Harlan Coben - Tylko Jedno Spojrzenie

Здесь есть возможность читать онлайн «Harlan Coben - Tylko Jedno Spojrzenie» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Триллер, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Tylko Jedno Spojrzenie: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Tylko Jedno Spojrzenie»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Ustabilizowane życie Grace Lawson rozpada się w jednej chwili, gdy na świeżo wywołanym zdjęciu rodzinnym rozpoznaje swojego męża. Fotografia wygląda na zrobioną przed laty. Przedstawia także inne osoby; twarz jednej z nich jest przekreślona. Jack, mąż Grace, zaprzecza, by miał coś wspólnego ze zdjęciem. Krótko potem wychodzi z domu i znika, zabierając tajemniczą odbitkę.

Tylko Jedno Spojrzenie — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Tylko Jedno Spojrzenie», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Cora nie odrywała oczu od monitora.

– Co znowu?

– Chcę coś sprawdzić.

– Co?

– To zapewne nic takiego, po prostu coś z rachunkami za telefon. – Znowu zaczęła bębnić w klawiaturę. – Powiem ci, jeśli czegoś się dowiem.

Perlmutter zostawił Charlaine Swain ze specjalistą od portretów pamięciowych sprowadzonym z Bergen County. Wydusi} z niej prawdę, odkrywając wstydliwy sekret, który powinien pozostać tajemnicą. Charlaine Swain miała rację, nie chcąc mu go wyjawić. W niczym mu to nie pomogło. Ta sensacja była w najlepszym razie wątpliwa i tylko zaciemniała obraz sprawy.

Usiadł, otworzył kołonotatnik, napisał w nim „windstar” i przez następny kwadrans obrysowywał to słowo.

Ford windstar.

Kasselton nie było sennym miasteczkiem. Na posterunku pracowało trzydziestu ośmiu policjantów. Zajmować się włamaniami. Sprawdzali podejrzane samochody. Skutecznie zwalczali narkotyki w szkołach i narkomanię młodocianych z przedmieścia. Zajmowali się aktami wandalizmu. Korkami ulicznymi, nieprawidłowym parkowaniem, wypadkami samochodowymi. Starali się powstrzymywać szkodliwy wpływ Paterson, znajdującego się jakieś pięć kilometrów od granic Kasselton. Wyjeżdżali do zbyt wielu fałszywych alarmów, wywołanych przez godowy elektroniczny śpiew zbyt wielu i zbyt drogich detektorów ruchu.

Poza strzelnicą Perlmutter nigdy nie strzelał ze swojego służbowego rewolweru. Prawdę mówiąc, nigdy nawet nie wyciągnął broni na służbie. W ciągu ostatnich trzydziestu lat zetknął się tylko z trzema przypadkami śmierci, które można było uznać za „podejrzane”, i sprawcy wszystkich trzech zostali ujęci w ciągu kilku godzin. Jednym był eksmałżonek, który upił się i postanowił dowieść swej dozgonnej miłości, zabijając najpierw podobno uwielbianą żonę, a potem siebie. Udało mu się zrealizować pierwszą część planu, pakując dwa ładunki śrutu w głowę byłej żony, ale spaprał drugą połowę, jak wszystko w swoim nędznym życiu. Zabrał tylko dwa naboje. Godzinę później siedział w więzieniu. Podejrzaną śmiercią numer dwa zginął nastoletni chuligan zadźgany przez dręczonego, chuderlawego ucznia podstawówki. Chuderlak odsiedział trzy lata w poprawczaku, gdzie poznał prawdziwe znaczenie słów „chuligan” i „dręczyć”. Ostatnim przypadkiem był umierający na raka, błagający żonę, z którą przeżył czterdzieści osiem lat, żeby skróciła jego cierpienia. Zrobiła to. Dostała wyrok w zawieszeniu i Perlmutter podejrzewał, że wcale nie żałowała tego czynu.

Co do postrzeleń, to owszem, było ich w Kasselton sporo, ale niemal wszystkie samobójcze. Perlmutter nie interesował się polityką. Nie był pewien, czy ograniczenie prawa do posiadania broni przyniosłoby wymierne korzyści, ale z własnego doświadczenia wiedział, że broń kupiona do obrony domu prędzej, i to o wiele prędzej, posłuży właścicielowi do popełnienia samobójstwa niż odstraszenia napastników. W rzeczy samej, w ciągu wieloletniej pracy w organach ścigania, Perlmutter nigdy nie spotkał się z przypadkiem, -!by taka broń posłużyła do postrzelenia, powstrzymania lub przepędzenia intruza. Natomiast samobójstwa z użyciem broni palnej zdarzały się częściej, niż ktokolwiek chciałby przyznać.

Ford wind star. Zakreślił kolejne kółko.

Teraz, po tych wszystkich latach, Perlmutter prowadził sprawę obejmującą usiłowanie zabójstwa, ciężkie uszkodzenie ciała, brutalny napad, i podejrzewał, że jeszcze więcej. Znów zaczął gryzmolić, W górnym lewym rogu kartki napisał „Jack Lawson”. W górnym prawym wpisał nazwisko Rocky Copwell.

Obaj ci mężczyźni, prawdopodobnie zaginieni, niemal jednocześnie przejechali przez punkt kontrolny w sąsiednim stanie.

Połączył kreską oba nazwiska.

Pierwsze powiązanie.

W dolnym lewym rogu kartki Perlmutter napisał nazwisko Freddy'ego Sykesa. Ofiary brutalnego napadu. Obok, po prawej, wpisał „Mike Swain”. Postrzał, próba zabójstwa. Powiązanie numer dwa, łączące tych dwóch mężczyzn, było oczywiste.

