Harlan Coben - Tylko Jedno Spojrzenie

Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Tylko Jedno Spojrzenie» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Tylko Jedno Spojrzenie: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Tylko Jedno Spojrzenie»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ustabilizowane życie Grace Lawson rozpada się w jednej chwili, gdy na świeżo wywołanym zdjęciu rodzinnym rozpoznaje swojego męża. Fotografia wygląda na zrobioną przed laty. Przedstawia także inne osoby; twarz jednej z nich jest przekreślona. Jack, mąż Grace, zaprzecza, by miał coś wspólnego ze zdjęciem. Krótko potem wychodzi z domu i znika, zabierając tajemniczą odbitkę.

Tylko Jedno Spojrzenie — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Tylko Jedno Spojrzenie», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Słuszna uwaga. – Skinął głową, bardziej do swoich myśli niż do Grace. – Jednak nie wyjaśniłaś mi, dlaczego pan Duncan złożył ci tę wizytę. – Vespa splótł dłonie i złożył je na kolanach. – Bardzo chciałbym poznać szczegóły.

Nie miała ochoty mu mówić ani bardziej go w to wciągać, ale w żaden sposób nie mogła tego uniknąć.

– Chodziło o jego siostrę.

– Co z nią?

– Pamiętasz tę dziewczynę ze zdjęcia, tę z przekreśloną twarzą?

– Tak.

– Nazywała się Geri Duncan. Była jego siostrą.

Vespa zmarszczył brwi.

– I dlatego cię odwiedził?

– Tak.

– Ponieważ jego siostra była na tym zdjęciu?

– Tak.

Usiadł wygodniej.

– A co się przydarzyło tej jego siostrze?

– Zginęła w pożarze piętnaście lat temu.

Wtedy Vespa zaskoczył Grace. Nie zadał następnego pytania.

Nie poprosił o wyjaśnienie. Po prostu odwrócił się i zapatrzył w okno. Milczał aż do chwili, gdy samochód wjechał na podjazd. Grace chwyciła za klamkę, chcąc wysiąść, ale samochód miał jakąś blokadę, podobną do tej, jaką Grace miała w swoim wozie, dopóki dzieci były małe. Nie zdołała otworzyć drzwi od wewnątrz. Krępy szofer wysiadł i chwycił za klamkę.

Grace chciała zapytać Carla Vespę, co zamierza zrobić, czy naprawdę zostawi ich własnemu losowi, ale jego mina zniechęcała do zadawania pytań.

Nie powinna była w ogóle do niego dzwonić. Mówiąc mu, że już nie chce jego pomocy, być może udało jej się naprawić ten błąd.

– Odwołam moich ludzi dopiero wtedy, kiedy odbierzesz dzieci ze szkoły – powiedział, nadal na nią nie patrząc. Potem będziesz musiała radzić sobie sama.

– Dziękuję.

– Grace?

Obejrzała się.

– Nie powinnaś była mnie okłamywać – rzekł.

Powiedział to lodowatym tonem. Grace przełknęła ślinę.

Chciała się spierać, powiedzieć mu, ze go nie okłamywała, ale obawiała się, ze jeśli spróbuje się bronić, zabrzmi to zbyt defensywnie. Tak więc po prostu skinęła głową.

Obyło się bez pożegnań. Grace sama poszła podjazdem.

Nieco chwiejnie, nie tylko z powodu utykania.

Co najlepszego zrobiła?

Zastanawiała się, co dalej. Jej szwagierka ujęła to najlepiej: chronić dzieci. Gdyby Grace znalazła się na miejscu Jacka, gdyby to ona zniknęła z jakiegokolwiek powodu, właśnie tego by chciała. Zapomnij o mnie, powiedziałaby mu. Zapewnij bezpieczeństwo dzieciom.

Tak więc teraz, czy jej się to podobało, czy nie, Grace wypadła z gry. Jack musi ratować się sam.

Zamierzała zaraz się spakować. Zaczeka do trzeciej, aż dzieci wyjdą ze szkoły, a wtedy zabierze je i pojedzie do Pensylwanii.

Znajdzie jakiś hotel, w którym nie żądają karty kredytowej.

Albo pokój ze śniadaniem. Lub pensjonat. Cokolwiek. Zadzwoni na policję, może nawet do Perlmuttera. Powie mu, co się dzieje. Najpierw jednak musi odebrać dzieci. Kiedy będą bezpieczne, w samochodzie i w drodze, wszystko będzie dobrze.

Dotarła do frontowych drzwi. Na schodkach leżała paczka.

Grace nachyliła się i podniosła ją. Na kartonie widniało logo „New Hampshire Post”. Jako adres zwrotny podano: Bobby Dodd, Sunrise Assisted Living.

Były to akta Boba Dodda.

Wade Larue siedział obok swojego adwokata, Sandry Koval.

Miał na sobie zupełnie nowe ubranie. Pomieszczenie nie śmierdziało więzieniem, tą obrzydliwą mieszaniną wilgoci i środków dezynfekcyjnych, grubych strażników i moczu, nigdy nie schodzących plam, a to już samo w sobie było czymś dziwnym. Więzienie staje się całym światem, a wyjście z niego nierealnym marzeniem jak życie na innych planetach. Wade Larue poszedł do więzienia, mając dwadzieścia dwa lata. Teraz miał trzydzieści siedem. To oznaczało, że większość dorosłego życia spędził za kratami. Ten smród, ten okropny smród był jedynym zapachem, jaki znał. Tak, jest jeszcze młody. Ma, co Sandra Koval powtarzała jak mantrę, przed sobą całe życie.

