Mari Jungstedt - Umierający Dandys

Здесь есть возможность читать онлайн «Mari Jungstedt - Umierający Dandys» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Детектив, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Umierający Dandys: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Umierający Dandys»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Kolejna część bestsellerowej serii szwedzkich kryminałów Marii Jungstedt. Akcja rozgrywa się na tajemniczej Gotlandii. W mroźny, niedzielny poranek zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, wiszące na bramie starówki w Visby – stolicy Gotlandii. Ofiara to właściciel galerii – Egon Wallin. Inspektor Knutas trafia na ślad prowadzący go do półświatka handlarzy narkotyków, prostytutek, homoseksualistów i złodziei obrazów.

Umierający Dandys — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Umierający Dandys», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– A rzeźba, gdzie ją znaleźliście?

– Na środku tego małego stolika.

– Gdzie się ona teraz znajduje?

– Skonfiskowała ją policja.

Karin wpatrywała się w pustą ścianę i stojący przed nią stół. Elementy układały się w trójkąt: Egon Wallin – Muramaris – Umierający dandys. Obecnie wydawało się niemożliwe znaleźć między tymi trzema punktami jakieś powiązanie. Przez kradzież rzeźby z galerii Wallina i umieszczenie jej w muzeum złodziej najwidoczniej chciał coś powiedzieć. Czy to ta sama osoba ukradła obraz i zamordowała Egona Wallina?

W tym momencie wydawało się to bardzo prawdopodobne.

Kradzież w Waldemarsudde była w rzeczy samej najważniejszą informacją poniedziałkowych wieczornych wiadomości wszystkich stacji i Johan dostał dużą pochwałę na porannym spotkaniu następnego dnia. To Wiadomości Regionalne jako pierwsze zdobyły informacje o tym, w jaki sposób sprawca dostał się do muzeum i dowiedziały się, że uciekł na łyżwach, choć również pozostałe redakcje wiadomości Telewizji Szwedzkiej użyły części materiału przygotowanego przez Johana w swoich wydaniach. Właściwie było przyjęte, że reporter po powrocie do redakcji pozwalał wszystkim, którzy tego chcieli, na wykorzystanie zdobytego przez siebie materiału. W ten sposób każdy reporter miał do dyspozycji wszystkie przeprowadzone wywiady i nagrane sekwencje. Ale Johan zaczął się temu sprzeciwiać. Nie chciał ryzykować, że nie zdąży przygotować własnego reportażu, bo będzie musiał cały czas obdzielać wszystkich swoimi materiałami i informacjami. Uważał również, że było to niesprawiedliwe, że on i operator kamery, którzy zadali sobie wiele trudu, by zdobyć unikatowe obrazy albo wywiady, mieli rozdzielać swój materiał, jak rozdaje się małym dzieciom słodycze, żeby potem zobaczyć strzępy swojej pracy w różnych wydaniach. Nie było to przyjemne ani dla niego, ani dla operatora i kłóciło się z ich dumą zawodową. Zaczął protestować, co z kolei wywołało gwałtowne reakcje wśród szefostwa i innych reporterów. Na pewno nie była to dobra strategia, żeby starać się o podwyżkę lub wspiąć się po szczeblach kariery. Za to Johan wmawiał sobie, że łatwiej mu będzie dostać posadę na Gotlandii, jeśli kiedyś takowa zostałaby stworzona. Redakcja sztokholmska pozbyłaby się w ten sposób uciążliwego reportera.

Mimo iż był w Sztokholmie, nie mógł przestać myśleć o tym, co się działo w śledztwie w sprawie morderstwa na Gotlandii. Gdy poranne spotkanie już się zakończyło, spędził wiele godzin na próbach zdobycia nowych informacji. Przez cały ranek dzwonił do Knutasa i do Karin, ale nie mógł się z nimi skontaktować. Pia Lilja miała grypę i leżała w łóżku, nie było więc z niej żadnego pożytku. W końcu musiał zadowolić się Larsem Norrbym. Spytał, czy w śledztwie wydarzyło się coś nowego.

– No cóż, nie mogę za bardzo o tym mówić.

– Ale coś może pan mi przecież powiedzieć? Musimy utrzymywać tę historię przy życiu, dla was też jest to korzystne. Może ktoś ma jakieś ważne informacje i w końcu zgłosi się z nimi na policję.

– Niech pan nie próbuje ze mną żadnych sztuczek, zbyt długo siedzę w tej pracy.

Johan słyszał, że Norrby się uśmiechał. Policjanci z Visby ciągle byli do niego przychylnie nastawieni po dramacie z ubiegłego roku, postanowił więc nie dawać za wygraną. Po tym jak spróbował w różny sposób naciskać rzecznika prasowego, udało mu się w końcu coś z niego wydusić. Gdy Johan spytał, czy Karin wyjechała, ponieważ było niemożliwe się z nią skontaktować, Norrby powiedział, że pojechała do Sztokholmu.

– Dlaczego? – spytał Johan.

– Jak to dlaczego, chodzi oczywiście o tę kradzież.

Johan nic nie rozumiał i nie wiedział, co ma odpowiedzieć.

– Kradzież? – spytał tylko głupio.

