Boris Akunin - Diamentowa karoca 2 - Między wierszami

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Diamentowa karoca 2 - Między wierszami» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Diamentowa karoca 2: Między wierszami: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Wreszcie dowiemy się o sławnym pobycie w Japonii, który odmienił nie tylko losy, lecz i osobowość wielkiego Fandorina. To rozdział, bez którego jego biografia byłaby tak niepełna, jak dzieje Sherlocka Holmesa bez klęski poniesionej w spotkaniu z Ireną Adler. I tu bowiem kluczową rolę odegra piękna kobieta…

Diamentowa karoca 2: Między wierszami — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Diamentowa karoca 2: Między wierszami», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Ach, jak niedobrze! Ryż ostygnie, herbata się ustoi!

Masa rozmyślał, co z tym fantem począć, i do głowy przyszła mu błyskotliwa idea.

Nabrał w pierś przeogromny haust powietrza – i jak nie kichnie.

– A psik!

Pan siadł jednym susem na łóżku, otworzył swoje dziwnej barwy oczy i ze zdumieniem wpatrzył się w siedzącego wasala.

Ten pokłonił się nisko, poprosił o wybaczenie za wywołany hałas i zademonstrował obryzganą kropelkami śliny dłoń: cóż począć, poduszczenie natury.

I zaraz z uśmiechem podsunął panu wytworny fajansowy baniak, kupiony za dziewięćdziesiąt senów. Od przyjaciółki Masa wiedział, że cudzoziemcy na noc stawiają pod łóżkiem ten przedmiot i załatwiają do niego swoją gaijińską potrzebę.

Ale pan, jak się zdaje, nie ucieszył się z baniaka, a tylko zamachał ręką, że niby: „zabierz, zabierz”. Widać należało kupić nie różowy z uroczymi kwiatuszkami, ale biały.

Potem Masa pomógł się panu umyć, wlepiając wzrok w jego białą skórę i krzepkie muskuły. Miał wielką ochotę zerknąć, jaki to mają gaijini męski instrument, ale pan, zanim zaczął myć dolną połowę ciała, wyprosił dlaczegoś wiernego sługę za drzwi.

Śniadanie udało się nad podziw.

Przyszło, co prawda, zmitrężyć trochę czasu, aby nauczyć pana posługiwania się pałeczkami, ale palce gaijini mają zręczne. To dlatego, że pochodzą od małp, sami się do tego przyznają i bynajmniej nie wstydzą.

Pan ucieszył sługę znakomitym apetytem, tyle że sposób pochłaniania przezeń pokarmu okazał się intrygujący. Z początku odgryzł malutki kawałek skolopendry, potem cały się zmarszczył (pewno z rozkoszy) i jak najszybciej ją dojadł, żarłocznie zapijając jęczmienną herbatą. Od herbaty zaparskał, zakaszlał, otworzył usta i wytrzeszczył oczy. To jak Koreańczycy, co chcąc pokazać, że smakuje, czkają. „Na drugi raz trzeba będzie zaparzyć dwa razy tyle” – zakonotował sobie w myśli Masa.

Po śniadaniu była lekcja języka. Shirota-san powiedział, że pan chce się nauczyć po japońsku, nie jak inni cudzoziemcy, którzy zmuszają sługi, żeby uczyli się ich mowy.

Lekcja przebiegała tak: pan pokazywał na różne części twarzy, a Masa nazywał je po japońsku. Oko – me, czoło – hitai, usta – kuchi, brew – mayu. Uczeń zapisywał w zeszyciku i starannie powtarzał. Wymowę miał zabawną, ale Masa, rzecz jasna, nie pozwolił sobie nawet na cień uśmiechu.

Na osobnej kartce pan narysował ludzką twarz, strzałkami oznaczył różne jej części. To było jasne. Ale potem zaczął dopytywać się o coś całkiem niezrozumiałego.

Można było rozróżnić niektóre słowa: Rakuen, „satsumajin”, ale do czego się one odnosiły – pozostawało zagadką. Pan udawał, że siedzi z zamkniętymi oczyma, potem podskakiwał, miotał się, machał ręką, z jakiegoś tam powodu dotykał Masę palcem w szyję, pokazywał na narysowaną twarz i mówił z pytającą intonacją:

Me? Kuchi?

Wreszcie zostawił Masę w całkowitej niepewności, westchnął, rozburzył sobie włosy, usiadł.

A dalej wszystko potoczyło się całkiem niespodziewanie.

Pan kazał Masie stanąć naprzeciwko, wystawił przed siebie ściśnięte pięści i zaczął robić zapraszające gesty, jakby mówił: „Wal mnie nogą”.

Masa wpadł w przerażenie, długo się nie zgadzał: jak to można – uderzyć onjina? Ale tu przypomniał sobie ciekawy szczegół, dotyczący intymnego życia gaijinów, zdradzony przez byłą przyjaciółkę. Podglądała ona, jak misjonarz i jego żona spędzają czas w sypialni, i widziała, jak pani, ubrana tylko w czarny stanik, a przy tym w butach do konnej jazdy, chłoszcze sensei szpicrutą po gołej oshiri, a on prosi, żeby bić go jeszcze.

