Boris Akunin - Diamentowa karoca 2 - Między wierszami

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Diamentowa karoca 2 - Między wierszami» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diamentowa karoca 2: Między wierszami: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Wreszcie dowiemy się o sławnym pobycie w Japonii, który odmienił nie tylko losy, lecz i osobowość wielkiego Fandorina. To rozdział, bez którego jego biografia byłaby tak niepełna, jak dzieje Sherlocka Holmesa bez klęski poniesionej w spotkaniu z Ireną Adler. I tu bowiem kluczową rolę odegra piękna kobieta…

Diamentowa karoca 2: Między wierszami — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diamentowa karoca 2: Między wierszami», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Punkt wybrał Iwaoka idealny: widać stąd było i chram, i kamienne schody, którymi powoli wznosiły się dwie postacie – czarna i biało-czerwona. Na każdym stopniu Suga przystawał, machał swoją miotełką. Jego nosowe nucenie stopniowo się przybliżało.

U góry, pod bramą świątyni, oczekiwał Semushi. Był w samej opasce biodrowej, pewnie, by zademonstrować kalectwo, i uniżenie kłaniał się do ziemi.

„Odgrywa biednego kalekę, który znalazł schronienie w porzuconej świątyni – domyślił się Fandorin. – Chce wzbudzić litość kapłana”.

A gdzie reszta?

Ach, są, aniołki.

Satsumczycy schowali się za świątynią. Suga i Asagawa nie mogli ich dostrzec ze schodów, ale stąd, z krzaków, widać ich było doskonale.

O jakiś tuzin kroków od komisarza i radcy tytularnego stali przyklejeni do ściany trzej mężczyźni w lekkich kimonach. Jeden, z przywiązaną lewą ręką, ostrożnie wyzierał zza węgła. Dwaj pozostali nie spuszczali z Suchorękiego oczu.

Cała trójka ma miecze, zauważył Fandorin. Zdobyli gdzieś nowe, a broni palnej nie widać.

Suchoręki miał na oko dobrze po czterdziestce – w przylegającym do potylicy warkoczyku prześwitywała siwizna. Dwaj pozostali byli całkiem młodymi chłopakami.

Wreszcie „kapłan” zauważył włóczęgę. Przestał wyśpiewywać zaklęcia, zawołał coś gniewnie, zaczął szybko wspinać się w górę. Miko śpieszyła za nim.

Garbus padł na kolana, uderzył czołem o ziemię. Świetnie, łatwiej będzie go brać.

Komisarz był zapewne tego samego zdania. Szturchnął Fandorina w ramię: czas!

Wsunąwszy rękę pod opaskę biodrową, Erast Pietrowicz wyciągnął cienką linkę, owiązaną wokół pasa. Szybko przewinął ją między przedramieniem a łokciem, pozostawił dużą, luźną pętlę.

Iwaoka przytaknął ze zrozumieniem, wskazał palcem. Suchoręki – twój, tamci dwaj – moi. Było to rozsądne. Jeśli już brać żywcem, to najważniejszego.

„A gdzież twoja broń?” – również gestem zapytał Fandorin.

Komisarz z początku nie pojął. Potem, uśmiechnąwszy się krótko, wyciągnął wachlarz. Okazało się, że nie jest on papierowy czy kartonowy, lecz stalowy, o dobrze naostrzonych krawędziach.

„Poczekaj, ja pierwszy” – przykazał Iwaoka.

Bezszelestnie przekradł się wzdłuż krzaków, obchodząc Satsumczyków z tyłu.

Już pojawił się za ich plecami. Twarz skupiona, kolana ugięte, stopy bezgłośnie przestawiane po ziemi.

Samurajowie nie widzieli go i nie słyszeli – patrzyli wciąż w ciemię starszemu, a ów śledził zajście na schodach.

Suga nadal odgrywał komedię. Wrzeszczał, wymachiwał rękoma, nawet parę razy trzepnąl „włóczęgę” miotełką po karku. Miko stalą nieco z boku Garbusa, skromnie spuściwszy oczy.

Erast Pietrowicz podniósł się, zaczął kołysać arkanem.

Jeszcze sekunda – i zacznie się.

Iwaoka powali jednego, zmierzy się z drugim. Słysząc hałas, Suga i Asagawa zwiążą Garbusa. Sprawą radcy tytularnego jest celnie rzucić pętlę i dobrze zaciągnąć. Sztuczka przy odpowiedniej wprawie jest niezawodna. A wprawę Erast Pietrowicz miał: wiele miesięcy tkwiąc w tureckiej niewoli, wyćwiczył się z nudy i braku zajęć. Zrobi to czysto.

Nawet nie pojął, co nagle zaszło. Czy Iwaoka był nie dość ostrożny, czy Satsumczyk obejrzał się przypadkiem – dość że „czysta robota” nie wyszła.

Ostatni z samurajów, najmłodszy, obejrzał się, gdy komisarzowi pozostawało do niego z pięć kroków. Reakcja chłopaka była wprost fantastyczna.

Jeszcze nie odwróciwszy w pełni głowy, błysnął wyrwaną z pochwy klingą. Dwaj pozostali, niby wyrzuceni sprężyną, odlecieli od ściany i też obnażyli broń.