W tym momencie wcale się tak nie czuł.

Życie Wade'a Larue legło w gruzach z powodu szkolnego przedstawienia. Gdy dorastał w małym miasteczku w Maine, wszyscy zgodnie twierdzili, że Wade ma talent aktorski. Był słabym uczniem. I kiepskim sportowcem. Umiał jednak śpiewać i tańczyć, a co najważniejsze, miał coś, co pewien miejscowy krytyk nazwał, zobaczywszy Wade'a grającego Nathana Detroit w Guys and Dolls, nieziemską charyzmą. Wade miał to nieuchwytne coś, co odróżnia utalentowanych amatorów od zawodowców.

Kiedy był w ostatniej klasie liceum, pan Pearson, szkolny reżyser teatralny, wezwał go do swojego gabinetu i opowiedział o swoim „niezwykłym marzeniu”. Pan Pearson zawsze chciał wystawić Człowieka z La Manczy, ale dotychczas nigdy nie miał ucznia, który poradziłby sobie z rolą Don Kichota. Teraz chciał wystawić tę sztukę po raz pierwszy, z Wade'em w głównej roli.

Niestety, w sierpniu pan Pcarson odszedł i stanowisko szkolnego reżysera objął pan Amett. Nadal odbywały się próby, zazwyczaj będące dla Wade'a Larue czystą formalnością, ale pan Amett był do niego wrogo nastawiony. Ku zaskoczeniu wszystkich w miasteczku, w końcu wybrał do roli Don Kichota Kenny'ego Thomasa, zupełne beztalencie. Ojciec Kenny'ego był bukmacherem i podobno pan Arnett był mu winien ponad dwadzieścia tysięcy. Łatwo dodać dwa do dwóch. Wade'owi zaproponowano rolę fryzjera, śpiewającego jedną piosenkę, co skłoniło go do rezygnacji.

Ależ był naiwny! Myślał, że jego rezygnacja wywoła oburzenie całego miasteczka. W szkołach średnich uczniowie dzielą się na różne kategorie. Przystojny rozgrywający. Kapitan drużyny koszykówki. Przewodniczący szkoły. Główny aktor szkolnych przedstawień. Myślał, że mieszkańców miasta oburzy niesprawiedliwość, jaka go spotkała. Tymczasem nikt nie powiedział słowa. Z początku Wade myślał, że boją się ojca Kenny'ego i jego ewentualnych powiązań z mafią, ale prawda była znacznie prostsza: nie obchodziło ich to. Dlaczego miałoby obchodzić?

Tak łatwo zejść na złą drogę. Granica jest tak cienka, tak niewidoczna. Przekroczysz ją, tylko na sekundę, i czasem… cóż, czasem po prostu nie możesz już zawrócić. Trzy tygodnie po swojej rezygnacji Wade upił się, włamał do szkoły i zniszczył scenografię. Został złapany przez policję i zawieszony w prawach ucznia.

I tak zaczął się staczać.

Brał coraz więcej narkotyków, przeniósł się do Bostonu, żeby je tam rozprowadzać i sprzedawać, bał się własnego cienia, nosił broń. A teraz siedział na tym podium, jako słynny przestępca winny śmierci osiemnastu osób.

Te gniewnie spoglądające na niego twarze znał z procesu sprzed piętnastu lat. Wiedział, jak nazywają się ci ludzie.

Podczas procesu patrzyli z żalem i niedowierzaniem, wciąż oszołomieni niespodziewanym ciosem. Wade wtedy ich rozumiał, a nawet im współczuł. Teraz, po piętnastu latach, ich spojrzenia były po prostu wrogie. Żal i niedowierzanie skrystalizowały się w czystą złość i nienawiść. Podczas procesu Wade Larue unikał ich spojrzeń. Teraz już nie. Siedział z podniesioną głową. Śmiało patrzył im w oczy. Ich zawziętość w znacznym stopniu zmniejszała jego współczucie i zrozumienie. Nie chciał nikogo skrzywdzić. Wiedzieli o tym. Przeprosił.

Zapłacił straszną cenę. A oni, ci rodzice, wciąż go nienawidzili.

Do diabła z nimi.

Siedząca obok niego Sandra Koval dawała popis elokwencji.

Mówiła o przeprosinach i przebaczeniu, o nowym życiu i przemianie, o zrozumieniu i potrzebie kolejnej szansy. Larue się wyłączył. Zauważył Grace Lawson, siedzącą obok Carla Vespy.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Tylko Jedno Spojrzenie»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Tylko Jedno Spojrzenie» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Harlan Coben - Don’t Let Go
Harlan Coben
Harlan Coben - W głębi lasu
Harlan Coben
Harlan Coben - Ni una palabra
Harlan Coben
Harlan Coben - Motivo de ruptura
Harlan Coben
Harlan Coben - Tiempo muerto
Harlan Coben
Harlan Coben - Play Dead
Harlan Coben
Harlan Coben - Caught
Harlan Coben
libcat.ru: книга без обложки
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Skrupułów
Harlan Coben
Harlan Coben - Jeden fałszywy ruch
Harlan Coben
Harlan Coben - Tell No One
Harlan Coben
Harlan Coben - Jedyna Szansa
Harlan Coben
Отзывы о книге «Tylko Jedno Spojrzenie»

Обсуждение, отзывы о книге «Tylko Jedno Spojrzenie» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x