„Zapewne tak właśnie się to u gaijinów odbywa” – domyślił się Masa. Skłonił się z szacunkiem i niezbyt silnie uderzył pana nogą w pierś między wystawionymi bez sensu pięściami.

Pan padł na plecy, ale zaraz się zerwał. Wyraźnie mu się spodobało, poprosił jeszcze raz.

Teraz cały się sprężył, śledził każdy ruch Masy, więc uderzyć udało się nie od razu. Sekret jujitsu, czyli „sztuki miękkiej walki”, polega na tym, żeby śledzić oddech przeciwnika. Wiadomo, że siła wchodzi w ciało z powietrzem i razem z powietrzem wychodzi, a wdech – wydech – to następstwo siły i słabości, napełnienia i opustoszenia, dlatego też Masa wyczekał, aż jego wdech zgodzi się z wydechem pana, i ponowił atak.

Pan znów upadł i teraz wyglądał już na całkiem zadowolonego. A jednak gaijini nie są tacy, jak normalni ludzie!

Dostawszy to, czego pragnął, pan włożył piękny mundur i udał się do środkowej części domu służyć rosyjskiemu cesarzowi. Masa zaś ogarnął się nieco i ulokował przy oknie, skąd widoczny był ogród i przeciwległe skrzydło, gdzie mieszkał konsul (jakże służący mogli przyjąć pracę u człowieka o tak żenującym nazwisku?).

Już rano Masa zwrócił uwagę na pokojówkę konsula, dziewczynę imieniem Natsuko. Wyczucie podszepnęło mu, że warto poświęcić jej odrobinę czasu – może coś z tego wyjdzie.

Widać było, jak dziewczyna sprząta, przechodząc z pokoju do pokoju. W okno nie patrzyła.

Masa rozsunął szerzej okno, ustawił na parapecie lustro i zaczął udawać, że się goli – kubek w kubek jak niedawno pan. Policzki Masa miał pyzate i dokumentnie gładkie, broda na nich, chwalić Buddę, nie rosła, ale czemuż nie namydlić ich pachnącą pianą?

Pracując z powagą pędzelkiem, Masa lekko obracał lustro, starając się posłać w oko Natsuko słonecznego zajączka.

Na jakiś czas musiał zrobić przerwę, bo do ogrodu wyszli Shirota-san i żółtowłosa córka nieżywego kapitana. Siedli na ławce pod młodziutkim drzewem ginkgo i pan tłumacz zaczął czytać coś na głos z książki, machając przy tym ręką. Od czasu do czasu popatrywał z ukosa na pannę, ona zaś siedziała, spuściwszy wzrok i wcale na niego nie patrząc. „No proszę: człowiek uczony, a przypodobać się kobietom nie umie – pożałował Shirotę-sana Masa. – Powinien na dobre się od niej odwrócić, a słowa rzucać skąpo, niechętnie. Ani pomyślałaby o zadzieraniu nosa w strachu, że coś z nią nie tak!”.

Posiedzieli z kwadrans, poszli, a książki zapomnieli na ławce. Tomik leżał okładką do góry. Stając na palcach, Masa zdołał obejrzeć okładkę – był na niej wyobrażony gaijin o kręconych włosach; na policzkach, z obu stron, miał także kędzierzawe włosy, kubek w kubek jak orangutan, którego Masa w zeszłym tygodniu widział w parku Asakusa. Pokazywali tam mnóstwo wszelkich atrakcji: występował mistrz puszczania wiatrów, kobieta paląca pępkiem i człowiek-pająk z głową starca i ciałem pięcioletniego dziecka.

Znów pochwycił lustro, pokręcił nim z pół godziny tędy i owędy i na koniec dopiął swego. Natsuko zaciekawiło wreszcie, że promyk wciąż wpada jej w oko. Rozejrzała się, zerknęła przez okienko, no i dojrzała sługę pana wicekonsula. Ma się rozumieć, Masa zdążył już położyć lustro na parapecie i okrutnie, wybałuszając oczy, machał sobie przed twarzą ostrą brzytwą.

Dziewczyna z miejsca zastygła z otwartą gębą – świetnie to widział kątem oka. Ściągnął brwi, bo kobiety cenią w mężczyznach surowość, wypchnął policzek językiem, jak niedawno robił to pan, i zwrócił się do Natsuko profilem, żeby mogła przyjrzeć się lepiej nowemu sąsiadowi.

Za godzinkę trzeba będzie wyjść do ogrodu, żeby, na przykład, wyczyścić miecz pana (taki wąziutki, w ładnej pochwie, ze złotą rękojeścią). Można nie wątpić, że i Natsuko sprowadzi do ogrodu jakaś pilna sprawa.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Diamentowa karoca 2: Między wierszami» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Skrzynia na złoto
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Отзывы о книге «Diamentowa karoca 2: Między wierszami»

Обсуждение, отзывы о книге «Diamentowa karoca 2: Między wierszami» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x