Żona Swaina widziała sprawcę obu przestępstw, krępego Chińczyka, który, wnioskując z opisu, był specem od mokrej roboty ze starego filmu z Jamesem Bondem.

Jednak między wszystkimi czterema przypadkami nie było wyraźnego powiązania. Nic nie łączy tych dwóch zaginionych z poszkodowanymi przez speca od mokrej roboty. Może z wyjątkiem jednego: Ford windstar.

Zanim znikł, Jack Lawson prowadził niebieskiego forda windstara. Krępy Chińczyk jechał niebieskim fordem wind-starem, kiedy opuścił dom Sykesa i postrzelił Swaina.

Oczywiście, było to w najlepszym razie wątłe powiązanie. Ford windstar jest na przedmieściach taką samą rzadkością, co silikonowe piersi w klubie go-go. Słaby trop, ale jeśli wziąć pod uwagę, historię tego miasteczka, fakt, że stateczni ojcowie nie znikają tu tak sobie, że w Kasselton po prostu nie dzieją się takie rzeczy… Nie, to nie jest wyraźna poszlaka, ale wystarczająca, żeby Perlmutter mógł wyciągnąć wniosek:

Te cztery wątki są ze sobą powiązane.

Nie miał pojęcia, w jaki sposób, i w tym momencie nawet nie chciał jeszcze się nad tym zastanawiać. Najpierw niech zrobią swoje technicy i ludzie z laboratorium. Niech poszukają w domu Sykesa odcisków palców i włosów. Niech rysownik sporządzi portret pamięciowy. Niech Veronique Bałtrus, geniusz komputerowy i prawdziwa piękność, przejrzy zawartość komputera Sykesa. Na razie jest po prostu za wcześnie, żeby zgadywać.

– Kapitanie? Daley.

– Co jest?

– Znaleźliśmy samochód Rocky'ego Conwella.

– Gdzie?

– Zna pan parking przy drodze numer siedemnaście? Perlmutter zdjął okulary.

– Ten przy naszej ulicy? Daley skinął głową.

– Wiem. To nie ma sensu. Przecież wiemy, że on opuścił stan, prawda?

– Kto znalazł ten wóz?

– Pepe i Pashaian.

– Powiedz im, żeby zabezpieczyli teren – rzekł, wstając. – Sami sprawdzimy pojazd.

23

Podczas jazdy Grace puściła płytę Coldplay, mając nadzieję, że się przy niej odpręży. Udało jej się to tylko częściowo. Właściwie doskonale rozumiała, co jej się przytrafiło, i nie musiała się nad tym zastanawiać. Jednak ta prawda była zbyt straszna. Bezpośrednia konfrontacja z nią paraliżowała. Zapewne tak narodził się surrealizm. Przez instynkt samozachowawczy i mechanizm samoobrony filtrujący postrzeganie świata. Ten surrealizm dawał jej siłę do działania, dociekania prawdy, poszukiwania męża. W przeciwieństwie do zimnego i bezlitosnego realizmu, który budził chęć zwinięcia się w kłębek i wycia, aż zabrano by ją i zamknięto.

Zadzwoniła komórka. Grace odruchowo spojrzała na wyświetlacz, zanim włączyła zestaw głośno mówiący. I tym razem nie był to Jack. Dzwoniła Córa. Grace odebrała i powiedziała:

– Cześć.

– Nie zaklasyfikuję tych wieści jako dobre czy złe, więc pozwól, że ujmę to inaczej. Chcesz najpierw usłyszeć dziwną czy naprawdę dziwną wiadomość?

– Dziwną.

– Nie mogę złapać Gusa od małego małego. Nie odbiera telefonów. Wciąż zgłasza się poczta głosowa.

Z płyty popłynął śpiew pasujący do nastroju, smutny kawałek zatytułowany Dreszcz. Grace trzymała ręce na kierownicy, na przepisowej dziesiątej i drugiej godzinie. Jechała środkowym pasem i nie przekraczała dozwolonej szybkości. Samochody wyprzedzały ją z prawej i z lewej.

– A ta naprawdę dziwna wiadomość?

– Pamiętasz, jak usiłowałyśmy sprawdzić przedwczorajsze rozmowy? Te, które wieczorem przeprowadził Jack?

– Owszem.

– No cóż, zadzwoniłam do przedsiębiorstwa telekomunikacyjnego. Podszyłam się pod ciebie. Zakładałam, że nie będziesz miała nic przeciwko temu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Tylko Jedno Spojrzenie»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Tylko Jedno Spojrzenie» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Harlan Coben - Don’t Let Go
Harlan Coben
Harlan Coben - W głębi lasu
Harlan Coben
Harlan Coben - Ni una palabra
Harlan Coben
Harlan Coben - Motivo de ruptura
Harlan Coben
Harlan Coben - Tiempo muerto
Harlan Coben
Harlan Coben - Play Dead
Harlan Coben
Harlan Coben - Caught
Harlan Coben
libcat.ru: книга без обложки
Harlan Coben
Harlan Coben - Bez Skrupułów
Harlan Coben
Harlan Coben - Jeden fałszywy ruch
Harlan Coben
Harlan Coben - Tell No One
Harlan Coben
Harlan Coben - Jedyna Szansa
Harlan Coben
Отзывы о книге «Tylko Jedno Spojrzenie»

Обсуждение, отзывы о книге «Tylko Jedno Spojrzenie» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x