Ryszard Kapuściński - Cesarz

Здесь есть возможность читать онлайн «Ryszard Kapuściński - Cesarz» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Жанр: Современная проза, на польском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.

Cesarz: краткое содержание, описание и аннотация

Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «Cesarz»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.

Jeden z największych bestsellerów światowych.
Przedmiotem reportażu-powieści są ludzie dworu cesarza Etiopii Hajle Sellasje, zmarłego w 1975 roku. Ukazując ich służalczość, lizusostwo, strach, pazerność, uległość oraz walkę o względy władcy, Kapuściński w mistrzowski sposób przedstawia ponure kulisy jego panowania. Książka ma uniwersalny charakter, obnaża mechanizmy władzy nie tylko politycznej.
"Cesarzem" Ryszard Kapuściński rozpoczął karierę międzynarodową i nadał reportażowi wymiar literacki.

Cesarz — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком

Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «Cesarz», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать
Ryszard Kapuściński Cesarz Tron Zapomnij o mnie to wszystko zgasło tango - фото 1

Ryszard Kapuściński

Cesarz

Tron

Zapomnij o mnie

to wszystko zgasło

(tango cygańskie)

Oj, Negus Negesti

Ratuj Abisynię

Bo są zagrożone

Południowe linie,

A na północ od Makale

Oj, niedobrze tam jest wcale.

Negus, Negus

Daj mi kule, daj mi proch

(przedwojenna piosenka warszawska)

Obserwując zachowanie się poszczególnych kur w kurniku przekonamy się, że niższe rangą kury są dziobane i ustępują miejsce wyższym rangą. W idealnym wypadku występuje jednoszeregowa lista rang, na początku której stoi nadkura dziobiąca wszystkie inne, z kolei te, które są w środku listy, dziobią niższe rangą, respektują zaś wyżej postawione. Na końcu znajduje się kura kopciuszek, która musi ustępować wszystkim.

(Adolf Remane – Swoiste drogi kręgowców)

Człowiek przyzwyczaja się do wszystkiego, jeżeli tylko osiągnie właściwy stopień uległości.

(C.G. Jung)

DELPHINUS, gdy chce zasypiać, po wierzchu wody pływa, zadrzymawszy, na dno morskie z wolna się spuszcza, tam sobą o dno uderzeniem obudzony, znowu na wierzch wody wypływa, wypłynąwszy zasypia, y znowu na dno puszczony, tymże sposobem ocuca się, a tak w ruchu zażywa spoczynku.

(Benedykt Chmielowski – Nowe Ateny albo Akademia wszelkiej sciencyi pełna)

Wieczorami szukałem tych, którzy znali dwór cesarza. Kiedyś byli ludźmi pałacu albo mieli tam prawo wstępu. Nie zostało ich wielu. Część zginęła rozstrzelana przez plutony egzekucyjne. Inni uciekli za granicę albo siedzą w więzieniu znajdującym się w lochach tego samego pałacu: z salonów strącono ich do piwnic. Byli też tacy, którzy ukrywają się w górach albo żyją w klasztorach przebrani za mnichów. Każdy stara się przetrwać na swój sposób, wedle dostępnych mu możliwości. Tylko garstka pozostała w Addis Abebie, gdzie – okazuje się – najłatwiej zmylić czujność władz.

Odwiedzałem ich, kiedy było już ciemno. Musiałem zmieniać samochody i przebrania. Etiopczycy są głęboko nieufni i nie chcieli uwierzyć w szczerość mojej intencji: miałem zamiar odnaleźć świat, który został zmieciony karabinami maszynowymi Czwartej Dywizji. Te karabiny są zamontowane na amerykańskich jeepach, obok siedzenia kierowcy. Obsługują je strzelcy, których zawodem jest zabijanie. Z tyłu siedzi żołnierz, ten odbiera przez radiostację rozkazy. Ponieważ jeep jest odkryty, kierowca, strzelec i radiotelegrafista mają ciemne, chroniące przed kurzem, motocyklowe okulary przysłonięte okapem hełmu. A więc nie widać ich oczu, a hebanowe, zarośnięte szczeciną twarze są bez wyrazu. Te trójki w jeepach są tak obyte ze śmiercią, że ich kierowcy prowadzą wozy w sposób samobójczy, z najwyższą szybkością wchodzą w gwałtowne zakręty, jeżdżą ulicami pod prąd, wszystko rozpryskuje się na boki, kiedy nadciąga taka rakieta. Lepiej nie wchodzić im w pole ostrzału. Z radiostacji, które trzyma na kolanach ten z tyłu, rozlegają się wśród trzasków i pisków nerwowe głosy i krzyki. nie wiadomo, czy któreś z tych ochrypłych zabełkotań nie jest rozkazem do otwarcia ognia. Lepiej zniknąć. Lepiej skręcić w boczną uliczkę i przeczekać.

