki - Poludnie, XXII wiek
Arkadij Strugacki
libcat.ru: книга без обложки
Arkadij Strugacki
Отзывы о книге «Alfa Eridana»

Обсуждение, отзывы о книге «Alfa Eridana» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x