Nad głową Iwaoki błysnął miecz, uderzył o podstawiony wachlarz, ze szczękiem odskoczył wśród iskier. Komisarz lekko poruszył przegubem, rozpostarł swą dziwną broń szerzej i machnął nią w powietrzu, niczym dla zabawy, jednak stalowa krawędź zawadziła o gardło Satsumczyka. Bluznęła krew i z pierwszym przeciwnikiem był koniec. Runął na ziemię, schwyciwszy się za szyję, i wkrótce ucichł.

Drugi jak tajfun natarł na Iwaokę, lecz stary wyga z łatwością uchylił się od ciosu. Z mylącą delikatnością trzepnął wroga wachlarzem w napięstek i miecz wypadł z rozciętej ręki. Samuraj zgiął się i chwycił katanę lewą ręką, ale komisarz zadał nowy cios i Satsumczyk padł z rozpłataną czaszką.

Wszystko to zajęło nie więcej niż trzy sekundy, Fandorin nawet nie zdążył rzucić arkana. Stał, opisując nad głową świszczące kręgi, lecz Suchoręki ruszał się tak błyskawicznie, że nie sposób było wybrać momentu dla rzutu.

Stalowa klinga zwarła się ze stalowym wachlarzem i groźni przeciwnicy odskoczyli w przeciwne strony, zakrążyli naprzeciw siebie, gotowi do nowego skoku.

Korzystając z tego, że Suchoręki zwolnił ruchy, Erast Pietrowicz rzucił pętlę. Ta przecięła powietrze, lecz wtem Satsumczyk skoczył naprzód. Odbił wachlarz, obrócił się wokół osi, przysiadł i ciął Iwaokę po nogach.

Zaszło coś okropnego: stopy komisarza wciąż stały, a odcięte łydki zeskoczyły i wryły się w ziemię. Stary wiarus zachwiał się, lecz zanim upadł, klinga rozsiekła go na pół, od prawego ramienia do lewego biodra. Ciało upadło niby bezkształtna masa.

Święcąc tryumf, Suchoręki zastygł w miejscu ledwie na sekundę, lecz Fandorinowi starczyło to, by wykonać nowy rzut, tym razem bezbłędnie celny. Szeroka pętla opasała ramiona samuraja. Gdy opadła do łokci, Erast Pietrowicz zaciągnął arkan i szarpnął go do siebie, tak że Satsumczyk aż zawirował. Dość było paru mgnień, by spętać i obalić na ziemię jeńca. Skręcał się, okrutnie szczerząc, nawet próbował sięgnąć sznura zębami, lecz był bezradny.

Suga i Asagawa przywlekli Garbusa z nadgarstkami przywiązanymi do kostek tak, że nie mógł ani iść, ani stać. Puszczony, przewrócił się na bok. Z ust sterczał mu drewniany klin z tasiemkami zawiązanymi na ciemieniu.

Wiceintendent podszedł do usieczonego komisarza, ciężko westchnął, ale do tego ograniczyły się przejawy bólu.

Do Fandorina generał odwrócił się już z uśmiechem.

– A o sygnale pan zapomniał – powiedział wesoło, pokazując gwizdek. – Nic nie szkodzi, daliśmy sobie radę bez pomocy. Dwóch głównych łotrów wziętych żywcem! To niebywały sukces.

Zatrzymał się przed Suchorękim. Ten nie miotał się już po ziemi, leżał bez ruchu, blady, z zamkniętymi oczyma.

Suga powiedział coś ostro i pogardliwie pchnął leżącego nogą, potem chwycił go za kołnierz i jednym szarpnięciem postawił na nogi.

Samuraj otworzył oczy. Nigdy jeszcze Fandorin nie widział w ludzkim wzroku tak zwierzęcej pasji.

– Świetny sposób – powiedział Suga, obmacawszy pętlę arkana. – Trzeba będzie mieć to na wyposażeniu. Teraz rozumiem, jak Turcy zdołali wziąć pana w niewolę.

Radca tytularny zamilczał. Nie chciał rozczarowywać Japończyka. W istocie trafił do niewoli z oddziałem serbskich ochotników, odciętych od swoich, po zużyciu wszystkich naboi. Wedle samurajskich zwyczajów winni byli zapewne udusić się własnymi rapciami…

– A to po co? – zapytał Erast Pietrowicz, pokazując klin w gębie Garbusa.

– Po to, żeby nie spróbował…

Suga nie zdołał dokończyć. Ryknąwszy ochryple, Suchoręki kolanem odrzucił generała w bok, runął naprzód i z rozbiegu walnął głową w węgieł chramu.

Rozległ się wzbudzający wymioty chrzęst i związany padł twarzą w dół. Pod nim rozpływała się szybko czerwona kałuża.

Suga przysiadł nad Suchorękim, pomacał puls na szyi i beznadziejnie machnął ręką.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diamentowa karoca 2: Między wierszami» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Skrzynia na złoto
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Отзывы о книге «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»

Обсуждение, отзывы о книге «Diamentowa karoca 2: Między wierszami» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x