Teraz zagłębiłem się w kręte i pełne błota zaułki trafiając do domów, które na zewnątrz sprawiały wrażenie, że są opuszczone i że nikt w nich nie mieszka. Bałem się: domy te były obserwowane i mogłem wpaść razem z ich mieszkańcami. Bardzo to możliwe, ponieważ często przeczesują jakiś zaułek miasta, a nawet całe dzielnice w poszukiwaniu broni, wywrotowych ulotek i ludzi starego reżimu. Wszystkie domy podpatrują się teraz nawzajem, podglądają się, węszą. To wojna domowa, tak ona wygląda. Usiadłem blisko okna, a oni zaraz – proszę zmienić miejsce, jest pan widoczny z ulicy, w ten sposób łatwo w pana trafić. Przejeżdża samochód, zatrzymuje się, słychać strzały. Kto to był – oni czy tamci? A kim dzisiaj są oni, a kim nie-oni, ci inni, którzy są przeciw tamtym, bo są za tymi? Samochód odjeżdża, szczekają psy, całą noc w Addis Abebie szczekają psy, jest to psie miasto, pełne psów rasowych i zdziczałych, skołtunionych, zjadanych przez robactwo i malarię.

Niepotrzebnie powtarzają, abym uważał: żadnych adresów ani nazwisk, ani nawet nie opisywać twarzy, ani że wysoki, że niski, że chudy, czoło jakie, że ręce mu, że spojrzenie, a nogi to, kolana, już nie ma przed kim na kolanach.

F.:

To był mały piesek rasy japońskiej. Nazywał się Lulu. Miał prawo spać w łożu cesarskim. W czasie różnych ceremonii uciekał cesarzowi z kolan i siusiał dygnitarzom na buty. Panom dygnitarzom nie wolno było drgnąć ani zrobić żadnego gestu, kiedy poczuli, że mają mokro w bucie. Moją funkcją było chodzić między stojącymi dygnitarzami i ocierać im mocz z butów. Do tego służyła ściereczka z atłasu. To było moim zajęciem przez dziesięć lat.

L.C.:

Cesarz spał w łożu z jasnego orzecha, bardzo obszernym. Był tak drobny i kruchy, że ledwie go się widziało, ginął w pościeli. Na starość zmalał jeszcze bardziej, ważył pięćdziesiąt kilo. Jadł coraz mniej i nigdy nie pił alkoholu. Sztywniały mu kolana i kiedy był sam, powłóczył nogami i kołysał się na boki, jakby szedł na szczudłach, ale kiedy wiedział, że ktoś na niego patrzy, największym wysiłkiem zmuszał mięśnie do pewnej elastyczności, tak aby poruszanie się jego było godne i aby postać imperialna mogła utrzymać się w możliwie nienagannym pionie. Każdy krok był walką między powłóczeniem a godnością, między przechyłem a pionem. Dostojny pan nigdy nie zapominał o swoim starczym defekcie, którego nie chciał ujawniać, aby nie osłabić prestiżu i powagi Króla Królów. Ale my, służba sypialni, którzy mogliśmy go podglądać, wiedzieliśmy, ile wysiłków kosztują go te starania. Miał zwyczaj sypiać krótko i wstawać wcześnie, kiedy na dworze było jeszcze ciemno. W ogóle sen traktował jako ostateczność niepotrzebnie zabierającą mu czas, który wolałby przeznaczyć na rządzenie i reprezentację. Sen to był prywatny, kameralny wtręt w życie, mające upływać wśród dekoracji i świateł. Dlatego budził się jak gdyby niezadowolony z tego, że spał, zniecierpliwiony samym faktem spania, i dopiero dalsze czynności dnia przywracały mu wewnętrzną równowagę. Dodam jednak, że cesarz nigdy nie objawiał najmniejszego zdenerwowania, gniewu, złości czy frustracji. Mogłoby się zdawać, że takich stanów nigdy nie doznaje, że ma nerwy zimne i martwe jak stal albo że nie ma ich wcale. Była to cecha wrodzona, którą pan nasz umiał rozwinąć i wydoskonalić w myśl zasady, że w polityce nerwy są oznaką słabości, która stanowi zachętę dla przeciwników i ośmiela podwładnych do pokątnego dowcipkowania. A pan wiedział, że dowcip to niebezpieczna forma opozycji, i dlatego trzymał swoją psychikę w nienagannej normie. Wstawał o czwartej, o piątej, a gdy wyjeżdżał z wizytą za granicę, nawet o trzeciej w nocy. Później, kiedy robiło się w kraju coraz gorzej, coraz częściej wyjeżdżał, cały pałac zajmował się tylko szykowaniem cesarza do nowych podróży. Po przebudzeniu naciskał dzwonek przy nocnym stoliku – na ten dźwięk czekała już czuwająca służba. W pałacu zapalano światła. Był to sygnał dla cesarstwa, że najdostojniejszy pan rozpoczął nowy dzień.

Y.M.:

Cesarz rozpoczynał dzień od słuchania donosów.

Читать дальше
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

Похожие книги на «Cesarz»

Представляем Вашему вниманию похожие книги на «Cesarz» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.


Ryszard Kapuscinski - The Shadow of the Sun
Ryszard Kapuscinski
Ryszard Kapuściński - Another Day of Life
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuscinski - The Soccer War
Ryszard Kapuscinski
Ryszard KAPUSCINSKI - Szachinszach
Ryszard KAPUSCINSKI
Richard Montanari - The skin Gods
Richard Montanari
Ryszard Kapuściński - Chrystus z karabinem na ramieniu
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Imperium
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Busz po polsku
Ryszard Kapuściński
libcat.ru: книга без обложки
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Heban
Ryszard Kapuściński
Ryszard Kapuściński - Podróże z Herodotem
Ryszard Kapuściński
libcat.ru: книга без обложки
Ryszard Kapuściński
Отзывы о книге «Cesarz»

Обсуждение, отзывы о книге «Cesarz» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.

x