Boris Akunin - Diamentowa karoca 2 - Między wierszami

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Diamentowa karoca 2 - Między wierszami» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diamentowa karoca 2: Między wierszami: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Wreszcie dowiemy się o sławnym pobycie w Japonii, który odmienił nie tylko losy, lecz i osobowość wielkiego Fandorina. To rozdział, bez którego jego biografia byłaby tak niepełna, jak dzieje Sherlocka Holmesa bez klęski poniesionej w spotkaniu z Ireną Adler. I tu bowiem kluczową rolę odegra piękna kobieta…

Diamentowa karoca 2: Między wierszami — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diamentowa karoca 2: Między wierszami», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Japońscy żołnierze nie spodobali się Erastowi Pietrowiczowi. Niskiego wzrostu, wątli, bezwąsi, mundury wiszące jak worki, żadnej postawy. Przypomniał sobie, jak Wsiewołod Witaljewicz opowiadał, że służbę wojskową wprowadzono całkiem niedawno i chłopi nie chcą służyć w armii. Jakżeby inaczej? Trzysta lat prostym ludziom zabraniano brać broń do ręki, samuraje skracali za to o głowę. I tak oto powstał naród złożony z olbrzymiego stada owiec-wieśniaków i sfory owczarków-samurajów.

– Wasza ekscelencjo, mógł pan jeszcze artylerię p-podciągnąć! – Fandorin wściekły podbiegł do głównodowodzącego.

Ów uśmiechnął się z satysfakcją, podkręcił wąsa.

– Jak będzie trzeba, podciągniemy. Brawo, mister Fandorin! Jakże pan zdołał wytropić te wilki? Prawdziwy z pana bohater!

– Prosiłem inspektora o tuzin sprawnych ludzi. Czemu sprowadził pan cały pułk?

– To batalion. – Suga przerzucił nogę przez siodło, zeskoczył. Ordynans natychmiast przechwycił wodze. – Gdy tylko przyszedł telegram od Asagawy, od razy zadepeszowałem do koszar dwunastego batalionu piechoty, który kwateruje o milę stąd. Świetny to wynalazek – telegraf! A sam pośpieszyłem na kolej. Też bardzo przydatny wynalazek.

Wiceintendent emanował energią i determinacją. Przekazał po japońsku jakąś komendę i wzdłuż szeregu poniosło się: Chūtaichō, chūtaichō, chūtaichō! *. Przytrzymując przy boku szable, ku czołu kolumny podbiegli trzej oficerowie.

– Regularnego wojska użyjemy na utworzenie kordonu zewnętrznego – objaśnił Suga. – Ani jeden złoczyńca nie może się wymknąć. Pan, Fandorin, zbytecznie się niepokoi. Nie miałem zamiaru podprowadzać żołnierzy bliżej. Za chwilę dowódcy plutonów uszykują ludzi w tyralierę i rozstawią po bokach dużego kwadratu. Ze wzgórza będzie to niewidoczne…

Niepozorni na oko żołnierze poruszali się nad podziw sprawnie i równo. „Jasne, że nie orły, ale w musztrze całkiem nieźli” – poddał korekcie pierwsze wrażenie Fandorin.

Batalion w nie więcej niż minutę uformował trzy długie szeregi. Jeden z nich pozostał na miejscu, dwa pozostałe, wykonawszy półobrót wstecz, ruszyły w prawo i lewo.

Dopiero wówczas okazało się, że w ogonie kolumny piechoty stoi grupka policjantów – półtora dziesiątka, w tej liczbie i Asagawa, przy czym jokohamski inspektor prezentował się pomiędzy nimi skromnie, całkiem nie po szefowsku. Po większej części byli to niemłodzi, o surowym wyglądzie służbiści z gatunku, który nosi u nas miano wyjadaczy. Wśród nich znalazł się i Shirota – sądząc z zielonkawego obliczą, ledwie się trzymał na nogach. Nic dziwnego: noc bez snu, nerwy, po czym ciągłe kursowanie do Jokohamy i z powrotem.

– Najlepsi majstrzy naszej policji – dumnie wskazał Suga. – Wkrótce ujrzy ich pan przy robocie.

Obrócił się do jednego z zastępców, przemówił po japońsku.

Sekretarz ocknął się, przypomniał sobie o obowiązkach służbowych i podszedł do radcy tytularnego. Zaczął półgłosem tłumaczyć:

– Adiutant raportuje, że z wójtem już pomówili. Chłopi będą pracować jak gdyby nigdy nic, nie zdradzając naszej obecności. Zaraz zacznie się odprawa, znalazło się bardzo dogodne miejsce.

* * *

„Bardzo dogodne miejsce” okazało się gminną stajnią, na wskroś przepojoną wonią końskiego łajna i potu. Za to przez pełną szczelin ścianę otwierał się znakomity widok na pola i wzgórze.

Wiceintendent siadł na składanym taborecie, pozostali policjanci stanęli półokręgiem i sztab przystąpił do planowania operacji. Mówił przeważnie Suga. Pewny siebie, szybki, cały w uśmiechach, był jawnie w swoim żywiole.