– No przecież, kradzież w Waldemarsudde. Badamy, jaki ma to związek z morderstwem Egona Wallina.

Johan wytężył uwagę. Co u licha powiedział policjant po drugiej stronie? Odczekał kilka sekund, mając nadzieję, że Norrby wydusi z siebie coś więcej.

Cisza zrobiła się najwyraźniej krępująca, ponieważ Norrby odezwał się pierwszy.

– No dobrze, tylko niech to zostanie między nami: Rzeźba, którą zostawiono na miejscu kradzieży, to ta sama, która zniknęła z galerii Egona Wallina.

Johan, który nie miał pojęcia, że z galerii zniknęła jakaś rzeźba, udał tylko, że jest zorientowany w temacie.

– Aha, tamta rzeźba. Hmm. Dziękuję za informację. Do usłyszenia.

Max Grenfors, jak zwykle z telefonem przy uchu, kołysał się na krześle przy swoim biurku zwanym z angielska desk, centralnym punkcie redakcji. Obok siedziała moderator programu ze wzrokiem przykutym do ekranu komputera, miała na uszach słuchawki i oglądała jedno z wejść. Najlepiej było nie przeszkadzać. Producent wydania był zajęty szukaniem zdjęć do reportażu o przemocy wobec kobiet, do którego zawsze trudno było dobrać odpowiednie obrazy, ze względu na bardzo delikatny temat. Istniało więc ryzyko, że będą używać ciągle tych samych, stereotypowych zdjęć.

Wszyscy reporterzy zajęci byli redagowaniem, widać było, że do wydania pozostało tylko kilka godzin. Wówczas puls redakcji przyspieszał.

Johan czuł, że zaraz pęknie, jeśli nie podzieli się z kimś niewiarygodnymi informacjami, które udało mu się zdobyć. Popukał Grenforsa w ramię i gestami pokazał mu, że ma coś ważnego do powiedzenia. Przynajmniej raz redaktor od razu pojął powagę sytuacji i zakończył rozmowę. Przeczesał ręką włosy i westchnął.

– Niektórzy reporterzy potrzebują pomocy we wszystkim. To niesłychane! Niedługo trzeba będzie przeprowadzać też za nich wywiady!

Johan, który wiedział, jak wiele Grenfors miał do powiedzenia o każdym kawałku, nie wziął zbyt poważnie jego skarg.

– Słuchaj tego – powiedział, przysuwając sobie krzesło, na którym usiadł obok Grenforsa. – Kradzież w Waldemarsudde nie jest zwykłą kradzieżą dzieła sztuki.

– Ach nie?

We wzroku Grenforsa pojawił się błysk zainteresowania.

– Nie. Złodziej nie tylko ukradł obraz, ale coś również zostawił.

– Co to było?

– Przed pustą ramą po obrazie ustawił rzeźbę.

– Tak?

– I nie jakąkolwiek rzeźbę. Jest to ta sama figurka, którą skradziono podczas wernisażu u Egona Wallina, w tym samym dniu, w którym został zamordowany.

– Ale co to ma oznaczać? Że ta sama osoba, która ukradła obraz, zamordowała Egona Wallina?

– Bardzo możliwe – powiedział Johan.

– Czy te informacje są pewne?

– Zdobyłem je bezpośrednio od policji.

Grenfors zdjął okulary, które zaczął nosić od pewnego czasu. Oczywiście najmodniejszej marki.

– Więc istnieje powiązanie między kradzieżą a morderstwem. Tylko jakie, u licha?

Spojrzał szybko na zegarek.

– Do diabła, to musimy mieć. Musisz z miejsca sklecić o tym kilka zdań.

Wiadomość o tym, że zuchwała kradzież w Waldemarsudde i morderstwo Egona Wallina były ze sobą powiązane i że do tego sprawca chciał zwrócić na to uwagę policji, była najważniejszą informacją wszystkich wydań wiadomości we wtorek wieczorem.

Johan cieszył się nie tylko z tego, że drugi dzień z kolei był autorem najważniejszej wiadomości. Zanim poszedł do domu, dostał polecenie udania się następnego dnia pierwszym lotem do Visby.

Karin spojrzała na swojego szefa siedzącego po drugiej stronie stołu i wymówiła słowa, których nigdy nie chciałby słyszeć.

– Odchodzę, Anders.

Zakręciło mu się w głowie. Nie chciał przyjąć do wiadomości treści usłyszanych słów, odbijały się one tylko echem w jego głowie.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Umierający Dandys»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Umierający Dandys» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Mari Jungstedt - Nadie lo ha visto
Mari Jungstedt
Mari Jungstedt - Nadie Lo Ha Oído
Mari Jungstedt
Mari Jungstedt - Nadie Lo Conoce
Mari Jungstedt
Mari Jungstedt - El Arte Del Asesino
Mari Jungstedt
Mari Jungstedt - Dark Angel
Mari Jungstedt
Mari Jungstedt - The Dead Of Summer
Mari Jungstedt
Mari Jungstedt - Unknown
Mari Jungstedt
Mari Jungstedt - Unspoken
Mari Jungstedt
Mari Jungstedt - Unseen
Mari Jungstedt
Отзывы о книге «Umierający Dandys»

Обсуждение, отзывы о книге «Umierający Dandys» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x