Boris Akunin - Lewiatan

Здесь есть возможность читать онлайн «Boris Akunin - Lewiatan» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Исторический детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Lewiatan: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Lewiatan»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

12.01.2024 Борис Акунин внесён Минюстом России в реестр СМИ и физлиц, выполняющих функции иностранного агента. Борис Акунин состоит в организации «Настоящая Россия»* (*организация включена Минюстом в реестр иностранных агентов).
*НАСТОЯЩИЙ МАТЕРИАЛ (ИНФОРМАЦИЯ) ПРОИЗВЕДЕН, РАСПРОСТРАНЕН И (ИЛИ) НАПРАВЛЕН ИНОСТРАННЫМ АГЕНТОМ ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЕМ ШАЛВОВИЧЕМ, ЛИБО КАСАЕТСЯ ДЕЯТЕЛЬНОСТИ ИНОСТРАННОГО АГЕНТА ЧХАРТИШВИЛИ ГРИГОРИЯ ШАЛВОВИЧА.


Jest rok
. W
dochodzi do zbrodni, w której dla złotego posążka
ginie właściciel kolekcji antyków indyjskich, siedem osób służby i dwójka dzieci. Wszyscy z wyjątkiem kolekcjonera zostają zabici zastrzykiem trucizny. Na miejscu zbrodni policja znajduje jedyny ślad – złotą przywieszkę pasażera pierwszej klasy pierwszego rejsu nowego ekskluzywnego statku „Lewiatan”, płynącego w dziewiczy rejs do
. Na pokładzie statku Gauche, komisarz paryskiej policji, podejrzewa o dokonanie zbrodni wszystkich pasażerów nieposiadających przywieszki. Na nieszczęście Erast Fandorin, delegowany na placówkę do Japonii, płynie Lewiatanem i nie afiszuje się ze swoją przywieszką, w związku z czym również jest podejrzany o popełnienie przestępstwa…

Lewiatan — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Lewiatan», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Za dużo filozofuję. Pora przejść do Fandorin-sana i okazanej przezeń jasności umysłu. Opiszę Adenu bardzo wzrosło po otwarciu Kanału Sueskiego. Samo miasto jest zresztą niewielkie: magazyny portowe, kopalnie, kilka faktorii, kantory i hotele. Rozplanowanie ulic regularne. Suchą glebę nawad­nia 30 cystern napełnianych przez górskie strumie­nie. 34 tysiące mieszkańców, głównie hinduskich muzułmanów”. Te lakoniczne informacje muszą mi na razie wystarczyć, ponieważ trapu nie spuszczono i nikt nie może wyjść na brzeg. Rzekomo z racji kwa­rantanny, ale my, wasale księstwa windsorskiego, wiemy, jaki jest właściwy powód całego zamieszania: marynarze i policja portowa przeczesują cały gigan­tyczny statek w poszukiwaniu Murzynów.

Po śniadaniu zostaliśmy w salonie, czekając na wyniki obławy. Właśnie wówczas, w obecności wszystkich naszych (no, proszę, już są dla mnie „nasi”), odbyła się bardzo ważna rozmowa komisa­rza z rosyjskim dyplomatą.

Najpierw zgromadzeni mówili o śmierci Murzy­na, potem zeszli, jak zwykle, na paryskie morder­stwo. Nie zabierałem głosu, ale słuchałem bardzo uważnie, chociaż początkowo wyglądało na to, że wszystko po kolei.

„Lewiatan” przybył do Adenu przed świtem. W moim przewodniku piszą o tym porcie: „Port Aden, Gibraltar Wschodu, stanowi dla Anglii pomost do Indii Wschodnich. Statki zaopatrują się tu w wę­giel i uzupełniają zapasy słodkiej wody. Znaczenie dalej będą łapać zieloną małpę w bambusowych za­roślach i czarnego kota w ciemnym pokoju”.

Stamp-san powiedziała: „Same zagadki. Nie wia­domo, jak czarnoskóry dostał się na statek, nie wia­domo, dlaczego chciał zabić madamme Clebere. Zu­pełnie jak na rue de Grenelle. Znowu mistyka”.

