Ryszard KAPUSCINSKI - Szachinszach

Здесь есть возможность читать онлайн «Ryszard KAPUSCINSKI - Szachinszach» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 2011, Жанр: Старинная литература, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Szachinszach: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Szachinszach»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Szachinszach — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Szachinszach», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Dużo teraz czytał, tłumaczył na perski Londona i Kiplinga. Przypominając sobie londyńskie lata, myślał, jak Europa jest różna od Azji, i powtarzał słowa Kiplinga: „Wschód jest Wschodem i Zachód — Zachodem i te dwa światy nigdy się nie spotykają". Nie spotkają i nie zrozumieją. Azja odrzuci każdy przeszczep z Europy jak obce ciało. Europejczycy mogą się oburzać, ale niewiele to zmieni. W Europie epoki zmieniają się, nowa wypiera poprzednią, co jakiś czas ziemia oczyszcza się z przeszłości, człowiekowi naszego stulecia trudno zrozumieć jego przodków. Tutaj jest inaczej, tu przeszłość jest równie żywotna jak teraźniejszość, nieobliczalny i okrutny wiek kamienia łupanego współistnieje z chłodnym, wyrachowanym wiekiem elektroniki, żyją one w tym samym człowieku, który jest w równym stopniu potomkiem Dżyngis-chana co uczniem Edisona, o ile, oczywiście, ze światem Edisona w ogóle kiedyś się zetknął.

Pewnej nocy, na początku stycznia, Mahmud usłyszał łomotanie do drzwi. Zerwał się z łóżka.

(„Był to mój brat. Widziałem, że jest niesłychanie przejęty. Jeszcze w korytarzu powiedział jedno słowo — masakra! Nie chciał usiąść, chodził po pokoju, mówił bardzo chaotycznie. Powiedział, że dzisiaj na ulicach Qomu policja strzelała do ludności. Wymienił liczbę pięciuset zabitych. Zginęło dużo kobiet i dzieci. Poszło o sprawę, która wydawała się błaha. W dzienniku «Etelat» ukazał się artykuł atakujący Chomeiniego. Pisał go ktoś z pałacu lub z rządu. Autor artykułu nazywał Chomeiniego cudzoziemcem, co w naszych wyobrażeniach ma zabarwienie pogardliwe. Kiedy gazeta dotarła do Qom, które jest miastem Chomeiniego, ludzie zaczęli gromadzić się na ulicach i roztrząsać sprawę. Potem poszli na główny plac, który zaraz otoczyła policja. Policjanci pojawili się również na dachach. Przez jakiś czas nic nie działo się, może trwały konsultacje z Teheranem. Następnie jakiś oficer wezwał ludzi, aby się rozeszli, ale nikt nie drgnął. Zapanowała cisza. W tej ciszy z dachów i ulic wychodzących na plac rozległy się strzały, mundurowi otworzyli ogień. Na placu powstała panika, ludzie chcieli uciekać, ale nie mieli gdzie, ulice były zablokowane przez strzelającą policję. Cały plac jest zasłany trupami, mówił brat. Z Teheranu przyszły posiłki i teraz trwają w mieście aresztowania. Zginęli zupełnie niewinni ludzie, powiedział, ich jedynym przestępstwem było to, że stali na placu. Pamiętam, że następnego dnia cały Teheran był poruszony, czuło się, że nadciągają jakieś czarne i straszne dni”.)

Martwy płomień

Drogi Panie Boże

Dlaczego nie zostawiasz słońca na noc, kiedy go najbardziej potrzebujemy?

Barbara („Listy dzieci do Pana Boga”, Wyd. Pax, 1978)

Kres panowaniu szacha położyła rewolucja. Zburzyła ona pałac i pogrzebała monarchię. Zdarzenie to zaczęło się od pozornie drobnego błędu, jaki popełniła cesarska władza. Władza uczyniła fałszywy krok i w ten sposób skazała się na zagładę.

Zwykle przyczyn rewolucji szuka się w warunkach obiektywnych — w powszechnej biedzie, w ucisku, w gorszących nadużyciach. Ale spojrzenie to, choć trafne, jest jednostronne. Takie bowiem warunki istnieją w stu krajach, a jednak rewolucje wybuchają rzadko. Potrzebna jest świadomość biedy i świadomość ucisku, przekonanie, że bieda i ucisk nie są naturalnym porządkiem świata. Ciekawe, że w tym wypadku samo doświadczenie, choćby najbardziej dotkliwe, nie jest wcale wystarczające. Konieczne jest słowo, niezbędna jest myśl objaśniająca. Dlatego tyrani bardziej niż petardy i sztyletu boją się słów, nad którymi nie sprawują kontroli, słów krążących luźno, podziemnie, buntowniczo, słów nie ubranych w galowe mundury, nie opatrzonych oficjalną pieczęcią. Ale bywa, że właśnie takie słowa w mundurze i z pieczęcią wywołują rewolucją.

Należy rozróżniać rewolucję od rewolty, zamachu stanu, przewrotu pałacowego. Zamach i przewrót można zaplanować, rewolucję — nigdy. Jej wybuch, godzina tego wybuchu, zaskakuje wszystkich, nawet tych, którzy do niej dążyli. Stają oni zdumieni wobec żywiołu, który nagle pojawił się i burzy wszystko na swojej drodze. Burzy tak bezwzględnie, że na koniec może zniszczyć hasła, które powołały go do życia.