– …Jego ekscelencja przedkłada panu komisarzowi, że nie ma co czekać do nocy – bębnił Fandorinowi w ucho wierny tłumacz. – Ma być bezchmurnie, a księżyc niemal w pełni, więc pola będą jak lustro – każdy cień widoczny z daleka. Już lepiej za dnia. Można podkraść się do wzgórza, udając pielących wieśniaków.

Policyjne szarże akceptująco zabrzęczały. Suga przemówił znowu.

– Jego ekscelencja powiada, że grupy uderzeniowe będą dwie, zaledwie po dwóch ludzi w każdej. Więcej nie trzeba, byłoby podejrzane. Pozostali uczestnicy operacji mają trzymać się z dala od wzgórza i czekać na sygnał. Po sygnale biec wprost przez wodę, nie maskując się już. Głównym atutem będzie tu szybkość.

Teraz rozległ się szum wszystkich naraz, i to wielce ożywiony. Nie otwierający dotąd ust inspektor Asagawa wysunął się naprzód i kłaniając się jak najęty, powtarzał wciąż: Kakka, tanomimasu no-del Kakka, tanomimasu no-de!

– Każdy chce trafić do grupy uderzeniowej – oznajmił Shirota. – Pan Asagawa prosi o pozwolenie odkupienia swej winy, mówi, że inaczej będzie mu bardzo ciężko żyć na świecie.

Wiceintendent podniósł rękę i momentalnie zapadła cisza.

– Chcę zapytać o zdanie pana rosyjskiego wicekonsula – zwrócił się Suga po angielsku do Fandorina. – Co pan myśli o moim planie? To przecież nasza wspólna operacja. Operacja – uśmiechnął się – dwóch „wice”.

Wszyscy patrzyli teraz na Fandorina.

– Mówiąc szczerze, jestem zdziwiony – powoli odparł radca tytularny. – G-grupy uderzeniowe, kordon piechoty… – wszystko to wspaniale. Ale gdzie środki przedsięwzięte, by wziąć spiskowców żywcem? Przecież dla nas ważni są nie tyle oni, ile ich kontakty.

Shirota przetłumaczył – widać nie wszyscy policjanci znali angielski.

Japończycy jakoś dziwnie spojrzeli po sobie, jeden siwo – wąsy aż chrząknął, jak gdyby gaijin palnął głupstwo.

– Oczywista, postaramy się ująć przestępców – westchnął wiceintendent – lecz marne na to widoki. Ludzi tego pokroju prawie nigdy nie udaje się schwytać żywcem.

Replika nie spodobała się Fandorinowi. Z nową siłą obudziło się w nim podejrzenie.

– A więc tak – oznajmił. – Powinienem znaleźć się w jednej z grup uderzeniowych. W tym wypadku daję gwarancję, że w ostateczności choćby jednego spiskowca zyska pan nie martwego, lecz żywego.

– Mogę zapytać, jakim sposobem pan tego dokona?

Urzędnik odpowiedział wymijająco:

– Kiedy byłem w niewoli u Turków, nauczono mnie tam pewnej sztuki, ale lepiej wcześniej nie opowiadać. Sam pan zobaczy.

Jego słowa wywarły na Japończykach dziwne wrażenie. Policjanci zaszwargotali, a Suga z niedowierzaniem spytał:

– Był pan w niewoli?

– A owszem, podczas niedawnej kampanii bałkańskiej.

Poprzedni siwowąsy popatrzył na Erasta Pietrowicza z jawną pogardą. Wzroku pozostałych też nie sposób było nazwać pełnym szacunku.

Wiceintendent podszedł, wielkodusznie poklepał Fandorina po ramieniu.

– Trudno, na wojnie zdarza się wszystko. Podczas ekspedycji na Formozę porucznik gwardii Tatibana, nader dzielny oficer, też trafił do niewoli. Był ciężko ranny, nieprzytomny, Chińczycy wzięli go wprost ze szpitalnej podwody. Rzecz jasna, potem, gdy doszedł do siebie, powiesił się na bandażu. Ale nie zawsze bywa pod ręką bandaż.

Potem powtórzył to samo pozostałym. Erast Pietrowicz rozpoznał nazwisko „Tatibana”, a Shirota wyjaśnił cichutko:

– W Japonii uważa się, że samuraj nie może trafić do niewoli. To oczywiście barbarzyństwo, przesąd – pośpiesznie dodał sekretarz.

Radca tytularny zirytował się. Podniósłszy głos, powtórzył z uporem:

– Muszę być w grupie uderzeniowej. Obstaję przy tym. Pozwolę sobie przypomnieć, że beze mnie i moich pomocników nie byłoby w ogóle żadnej operacji.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diamentowa karoca 2: Między wierszami» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Skrzynia na złoto
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Отзывы о книге «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»

Обсуждение, отзывы о книге «Diamentowa karoca 2: Między wierszami» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x