I wtedy Fandorin-san powiedział: „Żadna misty­ka. Wprawdzie nie rozwiązaliśmy jeszcze kwestii Murzyna, lecz historia z rue de Grenelle jest, moim zdaniem, mniej więcej zrozumiała".

Wszyscy spojrzeli na niego z niedowierzaniem, a komisarz uśmiechnął się złośliwie: „Ciekawe, cie­kawe... Proszę mówić, z przyjemnością posłucham".

Fandorin-san: „Myślę, że wszystko odbyło się na­stępująco. Wieczorem w drzwiach willi na rue de Grenelle pojawił się ktoś...”

Komisarz (z fałszywym zachwytem): „Brawo! Genialne odkrycie!”

Fandorin-san (niewzruszenie kontynuując): „...ktoś, kto przybywając z wizytą, nie wzbudził najmniejszych podejrzeń służby. Był to lekarz, moż­liwe, że w białym fartuchu i z całą pewnością z odpowiednią torbą. Niespodziewany gość zażądał, że­by służba niezwłocznie zebrała się w jednym po­mieszczeniu, ponieważ zgodnie z zarządzeniem władz miejskich wszyscy paryżanie poddawani są szczepieniom profilaktycznym”.

Komisarz (coraz bardziej zły): „Co to za wymysły?! Jakie znowu szczepienia?! Dlaczego służba miałaby uwierzyć pierwszemu lepszemu włóczędze?”

Fandorin (ostro): „Żeby pana czasem nie zdegra­dowano z „detektywa do spraw specjalnych” do „detektywa do spraw niespecjalnych”, monsieur Gauche. Nie przestudiował pan zebranych własno­ręcznie materiałów, niewybaczalne niechlujstwo. Proszę raz jeszcze spojrzeć na notatkę w «Soir», tę o kontaktach lorda Littleby z międzynarodową skandalistką Marią Saintfontaine”.

Komisarz pogrzebał w teczce, wyciągnął notatkę i przebiegł ją wzrokiem.

Komisarz (wzruszając ramionami): „No i co?”

Fandorin-san (wskazując palcem): „O, tutaj, na dole. Widzi pan początek kolejnej notatki: EPIDE­MIA CHOLERY W ODWROCIE? I dalej, proszę: «energiczne działania profilaktyczne podjęte przez paryskich lekarzy...»”

Truffo-sensei: „To prawda, panie i panowie. W Pa­ryżu przez całą zimę pojawiały się coraz to nowe ogniska cholery. W Dover zarządzono nawet kontro­lę sanitarną promów przypływających z Calais”.

Fandorin-san: „Właśnie dlatego wizyta lekarza nie zdziwiła służby. Gość zachowywał się pewnie i mówił przekonująco. Być może poskarżył się, że pora jest późna, a on musi obejść jeszcze kilka do­mów, albo coś w tym rodzaju. Służba najwyraźniej nie chciała niepokoić złożonego atakiem podagry pana domu, zawołała natomiast strażników z pię­tra. W końcu zastrzyk robi się w mgnieniu oka”.

Zachwyciła mnie przenikliwość dyplomaty, który tak łatwo rozwiązał skomplikowaną zagadkę. Na­wet komisarz Gauche popadł w zamyślenie.

„Załóżmy, że ma pan rację - wycedził przez zęby. - Jak jednak wyjaśni pan fakt, że pański lekarz po otruciu służby, zamiast wejść na piętro po schodach, nie wiedzieć czemu wyszedł na ulicę, przelazł przez płot do ogrodu i rozbił okno oranżerii?”

Fandorin-san: „Zastanawiałem się nad tym. Czy nie przyszło panu do głowy, że przestępców mogło być dwóch: jeden wyeliminował służbę, a drugi w tym czasie dostał się do willi przez okno?”

