Melon - (Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)
Здесь есть возможность читать онлайн «Melon - (Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)» весь текст электронной книги совершенно бесплатно (целиком полную версию без сокращений). В некоторых случаях можно слушать аудио, скачать через торрент в формате fb2 и присутствует краткое содержание. Год выпуска: 0101, Жанр: Старинная литература, на английском языке. Описание произведения, (предисловие) а так же отзывы посетителей доступны на портале библиотеки ЛибКат.
- Название:(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)
- Автор:
- Жанр:
- Год:0101
- ISBN:нет данных
- Рейтинг книги:4 / 5. Голосов: 1
-
Избранное:Добавить в избранное
- Отзывы:
-
Ваша оценка:
- 80
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205): краткое содержание, описание и аннотация
Предлагаем к чтению аннотацию, описание, краткое содержание или предисловие (зависит от того, что написал сам автор книги «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)»). Если вы не нашли необходимую информацию о книге — напишите в комментариях, мы постараемся отыскать её.
(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205) — читать онлайн бесплатно полную книгу (весь текст) целиком
Ниже представлен текст книги, разбитый по страницам. Система сохранения места последней прочитанной страницы, позволяет с удобством читать онлайн бесплатно книгу «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)», без необходимости каждый раз заново искать на чём Вы остановились. Поставьте закладку, и сможете в любой момент перейти на страницу, на которой закончили чтение.
Интервал:
Закладка:
W tym miejscu wyraziła uznanie jedna ze �winek morskich, co zostało natychmiast
stłumione przez wo�nych. (Poniewa� słowo "stłumione" mogłoby Wam nasun�� pewne
w�tpliwo�ci, wyja�ni�, w jaki sposób si� to odbyło: wo�ni mieli wielki worek płócienny, do
którego wsadzali wpierw �wink� głow� naprzód, nast�pnie za� usiedli na nim).
"Rada jestem, �e widziałam, jak si� to robi - pomy�lała Alicja. - Tak cz�sto czytałam w
gazetach, �e po ogłoszeniu wyroku próba owacji została natychmiast stłumiona przez
wo�nych, i nigdy nie rozumiałam, o co wła�ciwie idzie".
- Je�eli to jest wszystko, co wiesz, to mo�esz usi��� - rzekł Król zwracaj�c si� do
Kapelusznika.
- Musiałbym najpierw wsta�, Wasza Królewska Mo��, bo teraz kl�cz�.
- Powiedziałam, �e mo�esz usi��� - rzekł Król. - Nie b�d� powtarzał jednej i tej samej
rzeczy po sto razy.
Tu wyraziła swoje uznanie druga �winka Morska, co zostało w podobny sposób
stłumione.
"Tyle o �winkach morskich - pomy�lała Alicja. - Teraz mo�e proces potoczy si�
sprawniej".
- Chciałabym raczej sko�czy� mój podwieczorek - rzekł Kapelusznik spogl�daj�c z
przestrachem na Królow�, która czytała wci�� list� �piewaków.
- Mo�esz odej�� - rzekł Król, po czym Kapelusznik wybiegł z s�du �piesz�c si� tak
bardzo, �e zapomniał swoich pantofli.
- Masz �ci�� go zaraz po wyj�ciu na dwór - krzykn�ła Królowa do jednego z wo�nych.
Ale Kapelusznik znikn�ł bez �ladu, zanim wo�ny zd��ył dobiec do drzwi.
- Wezwij nast�pnego �wiadka - rzekł Król.
Nast�pnym �wiadkiem była Kucharka Ksi��ny. Niosła ona w r�ku pudełko z pieprzem.
Alicja poznała j� natychmiast po tym, �e publiczno�� siedz�ca przy drzwiach zacz�ła
gwałtownie kicha�.
- Złó� zeznanie - rzekł Król.
- Nie chc� - odparła Kucharka.
Król popatrzał z niepokojem na Białego Królika, który powiedział cicho:
- Wasza Królewska Mo�� musi wzi�� tego �wiadka w krzy�owy ogie� pyta�.
- Je�li trzeba, to trudno - rzekł Król ze sm�tn� min�. Nast�pnie skrzy�ował r�ce na
piersiach, zmarszczył czoło tak, �e nie było mu niemal wida� oczu, i spytał ponurym głosem:
- Z czego na ogół robi si� ciastka?
- Przewa�nie z pieprzu - odparła Kucharka.
- Z syropu - rozległ si� senny głosik tu� za Kuchark�.
- Aresztujcie tego Susła! - wrzasn�ła Królowa. - Zetnijcie łeb temu Susłowi! Wyrzu�cie
tego Susła za drzwi! Uszczypnijcie go! Precz z jego bokobrodami!
Przez kilka minut panowało zamieszanie. Nim wyrzucono Susła za drzwi i przyst�piono
do dalszego przesłuchiwania �wiadków, Kucharka znikła jak kamfora.
- Nic nie szkodzi - rzekł Król z wyrazem ulgi. - Zawołaj nast�pnego �wiadka. - Tu Król
odezwał si� półgłosem do Królowej: - Musisz sama wzi�� nast�pnego �wiadka w krzy�owy
ogie� pyta�. Mnie ju� od tego rozbolała głowa.
Alicja widziała, �e Biały Królik szuka czego� na li�cie. Ciekawiło j�, kto b�dzie
nast�pnym �wiadkiem. "Nie maj� jeszcze dotychczas zbyt wielu zezna�" - pomy�lała.
Jakie� było jej zdumienie, gdy Biały Królik przeczytał swym piskliwym głosikiem imi� -
Alicja.