Błędne jest mniemanie, że narody krzywdzone przez historię (a takich jest większość) żyją nieustanną myślą o rewolucji, że widzą w niej rozwiązanie najprostsze. Każda rewolucja jest dramatem, a człowiek instynktownie unika sytuacji dramatycznych. Nawet jeżeli znajdzie się w takiej sytuacji, gorączkowo szuka z niej wyjścia, dąży do spokoju i najczęściej — do codzienności. Dlatego rewolucje nigdy nią trwają długo. Są one bronią ostateczną i jeżeli lud decyduje się po nią sięgnąć, to dlatego, że długotrwałe doświadczenie nauczyło go, iż nie pozostawiono mu innego wyjścia. Wszystkie inne próby skończyły się przegraną, wszystkie inne środki zawiodły.

Każdą rewolucję poprzedza stan ogólnego wyczerpania i na tym tle — pobudzonej agresji. Władza nie znosi narodu, który ją irytuje, naród nie cierpi władzy, której nienawidzi. Władza roztrwoniła już całe zaufanie, ma puste ręce, naród utracił już resztki cierpliwości i zaciska pięści. Panuje klimat napięcia i coraz bardziej przygniatającej duszności. Zaczynamy ulegać psychozie grozy. Nadciąga wyładowanie. Czujemy to.

Jeśli chodzi o technikę walki, historia zna dwa typy rewolucji. Pierwszy to rewolucja szturmująca, drugi — rewolucja oblegająca. W wypadku rewolucji szturmującej o dalszych jej losach, o jej powodzeniu, decyduje głębokość pierwszego uderzenia. Uderzyć i zająć jak największy tereń! Jest to ważne, ponieważ rewolucja tego typu, będąc najbardziej gwałtowną, jest zarazem najbardziej powierzchowną. Przeciwnik został pobity, ale ustępując zachował część sił. Będzie kontratakować, zmuszać zwycięzców do odwrotu. Dlatego im pierwsze uderzenie jest głębsze, tym większy obszar, mimo ustępstw, będzie można ocalić. W rewolucji szturmującej pierwszy etap jest najbardziej radykalny. Następne, dalsze są już powolnym, ale nieustannym cofaniem się do tego punktu, w którym obie siły — zbuntowana i zachowawcza — osiągną ostateczny kompromis. Inaczej w wypadku rewolucji oblegającej: tu pierwsze uderzenie jest zwykle słabe, z trudem domyślamy się, że zapowiada ono kataklizm. Ale wkrótce wydarzenia nabierają tempa i dramatyzmu. Bierze w nich udział coraz więcej i więcej ludzi. Mury, za którymi chroni się władza, stopniowo kruszą się i pękają. O powodzeniu rewolucji oblegającej decyduje determinacja zbuntowanych. Ich siła woli i wytrwałość. Jeszcze jeden dzień! Jeszcze jeden wysiłek! W końcu bramy ustąpią. Tłum wdziera się do środka i święci swój triumf.

To władza prowokuje rewolucję. Na pewno nie czyni tego świadomie. A jednak jej styl życia i sposób rządzenia stają się w końcu prowokacją. Następuje to wówczas, kiedy wśród ludzi elity ugruntuje się poczucie bezkarności. Wszystko nam wolno, wszystko możemy. Jest to złudzenie, ale nie pozbawione racjonalnych podstaw. Rzeczywiście przez jakiś czas wygląda to tak, jakby wszystko mogli. Skandal za skandalem, jedno bezprawie po drugim uchodzą im na sucho. Lud milczy, jest cierpliwy i ostrożny. Boi się, nie czuje jeszcze własnej siły. Ale równocześnie prowadzi drobiazgowy rachunek krzywd i w pewnym momencie dokonuje podsumowania. Wybór tego momentu jest największą zagadką historii. Dlaczego wypadł on w tym dniu, a nie w innym? Dlaczego przyspieszyło go to wydarzenie, a nie inne? Przecież wczoraj jeszcze władza pozwalała sobie na gorsze ekscesy, a jednak nikt nie reagował. Cóżem takiego uczynił, pyta zaskoczony władca, że się tak nagle zbiesili? Otóż uczynił: nadużył cierpliwości ludu. Ale gdzie przebiega granica tej cierpliwości, jak ją określić? W każdym wypadku odpowiedź będzie inna, o ile w ogóle można tu cokolwiek ustalić. Pewne jest tylko, że władcy, którzy wiedzą o istnieniu takiej granicy i potrafią ją respektować, mogą liczyć na długie panowanie. Ale nie jest ich wielu.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Szachinszach»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Szachinszach» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Ryszard Kapuscinski - The Shadow of the Sun
Ryszard Kapuscinski
Ryszard Kapuściński - Another Day of Life
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuscinski - The Soccer War
Ryszard Kapuscinski
Ryszard Kapuściński - Cesarz
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Chrystus z karabinem na ramieniu
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Imperium
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Busz po polsku
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Heban
Ryszard Kapuściński
libcat.ru: книга без обложки
Ryszard Kapuściński
Friedrich Nietzsche - Ryszard Wagner w Bayreuth
Friedrich Nietzsche
Отзывы о книге «Szachinszach»

Обсуждение, отзывы о книге «Szachinszach» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x