Komisarz (tryumfalnie): „Owszem, przyszło, pa­nie mądralo, i jeszcze jak przyszło! Właśnie na taki trop usiłował skierować nas morderca. Chciał zmy­lić ślad, to oczywiste! Z pokoju kredensowego wszedł na piętro i natknął się tam na pana domu. Pewnie po prostu rozbił gablotę, sądząc, że w willi nie ma już żywego ducha. Zaniepokojony hałasem lord wyjrzał z sypialni i został zabity. Po tym niepla­nowanym incydencie przestępca szybko uciekł, jed­nak nie przez drzwi, tylko przez okno oranżerii. Dla­czego? Żeby zamieszać nam w głowach i zasugero­wać, że morderstwa dokonały dwie osoby. No i dał się pan wpuścić w maliny. Ale ojczulka Gauche’a nie wezmą na byle plewy”.

Słowa komisarza przyjęto z uznaniem. Regnier-san zauważył nawet: „Do diaska, lepiej nie dmu­chać panu w kaszę”. (Europejczycy używają czasa­mi takich obrazowych wyrażeń. Nie należy ich rozumieć dosłownie. Oficer po prostu uznał Gauche-sana za mądrego i doświadczonego detektywa).

Fandorin-san odczekał chwilę i zapytał: „Jak sły­szę, przebadał pan starannie ślady butów pod oknem i ustalił, że przestępca zeskoczył na ziemię, a nie wlazł na parapet?”

Komisarz nic nie odpowiedział, obrzucił tylko Ro­sjanina wściekłym spojrzeniem.

Wówczas Stamp-san powiedziała coś, co dopro­wadziło do kolejnego, jeszcze ostrzejszego zwrotu w rozmowie.

„Jeden morderca czy dwóch, dalej nie rozumiem najważniejszej rzeczy: po co to wszystko? Przecież nie z powodu Śiwy. Ani z powodu chusty, nawet je­śli jest tak piękna i legendarna! Więc dlaczego?”

Fandorin-san oświadczył zupełnie spokojnie, jak coś oczywistego: „Ależ naturalnie, mademoiselle, że z powodu chusty. Przestępca zabrał Śiwę, żeby zmy­lić policję; potem go już nie potrzebował i przy naj­bliższym moście wyrzucił do Sekwany”.

Komisarz warknął: „Może dla rosyjskich „boyars”(zapomniałem, co znaczy to słowo, będę musiał zajrzeć do słownika) pół miliona franków to głupstwo, ale większość ludzi uważa inaczej. Dobre sobie, «nie potrzebował» dwóch kilogramów czystego złota! Nieźle się pan zagalopował, panie dyplomato!”

Fandorin-san: „Niechże pan da spokój, komisa­rzu. Co znaczy pół miliona franków w porównaniu ze skarbem Bagdassara?”

„Panowie, dość tych dyskusji! - zawołała kapry­śnie nienawistna madamme Clebere. - Omal nie zgi­nęłam, a wy dalej gadacie o tym samym. Zajmuje się pan, komisarzu, starym morderstwem, a tym­czasem o włos nie doszło do nowego!”

Ta kobieta musi być wiecznie w centrum zaintere­sowania. Po wczorajszym staram się patrzeć na nią jak najrzadziej. Środkowy palec sam wyciąga się w stronę błękitnej żyłki pulsującej na jej białej szyi. Krótkie szturchnięcie i byłoby po żmii. Ale to oczy­wiście jedna z tych złych myśli, które człowiek silnej woli powinien od siebie odpędzać. Przelałem uczucia na papier i trochę mniej już we mnie nienawiści.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Lewiatan»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Lewiatan» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Fandorin
Boris Akunin
libcat.ru: книга без обложки
Boris Akunin
Boris Akunin - Turkish Gambit
Boris Akunin
Boris Akunin - Gambit turecki
Boris Akunin
Boris Akunin - Śmierć Achillesa
Boris Akunin
Boris Akunin - Kochanek Śmierci
Boris Akunin
Boris Akunin - Skrzynia na złoto
Boris Akunin
Boris Akunin - Walet Pikowy
Boris Akunin
Отзывы о книге «Lewiatan»

Обсуждение, отзывы о книге «Lewiatan» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x