Zeznanie Alicji
- Obecna! - zawołała Alicja i zapominaj�c zupełnie o tym, �e znów urosła, zerwała si� na
równe nogi z takim impetem, �e spódniczk� zawadziła o ław� przysi�głych. Ława wywróciła
si� i przysi�gli spadli na głowy zebranego poni�ej tłumu. Le�eli tam w dziwacznych
pozycjach, przypominaj�c Alicji rybki z akwarium, które niechc�cy wywróciła przed kilkoma
dniami.
- Och, najmocniej przepraszam! - zawołała Alicja nie na �arty przestraszona tym
wypadkiem. To mówi�c zacz�ła z wielkim po�piechem zbiera� przysi�głych z podłogi. (Po
wypadku z akwarium pozostało jej niejasne wra�enie, �e musz� oni by� natychmiast
podniesieni i posadzeni na ławie, w przeciwnym bowiem razie grozi im �mier�).
- Sprawa nie mo�e toczy� si� dalej, dopóki wszyscy s�dziowie nie znajd� si� z powrotem
na swoich miejscach - rzekł z wielk� powag� Król. - Wszyscy - powtórzył z naciskiem,
patrz�c surowo na Alicj�.
Alicja spojrzała na ław� przysi�głych i postrzegła, �e w po�piechu posadziła jaszczurk�
Bisia głow� na dół. Biedak machał teraz �ało�nie ogonkiem, nie umiej�c wydosta� si� z tej
opresji. Musiała wi�c wyj�� go z powrotem i posadzi� w sposób wła�ciwy. "Nie jest to
zreszt� zbyt istotne dla sprawy - pomy�lała - tyle� samo b�dzie ze� po�ytku w tej pozycji, co i
w tamtej".
Kiedy tylko s�dziowie przyszli nieco do siebie po niespodziewanym wstrz�sie i kiedy
odnaleziono i wr�czono im zeszyciki i pióra, zabrali si� do spisania historii wypadku. Jedynie
Bi� siedział nieruchomo, wpatruj�c si� nieprzytomnie z otwartymi ustami w sufit.
- Co wiesz o tej sprawie? - zapytał Król Alicj�.
- Nic.
- Zupełnie nic?
- Zupełnie.
- To jest niesłychanie wa�na okoliczno�� - rzekł Król, zwracaj�c si� do przysi�głych.
Mieli oni wła�nie zanotowa� w zeszycikach t� opini� Króla, kiedy nagle odezwał si� Biały
Królik mrugaj�c porozumiewawczo:
- Jego Królewska Mo�� chciał powiedzie�, �e to niesłychanie niewa�na okoliczno��.
- Oczywi�cie, chciałem powiedzie�, �e niewa�na - rzekł po�piesznie Król, po czym
zacz�ł powtarza� półgłosem: - Wa�na-niewa�na, wa�na-niewa�na - jakby zastanawiaj�c si�,
które słowo ma ładniejsze brzmienie.
Alicja zauwa�yła, �e niektórzy przysi�gli zanotowali: "wa�na", inni za� "niewa�na".
Pomy�lała jednak, �e nie gra to i tak najmniejszej roli.
Król, który od pewnego czasu zapisywał co� pilnie w notesie, zawołał nagle:
- Spokój! - po czym przeczytał zanotowane zdanie: - Prawo numer czterdzie�ci dwa.
Wszystkie osoby licz�ce ponad mil� wzrostu winny opu�ci� natychmiast sal� s�dow�.
- Wszyscy spojrzeli na Alicj�.
- Nie mam mili wzrostu - zauwa�yła Alicja.
- Masz - rzekł Król.
- Blisko dwie mile - dodała Królowa.
- By� mo�e - odparła Alicja. - W ka�dym razie nie rusz� si� st�d ani na krok. Poza tym to
nie jest prawdziwe prawo, bo zostało przez Wasz� Królewsk� Mo�� dopiero w tej chwili
wymy�lone.
- To jest najstarsze prawo w moim notesie - odrzekł Król.
- W takim razie powinno mie� numer jeden, a nie czterdzie�ci dwa - stwierdziła Alicja.
Król zbladł i zamkn�ł szybko notes, po czym rzekł do przysi�głych cichym, dr��cym
głosem:
- Wydajcie wyrok.
- Trzeba mie� wi�cej dowodów! - zawołał Biały Królik zrywaj�c si� po�piesznie z
miejsca. - Poza tym znaleziono dokument.
- A có� on zawiera? - zapytała Królowa.
- Jeszcze go nie otworzyłem - odparł Królik. - Jest to list pisany do kogo� przez
oskar�onego.
- Niew�tpliwie. Listy pisuje si� zawsze do kogo� - rzekł z namysłem Król. - Byłoby to
bardzo dziwne, gdyby oskar�ony pisał list do nikogo.
- A do kogo jest adresowany? - zapytał jeden z przysi�głych.
- Nie ma adresu - odparł Królik. - W ogóle na kopercie nic nie jest napisane. - To mówi�c
Królik rozło�ył list na stole i dodał: - To wcale nie jest list, tylko jakie� wiersze.
Читать дальшеИнтервал:
Закладка:
Похожие книги на «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)»
Представляем Вашему вниманию похожие книги на «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)» списком для выбора. Мы отобрали схожую по названию и смыслу литературу в надежде предоставить читателям больше вариантов отыскать новые, интересные, ещё непрочитанные произведения.
Обсуждение, отзывы о книге «(Microsoft Word - Lewis_Carroll_-_Alicja_W_Krainie_Czarow__www.ksiazki4u.prv205)» и просто собственные мнения читателей. Оставьте ваши комментарии, напишите, что Вы думаете о произведении, его смысле или главных героях. Укажите что конкретно понравилось, а что нет, и почему Вы так считаете.